Slowacki_Kordian.pdf

(389 KB) Pobierz
526462547 UNPDF
Na podstawie: Słowacki, Juliusz (-) Dramaty, Zakład Na-
rodowy im. Ossolińskich, Wrocław, 
Wersja lektury on-line dostępna jest na stronie wolnelektury.pl .
Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się
w domenie publicznej, co oznacza, że możesz go swobodnie wy-
korzystywać, publikować i rozpowszechniać.
JULIUSZ SŁOWACKI
Kordian
i d ia i d do r
i oi i iir
Odrodzenie przez grób
a ianin ii ao
a id aro r
a ii i arania oa
oia ii r ni o
od ia ini i aoa
ro ni roi oina
Kid oa an odadni
na odoid i r na dni
ia oaio Lambro
526462547.001.png
PRZYGOTOWANIE
o dnia rdnia no
aa ano nid arnoinia ardoio ra Karai
r ai orn iini da a do in o a i
no rrana aiai
aronia o i ia
Czarownica
Z gwiazd obłąkanych,
Z włosów czesanych
Szatan
Iskry padają
Jak z polskiej szabli;
Widzą je diabli,
Odpowiadają
Błyskami chmur.
Lecą — świst piór
Buki ugina.
aan a oai ino anioa
Czas
Ha, czarownico! czy biła godzina?
Która?
Godzina, której żaden człowiek
Dwa razy w życiu nie słyszy¹.
Uderzy
Za dziesiątym mgnieniem powiek
Z babilońskiej ludów wieży.
A gdy bić będzie, choć głucha, usłyszę.
Lecz gdzież są, panie, twoi towarzysze?
Leniwo śpieszą z błękitu podniebień;
Żółw, z którego to zgrzebło utoczył mi tokarz²
Prędzej chodził…
To zgrzebło, pokaż mi je — pokaż!…
Łzy mi płyną… poznaję Twardowskiego grzebień,
On mię zgrzebłem tym czesał, gdy w psa wlazłszy skórę
U nóg mu się łasiłem. Odejdź, moja pani;
Goście sproszeni zlecą się na Łysą Górę.
aronia odoi
¹ oina r adn oi da ra i ni — chodzi o pierwszą godzinę nowego
stulecia.
² ro o ro — z pancerzy żółwi morskich wyrabiano dawniej grzebienie, guziki
i inne przedmioty codziennego użytku.
Kordian
aan oa
Szatani!
a ii ra i ii i aan ada
Spadł z nieba deszcz szatanów, niech ziemię polewa;
Jeśli jeszcze na ziemi są edeńskie drzewa,
Deszcz, Drzewo, Jabłko,
Raj
Niech rosną, to jesienią człowiek owoc zbierze…
Siadajcie! cóż między wami
Nie widać Mefistofela?
Zaszedł na grób przyjaciela.
Na grobie Twardowskiego odmawia pacierze.
Taki się teraz zrobił czuły i pobożny
Jak poeta… Lecz księżyc zabłysnął dwurożny,
Czas przystąpić do dzieła…
Co nam król rozkaże?
Obejrzeć trzeba koła w wiekowym zegarze,
Krwią dziecięcia namaścić gwichty³ i sprężyny;
Czas, Historia, Obraz
świata
Dziecko, Krew
Niech nam bije wyraźnie lata, dnie, godziny.
Przynieście go, postawcie… Co? czy nie zepsuty?
Wszystkie koła, wszystkie druty
Całe, rdza wieków nie trawi;
Godzinnik z hostii, co dławi⁴,
Po nim żądło Lewiatana⁵
Przez wieki wieków się toczy,
Na dnie wskazuje ząb smoczy,
Na godziny żądło osy;
I dotąd trwa nieprzerwana
Włosień siwa z kós⁶ szatana,
Któremu zbielały włosy
Od strachu, gdy grom z obłoku…
Pamiętacie?‥ A sprężyna
Z ojczyzny Tella, Kalwina,
Na ludzkim wsadzona oku,
Chodzi jak na dyjamencie
³ i (daw.; z niem. i : waga, ciężarek) — ciężarek w zegarze ściennym lub stojącym.
oii o dai — według wierzeń ludowych, na zasadzie absolutnej sprzeczności między tym, co
święte a tym, co przeklęte, diabeł nie mógł połknąć hostii, będącej symbolicznym ciałem Chrystusa,
dławił się nią. Podobnie wierzono, że diabła parzy woda święcona.
⁵Lewiatan (hebr. liwjatan) — biblijny mityczny potwór morski, rodzaj monstrualnego węża lub
smoka o siedmiu głowach (nie wiadomo natomiast nic o jego żądle). W Biblii stanowił uosobienie
przeciwstawiającego się Bogu zła.
oa (daw.; tu forma D. lm: ) — warkocz.
Kordian
W kołek i sprężyn zamęcie
Zamknięta grzesznika dusza,
Kurant⁷ po kurancie jąka.
Noga kossacza pająka⁸
Pająk
Wszystkie sprężyny porusza
Jak wahadło…
Dość opisów.
Gehenno, Astarocie, najstraszliwsi z bisów,
Jak asesory⁹ sądu, gdy zegar bić zacznie,
Liczcie wieki, dnie, lata…
ar aani i
Świecie! świecie! świecie!
Wąż wieczności łuskami w okrąg ciebie gniecie,
Obraz świata, Trup,
Kondycja ludzka,
Marzenie
Wąż
Zębem zatrutym boki ogryza nieznacznie;
I wieki mrą nad tobą, zasypując pyłem
Umarłych pamiątek.
Ja widziałem twój początek.
Ta garść gliny, powietrzem opasana zgniłem,
Ten trup chaosu, w trumnie zamknięty błękitów,
Strawiony zgnilizną czasów,
Okrył się rdzami kruszców i kością granitów,
Porósł mchem kwiatów i lasów;
Potem wydał robaki, co mu łono toczą
I myślą.
Biada im! jeśli marzeń ziemią nie okryślą,
Kołem widzenia — biada, jeśli je przekroczą…
Historia, Czas
Królu, wiek dziewiętnasty uderzył.
Astaroth
Niech liczy lata; może ten, co za obłokiem
Gromy ciska, chcąc wesprzeć jaki ziemski naród,
Może wiek który ludziom skrócił jednym rokiem,
Może ukradł szatanom dzień jeden, godzinę;
Więc się o nią upomnę u Boga
Lub buntowną chorągiew rozwinę.
We mnie i w przyrodzeniu zgwałconym ma wroga.
ran (starop.) — melodia wygrywana przez zegar o stałych porach (np. co godzinę, co pół
godziny lub co kwadrans).
oa oaa aa — chodzi o kosarza, należącego do pajęczaków, jednak nie będącego w ści-
słym znaczeniu pająkiem (nie ma on np. jadu); cechą charakterystyczną wyglądu kosarza są cztery
pary bardzo długich nóg (mogą mierzyć nawet kilkanaście centymetrów, przy ok. półcentymetrowej
wielkości głowotułowiu).
aor (daw.) — doradca sędziego; dziś popr. forma lm.: asesorzy.
Kordian
Tysiąc ośmset lat wybiło.
Więc się koło tortury całe obróciło?
Każdy ząb jej rozdziera, każda szruba ciśnie.
Teraz, gdy niebo zabłyśnie,
Błyskawica trwa dłużej niż te wszystkie lata,
Kondycja ludzka
Zbiegłe męczarnią dla świata;
A każdy rok jak ślimak sunął się leniwo
Dla nędzarzy, dla głupich kochanków nadziei;
A gdy śliną osrebrzył ślad zbiegłej kolei,
Ślizgał się po niej człowiek pamiątką przerżchliwą¹⁰.
Obłąkani w przeszłości żeglarze
Brali imię dziejopisów;
Sztuką ich było pisać wielkie kalendarze,
Pełne królewskich imion i dat, i napisów.
Inni myślą ścigali treść myśli,
Filozof, Otchłań, Rozum
Filozo — głęboko myśleli,
Aż nad ciemną przepaścią zawiśli,
Obudzili się, w przepaść spojrzeli
I zawołali: «Ciemno! ciemno! ciemno!»
To hosanna dla nas szatanów,
To śpiew naszych kościelnych organów;
Kto myślał przez godzinę, jest lub będzie ze mną.
Wiek, co przyjdzie, ucieszy szatany.
o oi
Filozof
Nasz szatan prorokuje w cudotwornym stroju,
Ma płaszcz cały Woltera¹¹ dziełami łatany
I pióro gęsie Russa¹² sterczy na zawoju.
Mefistofelu, przyszła do działania pora,
Wybierz jaką igraszkę wśród ziemskiej czeredy.
Już nie znajdziesz cichego wśród Niemców doktora¹³,
¹⁰ rri — zapewne: pierzchliwy (w niektórych wydaniach występuje tu forma „pierżchliwy”);
pierzchliwa pamiątka to pamiątka krótkotrwała, z łatwością pierzchająca, czyli uciekająca, znikająca.
¹¹Wolter — spolszczone: Voltaire, pseudonim François-Marie Aroueta (–), . pisarza i fi-
lozofa epoki oświecenia (autora m.in. powiastki filoz. Kandd ); zwolennika liberalizmu, krytyka wszel-
kich ideologii, hierarchii kościelnej i zabobonnych wierzeń (uznano go za patrona ateizmu i rewolucji).
Voltaire był niezwykle wpływową osobistością swego czasu (korespondował m.in. z carycą Rosji, Ka-
tarzyną).
¹²Russa — spolszczone nazwisko Jean-Jacquesa Rousseau (–), szwajcarskiego pisarza i fi-
lozofa (autor o on ). Rousseau był krytykiem cywilizacji i postępu, propagował ha-
sło powrotu do natury (jemu zawdzięczamy mit „dobrego dzikusa”), uznawał bezwzględną pierwotną
równość między ludźmi, ale też występował przeciw racjonalizmowi i ateizmowi; wszystkie te cechy
sprawiają, że uznawano go raczej za patrona romantyzmu (a przede wszystkim poprzedzającego epokę
romantyczną sentymentalizmu) niż typowego przedstawiciela Oświecenia.
¹³ io doora — chodzi o doktora Fausta. Jest to bohater fikcyjny, postać stanowiąca sama
w sobie niezwykle płodny motyw w sztuce. Faust to uczony (zarazem filozof, alchemik, przyrodnik),
który, zgłębiwszy dostępną człowiekowi wiedzę, doznał rozczarowania, niedosytu i goryczy, co z kolei
Kordian
Zgłoś jeśli naruszono regulamin