Mur.pdf

(16 KB) Pobierz
460102166 UNPDF
MUR
Rozerwana miedzy dwoma światami.
Pierwszy stworzony na potrzeby bólu.
Drugi dla szczęścia.
Zamknięta w swoim własnym świecie,
za murem zbudowanym z bólu, łez i strachu.
Nie potrafi wyjść, zburzyć ściany,
którą sama stworzyła.
Nie może się otworzyć i zapomnieć.
Nie chce pomocy, nie chce litości.
Trwa w tym co sama stworzyła.
W świecie obojętności.
Sztuczny uśmiech na twarzy przyklejony.
Na każde pytanie odpowie z uśmiechem.
Świat za murem jest inny.
Nie ma sztucznej radości,
nie ma bólu i strachu.
Nie ma za nim nic.
Tylko obojętność.
Po drugiej stronie muru widzi.
Widzi ludzi szczęśliwych i cierpiących.
Sama nie potrafi czerpać radości.
Za to cierpienie nie jest jej obce.
Wychyla się zza muru i dostrzega dłoń.
Dłoń wyciągnięta do niej.
Nie nalegająca, cierpliwa.
Nie pewnie chwyta dłoń i wychodzi.
Krok po kroku. Powoli. Bez pośpiechu.
Dłoń, ramiona, uścisk.
Bezpieczeństwo i radość.
Ucieka ale chce wrócić.
Strach. Obawa.
Strach przed kolejnym bólem.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin