00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:04:Synchro do wersji The.Matrix-1999-DVDRip.Xvid by El-Miczelov 00:00:36:MATRIX 00:00:48:Tak?|Wszystko gra?|Chyba mi ufasz, nie? 00:00:52:Wiesz, że tak.|Ale czuję się nieswojo. 00:00:56:Lubisz go? Lubisz go oglšdać.|Nie bšd mieszny. 00:00:59:Zabijemy go.|Nie! 00:01:02:Morfeusz uważa, że on jest wybrańcem. 00:01:05:Ty też?|Moje zdanie się nie liczy. 00:01:10:Słyszałe to?|Co?|Jeste pewien, że linia jest czysta? 00:01:14:Oczywicie. 00:01:17:Lepiej już pójdę. 00:01:56:Stać! Ręce za głowę! Zrób to! Już! 00:02:20:Poruczniku! O cholera. 00:02:23:Poruczniku. Otrzymał pan stosowne rozkazy. 00:02:27:Hej! Ja odwalam tylko swoja robotę. 00:02:30:Nie musisz mi mówić co mam robić. 00:02:35:Rozkazy miały pana ochraniać. 00:02:38:Mylę, że poradzimy sobie z jednš dziewczynš. 00:02:45:Wysłałem tam dwa oddziały. 00:02:48:Zaraz jš tu przyprowadzš. 00:02:51:Nie poruczniku. Pańscy ludzie sš już martwi. 00:03:21:Cholera. 00:03:25:Morfeusz, linia była na podsłuchu.|Wiem. 00:03:29:Nie ma teraz czasu, musisz znaleć inne wyjcie. 00:03:33:Sš tam agenci?|Tak?|Szlag by to trafił! 00:03:36:We się w garć Trinity. 00:03:39:Na rogu Rose i Lake jest telefon. 00:03:42:Uda ci się. Dobra. Id. 00:04:47:To niemożliwe. 00:05:23:Wstawaj Trinity. Wstawaj. 00:06:13:Uciekła. Nieważne. Informator miał rację.|Tak. 00:06:20:Mamy imię następnego celu. Niejaki Neo. 00:06:26:Musimy go znaleć.|Już go szukamy. 00:06:38:WYSZUKIWANIE... 00:07:05:OBUD SIĘ NEO... 00:07:25:Co? 00:07:28:MATRIX CIĘ MA. 00:07:33:Co do cholery? 00:07:38:PODĽŻAJ ZA BIAŁYM KRÓLIKIEM. 00:07:49:PUK, PUK, NEO. 00:07:55:Kto tam? Choi. 00:08:10:Spóniłe się dwie godziny. 00:08:13:Wiem to jej wina. 00:08:16:Masz forsę? 00:08:19:Dwa kawałki. Poczekaj. 00:08:39:Alleluja! Uratowałe mnie stary. 00:08:42:Jeste moim prywatnym Jezusem. 00:08:44:Jak cię złapiš gliny... Tak wiem. 00:08:48:My się nie znamy. Ty nie istniejesz. 00:08:51:Co nie tak stary? Jeste bledszy niż zwykle. 00:08:54:Miałe kiedy wrażenie, 00:08:57:że nie obudziłe się do końca? 00:09:05:Cały czas. To się nazywa Mescalina. 00:09:08:Prawdziwy odlot. 00:09:11:Hej. Może by tak na chwilę odłšczył komputer. 00:09:15:Powiniene się trochę zabawić. Co ty na to? 00:09:20:Wemiemy go? Oczywicie. 00:09:24:Nie mogę. Pracuję jutro. 00:09:28:No chod. Będzie fajnie. Obiecuję. 00:09:39:Dobra idę. 00:10:10:Czeć Neo. 00:10:13:Skšd znasz moje imię?|Wiem wiele o tobie. 00:10:17:Kim jeste?|Nazywam się Trinity. 00:10:21:Ta Trinity. Hacker, który włamał się... 00:10:24:do I.R.S Kansas City D-Base? 00:10:27:To było dawno temu.|Jezu.|Co? 00:10:31:Mylałem, że jeste facetem. 00:10:34:Wielu tak myli. 00:10:38:To ty była w moim komputerze? Jak to zrobiła? 00:10:42:Teraz, mogę ci tylko powiedzieć, 00:10:45:że jeste w niebezpieczeństwie. 00:10:48:Przyprowadziłam cię tu, aby ostrzec.|Przed czym? 00:10:52:Oni cię obserwujš Neo. Kto? 00:10:56:Proszę wysłuchaj mnie. 00:11:00:Wiem czemu tu jeste Neo. 00:11:04:Wiem co robiłe, czemu nie możesz spać, 00:11:08:że jeste sam i dlaczego co noc... 00:11:12:siedzisz przed komputerem. 00:11:14:Szukasz go. Wiem bo też go kiedy szukałam. 00:11:21:Gdy mnie znalazł, powiedział mi, 00:11:24:że tak na prawdę nie jego szukałam. 00:11:27:Szukałam odpowiedzi... 00:11:30:na pytanie, które cię tu przywiodło. 00:11:37:Wiesz jakie to pytanie? 00:11:42:Czym jest Matrix? 00:11:45:Odpowied jest gdzie tam Neo. Czeka na ciebie. 00:11:51:I znajdziesz jš, jeli będziesz tego chciał. 00:12:01:Cholera, cholera... 00:12:13:Ma pan problem panie Anderson. 00:12:16:Myli pan, że jest wyjštkowy... 00:12:19:i pewne reguły pana nie dotyczš. 00:12:22:Oczywicie jest pan w błędzie. 00:12:24:To jest jedna z najlepszych firm komputerowych, 00:12:28:na wiecie, ponieważ każdy pracownik... 00:12:31:przestrzega reguł tu obowišzujšcych. 00:12:34:Jeli kto ma problem, ma go cała firma. 00:12:38:Nadszedł czas wyboru panie Anderson. 00:12:43:Będzie pan przychodził na czas, 00:12:46:albo poszuka pan sobie innej pracy. 00:12:51:Czy wyraziłem się jasno?|Tak panie Reineheart. Jasno. 00:13:03:Thomas Anderson?|Tak to ja. 00:13:19:Życzę miłego dnia. 00:13:37:Halo? Czeć Neo. Wiesz kto mówi? 00:13:41:Morfeusz?|Tak, szukałem cię Neo. 00:13:45:Nie wiem, czy jeste gotów zobaczyć to, 00:13:49:co mam ci do pokazania, ale nie mamy czasu. 00:13:52:Idš po ciebie Neo i nie wiem co zamierzajš. 00:13:56:Kto idzie? 00:14:00:Wstań i przekonaj się sam. 00:14:03:Teraz? Tak, teraz. 00:14:07:Powoli. W stronę windy. 00:14:15:O cholera.|Tak. 00:14:21:Czego oni chcš?|Nie wiem, ale jeli... 00:14:24:nie chcesz się dowiedzieć to uciekaj stšd. 00:14:26:Jak?|Mogę cię poprowadzić, 00:14:30:ale musisz robić dokładnie to, co mówię. 00:14:33:OK. Pomieszczenie obok jest puste. 00:14:36:A co jeli oni...|Id. Teraz! 00:14:46:Poczekaj chwilę. 00:14:56:Jak ci powiem, pójdziesz do biura na końcu korytarza. 00:15:01:Pochyl się nisko. 00:15:05:Id, teraz! 00:15:20:Dobrze. A teraz na zewnštrz. 00:15:22:Jest tam winda. 00:15:27:Skšd o tym wiesz?|Nie mamy czasu Neo. 00:15:30:Po twojej lewej jest okno. 00:15:34:Otwórz je. 00:15:37:Windš dostaniesz się na dach. Nie czekaj. 00:15:41:To jest chore.|Sš tylko dwa wyjcia. 00:15:45:Jedno na dachu, drugie w ich towarzystwie. 00:15:49:Wybór pozostawiam tobie. 00:15:56:To jest nieporozumienie. 00:15:59:Co mi się przytrafiło? Co ja zrobiłem? 00:16:03:Jestem nikim. 00:16:45:Nie dam rady. 00:16:59:Cholera. 00:17:49:Jak pan widzi panie Anderson, 00:17:52:obserwujemy pana od jakiego czasu. 00:17:55:Wyglšda na to, że prowadzi pan dwa życia. 00:18:02:Jedno, jako T.Anderson, programista, pracujšcy... 00:18:05:dla poważnej firmy komputerowej. 00:18:09:Ma pan ubezpieczenie, płaci pan podatki 00:18:15:i pomaga pan gosposi wyrzucać mieci. 00:18:23:Drugie życie prowadzi pan... 00:18:26:jako hacker komputerowy, o imieniu NEO 00:18:29:i jest pan winien wszystkich przestępstw... 00:18:32:komputerowych jakie znamy. 00:18:35:Jedno z tych żyć ma przyszłoć, drugie nie. 00:18:44:Postaram się to ujšć najlepiej... 00:18:47:jak potrafię panie Anderson. 00:18:50:Jest pan tutaj, ponieważ... 00:18:53:potrzebujemy pańskiej pomocy. 00:18:57:Wiemy, że skontaktował się z panem pewien, 00:19:00:indywidualny osobnik, 00:19:03:który nazywa się Morfeusz. 00:19:08:Cokolwiek pan o nim wie, jest kłamstwem. 00:19:12:Jest on niebezpiecznym przestępcš. 00:19:21:Moi koledzy twierdzš, że marnuję z panem czas. 00:19:26:Ale ja wierzę, że postšpi pan rozsšdnie. 00:19:30:Oczycimy pańskie konto. 00:19:33:Rozpocznie pan nowe życie. 00:19:36:W zamian, oczekujemy pomocy w schwytaniu... 00:19:40:gronego terrorysty i dostarczeniu przed sšd.. 00:19:45:Brzmi niele. 00:19:50:Ale mam lepszy pomysł. 00:19:55:Pokażę panu palec. 00:19:59:A pan pozwoli mi na jeden telefon. 00:20:09:Rozczarował mnie pan, panie Anderson. 00:20:11:Nie przestraszysz mnie tym gestapowskim gównem. 00:20:14:Znam swoje prawa. Chcę zadzwonić. 00:20:17:Powiedz mi pan, panie Anderson. 00:20:20:Po co panu telefon, jeli nie będzie pan mógł... 00:20:24:mówić. 00:20:59:Pomoże nam pan, panie Anderson, 00:21:02:czy pan chce, czy nie. 00:22:02:Linia jest na podsłuchu, więc będę się streszczał. 00:22:06:Dotarli do ciebie pierwsi, 00:22:09:ale nie wiedzš ile jeste wart. 00:22:12:Gdyby wiedzieli tyle co ja, już by nie żył. 00:22:15:O czym ty mówisz. Co mi się przytrafiło. 00:22:19:Jeste wybrańcem Neo. 00:22:22:Być może ty szukałe mnie, ale to ja... 00:22:27:spędziłem całe życie na szukaniu ciebie. 00:22:30:Nadal chcesz się spotkać? 00:22:34:Tak. To przyjd pod most Adams. 00:22:47:Wsiadaj. 00:23:00:Co do cholery?|To jest potrzebne Neo. 00:23:03:Dla naszej ochrony.|Przed czym.|Przed Tobš. 00:23:08:Zdejmuj koszulę.|Co?|Zatrzymaj samochód. 00:23:15:Słuchaj no. Nie mamy czasu na zabawę w 20 pytań. 00:23:19:Jeste z nami, albo nie. 00:23:31:Dobra. 00:23:34:Proszę Neo. Musisz mi zaufać. 00:23:37:Dlaczego?|Bo ty już tam byłe. Znasz drogę. 00:23:43:I wiesz gdzie się kończy. 00:23:46:Wiem, że nie chcesz być tym kim jeste. 00:24:03:Apoc, wiatła. 00:24:07:Połóż się i podcišgnij koszulę. 00:24:11:Co masz zamiar z tym zrobić? 00:24:14:Sšdzimy, że masz podsłuch. 00:24:21:Postaraj się zrelaksować. 00:24:29:No dalej. 00:24:34:Rusza się. 00:24:38:O cholera.|Zgubisz go. 00:24:41:Nie, nie zgubię. Czyszczę! 00:24:52:Jezu Chryste, to się dzieje na prawdę. 00:25:27:To już tu. 00:25:32:Doradzę ci co. 00:25:38:Bšd szczery. On wie więcej niż mylisz. 00:25:51:Wreszcie. 00:25:53:Witaj Neo. 00:25:56:Jak pewnie się domylasz, jestem Morfeusz. 00:26:01:Miło mi cię poznać.|Nie. 00:26:04:Cała przyjemnoć jest po mojej stronie. 00:26:07:Proszę, usišd. 00:26:24:Wyobrażam sobie, że czujesz się jak Alicja, 00:26:27:po wpadnięciu do króliczej nory, hmm? 00:26:33:Tak jak mówisz. Widzę to w twoich oczach. 00:26:38:Wyglšdasz na człowieka, który akceptuje to... 00:26:41:co widzi, bo ma nadzieję, że się obudzi. 00:26:45:Niestety, jest to bliskie prawdy. 00:26:48:Czy wierzysz w przeznaczenie Neo? 00:26:52:Nie.|Dlaczego nie? 00:26:55:Bo wolę samemu kontrolować własne życia. 00:26:59:Wiem dokładnie co masz na myli. 00:27:05:Pozwól mi powiedzieć czemu się tu znalazłe. 00:27:08:Jeste tu, ponieważ wiesz co. 00:27:11:Nie umiesz tego wytłumaczyć, ale czujesz to. 00:27:15:Czułe to przez całe twoje życie. 00:27:18:Czujesz, że z otaczajšcym cię wiatem jest... 00:27:21:co nie tak. Nie wiesz co, ale to co tam jest. 00:27:24:Jakby kawałek twojego umysłu szaleńczo gdzie cię... 00:27:27:prowadził. To uczucie przywiodło cię do mnie. 00:27:33:Czy wiesz o czym mówię? ...
komar209