Harry's Law [2x14] Les Horribles.txt

(40 KB) Pobierz
{200}{276}To był koszmar.|Niczego podobnego nie widziałem.
{277}{355}Fred, nie możesz wyrzucić|siedmiolatki za robienie min.
{356}{415}- Musiałaby sama to zobaczyć.|- To bez znaczenia.
{416}{484}Odpowiadam za dobro|wszystkich uczniów.
{485}{516}Dajże spokój.
{531}{588}Harry, wszyscy już sš.
{632}{689}Witam, jestem Harry Korn,|reprezentuję szkołę.
{690}{742}Z pewnociš znacie|dyrektora Villingsa.
{771}{803}Ty musisz być Natalie.
{803}{834}Witam.
{835}{890}Miło cię poznać, skarbie.
{891}{949}Jeste urocza!
{955}{1022}To haniebne, że doszło|do tego spotkania.
{1210}{1235}Adam?
{1264}{1322}- W czym mogę pomóc?|- To ja, Mags.
{1338}{1384}Maggie Buchanan.
{1398}{1424}Maggie?
{1435}{1491}- Rany, Maggie, czeć.|- Czeć.
{1500}{1582}- Wielki pan prawnik, co?|- Nie powiedziałbym, że wielki.
{1583}{1638}Boże, wietnie wyglšdasz.
{1645}{1699}Cassie Reynolds,|Maggie Buchanan.
{1700}{1758}- Stara kumpela z liceum.|- Kolejna.
{1818}{1891}Adam, możemy pogadać?|Potrzebuję pomocy prawnika.
{1903}{1932}Tak, jasne.
{1932}{2033}Moje pytanie to:|gdybymy znaleli dogodnš innš szkołę,
{2034}{2064}- czy rozważylibycie...|- Nie.
{2079}{2096}Nie ma szans.
{2135}{2190}Nie ma powodu, by Natalie|nie chodziła do Moorepark.
{2191}{2253}- Nic złego nie zrobiła.|- Rozumiem.
{2254}{2320}Przy okazji, Natalie,|gdybym robiła inne wrażenie,
{2321}{2378}to przepraszam, kochanie,|bo słyszałam
{2379}{2452}- na twój temat jedynie pochwały.|- Dziękuję.
{2466}{2541}Tylko że inni uczniowie|bojš się ciebie, kochanie.
{2542}{2587}- Dobrze, Fred.|- Mogę na to odpowiedzieć?
{2600}{2642}Jako dyrektor,|powinien pan pamiętać,
{2643}{2717}że szkoła to pierwszy kontakt|dziecka ze społeczeństwem,
{2718}{2794}i celem powinno być wprowadzanie|tolerancji do tego społeczeństwa.
{2795}{2856}Jestemy dumni z naszej|polityki bezpieczeństwa.
{2857}{2920}- To ma być bezpieczeństwo...|- Brak tolerancji dla nietolerancji!
{2921}{3002}- ...ofiarš fanatyzmu i uprzedzeń!|- Niech wszyscy się opanujš.
{3028}{3104}Neville, może dobrze będzie,|jeli Natalie wyjdzie.
{3105}{3128}Nie.
{3128}{3169}Natalie to duża dziewczynka,
{3170}{3232}po częci dlatego,|że musiała szybko dorosnšć.
{3256}{3322}Więc cokolwiek macie do powiedzenia,|możecie mówić przy niej.
{3431}{3501}System szkolnictwa|ma służyć większoci.
{3502}{3560}To taki rozmiar uniwersalny
{3560}{3628}i nie szyjš na miarę programów,|by odpowiadały potrzebom
{3628}{3660}jednego specjalnego ucznia...
{3660}{3709}Moja córka nie jest|uczniem specjalnej troski.
{3727}{3742}Przepraszam?
{3742}{3833}Pani Drake, żeby jeden uczeń|zakłócał porzšdek do poziomu...
{3834}{3867}Ona nic nie zakłóca!
{3868}{3921}- Kochanie...|- Ma tylko lekkš ułomnoć.
{3922}{3990}Pani Drake, rozumiem|pani zdenerwowanie!
{3993}{4040}Ale jeli nie da mi pani dokończyć...
{4057}{4131}O to mi chodziło!|A nie mówiłem?
{4204}{4264}Nic jej nie będzie!|Dajcie jej się uspokoić!
{4264}{4321}To po prostu okropne!
{4322}{4354}Dobra, Fred!|Zamknij się!
{4354}{4412}Głęboko oddychaj.
{4425}{4508}Już dobrze. Już dobrze.
{4756}{4935}{y:b}Harry's Law 2x14|Tłumaczenie i synchro: Goldilox
{4953}{5028}Technicznie nazywa się to|zaburzenie dysocjacyjne.
{5039}{5082}Kiedy nazywano to histeriš.
{5083}{5150}To powoduje ten skurcz|jej gałki ocznej.
{5151}{5222}A dwięki pochodzš|ze skurczu krtani.
{5306}{5449}No cóż, Neville, rozumiesz chyba,|czemu inne dzieci się bojš?
{5450}{5512}To nadal nie powód,|by jš usuwać, Harry.
{5512}{5555}Harry.|Przepraszam.
{5556}{5644}Zachary Quinn dzwonił z Summit.|Wydawał się czym strapiony.
{5645}{5659}Zachary.
{5799}{5846}Posłuchaj, Harry,|musimy to rozwišzać.
{5848}{5880}Wiesz, równie dobrze jak ja,
{5880}{5948}że w sšdzie|twojego klienta rozniosš,
{5949}{5980}a moi...
{5980}{6078}Obawiam się,|że ta mała dziewczynka dozna urazu.
{6079}{6118}Musimy co wymylić.
{6178}{6228}- Ollie.|- Tak?
{6228}{6309}- Idziesz na galę prawników?|- Nie, jeli nie muszę.
{6310}{6407}Jestem jednym z nominowanych|do tytułu Prawnika Procesowego Roku 2011.
{6408}{6438}Bez jaj. Ty?
{6439}{6506}Jakie wg ciebie mam szanse?|Mów szczerze.
{6555}{6579}Zerowe.
{6632}{6714}Dostałem wyrok w sprawie fast foodu.|Nikt tego nie dokonał.
{6715}{6762}Zdobyłem Purpurowe Serce|dla weterana.
{6763}{6846}Walczyłem o zielone pochówki.|To sprawa rodowiskowa.
{6847}{6882}Tommy.
{6954}{7020}Maggie, jeli tu nie ma błędu,|to już cię uznano winnš
{7021}{7054}przestępstwa, o którym mówimy.
{7054}{7146}Bo oskarżyciel i mój obrońca z urzędu|mówili, że wyjdę bez szwanku.
{7147}{7186}Teraz mówi o trzech latach.
{7186}{7245}Nie mogę ić|na trzy lata do paki, Adam.
{7264}{7302}Masz doć obszernš kartotekę.
{7324}{7400}Tylko narkotyki i prostytucja;|przestępstwa bez jawnej ofiary.
{7498}{7542}- Co?|- Dostała Chórzystę.
{7543}{7598}Oskarżyciel,|Upton Cruickshank.
{7614}{7663}Ksywa Chórzysta, bo jest...
{7670}{7719}co jak policja moralnoci.
{7720}{7756}To jego sprawa.
{7784}{7806}I to wielka.
{7915}{7956}Nie podali mi powodów.
{7956}{8002}Może tobie powiedzš.
{8023}{8086}Powiedzieli tylko,|że nie jestem gotowy,
{8087}{8186}jak ciasto w piekarniku,|że muszę zostać dłużej.
{8187}{8280}A w czasie sesji z lekarzami,|wypłynęła spraw twojej siostry.
{8281}{8356}No pewnie, Harry.|Z jej powodu tu jestem.
{8385}{8430}Nadal do ciebie mówi, Zach?
{8492}{8508}Czasami.
{8542}{8614}Wielu ludzi ni|o zmarłych członkach rodziny.
{8614}{8657}Nie czyni mnie to obłškanym.
{8658}{8756}A w twoich snach,|przekazuje tę samš wiadomoć?
{8856}{8918}- Ta sama wiadomoć, Zach?|- Tak.
{8950}{8998}Zach jest przekonany,|że jego starszš siostrę
{8999}{9072}- zamordował jej mšż.|- Bo to on.
{9111}{9192}Nigdy jej nie kochał.|Nawet kiedy jš polubił.
{9218}{9300}Powiedziała mi,|że zamierza go opucić,
{9325}{9360}a pięć dni póniej,
{9375}{9425}majš wypadek samochodowy|i ona ginie,
{9426}{9504}a on cudownie się uratował,
{9505}{9560}dziedziczšc dom,|zbudowany za jej pienišdze
{9561}{9630}i polisę na życie,|wartš 700 tys. dolarów.
{9640}{9668}On jš zabił.
{9668}{9704}- Wiem o tym!|- Czy policja
{9704}{9732}- to zbadała?|- Nie.
{9732}{9780}- Policja...|- Nie badali tego!
{9802}{9874}Wypadek był... ustawiony.
{9921}{10019}Człowiek, który przejechał znak stopu,|ponosił całkowitš odpowiedzialnoć.
{10032}{10149}To nie było ustawione.|Znowu masz obsesję.
{10211}{10255}Zach, bierzesz leki?
{10274}{10355}Nie przeczę,|że mam zaburzenia urojeniowe.
{10375}{10478}Mówię tylko, że to nie jest|jednym z moich urojeń.
{10506}{10553}On sprawił, że zginęła.
{10650}{10696}Mamy już gotowš ugodę.
{10697}{10779}- Zakłada ona z góry wyrozumiałoć.|- Otrzymała jš, panie Branch.
{10780}{10823}Trzy lata to duża wyrozumiałoć,
{10824}{10883}bioršc pod uwagę wykroczenia|i jej dotychczasowš kartotekę.
{10884}{10944}Rzecz w tym, że ona walczy|o utrzymanie trzewoci.
{10944}{10988}Obecnie tę walkę wygrywa
{10988}{11044}z pomocš programu,|na który codziennie uczęszcza.
{11045}{11100}Jeli trafi do więzienia...
{11132}{11216}nie zorganizujš tam dla niej|odpowiedniego leczenia.
{11217}{11267}Trzy lata to moja|najlepsza oferta.
{11268}{11342}Proszę, panie Cruickshank.|Ja się naprawdę staram.
{11370}{11420}Trzy lata to moja|najlepsza oferta.
{11440}{11540}Pan myli, że mnie zna,|ale tak nie jest.
{11541}{11572}Już dobrze, Maggie.
{11572}{11626}Nawet nie spróbował mnie pan poznać.
{11627}{11700}A mimo to wtršca mnie pan do więzienia|bez chwili zastanowienia.
{11729}{11788}Ależ ja paniš znam,|panno Buchanan.
{11798}{11834}Jest pani zarazš.
{11853}{11938}Niszczy pani małżeństwa i rodziny.
{11941}{12020}Wabi pani mężów,|by zaspokoić swojš chorobę,
{12021}{12046}a kochajšce żony
{12046}{12099}sš załamane...|dzieci również.
{12100}{12201}Pani przestępstwa pocišgajš|za sobš ofiary, panno Buchanan.
{12282}{12332}Trzy lata to moja|najlepsza oferta.
{12823}{12892}Chwileczkę.|Ja mam ić do niego?
{12893}{13027}Panie Bagley, Zachary jest|w tej chwili opętany obsesjš.
{13038}{13095}Pan byłby w stanie|jš rozładować.
{13101}{13172}Pani mecenas, chłopak oskarża mnie|o zamordowanie żony.
{13173}{13243}Na wolnoci rozgłaszałby to|na około.
{13244}{13312}Chodzi o to, żeby przestał|tak mówić i tak myleć.
{13313}{13361}- Jeszcze raz...|- Nie tylko on
{13377}{13414}dowiadczył tragedii, panno Korn.
{13414}{13490}Straciłem żonę,|kobietę, którš bardzo kochałem.
{13491}{13515}Rozumiem.
{13515}{13599}A skoro tak mocno|jš pan kochał...
{13600}{13675}musi mieć pan wiadomoć,|jak ważny był dla niej brat.
{13675}{13739}Chciałaby, żeby Zachary|wyzdrowiał, panie Bagley,
{13740}{13799}- i jeli może pan co zrobić, aby...|- Nie mogę.
{13811}{13847}Czuję się obrażony.
{13849}{13932}cišgnęła mnie pani do tej knajpy,
{13933}{14020}żeby występować w imieniu klienta,|po czym bez wštpienia,
{14021}{14055}wemie pani od Stanu|za swoje usługi,
{14056}{14113}400 dolarów za godzinę?
{14128}{14165}Ma pan wrogie nastawienie.
{14165}{14275}- Straciłem żonę, pano Korn.|- Mówił pan to trzykrotnie.
{14286}{14357}Próbuje mnie pan|o czym przekonać?
{14417}{14459}A to co miało znaczyć?
{14459}{14535}Skoro wykładamy karty na stół,
{14535}{14601}uważam pana za zadziwiajšco|niesympatycznego.
{14602}{14681}I zadziwia mnie jeszcze to,|szczerze mówišc,
{14681}{14753}że ta kobieta|uczyniła z pana bogacza,
{14754}{14795}a pan nie zaoferował|złamanego grosza,
{14795}{14885}by pomóc jedynej osobie,|którš kochała równie mocno jak pana.
{14906}{14955}Zachary jest chory,|panie Bagley.
{14985}{15061}Oczekiwałabym po panu współczucia.
{15061}{15120}Ale może pan wcale nie uważa,|że to choroba.
{15163}{15229}Obawia się pan, że jest|przy zdrowych zmysłach?
{15243}{15284}O to chodzi?
{15491}{15526}{y:i}Jak to uważasz, że to zrobił?
{15527}{15549}Powiedziałam "może".
{15549}{15640}Mam to sam...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin