Zimo wyp...!
Pogoda w Północnym Yorkshire nas nie rozpieszcza. Już mieliśmy pierwsze oznaki wiosny, a tu znienacka spadła temperatura, wieje silny wiatr i leje deszcz. Czyli typowa zima. Pragnę nadmienić, że na przełomie 2009 i 2010 roku mieliśmy w Yorkshire "nietypową" zimę - leżały tony śniegu przez wiele tygodni. Kiedy już nam się wydawało, że pożegnaliśmy na dobre najbardziej srogą zimę od 40 lat, to znowu wróciliśmy do palenia w kominku i rozpieszczania się tzw. comfort food. No nie ma bata, że w taką pogodę będziemy jeść lekkie sałatki! Tym bardziej, że BBC na jutro zapowiada opady śniegu...I choć dobre, kaloryczne, sycące jedzenie kochamy, mamy nadzieję, że ten placek cebulowy to było nasze pożegnanie z zimą. Placek cebulowy wg Nigelli Lawson i jej "How to be a Domestic Goddess" z moimi modyfikacjami, 6 porcji Na wierzch:750g czerwonej i białej cebuli z przewagą czerwonej (placek ładniej się prezentuje), obranej o pokrojonej na ćwiartki, lub ósemki jeśli cebule są duże2 łyżki oliwy2 łyżki masła listki oberwane z kilku gałązek świeżego tymianku i kilka gałązek do dekoracjisólświeżo zmielony czarny pieprzszczypta cukru50g żółtego sera o mocnym smaku (Gruyere, albo dojrzały cheddar), startego na dużych oczkachW metalowej patelni (albo okrągłym płaskim rondlu, który można używać do pieczenia w piekarniku) rozgrzałam oliwę z masłem. Jeśli nie macie takiego naczynia, użyjcie zwykłej patelni, a potem cebulę przed samym pieczeniem przełóżcie do żaroodpornego okrągłego naczynia. Na patelnię wrzuciłam cebulę i smażyłam na małym ogniu przez ok. 20 minut. Pod koniec smażenia dodałam listki tymianku, cukier, doprawiłam solą i pieprzem. Na ciasto:250g mąki pszennej z pełnego przemiału (możecie użyć zwykłej)łyżeczka proszku do pieczeniałyżeczka soli 100g żółtego sera o mocnym smaku (Gruyere, albo dojrzały cheddar), startego na dużych oczkachjajko3 łyżki stopionego masła100ml mleka łyżeczka ostrej musztardy (angielskiej albo Dijon)Wymieszałam w misce mąkę, ser, sól, proszek do pieczenia. Osobno wymieszałam masło, mleko, jajko i musztardę. Połączyłam suche składniki z mokrymi, dokładnie wymieszałam ręką. Wyrobiłam ciasto które lekko się kleiło, ale dało się z grubsza wałkować. W razie potrzeby można podsypać odrobiną mąki. Gotowe ciasto rozwałkowałam na placek wielkości patelni, w której smażyłam cebulę. Jeśli pieczecie placek w żaroodpornym naczyniu, to rozwałkujcie ciasto na placek wielkości tego naczynia. Na wierzch cebuli wysypałam 50g cheddara, przykryłam ciastem, dociskając jego brzegi do dna patelni. Piekłam przez 15 minut w piekarniku nagrzanym do 220 stopni C, następnie zmniejszyłam temperaturę do 180 stopni i piekłam kolejne 10 minut. Wyciągnęłam z piekarnika, odstawiłam na 5 minut, a następnie przykryłam górę patelni duża deską do krojenia i odwróciłam całość do góry nogami. Placek elegancko wyszedł z patelni, wybrałam kilka kawałków cebuli, które przykleiły się do dna i położyłam je na placku. Podzieliłam na porcje i każdą udekorowałam gałązką tymianku.
You might also like:
Ta babeczka nie jest nudna.
Czas na piknik!
A Pan Fenkuł znowu straszy!
LinkWithin
Posted by Karolina at 19:57 11 comments
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Labels: wegetariańskie, wypieki wytrawne
xyzgeo