Interakcjonistyczne teorie emocji
dotyczących (1) jaźni i tożsamości, (2) innych i ich tożsamości, (3) zachowańi (4) sytuacji lub okoliczności. Definicje wymagają więc asocjacji afektywnychbudowanych wokół wspomnianych trzech wymiarów zrelatywizowanych do tożsa-mości jednostek, spostrzeżeń na temat innych i ich tożsamości, zachowańwynikających z przyjętej roli, natury sytuacji oraz istotnych w sytuacji rytuałów,kodeksów, norm i innych dostępnych informacji. Jednostką analizy w teoriikontrolowania afektów staje się zatem zdarzenie społeczne zbudowane z następują-cych elementów: jednostki (Actor) podejmującej działania (Behavior) wobec obiek-tu lub osoby (Object) w określonym układzie (Setting), czyli ABOS. We wszystkichsytuacjach, w których dochodzi do wystąpienia zdarzeń społecznych, obowiązująstosowne zestawy reguł (gramatyki), wyznaczających możliwe i odpowiednie za-chowania wobec innych poprzez określenie formy i struktury, jakie działaniapowinny przyjmować. Na przykład istnieją szczegółowe zestawy reguł wskazują-ce, jakie zachowania wobec innych powinny się pojawić w tak różnych okoliczno-ściach społecznych, jak pogrzeby, uroczyste promocje, miejsca pracy, rodzina,czyli w każdym z podstawowych typów sytuacji konstytuujących życie społeczne.
Jak dla każdej teorii osadzonej w nurcie interakcjonistycznym, także i dla tejcentralne jest pojęcie tożsamości. Tożsamość jest zbudowana z przekonań i powiąza-nych z nimi emocji o sobie jako obiekcie oraz z przekonań o tym, jak jaźń jestoceniana przez innych. To, jakie tożsamości mogą być demonstrowane przez jednostkęi innych w sytuacji, jest oczywiście określone przez reguły obowiązujące w tej sytuacji.Ludzie dobierają prezentowane tożsamości tak, aby były one zgodne z regułami. W tensposób minimalizują poziom odchylenia. Według Heise'a aktorzy, konstruując definicjesytuacji, z góry określają wachlarz możliwych i stosownych do sytuacji zachowań.Następnie uaktywniają się - w wymiarze oceny, siły i aktywności - reakcje emocjonalnena sformułowane definicje. W końcu definicje i emocje wspólnie determinują rodzajtożsamości i zachowania, który będzie przedstawiony w sytuacji.
Ludzie wyrażają swoje tożsamości w danej sytuacji poprzez zachowania w rolii przyjmują, że zachowania w roli ze strony innych są wyrazem tożsamości utrzymywa-nych przez tych innych. Czyniąc tak, jednostki demonstrują emocje odpowiednie i istotnedla przyjętej tożsamości i odczytują emocje innych jako wskazówkę co do ich tożsamości.Wzajemne odczytywanie emocji pozwala aktorom na osiągnięcie intersubiektywności.
Jednak coś więcej niż tylko obustronne przyjmowanie i kreowanie roliwpływa na sposób prezentowania i przypisywania tożsamości. Tożsamości sąwyrażane po to, aby uniknąć odchylenia lub niezgodności pomiędzy uczuciamipodstawowymi a przelotnymi wrażeniami. Ludzie postrzegają zachowania w rolijako wskaźniki tożsamości i na ich podstawie określają, czy role są odgrywanew sposób spójny czy niespójny z uczuciami podstawowymi. Na przykład jeślikobieta przedstawia siebie w sytuacji jako matkę, a z desygnatem tej roli wiążąsię kulturowo zdefiniowane oczekiwania co do oceny, siły i aktywności, to kiedymatka bije swoje dziecko, pojawia się niespójność (odchylenie). Uczucia pod-stawowe, które są przypisywane tożsamości matki, i zachowanie w roli, jakiepowinna przejawiać, zostają przeciwstawione rzeczywistemu zachowaniu w rolii chwilowym wrażeniom, jakie ono wywołuje. Odczuwana niespójność motywujedo działań prowadzących do jej redukcji. Istnieją trzy możliwości: po pierwsze,można zrekonceptualizować obserwowane zachowanie w roli, pozostawiająctożsamość jednostki w formie niezmienionej (matka tylko żartobliwie poklepujedziecko). Po drugie, można zrekonceptualizować opis okoliczności zdarzenia 501
Cz. V. Rozdz. 32. Teorie emocji w interakcji społecznej
(dziecko było bardzo niegrzeczne i dla własnego dobra musiało zostać zdyscyp-linowane). Istnieją jednakże granice takich możliwych rekonceptualizacji wy-znaczone przez zestaw reguł obowiązujących w sytuacji. I po trzecie, możnazmienić obraz przypisanej aktorowi tożsamości (osoba jest bardzo złą matką).
Ten ostatni sposób redukcji niespójności jest stosunkowo popularny, ponieważczęsto trudno jest zignorować lub zreinterpretować zachowania w roli, a w dodatkureguły obowiązujące w sytuacji ograniczają możliwe redefinicje sytuacji. To copozostaje jako metoda redukcji niezgodności w przypadku dużego odchyleniai związanego z nim pobudzenia emocjonalnego, to przypisanie jednostce nowejtożsamości. Istnieją dwie metody prowadzące do takiej zmiany. Jedna polega naprzypisaniu aktorowi pewnych cech usposobienia (matka była w tym konkretnymmomencie zdenerwowana), które tylko modyfikują tożsamość jednostki (matka jestosobą nerwową), pozostawiając jej definicję w istocie nienaruszoną. Druga, dużorzadziej wybierana, polega na przypisaniu całkowicie nowej tożsamości, którazastępuje poprzednią (ta kobieta nie była matką, ale jakąś złośliwą opiekunkądziecka). Ponieważ zmiany w tożsamości są bardzo traumatyczne, wywołują silneemocje, a także zmuszają jednostki do redefinicji siebie i sytuacji, jednostki częstostarają się uniknąć takich reinterpretacji poprzez emitowanie i rejestrowanie emocji,które wyrażają przyznanie się do nieodpowiedniego zachowania, czyli w istocieprzeprosiny (matka wyraża żal z powodu utraty kontroli nad sobą). Jeśli okazanaskrucha zostanie zaakceptowana przez innych, wtedy osoba może uniknąć przypisa-nia jej nowej tożsamości, a pozostali aktorzy w sytuacji mogą zaoszczędzić nakognitywnym i emocjonalnym wysiłku związanym z nakładaniem nowej tożsamości.Według teorii ludzie będą interpretować i reinterpretować zdarzenia społecznew celu minimalizowania odchyleń tak długo, jak to możliwe. Poszukują oni bowiememocjonalnej rutyny i stabilności, dlatego też są motywowani do utrzymywanianiezgodności na niskim poziomie, choćby przez jej ignorowanie, dopóki mogą.
Z punktu widzenia teorii kontrolowania afektów odczuwanie i wyrażanieemocji może więc być sygnałem wystąpienia niespójności. Rodzaj emocji, czy jestona pozytywa, czy negatywna, będzie zatem odniesiony do natury odchylenia.Emocje pozytywne mogą powstać w sytuacjach, gdy niezgodność wynika z po-strzegania tożsamości danej osoby jako lepszej, silniejszej i aktywniejszej, niżona sama się definiuje. Z kolei tożsamość negatywna utrzymywana przez jednost-kę (niedobry, słaby, pasywny), jeśli inni potwierdzą tę niekorzystnę autodefinicję,będzie wytwarzała emocje negatywne, pomimo iż nie pojawiła się niespójność.Tak więc emocje i niezgodność wpływają na siebie na wiele sposobów, ale teoriakontrolowania afektów podkreśla, że niespójność motywuje ludzi do normalizo-wania sytuacji, a emocje są tym, co dodaje im energii.
Emocje mobilizują jednostkę konstruującą tożsamość do podjęcia działańw związku z zaistniałą niezgodnością, a także zmuszają innych do redefinicjisytuacji. Ludzie o wrodzonej skromności zapewne zaprotestują, gdy odchyleniebędzie działać na korzyść ich tożsamości lub, być może, jeśli odchylenie jestsystematycznie korzystne, pojawi się nowa, lepsza, silniejsza i bardziej aktywnatożsamość. I na odwrót, ludzie czują się „okropnie", gdy ich zachowania w rolizaprzeczają skonstruowanej tożsamości, dlatego starają się, jeśli tylko mogą, jeze sobą uzgodnić. Także inni czują się nieswojo i niepewnie w sytuacji, gdy takaniespójność wystąpi, starają się więc redefiniować sytuacje tak, aby uczucia502 podstawowe i przelotne wrażenia były znów ze sobą zgodne.
Interakcjonistyczne teorie emocjiTożsamościowa teoria emocji - Stryker
Ogólna teoria tożsamości Sheldona Strykera została przedstawiona w rozdziale 27,dlatego tutaj skoncentrujemy się jedynie na tych aspektach teorii, które powstaływ celu wyjaśnienia dynamiki procesów emocjonalnych. Stryker początkowo twier-dził, że jednostki posiadają hierarchię tożsamości1, i te z nich, które zajmująwysoką pozycję w hierarchii uwydatnień, będą wyznaczały zachowania w roli.Rzeczywiście zachowania w roli są organizowane tak, aby demonstrować toż-samość, do której jednostka jest przywiązana. Im ważniejsza dla jednostki jestdana tożsamość, tym bardziej jej samoocena zależy od pozytywnych opinii innychna temat sposobu odegrania roli określonej przez tę tożsamość. Ponadto toż-samości są prezentowane tak, aby spełniać szersze wartości kulturowe, oczekiwa-nia normatywne płynące ze struktury społecznej i definicji sytuacji.
Emocje przejawiają się w omawianym procesie na kilku płaszczyznach2. Popierwsze, te odgrywane role, które tworzą emocje pozytywne i wsparcie zestrony innych obecnych w sytuacji, wzmacniają przywiązanie jednostki do danejtożsamości, przesuwając ją ku górze w hierarchii uwydatnień. Także gdy jednost-ki obserwują pozytywne reakcje ze strony innych, poprawia się ich samoocena, cododatkowo wzmacnia przywiązanie do określonej tożsamości, umacniając jejpozycję w hierarchii i zwiększając prawdopodobieństwo, że właśnie ta tożsamośćukształtuje odegranie roli w przyszłości.
Po drugie, kiedy skonstruowane tożsamości lub sposoby odegrania ról przezosobę i innych zostaną ocenione jako nieodpowiednie w świetle oczekiwańnormatywnych, wartości kulturowych i definicji sytuacji, wzbudzone zostanąemocje negatywne, które podkreślą tę nieodpowiedniość. I na odwrót, jeśliodegranie roli jest adekwatne do wymagań lub nawet więcej niż adekwatnei przykładowe, zostanie to zasygnalizowane emocjami pozytywnymi. Emocjestanowią zatem wskaźnik adekwatności sposobu odegrania roli, informując jed-nostki o tym, czy ich działania są akceptowalne, czy nie. Ta informacyjna funkcjaemocji działa na kilka sposobów. Jednostka odczytuje gesty innych, aby przeko-nać się, czy odegranie roli zostało zaakceptowane, i jeśli zostało, odczuwapozytywne emocje i tym bardziej przywiązuje się do tożsamości, która wpłynęłana odegranie roli. Jeśli zaś reakcja innych nie jest pozytywna, jednostka będzieodczuwać takie negatywne emocje, jak złość na siebie, wstyd, poczucie winy, cobędzie ją mobilizować do poprawienia sposobu odegrania roli lub, jeśli nie jest tomożliwe, zmniejszy się zaangażowanie jednostki w tożsamość, która tę rolęukształtowała, zostanie ona zdegradowana w hierarchii uwydatnień i zastąpionataką, która może być bardziej adekwatnie odegrana w roli. Nie dość, że jednostkapodchodzi emocjonalnie do swoich własnych działań w trakcie przyjmowania roli
1 Zob. Sheldon Stryker, Symbolic Interactionism: A Social Strucłural Version, MenloPark, Cal. 1980, Benjamin/Cummings.
2 Zob. Sheldon Stryker, The Interplay of Affect and Identity: Exploring the Relation-ship of Social Structure, Social Interaction, Self and Emotions, referat wygłoszony nadorocznej konferencji American Sociological Association, Chicago 1987; Sheldon Stryker,Richard T. Serpe, Commitment, Identity Salience and Role Behavior: Theory and ResearchExample, w: Personality, Roles and Social Behavior, William Ickes, Erie S. Knowles (red.),
New York 1982, Springer, s. 199-218. 503
innych, to także informuje innych o ich odegraniach ról. Ponieważ odgrywanie rólmusi być skoordynowane i wspólnie uzgodnione, aby było efektywne, nieadek-watność zachowań ze strony innych zakłóca odegranie roli przez jednostkęi kiedy tak się dzieje, manifestuje ona swoje niezadowolenie i nakłada sankcjenegatywne na innych. Tym samym emocje służą jednostkom do wzajemnegoinformowania się i sygnalizowania sobie nieadekwatności zachowań w sposób,który ułatwiał koordynację i integrację ról.
Na koniec warto dodać, że emocje wskazują również, które tożsamości zajmująwysoką pozycję w indywidualnych hierarchiach uwydatnień. Jeśli reakcje emocjonalnew przypadku sukcesu lub porażki w odegraniu roli są intesywne, to ta intensywnośćwskazuje na zaangażowanie jednostki w tożsamość odgrywaną w danej roli i jejwysokie miejsce w hierarchii. I odwrotnie, jeśli reakcje emocjonalne nie charakteryzująsię szczególną intensywnością, może być to sygnałem, że dana tożsamość zajmuje niskąpozycję w hierarchii uwydatnień jednostki i jest dla niej relatywnie mało ważna.
Zatem według teorii tożsamości emocje motywują aktorów do odgrywaniatych ról, które dostarczają pozytywnych wzmocnień, a także informują jednostki
0 adekwatności ich zachowań i zaangażowaniu w tożsamości uformowane w hie-rarchiach uwydatnień. Emocje prowadzą więc ludzi do odgrywania ról w takisposób, który jest spójny z oczekiwaniami normatywnymi, definicjami sytuacji,wartościami kulturowymi i wysoko cenionymi odczuciami na temat siebie.
Teorie emocji oparte na pojęciach statusu i władzy
Teoria rytuałów interakcyjnych - Collins
Teorię rytuałów interakcyjnych Randalla Collinsa poznaliśmy się już w rozdziale 15dotyczącym Weberowskiej teorii konfliktu1. Naszą uwagę skupimy więc teraz najego mikropoziomowej teorii emocji. Teoria Collinsa dotyczy raczej poziomówenergii emocjonalnej generowanych przez rytuały interakcyjne niż konkretnychtypów emocji, ale - jak to wkrótce zobaczymy - autor współpracował takżez Theodore'em D. Kemperem nad wyjaśnieniem, jak władza i status determinująokreślone rodzaje emocji (zob. następny podrozdział). Jednak zasadnicza teoria,taka jaką rozwijał sam Collins, opiera się na koncepcjach Emile'a Durkheima
1 Ervinga Goffmana opisujących mechanizmy generowania emocji przez rytuały.
Collins przyjął za jednostkę analizy na poziomie mikro spotkanie przynaj-mniej dwóch aktorów, którzy wchodzą ze sobą w interakcję. To, co dzieje sięw trakcie spotkania, jest zapośredniczone przez wymianę zasobów i rytuały.Rytuały zawierają następujące elementy: (1) fizyczne zgromadzenie współobecnych
1 Zob. Randall Collins, Conflict Sociology: Toward an Explanatory Social Science,New York 1975, Academic; id., Stratification, Emotional Energy and the Transient Emo-tions, w: Research Agendas in the Sociology of Emotions, s. 27-57; id., Interaction RitualChains, Power and Property: The Micro-Macro Connection as an Empirically-Based Theo-retical Problem, w: The Micro-Macro Link, Jeffrey C. Alexander et al. (red.), Berkeley 1987,University of California Press); id., Theoretical Sociology, New York 1988, Academic,s. 187-228; Randall Collins, Robert Hanneman, Modeling Interaction Ritual Theory ofSolidarity, w: The Problem of Solidarity: Theories and Models, Patrick Doreian, Thomas J.
504 Fararo (red.), New York 1998, Gordon and Breach.
jednostek; (2) świadomość wzajemnej obecności; (3) wspólny przedmiot skupieniauwagi; (4) nastrój emocjonalny podzielany przez współobecne jednostki; (5) ryt-miczną synchronizację i koordynację rozmów i gestów niewerbalych; (6) sym-boliczną reprezentację przedmiotu zainteresowania i nastroju wchodzących w in-terakcję jednostek w postaci obiektów, osób, gestów, słów i idei; (7) poczuciemoralnej słuszności co do ustanowionych symboli grupowych. Diagram 32-1ilustruje dynamikę owych rytuałów, które Collins postrzega jako „emocjonalnynapęd" interakcji. Collins argumentuje bowiem, jak przed nim czynił to Durk-heim, że współobecność, świadomość tej obecności, wspólny przedmiot zaintere-sowania, rytmiczna koordynacja i synchronizacja gestów i rozmów, wspólnynastrój i symbole wzbudzają emocje, które z kolei wpływają zwrotnie na po-czucie współuczestnictwa, nastrój, zainteresowania i symbole, wzmacniając je.
W opisane pobudzające emocje własności rytuałów wplecione są procesywymiany. Collins wymienia dwa podstawowe typy zasobów jako niezbędne dozrozumienia istoty wymiany i rytuałów: (1) kapitał kulturowy i (2) energię emo-cjonalną. Kapitał kulturowy zbudowany jest z takich zasobów, jak przechowywanew pamięci wspomnienia minionych rozmów , style wypowiedzi, specyficzny typwiedzy lub umiejętności, prawo do podejmowania decyzji, prawo do zaszczytów.Pojęcie uogólnionego kapitału kulturowego dotyczy tych bezosobowych symboli,które wyznaczają ogólne kategorie zasobów (np. wiedza, pozycja, władza, swois-te właściwości grupy jako całości), podczas gdy termin uszczegółowiony kapitałkulturowy odnosi się do wspomnień jednostek dotyczących konkretnych tożsamo-ści, opinii oraz sieciowych lub organizacyjnych pozycji konkretnych osób. Energiaemocjonalna jest zaś zbudowana z wielu poziomów i typów emocji, uczući sentymentów, które działają mobilizująco na jednostkę w sytuacji.
Interakcja składa się z jednostek wykorzystujących posiadany kapitał kulturowyi energię emocjonalną w toczonej między sobą rozmowie. Owa konwersacja wymagazainwestowania kapitału i energii, przy czym jednostki są szczególnie zainteresowanesytuacjami, które mogą dostarczyć najwyższe możliwe wypłaty w postaci kapitałukulturowego i energii emocjonalnej. Mimo iż jednostki są niewątpliwie zainteresowa-ne zyskiem w postaci kapitału kulturowego, który najpierw same angażują,a następnie uzyskują w trakcie interakcji, Collins wydaje się twierdzić, iż to energiaemocjonalna jest tą prawdziwą siłą sterującą interakcją. Pozytywna energia emocjonal-na ma dla ludzi właściwości wysoce nagradzające i mimo że inne nagrody nie są bezznaczenia, to owa energia jest ceniona najwyżej. Jednostki starają się maksymalizo-wać swoją energię pozytywną poprzez partycypowanie w tych rytuałach interakcyj-nych, które generują silne skupienie uwagi uczestników, wspólny nastrój, podniece-nie emocjonalne, synchronizację nastrojów i ekscytacji oraz symboliczne przedstawie-nie tychże w kategoriach kodów moralnych.
Według Collinsa istnieje coś na kształt rynku rytuałów interakcyjnych. Jednost-ki wyceniają koszty związane z czasem, energią, kapitałem kulturowym i tympodobnymi zasobami, które musiałyby zaangażować, aby uczestniczyć w rozmai-tych dostępnych im rytuałach, a następnie wybierają te, które pozwalają im ...
rubi666