Centkiewiczowie Alina i Czesław - Zaczarowana zagroda.pdf

(272 KB) Pobierz
436570645 UNPDF
1
linaiCzesławCentkiewiczowieZaczarowanaZagroda
WarszawaNaszaKsięgarnia,1993ISBN83-10-10864-8.
•ykujecieinówdopodróży?Odpływacieodna?Dokądwdrujecie?Do
utralii,domerykiPołudniowej?możeażnaarykaokiewody?
Z wianukaotacającychproeoraptaków,któretałyprociutko,jeden
wyunąłinapródPodniółłepekiłuchałuważnie,comówitodiwne
tworenie,tryrayodniegowike,któretakjakon,pingwinekdeli,chodi
nadwunogachPopatryłjednymockiem,popatryłdrugimicoobie
aggał
- Ork, ork, ork - predreniałgoproeor- żebymtojaroumiał,cotymi
tłumacy
Pingwinekatrepotałkrótkimikrydełkami,jakbyiucieył,żecłowiek
acynawreciemówidpopingwiniemuZamylonyproeorpryglądałi
bacnieptakowiŁatwogobyłoroponadwródinnychNanieżnobiałym
goriecerniłaipodłużnałatka
- Patrciego,elegancik!Krawatwłożyłenapotkanieemną,co?
NaraproeortuknąłpalcemwcołoMałomunoaniepadływielkie
preciwłonecneokulary
- Wiem! - kryknąłIrotrącającdumionepingwinkipobiegłybkowtron
aypanegoniegiemdomku
- ndrej,Janek!Wiemjuż,corobimy!-wołałodprogu- Władek,łyy?
Poakładamypingwinkomnałapkialuminioweobrącki
- Po co, profesorze? - pytałgłbiibyjakigło
- Jaktopoco?Nakażdejobrąccewyryjemytakinapi„tacjaimienia
profesora Dobrowolskiego na wschodnich brzegach Antarktydy", potem
2
diiejądatikolejny numer. Zawiadomimy przez radio wszystkich polarni-
ków,marynaryiłowcówwielorybów,pływającychnamorachntarktydy
Ktokolwiektychludiobacypingwinkiobrąckami,anotuje,gdiejei
kiedywidiał,idanamnadmytubdiemynamapieanacad,którdy
nasze ptakiwdrująJużgromadąina brzegu oceanu. Nie mamy czasu do
traceniaLadamomentodpłyną
- Wspaniale!
- Zabierajmyidoroboty!
- Cekajcie,chłopcyNietakprdkoTrebapredtembudowadbryłlodu
agrodipdiddoniejptakiOt,takpiddieiątwytarcychyba
Młodympryrodnikomnietrebabyłodwaraypowtaradwewania
Prypłynliprecieżnatenkutylodemkontynentpoto,bybadadżycietych
dziwnych,nienanychptaków,októrychtakmałoludiejecewiedąNie
ważającnawielkimró- apowiedbliżającejiimy- apałemwilii
dorobotyZadwicałyłopaty,aurkotałyelektrycnepiłydocicialodu
ybkorółmurprerocytychcegiełekTerapingwinkidoagrody!
AndrejiJanekjakburawpadliwgromadkcarno-białychptakówrajcujących
betrokonakrawdiprybreżnegoloduWładekkradałidonichpo
cichu.
Pingwinkideliniebojąiludi,alewcaleniemiałyochotymaerowadtam,
gdzie je przyrodnicy zaganialiJednepadałynalód,odpychałyiłapkamiina
brukachjaknaaneckachuciekaływgłąbląduBc,bc- ityłegowidiał
Inneukałychronieniawoceanie
kakałyropduwprotdowody,amknływniejwinnieiybkoybciej
niż ryby,którymiiżywiły
Falaprybreguakotłowałainara,pieniła,wburyłaZpreraliwym
krykiem,jakapociniciemprżynki,pingwinywyprykiwałypowrotemna
3
krawdloduWprotwramionaludiWcarnymoceanieamigotał
srebrzysty,wydłużonyjakwielkatorpedaktałtLampartmorki!Woląjużna
niżtegodrapieżc!Proeore,ilepingwinkówmożepożredtaakała
spokojnego foczego rodu?
- Zaganiajcie,chłopcy,aganiajcie!Niecanapytania!
Zaapałiproeor,aapaliijegopomocnicyDawnojużruciliutrane
kurty,capyirkawice
Zbliżałaipółnocłoocenikotałonadhoryontem,kiedywreciew
agrodienalałoitrydiecipingwinków
- Dodnadiiaj!proeorocierałpotcoła
- Ork, ork, ork - darłinajgłoniejewytkichrołoconypingwinek,
widąc,żeludielodowąpłytąauwająwejciadoagrody
- Itytutraił,eleganciku!- ucieyłiproeor
- Patrcie,tojegokrawaciknaunąłmimylonakowaniuptakówNo,chłopcy,
pregryiemyteracoipadNaganialimyididoydObrąckiptakom
ałożymyjutroInietylkoobrąckiPrygotujciearbyTym,comiekałyna
prawo od naszej chatki, namalujcie czerwony znak na grzbiecie, tym, co na lewo
- zielony. Przekonamyi,cypingwinywracajądowychgniadPamitajcie,o
ótejpobudka!
NatpnegorankaproeorpierwybyłpryagrodiePodedłbliżeji
dbiałFajkawypadłamuutPretarłocyraidrugi,jakbyobieamnie
dowierałagrodabyłaputaZtrydietuptakówjedentylkotałporodku
wymachującpryjaniekrydełkamiElegancik.
- Ork, ork, ork - pokrykiwałcoiłwpłucachProeorjakburawpadłdoiby
- Całarobotananic!Wtawajcie!Mówiłemwam,żemurjetaniki.
Poleniliciei,aterapopatrcie- wytkieptakinamuciekłyZotałtylko
jeden.
4
ZgromienipryrodnicyruciliinówdorobotyPodwyżylilodowecianki,
wygładilijaklutro,żebyniebyłożadnychwytpów,iret dniauganialii
za ptakami. lepingwinkidelijakbyieobąmówiłyJużdalekanawidok
ludiuciekałynawytkietrony
Trudnojebyłodogonid
Dobrepopółnocyledwieżywiemceniapolarnicyamknliwagrodie
aledwiedwadieciaptaków
Tej nocy proeorniemrużyłokaNanogachbyłjużpredpobudkąNieapalił
nawet ulubionej fajki, takipieyłInogiugiłyipodnim,gdydobiegłna
miejsce.
WagrodiepacerowałyobiedwapingwinkiElegancikijakidrugi,mniejy
gdiereta?Proeorobchodiłdługowkółkolodoweciany,pukał,tukał,
ukałpodkopuInicegonie nalał
- Nie rozumiem! - powtarałraporagnbiony
- Czary czy co? - kryknąłropacąndrej,którynadbiegłpierwy,nioąc
plecakpełenaluminiowychblaek
- Proeore,amożejednakonenocąruwają?- apytałniemiałoJanek
- Możetowytko,cegomyiotychptakachdotychcaucyli,jet
nieprawdą?- poparłgoWładek
- Głupi,pójramnatekrydełkaŻadenpingwinnielata!
No to jak?
- Ba,wtymcałarec!Nicnieroumiem!- powtarałproeor- Wiecie co,
zagonimyteranówkilkaptaków,alenieotawimyichjużnanocwtej
acarowanejagrodieMamtegododZaobrąckujemyjearapoobiedie
Ledwieżywiemcenia,markotnymiminamiaiedlidojedeniaŻadeni
nieodewałJanekrobiłobie mocnokolano,borociągnąłijakdługigoniąc
5
pingwinkaLedwiekutykałPodndrejemarwałiprybreżnylódi
chłopakkąpałiwlodowatejwodieoceanuproeorgubiłulubioną
ajk,którąinigdynierotawałJednymłowem,ameniepowodzenia.
CiprerwałwrecieterkotNadchatąawiłmigłowiecDrwiotworyły
itrakiemWprogutanąłpilotąiedniejtacjipolarnej,wktórejuceni
mierylitemperaturpowietra,ybkod,jakąwiejąwiatry,ipre-
prowadzaliwieleinnychoberwacjimiałi,ażłyciekłymupopolickach
- Tresujecie pingwiny do cyrku czy co? - wykrtuiłwrecie- leżmądrebetie
dobralicieobieMałoiprenienieabiłem,takarpnąłemterem
prelatującnadagrodąNigdy bymnieuwierył,gdybymnieobacyłna
właneocyWyłażąjakpodrabiniekoda,żeniewiąłemaparatuotogra
Nimipilotobejrał,ibabyłaputaJedenpredrugiegopryrodnicy
popdilidoagrodyOcomichukaałidiwnywidokWlodowej zagrodzie
oklitągładkącianopierałielegancikkrydełkatrymałeroko
ropotarteNajegoplecach,ledwieutrymującrównowag,tałdrugi
pingwinekpoichgrbietach,pomagającobietołapkami,todiobkiem,
wpinałiwgórtreciNacycieżywejpiramidyprytanął,roejrałina
wszystkie strony -- kocyłijechałnabrukupoboculodowejcianyW
ladanimgramoliłipodgórnatpnyInnecierpliwiecekaływkolejce
- Oto macie wasze czary - miałi profesor. - Jużterawiemy,jaknam
pouciekałyNiemacomówid,mądreptaki
* * *
ybkopreminłyiarcytemroy,długieciemnenoceitraneamiecie,
którychłynientarktyda,olbrymilądleżącywokółpołudniowegobieguna
ZiemiłoocekażdymdniemwyżejwnoiłoinadhoryontemLódhucał
pkając,jakbywaliłycałebaterieartyleryjkichdiałWdomkuaypanym
niegiempryrodnicycoracciejwpominalimądrepingwinki,którena
Zgłoś jeśli naruszono regulamin