Narcyz - Słownik motywów.doc

(45 KB) Pobierz
Narcyz

Narcyz

Narcyz-W mitologii greckiej syn boga  rzeki Kefisos i nimfy Liriope. Piękny  młodzieniec wzgardził miłością nimfy  Echo, za co został przez Afrodytę ukara­ny nie dającą się spełnić miłością do  samego siebie. Gdy Narcyz pił wodę ze  źródła, zobaczył tam własne odbicie  i zakochał się w nim. Umarł z tęsknoty  za nieosiągalnym przedmiotem swojej  miłości, po śmierci został zamieniony  w kwiat o zimnej, obojętnej urodzie,  nazwany jego imieniem. Stał się on  później atrybutem boga podziemi Hade­sa. Narcyz - symbol próżności, miłości  samego siebie (zwłaszcza własnej uro­dy), skłonności do zamykania się w so­bie; kapryśność, introwersja. Narcyzm  -termin użyty po raz pierwszy w 1899 r.  przez S. Freuda w jego psychoanalizie,  oznacza autoerotyzm, stan zakochania  w sobie. Później pojęcie rozumiane sze­rzej - jako odczuwanie silnych uczuć  pozytywnych w stosunku do siebie. Mi­łość samego siebie (narcyzm) powsze­chnie uznaje się za zjawisko raczej  negatywne. Z poglądem tym polemizuje  E. Fromm („O sztuce miłości"): ten jest  wspaniałym i prawym człowiekiem, kto  kochajqc siebie, w ten sam sposób kocha  wszystkich.

I. Krasicki „Żona modna"-Bohaterka  satyry nie ma imienia i nazwiska, jest  więc symbolem oświeceniowej modni­si, kobiety próżnej, w bezmyślny sposób  goniącej za modą. Jej główną troską są  coraz to nowe suknie, powozy, zawsze  odpowiednia oprawa dla własnej osoby.  Nie dba o męża, nie liczy się z nim,  pogardza służbą, którą traktuje przed­miotowo. Chce być zawsze ośrodkiem  zainteresowania.

 

J.U. Niemcewicz „Powrót posła" - Po­dobną do żony modnej postacią jest  Starościna: skupiona na sobie, swoich  dolegliwościach (głowa mi źle robila  przez noc całą, jestem w strasznej feb­lesie). Starosta wie, że żona ma głowę  nabitą dymem romansowym, toteż każde  z nich ma swój odrębny świat. Ona ciągle buja w obłokach, wielką przyjem­ność sprawia jej absorbowanie swoją  osobą całego otoczenia. Inni ludzie  (mąż, pasierbica, znajomi) interesują ją  o tyle, o ile może się w nich „przeglądać  jak w lustrze" i potwierdzać swoją war­tość.

 

F. Schiller „Rękawiczka" - Elemen­tów narcystycznej postawy można się  dopatrzeć w bohaterce ballady -Marcie,  której ciągle nie dość hołdów i która  - aby zaspokoić miłość własną - wy­stawia na śmiertelnie niebezpieczną  próbę rycerza Emroda (trudno się dzi­wić, że rzucił rękawiczkę i odszedł).

 

J. Słowacki „Fantazy" - 1) Hrabia  Fantazjusz ma wiele cech narcystycz­nych (por. Hrabia z „Pana Tadeusza"  oraz Zygmunt Korczyński z „Nad Nie­mnem"). Fantazy jest bardzo bogaty,  toteż może sobie pozwolić na wiele  kaprysów (właśnie fantazji), jak np.  częste przebywanie za granicą, lubowa­nie się w najnowszej modzie. Podczas  rozmowy z Rzecznickim porównuje sie­bie do Adonisa, któremu żadna kobieta  nie powinna się oprzeć. Skupiony jest na  sobie, życie to dla niego kolejne wy­zwania (wygrana w karty, zdobycie  Dianny), w których wyniku ciągle po­twierdza swoją wartość. 2) Jego kobie­cym odpowiednikiem jest hrabina Idalia  - kobieta bogata, próżna, którą bawią  wszelkie skomplikowane romanse, in­trygi, jako że wnoszą w życie element  niespodzianki, dreszczyk emocji (scha­dzka z Fantazym w cmentarnej kaplicy).  Chce wyglądać pięknie, zachwycać  wszystkich, z życia brać tylko same  przyjemności.

A. Mickiewicz „Pan Tadeusz" - 1)  Porównywalna z Idalią jest Telimena,  kobieta piękna, choć już nie najmłodsza,  przywiązująca ogromną wagę do wy­glądu zewnętrznego, pragnąca zwracać  na siebie uwagę, absorbować towarzyst­wo swoją osobą. Strojnisia, kokietka  poszukująca męża, lubująca się w gór­nolotnych rozmowach o sztuce, pięknie  obcych krajobrazów. 2) Zbliżone upo­dobania ma Hrabia, którego swojskość  Soplicowa nudzi i razi. Nie interesują go  sprawy kraju (walka, poświęcenie), po­nieważ jest typem pięknoducha, który  pragnie przejść przez życie, dostrzega­jąc tylko to, co wykwintne i doskonałe  lub dostarczające emocjonujących wra­żeń.

H. Balzac „Ojciec Goriot"-Obie córki  Goriota (Anastazja i Delfina) odznacza­ją się cechami narcystycznymi. Obie  nastawione są na czerpanie z życia  przyjemności: poczynając od stosowne­go małżeństwa, przez wygląd zewnętrz­ny (ciągle nowe kreacje), który zapewni  im akceptację w salonach i dobrą pozy­cję towarzyską, aż do pragnienia posia­dania kochanka, co składa się na pełen  obraz kobiety z wyższych sfer. Obie  córki nie zwracają uwagi na ból, jaki  sprawiają ojcu (wyciskają go jak cyt­rynę), żadna też nie zjawi się w momen­cie jego śmierci (nie mają czasu, nie  wypada) ani na pogrzebie. Kiedy Ras­tignac zawiadamia Delfinę o ciężkim  stanie jej ojca, ta martwi się tylko o to,  żeby nie płakać, bo na balu będzie miała  zaczerwienione oczy.

B. Prus „Lalka" - Izabela Łęcka wy­chowana w zbytku i luksusie, lubi ota­czać się kosztownymi rzeczami, na co  dzień obcować z pięknem (w jej pokoju  znajduje się popiersie Apollina). Kobie­ta bardzo urodziwa, choć chłodna i wy­rachowana, niezdolna kochać nikogo  poza samą sobą. Gdy Wokulski zatrosz­czył się serdecznie o Łęckiego, ten  powiedział: Belcia tego nie potrafi. Po­trafi natomiast brylować w towarzyst­wie, błyszczeć w czasie kwest wiel­kanocnych.

E. Orzeszkowa „Nad Niemnem" - 1)  Niezwykle kapryśna, egoistyczna i pró­żna jest Emilia Korczyńska. Skupia się  wyłącznie na swoich dolegliwościach,  lekturach (romanse), kosztownych dro­biazgach (perfumy). Nie bierze pod  uwagę trudności, z którymi zmaga się jej  mąż (kontrybucja, konflikt z Bohatyro­wiczami), drażni ją, że Benedykt mówi  o gospodarstwie i dzieciach. Aby za­spokoić egoistyczne kaprysy żony, Be­nedykt (będąc przecież w trudnej sytua­cji finansowej) musi wyasygnować na to  pieniądze. 2) Zygmunt Korczyński, wy­chowany przez matkę na światowca  i artystę, w gruncie rzeczy jest krań­cowym egoistą: nie liczy się z uczuciami  innych (zerwanie romansu z Justyną),  pogardza ludźmi, kpi z tych, którzy  poświęcili się dla ojczyzny (o własnym  ojcu mówi: mój ojciec był do najwyż­szego stopnia szkodliwym szaleńcem).  On sam pragnie w życiu tylko brać. 

H. Sienkiewicz „Quo vadis" - 1) Nar­cystycznym typem jest Petroniusz, rzym­ski arbiter elegancji, hedonista, syba­ryta, człowiek, który chciał zarówno  pięknie żyć, jak też pięknie umrzeć.  W swoim pałacu stworzył własny świat,  pełen pięknych i kosztownych przed­miotów, dokąd zapraszał ludzi, których  chciał gościć, bo przebywanie z nimi  sprawiało mu przyjemność. Jego uko­chana niewolnica - Eunice - jest piękną  kobietą, toteż w jej zakochanych oczach  Petroniusz-Narcyz przegląda się z roz­koszą. 2) Osobowością narcystyczną  jest też sam Neron który nigdy nie ma  dość pochwał na temat swojej kiepskiej  twórczości. Patrz: kat. 3) Podobnie jego  okrutna żona, Poppea, kąpiąca się w oś­lim mleku, przyzwyczajona do tego, że  zawsze osiąga to, co chce.

 

G. Flaubert „Pani Bovary" - Żona  prowincjonalnego lekarza, Emma, jest  zmęczona monotonną codziennością.  Chce być bogata, modnie ubrana, uwiel­biana, podziwiana. Ponieważ niewysoka  pensja Karola nie może jej zapewnić  odpowiedniej pozycji w towarzystwie,  nie wystarcza też pieniędzy na zaspoko­jenie kolejnych kaprysów (drogi papier  listowy, książki, suknie), Emma zamyka  się w kręgu swoich chorób, które mają  podłoże psychiczne: nie zaspokojona  potrzeba znajdowania się w centrum  uwagi, wiecznej adoracji, otaczania się  zbytkiem. Drażni ją mąż, przeszkadza  dziecko. Marzy o wielkim (jak w powie­ściach) romansie, żeby kochanek nosił  ją na rękach i umierał z miłości do niej. 

 

K. Przerwa-Tetmajer „Ta, kiedy  usta" - Dla podmiotu lirycznego miłość  jest jedynie środkiem na zapomnienie  o bólu świata i cierpieniu. Za prag­nieniem rozkoszy zmysłowych kryje się  chęć ucieczki od rzeczywistości. Lirycz­ne „ ja" wiersza zdaje sobie sprawę, że  zapomnienie może być tylko chwilowe.  Tu sfera doznań erotycznych, która po­winna stanowić źródło pozytywnych  wrażeń, okazuje się lekarstwem złud­nym - dostarcza kolejnego rozczarowa­nia. Podmiot liryczny wiersza ani przez  chwilę nie bierze pod uwagę doznań  partnerki (ja, kiedy usta ku twym ustom  chylę (...), chcę, by myśl ma omdlała na  chwilę, chcę czuć najwyższą rozkosz  zapomnienia).

K. Przerwa-Tetmajer „Lubię, kiedy kobieta" - Wiersz jest poetyckim opi­sem zbliżenia erotycznego, w którym mężczyzna (liryczne , ja") jest tylko  obserwatorem, nie angażującym się  emocjonalnie. Jego postawa wprowadza do tego intymnego przecież faktu wiele  chłodu uczuciowego. Kobieta nie jest tu  równoprawnym partnerem, staje się je­dynie narzędziem zapomnienia, umoż­liwia chwilowe oderwanie od rzeczywi­stości.

O. Wilde „Portret Doriana Graya" ­Na pół alegoryczna powieść inspirowa­na wątkami satanistycznymi i motywem  faustycznym, jest opowieścią o człowie­ku, który, chcąc zachować wieczną mło­dość i pozostać niezmiennie piękny,  staje się po prostu zły (dla Wilde' a nie do  pogodzenia była sztuka i piękno z mora­lnością). W powieści niszczeje i starzeje  się postać na obrazie, żywy Gray korzy­sta z uciech życia, szokując wszystkich  kolejnymi skandalami, głównie jednak  tym, że mimo wewnętrznej pustki i amo­ralności zewnętrznie pozostaje idealnie  piękny i czysty. W okresie modernizmu  właśnie narcyz stał się symbolem skraj­nego estetyzmu, kultu sztuki, czystego  piękna.

J. Iwaszkiewicz „Erotyk" (Więc pla­miąc mojej psyche) - Podmiot liryczny  wiersza nie przeżywa miłości, ale ją  kreuje, nie skupia się na bogactwie  doznań, ale na wysiłku poszukiwania  niezwykłych porównań w dziedzinie  sztuki i kultury, aby móc mówić o swych  przeżyciach. Utwór nie jest świadect­wem głębokiego uczucia, a jedynie po­pisem erudycji i koneserstwa lirycznego  ,"ja", któremu większą przyjemność  sprawia obcowanie ze sztuką (barok,  gotyk, obrazy van Dycka) niż pełne  przeżywanie miłości (dostrzeganie part­nerki).

M. Kuncewiczowa „Cudzoziemka" ­Róża Żabczyńska byłaby doskonałą pa­cjentką doktora Freuda. Dwa przykre  przeżycia z młodości (zawiedziona mi­łość i nie zrealizowana kariera skrzypa­czki) sprawiły, że zamknęła się w swoim  świecie (marzeń o Michale i po mist­rzowsku zagranym koncercie D-dur  Brahmsa). Ta egoistka i złośnica jest w gruncie rzeczy kobietą marzącą o dos­konałości, pięknie i harmonii. Często  w jej wspomnieniach powraca motyw  przeglądania się w lustrze po to, aby  mogła potwierdzić słowa Michała: die  wunderschone Nase.

 

S. Undset „Krystyna, córka Lavran­sa" - Tytułowa bohaterka poślubiła  Narcyza, Erlend nie jest bowiem stwo­rzony do codziennego życia, nużą go  obowiązki, rozczarowuje go Krystyna,  która z pięknej i ponętnej dziewczyny  stała się gospodynią i matką, toteż ucie­ka na wojnę. To Krystynie przybywa  siwych włosów i zmarszczek, on zaś jest  ciągle młody, atrakcyjny, przystojny.  Niekłamaną przyjemność sprawia mu  adoracja innych kobiet.

F.S. Fitzgerald „Wielki Gatsby" - Da­isy jest kobietą piękną, toteż podoba się  wielu mężczyznom, także Gatsby'emu.  Nie jest jednak zdolna do prawdziwej  miłości, wystarcza jej podziw otoczenia,  zachwyt nad jej urodą, uwielbienie, ado­racja. Jest płytka, zimna i pusta. Córecz­kę traktuje jak maskotkę. Daisy łatwo  zaimponować: wystarczą ekskluzywne  przyjęcia, drogie samochody, kosztow­ne prezenty. Upewnia ją to, że jest  piękna i pożądana.

H. Barrie „Piotruś Pan" - Bohater jest  symbolem człowieka, który nie chce  wejść w świat pełen problemów, na­kazów, zakazów - w dorosłość. Piotruś  najlepiej czuje się wśród elfów i ptaków,  gdzie wiedzie życie beztroskie i ciekawe  (muzyka, zabawy, tańce). Do życia pod­chodzi egoistycznie: do matki ma pre­tensję, że nie czeka ciągle na niego  i wstawiła w okno kraty. Jest uosobie­niem ludzkich marzeń o byciu wiecznie  pięknym, młodym, podziwianym.

A. de Saint-Exupery „Mały Książę"  - Narcystyczna w utworu jest róża, która żąda od Małego Księcia nie koń­czących się hołdów i ciągłych zachwy­tów nad sobą. Jest kapryśna, zmienna,  ale też delikatna, krucha, bezradna. Za­patrzona w siebie, nie dostrzega, ile  kłopotu sprawia swoją osobą. Kiedy  Mały Książę opuszcza planetę B-612,  róża martwi się nie o niego, ale o to, że  zostaje sama.

K. Iłłakowiczówna „Narcyz i fiołek"  - Wiersz przypomina bajkę, w której  zarozumiały i pewny swego uroku nar­cyz dostaje po nosie: piękna różano­-złota Psyche nie robi bowiem żadnej  różnicy między przyziemnym fiołkiem  i świetlistym narcyzem: i było jej jed­nako - dlaczego kielichy kwiatów pach­niady słodko: ze skromności czy też  z pychy.

E. Kieffer „Żeby cię lepiej zjeść" - Se­bastian to typ dwudziestowiecznego Na­rcyza, który najlepiej czuje się, prowa­dząc rozmowy ze sobą (wtedy bowiem  rozmówca go nie nudzi, nie wydaje mu  się płytki i głupi). Sebastian w gruncie  rzeczy kocha tylko Cecylię (wytwór  jego wyobraźni, nieosiągalny przedmiot  miłości). Nawet między jego samobójst­wem a śmiercią Narcyza istnieje podo­bieństwo - niemożność osiągnięcia ide­ału.

 

* „Lustereczko, lustereczko powiedz  przecie, kto jest najpiękniejszy  na świecie?"

(Bracia Grimmowie)

 

* Kto sam sobie się nie podoba,  często drugim też się nie podoba.  (przysłowie arabskie)

 

* „Każdy z nas jest z natury Narcyzem,  a każda namiętność jest tylko miłością  własną osłodzoną właściwymi

epitetami".  (J. Glanville)

 

* „Naprawdę kocha się tylko raz.

Ale za to całe życie, do samej śmierci, i tylko siebie".

(J. Deval)

 

* „Ludzie są jak kwiaty ­cztery miliardy Narcyzów"  (U. Zybura)

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin