Sillendru.Oru.Kaathal.2006.CD1.DVDRip.txt

(45 KB) Pobierz
00:00:35:*Ptaki si� zakochuj�...
00:00:39:*Motyle si� zakochuj�...
00:00:42:*Ka�dy si� zakochuje...
00:00:44:*...i Ty r�wnie�.
00:00:48:*Mi�o�� niczym ch�odny wietrzyk.
00:01:15:*Mi�o�� o brzasku...
00:01:17:*Mi�o�� o zmroku...
00:01:18:*Mi�o�� w pracy...
00:01:20:*Mi�o�� dziewczyn...
00:01:22:*Kobiety wyra�aj� mi�o��...
00:01:29:*Mi�o�� niczym ch�odny wietrzyk.
00:01:58:*Mi�o�� niczym ch�odny wietrzyk.
00:02:13:*Czemu k��tnia?
00:02:15:*Czemu walka?
00:02:16:*Czemu wojna?
00:02:18:*Czemu przelew krwi?
00:02:19:*Czemu k��tnia?
00:02:21:*Czemu walka?
00:02:23:*Czemu wojna?
00:02:24:*Czemu przelew krwi?
00:02:26:*Mi�o�� jest jak s�odki mi�d.
00:02:32:*Ptaki si� zakochuj�...
00:02:36:*Motyle si� zakochuj�...
00:02:39:*Rzeki si� zakochuj�...
00:02:42:*Drzewa si� zakochuj�...
00:02:45:*Ka�dy si� zakochuje...
00:02:47:*...i Ty r�wnie�.
00:03:27:Ta wie� jest zielona i pi�kna, nieprawda�?
00:03:31:Urodzi�am si� w tej spokojnej i pi�knej wsi.
00:03:34:Mam na imi�...
00:03:36:Kundavi, chod� zje��.
00:03:38:Nie ma mowy.
00:03:48:O co chodzi, kochanie?
00:03:55:Tak, jestem Kundavi.
00:03:57:Nasza rodzina jest najbogatsza we wsi.
00:04:00:Wszyscy przychodz� do mojego ojca, �eby pom�g� im rozwi�za� problemy.
00:04:04:Czasami, przychodz� do mnie.
00:04:06:To, co zrobi�e�, by�o z�e.
00:04:07:Ty poklep j� dwa razy po g�owie,| a Ty daj jej cukierki. To jest m�j wyrok.
00:04:15:Mia�am 2 bardzo bliskie przyjaci�ki.|Tamizh i Subbu.
00:04:22:Uczy�y�my si� razem od pierwszej klasy.
00:04:25:A, przepraszam...Psoci�y�my razem.
00:04:29:Potem w szkole �redniej.
00:04:32:11.
00:04:33:Ta szko�a zamieni si� w py�.
00:04:35:I wreszcie w �e�skim koled�u w Ambai.
00:04:46:Wczoraj lekarz przyszed� obejrze� mojego tat�.
00:04:48:Nosi� gogle| i mia� ma�y pieprzyk ko�o oka.
00:04:49:By� bardzo przystojny.
00:04:50:Jak zdo�a�a� zauwa�y� pieprzyk| skoro mia� okulary?
00:04:52:Sekund�...
00:04:56:By�y�my nieszcz�liwe, bo nie studiowa�y�my|w koedukacyjnej szkole.
00:04:59:Nasza dyrektorka...
00:05:08:Dawaj szybko. Zaraz mo�e przyj��.
00:05:11:Ty k�amczucho!
00:05:15:Twoi rodzice musz� ponie�� odpowiedzialno��.
00:05:19:Czasami ch�opcy z okolic wsi|przychodzili do naszego koled�u, �eby si� na nas gapi�.
00:05:24:Ale zostali pobici|na kwa�ne jab�ko przez policj�.
00:05:27:Nie uciekaj.| Prosz� zostaw nas, sir.
00:05:32:Diablica.
00:05:34:I kto teraz przyjdzie do naszego koled�u, �eby sie na nas pogapi�?
00:05:38:Nie by�o nikogo, kto by po�era� nas wzrokiem. 
00:05:43:Och, my biedne dziewczyny!
00:05:46:Wi�c pewnego dnia postanowi�y�my.
00:05:52:Wyjdziemy za m��| tylko i wy��cznie z mi�o�ci.
00:05:57:No i zacz�y si� poszukiwania porz�dnych ch�opc�w.
00:06:07:Wygl�da uroczo, no nie?
00:06:18:Dziewczyny, a patrzcie na tego.
00:06:21:W teatrze ju� nie ma miejsc. Kup bilety na film.
00:06:26:Czemu si� tak na mnie gapicie?!|Jego w�sy s� bardzo du�e.
00:06:28:I co z tego?
00:06:29:To oznacza �e b�dzie bardzo dobry w seksie. 
00:06:38:Sp�jrzcie na tego w czerwonej koszulce.- Na niego?
00:06:42:Wygl�da na szuj�.
00:06:43:On jest o wiele lepszy ni� ten tw�j w�saty go�ciu.
00:06:46:Spadaj!
00:06:47:Ona go lubi.|Czemu nie pozwolisz jej za niego wyj��, wujku?
00:06:50:Nie. Wyjdzie za niego ale po moim trupie.
00:06:52:Wi�c umieraj.
00:06:53:Prosisz swojego ojca, �eby umar�?
00:06:56:Je�li mog� za niego wyj�� tylko po twojej �mierci,|to umieraj.
00:07:02:No i zacz�y si� wielkie k��tnie.
00:07:05:Nikt nie by� gotowy p�j�� na kompromis.
00:07:08:Podj�y�my wi�c odwa�n� decyzj�.
00:07:10:Moje przyjaci�ki wysz�y za m��|za facet�w swoich marze�.
00:07:17:Zawiadom mojego ojca, Kundavi.
00:07:26:Ale ja by�am wci�� nieszcz�liwa.
00:07:30:Jest propozycja matrymonialna| dla Kundavi z Courtallam.
00:07:34:My�lisz, ze powinni�my doprowadzi� to ma��e�stwo do skutku?
00:07:36:W jej wieku to ja ju� by�am matk�|dla dw�ch dzieci..
00:07:40:Przygotuj jej ma��e�stwo jak najszybciej.
00:07:42:Zabij� was.
00:07:44:Jak mog� wyj�� za obcego m�czyzn� tak nagle?
00:07:47:Modli�am si� do Boga, �eby nie dopu�ci� |do tego ma��e�stwa.
00:07:50:Siostrzyczko...- Co?
00:07:55:Pan m�ody zgodzi� si� na �lub.
00:07:58:W nast�pnym miesi�cu jest tw�j �lub.
00:08:00:Spadaj.
00:08:01:Ale si� zawstydzi�a.
00:08:03:B�g te� si� podda�.|Wszystko sko�czone.
00:08:09:Jaki b�dzie m�j przysz�y m��?
00:08:35:Daj mi to jak jest zbyt gorzkie.
00:08:39:Niby czemu przyjaciele jad� na �lub?
00:08:43:Maj� nadziej�, �e pan m�ody| postawi im drinki.
00:08:48:Ale ty nigdy nie kupi�e� nam| nawet wody.
00:08:51:I sam wypijasz ca�e piwo.
00:08:53:Jeste�my tutaj, �eby wyrzuci� puste butelki?
00:09:01:�lepy jeste�? Prowad� ostro�nie.
00:09:03:Je�li chcesz pope�ni� samob�jstwo,|zr�b to sam.
00:09:09:O ma�y w�os, a mogli�my zgin��.
00:09:14:Gdybym musia�a po�lubi� kogo� takiego jak on,| s�ucha�abym mojego ojca.
00:09:16:Ale polecia�am| na te wielkie w�sy.
00:09:20:Czy wszyscy przyszli?
00:09:31:To jest tw�j te��.
00:09:35:Zr�bcie przej�cie dla panny m�odej.
00:09:36:U�miech prosz�.
00:09:37:Przesu� si�.
00:09:49:Kup mi sukienk� w kolorze jej sari.
00:09:52:Czy ten czerwony nie jest troch� zbyt jaskrawy?
00:09:56:Sp�jrz na jej henn�.
00:09:58:Wy�lesz te wiadomo�ci p�niej.
00:10:06:Uderzcie w b�bny.
00:10:27:Moje �ycie jest sko�czone.
00:10:48:Subbaiah, czy twoja c�rka jad�a surowy ry�?
00:10:53:Strasznie mocno dzisiaj pada.
00:11:18:*Zszed�szy uliczk�.
00:11:24:*I z�o�ywszy ma��e�skie �lubowanie.
00:11:30:*Panna m�oda trzyma teraz |*swojego m�a za r�ce
00:11:40:*Uderzcie w b�bny.
00:11:46:*Nasza pie�� b�dzie tak pi�kna|*jak wodospady.
00:11:54:*Nasza pie�� b�dzie tak pi�kna|*jak wodospady.
00:12:27:*Ona jest niczym s�odycz z Ambasamudram,
00:12:31:*...I powiew �wie�o�ci Thazhampoo.
00:12:35:*On jest jak ksi�yc Azhagu Thevar|*z Aalvarkuruchi,
00:12:39:*...i silny jak drzewo tekowe.
00:12:43:*Ta�czmy...
00:12:47:*...jak krople deszczu spadaj�ce na ziemi�,|*ta�czmy.
00:12:51:*Ta�czmy...
00:12:55:*...jak pszczo�a fruwaj�ca dooko�a kwiatu|*w poszukiwaniu miodu.
00:12:58:*Hey dziewczyny...
00:13:02:*Nasz kr�l ma teraz now� kr�low�.
00:13:06:*B�g po��czy� ich razem,|*odk�d stworzy� ich dla siebie.
00:13:14:*Odp�d�my z�e spojrzenia.
00:13:18:*Ofiarujmy Bogu modlitwy.
00:13:22:*Gdy� jest to cudowny dzie�.
00:13:27:*Ona jest niczym s�odycz z Ambasamudram,
00:13:30:*...I powiew �wie�o�ci Thazhampoo.
00:13:35:*On jest jak ksi�yc Azhagu Thevar|*z Aalvarkuruchi,
00:13:38:*...i silny jak drzewo tekowe.
00:13:43:*Ta�czmy...
00:13:46:*...jak krople deszczu spadaj�ce na ziemi�,|*ta�czmy.
00:13:51:*Ta�czmy...
00:13:54:*...jak pszczo�a fruwaj�ca dooko�a kwiatu|*w poszukiwaniu miodu.
00:14:30:Porozmawiaj z nim.
00:14:32:Co mam m�wi�?
00:14:34:Czy nawet twoja noc po�lubna ma by� zaaran�owana?
00:14:37:Spadaj.
00:14:38:*Jedzenie czeka na wysuszon� ryb�.
00:14:46:*Jak dobrze przygotowane Biryani,|*oba serca s� pi�knie upieczone.
00:14:54:*Nie zwlekaj, jeszcze wysuszona ryba|*si� zepsuje.
00:15:01:*Czy powinnam zaczeka� na Ciebie pod drzwiami?
00:15:05:*Twoje serce ogarnie t�sknota|*by podej�� bli�ej.
00:15:09:*Nie mo�ecie spa� sami.
00:15:11:*Nawet po�ciel i ��ko nigdy nie �pi� osobno.
00:15:13:*Oboje jeste�cie gor�cy|*niczym herbata
00:15:18:*Ona jest niczym s�odycz z Ambasamudram,
00:15:22:*...I powiew �wie�o�ci Thazhampoo.
00:15:26:*On jest jak ksi�yc Azhagu Thevar|*z Aalvarkuruchi,
00:15:30:*...i silny jak drzewo tekowe.
00:15:34:*Ta�czmy...
00:15:37:*...jak krople deszczu spadaj�ce na ziemi�,|*ta�czmy.
00:15:41:*Ta�czmy...
00:15:45:*...jak pszczo�a fruwaj�ca dooko�a kwiatu|*w poszukiwaniu miodu.
00:16:25:*By�e� jak wyka�aczka,
00:16:29:*ale jeste� wystarczaj�co silny,|*�eby rozgnie�� ziarno.
00:16:33:*Po�ciel ��ko i czekaj na niego.
00:16:37:*Przyb�d� do domu ze �piewem na ustach.
00:16:41:*Ten kozio� przeskoczy ogrodzenie,|*bo a� si� pali, by to zrobi�.
00:16:49:*Ja jestem kogutem, a Ty jeste� kur�.
00:16:52:*Czy nie dadz� sobie buzi w swoje dziobki?
00:16:56:*Pan m�ody jest taki gor�cy,
00:16:58:*i ich dusze t�skni�, by si� do siebie zbli�y�,
00:17:00:*po��cz� si� w jedno.
00:17:05:*Ta�czmy...
00:17:09:*...jak krople deszczu spadaj�ce na ziemi�,|*ta�czmy.
00:17:13:*Ta�czmy...
00:17:17:*...jak pszczo�a fruwaj�ca dooko�a kwiatu|*w poszukiwaniu miodu.
00:17:39:Id�.
00:17:41:Za du�o robisz.
00:17:45:Jest takie powiedzenie:|"Darem bo�ym jest otrzymanie dobrej �ony".
00:17:48:To si� dotyczy r�wnie� m�a.
00:17:51:Moja teoria, �e ma��e�stwa z mi�o�ci s� dobre,|zosta�a obalona.
00:17:58:Po 6 latach...
00:18:04:Mumbai.
00:18:29:Jeste� jakim� draniem �eby gwizda�?
00:18:31:Nie zachowujesz si� jak porz�dny ucze�.
00:18:33:Jaki ojciec taki syn.
00:18:36:Nie psuj mi humoru z samego rana.
00:18:38:I nie r�b ze mnie zwierz�cia.
00:18:40:Zwierz�cia...? Sp�jrz na siebie, jesz jak �winia.
00:18:45:Co? �winia?
00:18:49:My�lisz, �e kim jeste�?
00:18:50:Jak �miesz mnie obra�a�?
00:18:53:Co Ty sobie my�lisz?
00:18:58:Czym jeste�? Kobiet� czy gadaj�cym megafonem?
00:22:02:Jedz.
00:22:04:Nie ma twoich rodzic�w w domu?
00:22:07:Oni s� tacy nieodpowiedzialni.
00:22:08:Nie martwi� si� o mnie jak jestem sama w domu.|Wychodz� gdzie� razem i romansuj�.
00:22:12:Jedz.
00:22:17:Ma��e�stwo moich rodzic�w by�o z mi�o�ci.
00:22:21:Kochali si� przed �lubem.|I dlatego teraz si� k��c�.
00:22:25:A moi rodzice nie kochali si�, bo si� w og�le nie znali.
00:22:27:Za to teraz s� w sobie po uszy zakochani i wychodz� razem.
00:22:32:O bo�e! Robi si� p�no. Musz� lecie�.
00:22:34:Trzymaj si�.- Okay.
00:22:35:Do zobaczenia w poniedzia�ek.- Pa.
00:22:39:Pa.- Pa pa...
00:22:41:Na razie Kundavi.
00:22:42:Kundavi...- Tak, prosz� pani.
00:22:46:Dok�d idziesz? Usi�d�.
00:22:48:W porz�dku. Prosz� m�wi�.
00:22:51:Dzisiaj wieczorem jest przyj�cie urodzinowe mojego syna.|Przyjd� ze swoim m�em na 9.
00:22:58:Madam, dzi� sobota. Wi�c...
00:23:05:Okay.- Okay prosz� pani, d...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin