00:00:07:Amazonki w z�ym humorze 00:00:34:Mamy problem.|Nibbler ci�gle d�awi si� kul� z w�os�w. 00:00:38:Podobnie jak Fry.|W czym problem? 00:00:42:Pobi� mnie. 00:00:44:Wszyscy kochamy Nibblera,|wi�c b�dzie sprawiedliwie jak wszyscy posprz�tamy. 00:00:48:Proponuje aby zrobi� to Zoidberg.|Dla dobra wszystkich. 00:00:51:Kto za?. 00:00:53:Kto przeciw? 00:00:55:Kto si� wstrzyma�? 00:00:57:Dr. Zoidberg, wszystko w porz�dku? 00:01:01:- Nie �yje.|- Oh, nie! 00:01:03:Zawsze by� pe�en �ycia. 00:01:05:Roze�miany, rozta�czony, �ebraj�cy o odpadki.|A teraz to! 00:01:13:Dlaczego wszysy lam�tuj�? 00:01:15:A wi�c to tutaj zostawi�em swoj� skorup�. 00:01:19:Nie wiedzia�em, �e mo�na j� zdejmowa�. 00:01:21:Czu�em si� w niej, jak �ci�ni�ty,|Wi�c si� wy�lizgn��em? 00:01:25:- Dobrze poczu� �wie�e powietrze.|- Przesta� to robi�! 00:01:30:Na razie.|Id� wyrzuci� t� star� skorup� na �miecie... 00:01:33:...i mo�e zebra� troch� chips�w|kt�rych Amy wczoraj nie sko�czy�a. 00:01:37:- To by�y obci�te paznokcie.|- Jak �wi�towa� to �wi�towa�. 00:01:44:To m�j telefon kom�rkowy! 00:01:49:Halo? 00:01:52:Halo? Kto to? 00:01:56:Halo? 00:02:00:Znowu po�kn�a� sw�j telefon? 00:02:02:Jaki� facet wydzwania do mnie i si� roz��cza.|I tak 5 razy dziennie ju� od roku. 00:02:06:M�czy�ni kt�rzy dzwoni� zbyt cz�sto s� najgorsi. 00:02:09:Chcia�abym �eby zadzwoni� do mnie przyzwoity m��czyzna. 00:02:11:A nie ten dysz�cy facet,|kt�ry jest zbyt przera�ony aby odpowiedzie�. 00:02:16:Halo? 00:02:21:Halo? Jest tam kto? 00:02:24:Kocham ci�! 00:02:35:Dlaczego musz� by� takim tch�rzem? 00:02:40:Id� do toalety dla m�czyzn,|i potrzebuj� pomocnika... 00:02:43:Oh, przepraszam.|P�aczesz jak kobieta. 00:02:47:Postrzegam siebie jako ojca,|dla niekt�rych moich �a�osnych podw�adnych. 00:02:52:Kif, stary przyjacielu, pagadajmy. 00:02:55:No c�, jestem zakochany w tej dziewczynie. 00:03:01:Oh, to takie g�ebokie! M�w dalej. 00:03:04:Spotka�em j� rok temu... 00:03:06:...uciekaj�c ze statku wycieczkowego,|kt�rego pan poprowadzi� prosto w czarn� dziur�. 00:03:12:Tak!. To by�o we wszystkich gazetach. 00:03:18:Zadzwo�. 00:03:26:- Ju� sko�czy�em.|- Powstrzymaj t� uwag�! 00:03:29:Twoja Amy zna moj� Leel�?|Mam pewien pomys�. 00:03:35:Chc� wynegocjowa� podw�jn� randk�.|Ty i ja, Kif i Amy. 00:03:39:Zapomnij! 00:03:40:A wi�c niech negocjacje si� rozpoczn�.|Proponuj�, aby�my poszli na 10 randek. 00:03:44:- A mo�e zero?|- Dziewi��. 00:03:46:- Zero.|- Siedem? Osiem? 00:03:48:Prosz�? Kif jest najs�odszym|m�czyzn�, kt�ry mnie lubi�. 00:03:52:Pi�� i to moja ostateczna oferta.|Cztery! 00:03:56:- Jedn�.|- Dwie. 00:03:57:- P�.|- Bior�. 00:03:59:Spotkamy si� aby p�j�� na fragment obiadu|i po�ow� filmu. 00:04:15:Nie by�em na zbyt wielu randkach.|A co je�li nie b�d� wiedzia� co powiedzie�? 00:04:21:Oto moja ksi��ka do prze�amania lod�w. 00:04:23:M�w tak du�o jak tylko potrafisz i|tak szybko jak tylko potrafisz. Nie przestawaj. 00:04:27:- Mo�e dam jej poprostu kwiaty.|- �le, �le, �le. 00:04:32:A to co? S�odycze?|S�odycze s� dla g��b�w. Dawaj to. 00:04:49:- Witam pi�kna. To dla ciebie.|- Dzi�ki. 00:04:56:Prosze, prosze. Wygl�da na to,|�e b�dzie to niepokoj�co erotyczna randka. 00:05:01:Po�owa randki. 00:05:03:- Butelk� wina.|- Po�ow� butelki. 00:05:05:- I ostrygi w po��wkach muszelek.|- W �wiartkach muszelek. 00:05:08:- A ja poprosz�...|- On nie jest g�odny. To wszystko jest drogie. 00:05:11:Ja wezm� dwa steki,|a dla pa� zmys�owe sa�atki... 00:05:15:...z nisko kalorycznymi przyprawami. 00:05:27:Oh, zabierz mnie do fantastycznego miasta. 00:05:31:Dzi�kuj�. 00:05:35:Kif, nie powiedzia�e� ani s�owa,|przez ca�� noc. 00:05:38:No c�, um, eh... 00:05:40:Cze��. 00:05:43:Mia�am nadziej�,|�e b�dziemy mogli sobie porozmawia�. 00:05:52:"Je�eli powiem ci, �e masz wspania�e cia�o... 00:05:55:...gotowa by�aby� zdj�� majtki i zata�czy�?" 00:05:57:- Co?|- Poruczniku Kroker! 00:06:02:"Znalaz�em najbardziej erotyczn�|cz�� kobiecego cia�a. To cycuszki." 00:06:05:- Kif!|- Oh, nie. 00:06:07:Ta po�owa randki jest definitywnie zako�czona.|Amy? Narada. 00:06:12:Czy nic nie mo�emy zrobi�? 00:06:15:Jest tylko jeden spos�b na dotarcie do|kobiecego serca i cz�ciami cia�a za nim. 00:06:18:Oczywi�cie m�wi� o karaoke. 00:06:21:Moje lata zp�dzone w Duke Boys' Chorus|nie posz�y na pr�no. 00:06:27:Dobra wystarczy malowania.|Zmywajmy si� st�d. 00:06:31:Pewnego razu by�em zakochany 00:06:34:Ale teraz jestem tylko upadaj�cym wrakiem 00:06:37:Oh, to takie wzruszaj�ce! 00:06:40:Nic nie mog� zrobi�.|Ca�kowite za�mienie mego serca 00:06:43:Amatorzy, koniec czasu. 00:06:45:Pozw�lcie, �e wam poka��,|dlaczego nazywaj� mnie "Velurow� mg��." 00:06:48:Walcie. 00:06:53:Spotka�em j� w klubie|w starym Soho 00:06:57:Pili�my szampana.|Smakowa� zupe�nie jak Coca-Cola 00:07:02:C-O-L-A|Cola 00:07:05:Hej daj se siana.|- Przyprawiasz mnie o md�o�ci! 00:07:08:Podesz�a do mnie i|poprosi�a o taniec. 00:07:11:Zapyta�em o jej imie.|I tym ciep�ym g�osem powiedzia�a 00:07:15:Leela 00:07:17:L-E-E-L-A|Leela 00:07:20:Lee-lee-lee-lee-Leela 00:07:31:Leela! 00:07:34:W razie nag�ych wypadk�w|st��c szybk�. 00:07:42:Idziemy do domu.|Wezwij kosmiczn� taryf�. 00:07:44:Nie potrzeba. Nie zbudowali jeszcze|restauracji, kt�rej nie m�g�bym pilotowa�. 00:07:48:Dok�d panie �ycz�? 00:07:49:Prosz�, sir.|Podzielmy si� i sprawd�my... 00:07:53:Zobaczmy do czego zdolna jest ta jadalnia. 00:08:01:Zbudowali j� jak knajp� ze stekami,|ale prowadzi si� j� jak bistro. 00:08:06:Stracili�my nad ni� kontrol�! 00:08:08:Znowu wygra�a�, grawitacjo! 00:08:18:Zobaczcie! Nowy katalog skorup!|Zobaczmy jak na mnie wygl�daj�! 00:08:26:Ah, muy macho. 00:08:27:Hey, gringos, nadchodzi El Zoido aby|zniszczy� wasz� wod� pitn�! Bang, bang! 00:08:32:Chwila, moment! 00:08:34:Jestem meksykaninem i odbieram to jako obraz�! 00:08:39:Wy latynosi, jeste�ci tacy gor�co krwi�ci. 00:08:43:Ta wygl�da jak by by�� na lato! 00:08:45:Ubezpieczenie Planet Express|pokrywa tylko jeden rodzaj zamiennej skorupy. 00:08:55:Nie mog� uwierzy�, �e Leela i Amy|jeszcze nie wr�ci�y w po�owy randki. 00:08:58:Zadzwonie do restauracji. 00:09:02:Numer pod kt�ry dzwonisz|rozbi� si� na planecie. 00:09:07:- Musimy ich uratowa�!|- No nie wiem. 00:09:09:Bender, pomy�l o se�oritas! 00:09:12:V�monos! 00:09:24:A wi�c, Amy... 00:09:27:- Zawsze z tob� wpadam w k�opoty.|- Co to za planeta? 00:09:31:- Ten ca�y sektor jest nieznany.|- Wcale nie po prostu zgubi�e� map�. 00:09:36:Nie pozosta�o nic innego jak|odbudowa� ludzk� ras�. Tylko ty i ja. 00:09:42:I mo�e ty. 00:09:45:Co to takiego? 00:10:01:- Ja s�ysze� ludzi, ale ich nie widzie�.|- Ka�dy pope�nia b��dy. 00:10:09:Witam.|Zwykle tego nie m�wi�... 00:10:12:...ale jeste�cie najpi�kniejszym trio|gigantycznych kobiet jakie widzia�em. 00:10:19:Znalaz�em najbardziej erotyczn�|cz�� kobiecego cia�a. To cyc... 00:10:40:Oh, nie.|Jakie� oznaki �ycia Leele albo Amy? 00:10:42:Nie, ale co s�dzisz o tym? 00:10:45:No nie wiem,|ale mo�e to mie� co� wsp�lnego z tym. 00:10:51:Oh, tw�j Bo�e! 00:10:56:Rusza� si�. �wawo. 00:10:58:Dobra oto plan. 00:11:03:Co to za debilny plan? 00:11:13:Kobiety i�� wolno. M�czy�ni zosta� w �a�cuchach. 00:11:16:Zaprowadzi� ich do naszej szefowej.|On wie co robi�. 00:11:20:Kobiecy przyw�dca? 00:11:21:- Fry, zamknij si�!|- Tak, kapitanie. 00:11:24:To stolica planety Amazonia. 00:11:26:- Gdzie s� wszyscy m�czy�ni?|- M�czy�ni umrze� dawno temu. 00:11:30:Z tymi kobietami pewnie zmarli od nadmiaru zrz�dzenia.|Rozumiecie ch�opaki? 00:11:39:To jest stadion, gdzie trenuje|kobieca dru�yna koszyk�wki. 00:11:42:- Nikt nie faulowa�, wy��cznie podstawowe zasady.|- Wi�cej przyjemno�ci z patrzenia. 00:11:49:Oh, rany dobijacie mnie. 00:11:51:Rany! Dobijacie mnie! 00:11:54:To nasz klub komediowy.|Humor by� tu inny. 00:11:57:Nie popieramy stereotyp�w. 00:11:59:Komedia bierze si� z osobisto��,|nie z abstrakcyjnego szale�stwa. 00:12:04:T�umaczenie: nuda. 00:12:08:To by�o dobre. 00:12:10:- Ta planeta wydaje si� by� coraz lepsza.|- Ja ju� rozgl�dzm si� za mieszkaniem. 00:12:16:Tu mieszka wszystko wiedz�ca przyw�dczyni.|On zadecydowa� o losie m�czyzn. 00:12:21:- �adna jest?|- Bez znaczenia. Jest wszystko wiedz�ca. 00:12:24:Innymi s�owy nie. 00:12:38:- Wszyscy oddajcie pok�on Kobie-puterowi.|- Pok�ony dla Kobie-putera! 00:12:42:- Jeste�cie pos�uszni wielkiemu komputerowi?|- Tak. Pojawi� si� po wymarciu m�czyzn. 00:12:48:- Dlaczego zrobili�cie z niego przyw�dc�?|- To odmienny rodzaj polityki. 00:12:52:Nie wypytujcie wtajemniczonych. 00:12:54:Kobie-puterze, przynosimy ci|kosz paciork�w i pachn�cych myde�. 00:12:58:Wasze dary zosta�y przyj�te.|Dlaczego ci m�czy�ni przebywaj� na naszej planecie?! 00:13:05:- To by� wypadek.|- To nie ma znaczenia dla Kobie-putera. 00:13:08:Kobie-puter powr�ci|jak zadecyduje o rodzaju kary dla m�czyzn! 00:13:17:Sko�czy�em z robieniem sobie kawa��w z kobiet.|Pragn� aby mi pomog�y. 00:13:21:Czy powinny�my co� zrobi�? 00:13:23:Nie ma po�piechu. 00:13:25:Tak. Troch� mocniej.|Mocniej. 00:13:28:Mo�e mocnego klapsa?|Zbyt mocno! 00:13:33:- M�czy�ni dziwni. Macie ich na swojej planecie?|- Obawiam si�, �e tak. 00:13:37:Do czego s�u��? 00:13:40:Oh. Masz na my�li snu-snu! 00:13:45:S�ysza�y�my o m�czyznach u�ywanych do snu-snu. 00:13:48:Ale wszystko co wiemy pochodzi ze starych legend|oraz prenumeraty Cosmo. 00:13:53:Ja mog� zosta� u�yty do snu-snu. 00:13:55:Milcze�! Chcesz umrze�|jak ostatni m�czy�ni, kt�rzy byli na Amazonii? 00:13:59:- W jaki spos�b zgin�li?|- Poprzez zgniecenie miednicy. 00:14:03:- Tak!|- Dzi�kuj� Panie w niebie! 00:14:09:Po drobiazgowej Kobie-putacji,|zadecydowa�am o losie m�czyzn. 00:14:15:Kobie-puter skazuje ich na �mier�... 00:14:20:...przez snu-snu!|- Tak! 00:14:24:Co, jeste� peda�em? 00:14:32:�mier� m�czyznom!|�mier� przez snu-snu! 00:14:38:- Ale cz�� ze snu-snu mo�e by� dobra.|- Ma�y, to rozsadzi tw�j umys�. 00:14:43:B�d� wyrozumia�y. 00:14:44:To prawda, �e m�czy�ni s� irytuj�cy...
dark_zlosnikoo7