The Karate Kid (1984).txt

(60 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:03:Napisy dopasowane do wersji: 512x384 29.963fps 678.2 MB
00:00:05:Autor: O_Neill Poprawki: Gianni
00:00:23:NEWARK, NEW JERSEY| WRZESIE�
00:00:50:Tony, powiedz wujkowi Louie,
00:00:51:�e zostawi�am czerwone wino | i parmezan w lod�wce.
00:00:55:- Do widzenia|- Ok.
00:00:57:Do widzenia, Judy.
00:00:59:Nie d�ugo wr�c�.| Nie martwcie si�.
00:01:01:B�d�cie ostro�ni.
00:01:03:Do widzenia.
00:01:05:- Nie martwcie si�.|- Do widzenia!
00:01:14:KARATE KID
00:01:21:W ROLACH G��WNYCH
00:01:34:Kalifornio, nadchodzimy!
00:01:38:Daniel,| nie lubisz mojego �piewu?
00:01:40:Nie lubi� piosenki.
00:01:42:B�dziesz kocha� Kaliforni�.|Wstajesz rano z ��ka i...
00:01:44:- Plusk!| I jeste� w swoim basenie.|- Ta, pewnie.
00:01:46:W POZOSTA�YCH ROLACH
00:01:48:W porz�dku, zobaczysz. To nie jest �adne �mietnisko | tam gdzie jedziemy.
00:02:02:MUZYKA
00:02:32:ZDJ�CIA
00:02:48:SCENARIUSZ
00:02:53:Motel - Portal Canyon
00:02:56:Noclegi|Restauracja | Pokoje widokowe, podgrzewany basen
00:03:01:Pchaj, Daniel, pchaj!| Daj z siebie wszystko ch�opaku!
00:03:07:W porz�dku, uda�o si�!| Wsiadaj! Dalej! Po�piesz si�!
00:03:13:Uda�o sie znowu!| No i w drog�!
00:03:28:RE�YSERIA
00:03:40:South Seas
00:03:43:Daniel, Daniel!| Daniel, obud� si�.
00:03:46:Sp�jrz w prawo.
00:03:48:Jeste�my w ko�cu w raju!
00:03:50:Och, zrobili�my to.
00:03:53:No dalej.
00:03:55:To jest to.
00:03:57:To jest koniec naszej trasy.
00:04:01:Co ty nie powiesz.
00:04:03:No dalej.| Wszyscy na pok�ad.
00:04:07:Roz�adujmy te wszystkie rzeczy | zanim zaton�.
00:04:13:Sp�jrz na te palmy!| Cholera!| Wiesz co to oznacza?
00:04:17:Taa.| Uwa�aj na spadaj�ce orzechy kokosowe.
00:04:20:M�drala.| Nigdy wi�cej zimy w Newark!
00:04:22:Lubie zim� mamo.
00:04:24:Lubisz b�le gard�a,| przemarzni�te palce.
00:04:26:Nie lubi� smogu.
00:04:28:Czy m�wi�am tobie o basenie?
00:04:30:Chyba ze 100 razy.
00:04:32:Tak, to zrobie to po raz 101. | Otw�rz swoje oczy, m�j ukochany synu.
00:04:37:To jest rajski ogr�d.
00:04:39:No dalej.| Mieszkamy w apartamencie 20, w porz�dku?
00:04:43:Na pierwszym pi�trze.
00:05:04:- Wszystko w porz�dku?|- Nie martw si� o mnie.
00:05:06:Chwy� moj� r�k�.| To by�o g�upie.
00:05:10:- Dobrze si� czujesz?|- To wy jeste�cie tymi nowymi lud�mi z apartamentu 20?
00:05:12:- Przypuszczam, �e tak.|- Freddy Fernadez, apartament 17.
00:05:15:- Daniel LaRusso.|- Pomog� ci.
00:05:18:Nie trzeba.|Wezm� to.| To jest ci�kie.
00:05:22:- Hej, sk�d jeste�?|- New Jersey.
00:05:24:Co robisz tutaj?
00:05:25:Moja mama dosta�a prac� w firmie.|Rakiety, komputery,| lot przysz�o�ci.
00:05:30:Nigdy nies�ysza�em o niej.
00:05:32:My�l�, �e dobrze si� zapowiada.
00:05:34:Czy to jedyny basen jaki tu macie?
00:05:36:Tak. To jest to.| Hej, co to by�o? Karate?
00:05:39:Tak.
00:05:41:D�ugo trenujesz?
00:05:43:- Jaki� czas.|- U�y�e� kiedy� tego?
00:05:45:- Kilka razy.|- Pewnie �eby skopa� jak�� dup�.
00:05:48:Ja te� chcia�bym nauczy� si� tego,| by� mo�e m�g�by� nauczy� mnie kiedy�.
00:05:50:Pewnie| Nie ma sprawy, kiedykolwiek.
00:05:52:To miejsce jest �mietniskiem.| Powiniene� wr�ci� do New Jersey.
00:05:57:Sk�d wiedzia�a�, | �e jestem z Jersey?
00:05:59:Poniewa� ja jestem z New Jersey|i wyczu�am �e ty te� jeste� .
00:06:02:- Jaka cz��?|- Parsippany.
00:06:05:- Nigdy niepowiniene� wyje�d�a�.|- M�j wujek Louie jest stamt�d.
00:06:08:- Louie Fontini?|- Louie LaRusso.
00:06:10:Louie LaRusso?| Nieznam go.
00:06:13:Hej, szczeniaku.
00:06:15:Jak si� masz?| Chce ci si� pi�?
00:06:17:Ona jest zwariowana.| Ona nie bawi si� pe�nym pok�adem.(???)
00:06:22:- Ona jest mi�a.|- Co robisz jutro?
00:06:24:Chyba nic.
00:06:26:Mamy przyj�cie na pla�y,|"'Adios, lato."
00:06:28:- Chcesz przyj��?|- Pewnie.
00:06:30:Super.|Wpadne po ciebie jutro.|Oto apartament 20.
00:06:35:- To tutaj?|- Mog� ci� zostawi� tutaj?
00:06:37:Tak, dzi�ki za pomoc.
00:06:39:- �aden problem. Mi�o by�o ci� pozna�.|- Mi te�.
00:06:41:- Do jutra rano.|- W porz�dku.
00:06:46:Prosz� nie m�w niczego odno�nie | basenu, zadzwoni� w tej sprawie jutro rano.
00:06:50:Powiedzia�e� tej starszej pani | sk�d my jeste�my?
00:06:52:Tak. Nie przypomina ci | cioci Tessy?
00:06:55:Ciocia Tessy?| Chyba bardzie wujka Louie.
00:06:58:My�l�, �e b�dzie nam dobrze tutaj.| Mam bardzo dobrze przeczucie.
00:07:02:Wiem, �e nam si� uda.
00:07:04:Urwany kurek,| pani od wynajmu powiedzia�a, �e jest facet, kt�ry si� tym zajmuje.
00:07:08:- Zobacz, czy mo�esz go znale��.|- Ok?
00:07:11:- Dla kogo to?|- Dla psa wujka Louiego.
00:07:14:- On jest s�odki.|- A w�a�nie.|Zosta�em zaproszony na przyj�cia jutro.
00:07:17:- Wspaniale! Widzisz?|- Ale chcia�a� aby ci pom�g� rozpakowa� rzeczy.
00:07:20:Nie pami�tam abym o tym m�wi�am.
00:07:23:Super.|W takim razie pomyli�em ci� z kim� innym.
00:07:26:Dzi�ki, mamo.
00:07:30:Hej, mo�esz powiedzie� mi | gdzie mieszka konserwator?
00:07:34:Masz szczeniaku.
00:07:35:Musisz i�� tam,| potem w lewo,
00:07:38:nie zbyt daleko,| potem w prawo,
00:07:40:Wejd� do �rodka| i znajdziesz go po lewej.
00:07:43:W porz�dku, najpierw w lewo potem w prawo.
00:07:44:Nie. Najpierw w lewo,| potem do�rodka i znowu w lewo.
00:08:06:Cze��?
00:08:15:Hej, ty jeste� konserwatorem?
00:08:19:My jeste�my nowymi lud�mi z apartamentu 20.
00:08:23:Nasz kran przecieka i to mocno.
00:08:32:Czy mo�esz przyj�� i naprawi� to?
00:08:38:Kiedy b�dziesz m�g� przyj��?
00:08:40:Kiedy co?
00:08:43:Kiedy b�dziesz naprawia� kurek?
00:08:45:- Po.|- Po czym?
00:08:49:Po po.
00:09:41:Mog� dosta� pi�k�, prosz�?| Dzi�kujemy.
00:09:45:On jest do�� dobry!
00:09:46:Popisz si�.
00:09:51:Do widzenia.| Hej, zaczekajcie!
00:09:57:Kim jest ta blondynka | w b��kicie?
00:10:00:- Wzg�rza.|- Jakie wzg�rza?
00:10:02:Bogate.
00:10:21:- Hej, Danny.|- Co?
00:10:23:- Ta blondynka patrzy na ciebie.|- Taa.Jasne.
00:10:26:My�l�, �e ona jest napalona dla ciebie.
00:10:28:Kto m�g�by wini� j� za to?| Prawda, Freddy?
00:10:30:Dlaczego nie robisz ruchu?
00:10:32:- Nie. Jem teraz.|- Jak mo�esz my�le� o jedzeniu?
00:10:34:Jestem g�odny.
00:10:36:Mo�e jeszcze niewykonywa� �adnych ruch�w | tam sk�d pochodzi.
00:10:38:Wykonywa�em ruchy.| Wykonywa�em wi�cej takich akcji | ni� wy wszyscy razem wzi�ci.
00:10:43:- Naprawd�?|- No to zobaczmy.
00:10:49:Id�, ch�opie.| We� j�.
00:10:51:W porz�dku , id�, id�.| W porz�dku?
00:10:56:- Co� zgubi�e�?|- Tak , mam nadziej� , �e nie przeszkadzamy tobie.
00:10:59:Hej, jak �onglujesz?
00:11:01:Och , to jest do�� �atwe.| Na pocz�tku u�ywam kolana.
00:11:05:Zaczynasz jednym,
00:11:07:a pr�bujesz dwa.| Raz, dwa.
00:11:09:Sama spr�buj.
00:11:11:Spr�buj tego.|Na pocz�tek jedn� nog�.| Dobrze!
00:11:20:- W porz�dku!|- To by�o wspania�e!
00:11:22:- To zio�o jest niez�e, cz�owieku!|- Mo�e kto� chce jednego?
00:11:25:- Nie dzi�ki.|- Hej Bobby?!
00:11:28:Johnny kogo nabierasz?| Przeciez jeste� nadal degeneratem.
00:11:30:By�ym degeneratem.
00:11:32:Jutro o �smej rano, |zostan� seniorem.| I wszyscy maj� jeden rok aby to zrobi�.
00:11:35:W�a�nie to mam zamiar zrobi�.| Zacz�� pracowa�, prawda?
00:11:38:- Masz racje cz�owieku!|- Musisz by�  w centrum trendu, Johnny.
00:11:41:Sp�jrz.| Ka�dy robi co� nowego.| Popatrz w prawo i sprawd� to.
00:11:47:Hej, Johnny zapomnij o tym.|To stara historia.
00:11:49:- Kto ci to powiedzia�?|- Johnny?!
00:11:51:- My�la�em, �e oni ju� nie s� razem.|- Ona to zrobi�a, on nie.
00:11:56:No dalej.
00:11:57:Nie dzi�ki. Sp�jrz tam.
00:11:59:Och , p�jd� po to.
00:12:20:- Ali, chc� porozmawia� z tob�.|- Zostaw mnie w spokoju.
00:12:23:Przechodzili�my ju� przez to.| NIechc� o tym rozmawia�.
00:12:25:W porz�dku, ale ja chce porozmawia� z tob�.| W porz�dku?
00:12:29:- Jaki jest tw�j problem?|- Poprostu we� swoich Cobra Kai's i wyno�cie si� st�d!
00:12:33:Taa. Jasne.|I my�lisz, �e to rozwi��e ca�y problem?
00:12:35:Daj mi moje radio.
00:12:37:Powiedzia�am oddaj mi moje radio!
00:12:39:- Obiecujesz, �e b�dziesz sie do mnie odzywa�a?|- Tak.
00:12:47:- Rozwali�e� moje radio!|- Tak.
00:12:49:Nie dotykaj tego, gnojku.
00:12:52:- Jeste� g�uchy?|- Hej, spokojnie.
00:12:55:Chcesz je? To masz!
00:12:57:W porz�dku!
00:13:00:No dalej!
00:13:01:Dawaj!| Dawaj, Johnny!
00:13:06:Johnny, przesta�!
00:13:10:- Tak!|- Johnny!
00:13:13:Nie zrobi�em niczego.| No �mia�o.
00:13:16:Dawaj!
00:13:20:I kto jest teraz wielki, co?
00:13:23:Sp�jrz, zacz�a� to.| Ja chcia�em z toba tylko porozmawia�.
00:13:27:Zostaw go w spokoju| i chod�my porozmawia�.
00:13:29:Chyba juz to s�ysza�em wcze�niej?!
00:13:32:Jak tam bohaterze?| Masz ju� do��?
00:13:34:Tak! Tak!
00:13:36:Ok, ok.| Teraz jeste�my kwita.
00:13:38:- �adnej lito�ci.|- �adnego kwita.
00:13:49:Pu��cie mnie! Uderz mnie!| My�lisz, �e jeste� lepszy?!
00:13:54:- To jest tw�j b��d!|- Wcale nie!
00:13:57:To wszystko to twoja wina!| Czemu musia�e� walczy�, co?!
00:14:00:G�wno prawda!| Wsiadajcie na swoje motory.
00:14:04:W porz�dku.
00:14:11:- Wybierasz sobie wspania�ych przyjaci�, Freddy.|- Gdzie znalaz�e� tego kolesia?
00:14:16:No dalej, idziemy.| Nic mu nie b�dzie.
00:14:28:- Wszystko w porz�dku?|- Zostaw mnie w spokoju.
00:14:31:Ja tylko chce tobie pom�c.
00:14:32:Zostaw mnie w spokoju.| Nic mi nie jest.
00:14:34:No dalej Ali,| idziemy.
00:14:37:B�dzie lepiej, je�li zostawimy go w spokoju.
00:14:43:No chod�.
00:15:09:- Dzie� dobry mamo.|- Jak by�o na imprezie?
00:15:11:By�o w porz�dku.
00:15:13:Nawet nie us�ysza�em, jak przyszed�e� do domu.| Pozna�e� jakich� przyjaci�?
00:15:17:Tak, jakich�.| Musz� i��.
00:15:19:- Najpierw musisz zje��.|- Nie jestem g�odny.
00:15:21:- Potrzebujesz energii aby by� czaruj�cym.|- Ja mam t� energi�.
00:15:24:Zr�b mi przys�ug�.
00:15:25:Zdejmij swoje okulary.
00:15:27:- Dlaczego?|- Poniewaz ci� o to poprosi�am.
00:15:29:- Mamo to jest Kalifornia.|- Chc� tylko spojrze�.
00:15:32:Ale ja chce widzie� oczy swojego dziec...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin