00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:01:28:Pobudka! Wstawaj! 00:01:34:Wstawa�! Czas do szko�y. Sp�nicie si�! 00:01:37:Do szko�y. 00:01:42:-Cholera.|-�adna cholera. 00:01:44:Je�li ma�olaty nie chodz�|do szko�y,trafiaj� do sieroci�ca. 00:01:50:Kto chce i�� do sieroci�ca|niech zostaje w ��ku. 00:01:53:Z drogi. Jest za wcze�nie na zabaw�. 00:02:27:-Z narkotyk�w?|-Nie. Mundurowi. 00:02:31:Gdzie jest �niadanie? 00:02:33:Tu. I czipsy. 00:02:37:-Chc� dwie paczki.|-Nie dostaniesz dw�ch. 00:02:39:Bierzcie czipsy. 00:02:49:A dla mnie? 00:02:52:Podziel si� z Tee Tee. 00:03:08:-Gdzie tornister?|-Nic nie zadali. 00:03:28:W �yciu nie widzia�em paskudniejszego samob�jstwa. 00:03:32:To on. 00:03:37:Widzisz?|Ten co le�y. 00:03:42:Ch�opak Omara. 00:04:00:PRAWO ULICY 00:04:06:Wyst�puj� 00:05:02:Zdj�cia 00:05:18:Scenariusz 00:05:26:Re�yseria 00:05:30:" Wszystkie kawa�ki si� licz�. " - Freamon 00:05:34:-Co mu mog� powiedzie� ?|-To co chce us�ysze�. 00:05:42:Syn marnotrawny. 00:05:46:Mamy spore szanse na rozwi�zanie kilku spraw. 00:05:49:Twoje �ledztwa mnie|nie obchodz�. Siadaj. 00:05:55:Zrelaksuj si�. 00:05:58:Jestem rozs�dnym cz�owiekiem. 00:06:00:Wszyscy mi m�wi�: " Bill jeste� cholernie rozs�dny." 00:06:05:-Mam racj�?|-Jest pan rozs�dny. 00:06:08:Tak. 00:06:11:A poniewa� tw�j sier�ant o tym wie|przyszed� tu i przem�wi� mi do rozs�dku. 00:06:16:Owszem. 00:06:18:I uznali�my,�e pomimo irlandzkiego pochodzenia 00:06:23:i tendencji do wyskakiwania przed szereg|Jimmy McNulty jest dobrym pracownikiem. 00:06:28:Wartym zachowania. 00:06:30:-Nie jestem--|-Przystojny ch�opak,co? 00:06:36:Wiesz czym si� tu zajmujemy? 00:06:39:Czym si� zajmujemy? 00:06:41:To by�o jedno z tych...|Jak si� nazywaj� te pytania? 00:06:45:Retoryczne.|Uprawia� pan rozs�dn� retoryk�. 00:06:50:Zajmujemy si� morderstwami. Po kolei. 00:06:54:To tak zwana rotacja. 00:06:56:Czekasz a� co� ci wpadnie,|kiedy wpadnie,pracujesz.|Potem kto� zajmuje twoje miejsce. 00:07:00:To prosta lecz skuteczna metoda|w mie�cie gdzie ginie od|250 do 300 os�b rocznie. 00:07:07:Tak jest. 00:07:09:Ale je�li kto� urywa si� z rotacji... 00:07:12:obci��a pozosta�ych detektyw�w|swoimi sprawami. 00:07:16:Przepracowani policjanci pope�niaj� b��dy. 00:07:19:B��dy sprawiaj�,�e rozwi�zuje si� mniej spraw. 00:07:22:A to z kolei sprawia,�e|taki rozs�dny facet jak ja zachowuje si�... 00:07:26:A to z kolei sprawia,�e|taki rozs�dny facet jak ja zachowuje si�... 00:07:30:Nierozs�dnie. 00:07:38:Chc� ci� tu widzie� w przysz�ym tygodniu|kiedy twoja jednostka przejdzie na nocn� zmian�. 00:08:29:-Wcze�nie dzi� wsta�.|-W nocy pager te� cz�sto si� odzywa�. 00:08:58:�adna kobieta tyle si� nie stroi. 00:09:08:Ale wygl�dam dobrze,co? 00:09:17:No prosz�. 00:09:20:Usma�y� jajko to nic wielkiego. 00:09:24:Moja mama zawsze m�wi:|" Nie dopuszczaj ich do gar�w. 00:09:27:Kiedy wejd� do kuchni|mo�esz im od razu da� klucze do mieszkania." 00:09:30:Nie chc� klucza ani domu.|A twoja mama nic o mnie nie wie. 00:09:36:Podobny do ciebie. 00:09:39:Tak. 00:09:43:Gdzie jego matka? 00:09:45:Niedaleko. 00:09:47:Przyja�nicie si�? 00:09:50:Chce mie� klucze... 00:09:53:dom,samoch�d,|nowe ciuchy, naszyjnik,|meble,wycieczk� nad morze i kart� kredytow�. 00:10:01:Nie ma nic za darmo,co?|Za laski trzeba buli�. 00:10:10:Musz� i��. 00:10:29:Ten dzia�a. Pods�uch na kolejne|dwa automaty dostaniecie jutro. 00:10:34:-Jeste�my gotowi?|-W ruderach tak. 00:10:37:Pos�uchajmy. 00:10:39:Nikomu nie zap�aci� i wydaje mu si�,�e ma prawo. 00:10:44:Widzisz jak jest.|Wi�c nie mam towaru. 00:10:48:Powa�nie? 00:10:49:My�li,�e mo�e rz�dzi� bo jest jego krewnym. 00:10:55:-By�o coraz lepiej.|-Jest niezg�oszony. 00:10:59:Nie mo�emy s�ucha� rozmowy na nie zg�oszonym automacie. 00:11:03:-Co to znaczy?|-Mamy pods�uch na automacie w podw�rku. 00:11:06:Jutro dojd� dwa przy wie�ach. 00:11:09:Ale nie mo�emy s�ucha� je�li|rozmowa nie jest prowadzona przez podejrzanych. 00:11:13:Mamy siedzie� godzinami na dachu|i patrze� kto gada przez telefon? 00:11:18:-Tak.|-Znowu pieprzenie. 00:11:21:Detektywie,na tym polega ta praca. 00:11:27:Jakiej pracy si� spodziewa�e�|zg�aszaj�c si� do dochodzeni�wki? 00:11:33:Co zrobisz? 00:11:34:Nie wr�c� w przysz�ym tygodniu.|�ledztwo si� rozkr�ca. 00:11:39:Powiedzia�e� Rawls'owi? 00:11:41:-Nie.|-McNulty, 3-ka. 00:11:50:Gdzie? 00:11:52:Za numerem 800. Zrozumia�em. 00:11:56:Dzi�ki. 00:12:31:Czekamy na ekip�.|Kiedy b�d�? 00:12:34:Wszyscy s� w terenie. 00:12:38:-Cholerny pies dorwa� te� Norrisa.|-Nie ostrzegli�cie mnie? 00:12:41:Szkoda zabawy. 00:12:46:To jeden z waszych? 00:12:48:Mia� na sobie kamizelk�|jak ten od Wordena. 00:12:51:-Wi�c pomy�leli�my,�e mo�e by� zwi�zek.|-Jest. 00:12:54:-Jaki?|-Nie znam nazwiska,ale bra� udzia� w napadzie. 00:12:59:W zesz�ym miesi�cu. Barksdale'a.|A teraz si� m�ci. 00:13:03:-I to powa�nie.|-Zabili go pi��,sze�� razy. 00:13:07:Pocieli,przypalali.|Urz�dzili sal� tortur. 00:13:11:-Ale nie tu.|-Tu go zostawili ku przestrodze. 00:13:16:-Macie ju� co�?|-Jeszcze nie. 00:13:18:Jakby co,dam wam zna�. 00:13:24:Mamy tak czeka� a� facet zgnije? 00:13:28:-Czekacie na kryminalistyk�w?|-Ponad godzin�. 00:13:31:Obie jednostki s� w domu Prezesa Rady Miasta. 00:13:35:-Co si� sta�o?|-Kto� mu gwizdn�� meble ogrodowe. 00:13:38:Robi� zdj�cia werandy|i zdejmuj� odciski z furtki. 00:13:42:Nie �artuj�. 00:13:44:Gdyby kto� wyleczy� policj�,|odda�bym mu po�ow� nadgodzin. 00:13:50:Ca�y by� pochlastany. 00:13:52:Flaki mu wy�azi�y. 00:13:57:Cholera. 00:13:58:Czasem trzeba da� do my�lenia. 00:14:03:Kiedy zadzwoni�e�,my�la�e�,�e co zrobi�? 00:14:06:To wszystko jest cz�ci� gry.|Wiesz o tym. 00:14:10:Jak ty i ta dziewczyna? 00:14:13:-Jaka?|-Ta w mieszkaniu. Opowiada�e� o niej. 00:14:19:Podoba�o mi si�,to co|m�wi�e� o zabijaniu. 00:14:22:Zw�aszcza to,�e nie musi tak by�. 00:14:25:Wystarczy�oby sprzedawa� i ju�. 00:14:27:Kup mi piwo imbirowe i we� reszt�. 00:14:31:Pami�tam. Ale tak nie jest. 00:14:33:Wiem,�e nie. 00:14:37:Chodzi o jego oko.|Jedno by�o przestrzelone. 00:14:39:A drugie otwarte. 00:14:41:To popieprzone.|Jakby patrzy� i wszystko widzia�. 00:14:49:Nie my�l o tym. 00:14:53:Kurwa ma�! 00:14:56:Zapomnij o tym.|Po prostu zapomnij. 00:15:26:M�ody Barksdale. 00:15:29:Wysy�a komu� wiadomo��. 00:15:57:-Co jest?|-Jest tam Bell? 00:16:00:Czekaj. 00:16:01:Stringer. Tu Dee. 00:16:06:Mia�em zadzwoni�. 00:16:09:Znasz tego ma�olata,kt�rego zgarneli? 00:16:13:-Kt�rego?|-Tego,kt�ry po�o�y� glin�. 00:16:16:-Tak. A co?|-Dobry materia�. 00:16:20:-O co ci chodzi?|-Warto go sprowadzi� do domu. 00:16:24:Jak uwa�asz. 00:16:50:Wyci�gn� Bodie'ego. 00:16:57:Ten,kt�ry z nim by� na cmentarzu.|Jasnosk�ry. 00:17:00:-Gdzie?|-W alejce za Argyle 800. Na przeciwko ruder. 00:17:05:-Zastrzelony?|-D�gany,bity,przypalany. 00:17:09:Musimy znale�� Omara. 00:17:21:Imponuj�ce. 00:17:24:Rzadko kiedy widz� tak dobrze|przygotowanych przedstawicieli nieletnich. 00:17:28:Opr�cz podpisanych przez sponsor�w|Prestona z Policyjnej Ligii Atletyki... 00:17:33:mam r�wnie� kopi� czeku... 00:17:37:potwierdzaj�cego jego udzia�|w programie college'u komunalnego. 00:17:44:Jakim cudem m�odzie�ca sta� na|dw�ch prawnik�w z pa�skiej kancelarii? 00:17:50:To dzia�alno�� pro bono. 00:17:52:Moja kancelaria opiekuje si� m�odzie�� z problemami. 00:17:57:I podejmuje wysi�ki by uporz�dkowa� ich �ycie. 00:18:00:Przepraszam,ale pa�ski klient|zosta� zatrzymany za sprzeda� narkotyk�w i napa�� na policjanta. 00:18:04:Przepraszam,ale pa�ski klient|zosta� zatrzymany za sprzeda� narkotyk�w i napa�� na policjanta. 00:18:08:Poza tym uciek� z domu poprawczego. 00:18:11:M�j klient jest got�w przyzna�,|�e przez jaki� czas by� zamieszany w sprzeda�| niewielkich ilo�ci narkotyk�w bez wynagrodzenia. 00:18:19:Zosta� w to wmanipulowany|przez starszych przemytnik�w z okolicy. 00:18:24:-To by� b��d.|-Odnotowano. 00:18:27:B�dziemy jednak utrzymywa�,�e to Preston|pad� ofiar� brutalnego pobicia przez policj�. 00:18:34:Zareagowa� ciosem zadanym w samoobronie. 00:18:38:A ucieczka? 00:18:39:Opuszczaj�c o�rodek Cheltenham|Preston by� pod wp�ywem silnych lek�w. 00:18:43:W tym stanie zapragn��|zobaczy� si� z babci�. 00:18:50:Wiedzia�e� co robisz opuszczaj�c poprawczak? 00:18:56:-Nie. By�em zamulony.|-Chcia�by� doda� co� jeszcze? 00:19:05:Nie wiem.|Jestem got�w by� grzeczny. 00:19:11:Do czasu rozprawy,kt�rej termin|zostanie wyznaczony w ci�gu sze�ciu miesi�cy|pozwany pozostanie u babci pod kontrol�. 00:19:19:Brodus nie ma telefonu,|kt�ry umo�liwi�by kontrol�.|Jest na zasi�ku. 00:19:25:Mo�e si� zg�asza� do|kuratora dwa razy w tygodniu? 00:19:32:Spoko. 00:19:34:Wysoki S�dzie. 00:20:04:Cze��,Bubbles. 00:20:07:Ju� na chodzie? 00:20:11:-Co to za przekr�t?|-�aden. 00:20:14:Dzi�kuj�. 00:20:16:Uczciwa praca za uczciw� p�ac�.|Prawda,Lavelle? 00:20:20:Bubbles si� naprostowa�. 00:20:22:Warto da� co� od siebie. 00:20:25:Ja i Uck te� mamy plan. 00:20:29:-Nie.|-Powa�nie. 00:20:38:Robimy skok na dom miedzi. 00:20:40:Ledwo wyszed�e� i ju� szykujesz dramat. 00:20:43:Trzeba to trzeba. 00:20:45:-A co z p�otem?|-Pieprzy� p�ot. 00:20:49:A pies? 00:20:51:Kiedy tak le�a�em,musia�em my�le�.|Dobrze mi to zrobi�o. 00:20:56:Dom miedzi. 00:21:01:Musz� i��. Zap�a� mi. 00:21:03:Je�li nie masz marze�, to co ci pozostaje? 00:21:06:Dzi�ki. Chod�, marzycielu. 00:21:35:-Jeden z naszych na linii.|-Bior�. 00:21:39:-Jest tam Carv?|-Chwileczk�. 00:21:42:Carv. Do ciebie. 00:21:44:-S�ucham.|-Nie uwierzysz na kogo patrz�. 00:21:48:Zn�w si� wykr�ci�? 00:21:51:Runda trzecia. 00:22:04:Co jest? 00:22:05:-Cze�� �mierdziel.|-Co powiedzia�e�? 00:22:08:-Przepraszam.|-Rusz czasem g�ow�. 00:22:12:Zapomnia�em. 00:22:15:-Gdzie jeste�?|-Nie wiem. A ty? 00:22:19:W Dole. W�a�nie wr�ci�em. 00:22:22:Nikogo nie widz�.|Chcia�em wiedzie� co jest grane. 00:22:26:Nic nie jest grane. 00:22:30:Odezwij ...
shm