Nikołaj Buharin i Jewgienij Prieobrażenski- Abecadło komunizmu.pdf

(527 KB) Pobierz
Abecadło komunizmu
Nikołaj Bucharin
i Jewgienij Prieobra ż enski
Abecadło komunizmu
Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej
WARSZAWA 2008
Nikołaj Bucharin i Jewgienij Prieobrażenski – Abecadło komunizmu (1919 rok)
„Abecadło komunizmu” („Azbuka kommunizma”) 
N.   Bucharina   i   J.   Prieobrażenskiego   to   obszerne 
fragmenty   rozdz.   III   (z   części   pierwszej)   oraz 
Wprowadzenia   i   rozdz.   VI   (z   części   drugiej) 
książki pod tym samym tytułem, wydanej po raz 
pierwszy   w   1919   r.   Książka   miała   charakter 
obszernego   komentarza   do   Programu   RKP(b) 
uchwalonego na VIII Zjeździe.
Podstawa niniejszego wydania: antologia tekstów 
„Marksizm   XX   wieku”,   część  I,   red.   naukowa 
Janusz   Dobieszewski   i   Marek   J.   Siemek, 
Wydawnictwa   Uniwersytetu   Warszawskiego, 
Warszawa 1990.
Tłumaczenie   z   języka   rosyjskiego:   Janusz 
Dobieszewski.
– 2 –
© Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej
46729667.001.png
Nikołaj Bucharin i Jewgienij Prieobrażenski – Abecadło komunizmu (1919 rok)
I. KOMUNIZM I DYKTATURA PROLETARIATU
1. Charakterystyka ustroju komunistycznego
Ustrój   kapitalistyczny   skazany   jest   na   zagładę  z   powodu   dwóch   właściwych   mu   sprzeczności 
wewnętrznych. Pierwszą jest anarchia produkcji, prowadząca do konkurencji, kryzysów i wojen, drugą – 
klasowy   charakter   społeczeństwa,   którego   jedna   część  znajduje   się  i   nie   może   się  nie   znajdować  w 
stosunku śmiertelnej wrogości wobec drugiej (walka klasowa). Społeczeństwo kapitalistyczne stanowiło 
źle złożoną maszynę, w której jedna część ciągle stawiała opór drugiej. Dlatego też maszyna ta musiała 
ulec wcześniejszemu lub późniejszemu zniszczeniu.
Jest rzeczą oczywistą, że nowe społeczeństwo musi mieć charakter o wiele bardziej zespolony niż 
kapitalizm.   Skoro   sprzeczności   kapitalizmu   rozsadzają  ten   ustrój,   to   na   jego   gruzach   musi   powstać 
społeczeństwo   nie   znające   tych   sprzeczności.   Komunistyczny   sposób   produkcji   powinny   więc 
charakteryzować  następujące   cechy:   1)   musi   to   być  społeczeństwo   zorganizowane;   nie   może   w   nim 
istnieć  anarchia   produkcji,   konkurencja   prywatnych   przedsiębiorców,   wojna,   kryzysy;   2)   musi   to   być 
społeczeństwo bezklasowe, nie może się ono składać z wiecznie walczących ze sobą części, nie może być 
społeczeństwem, w którym jedna klasa wyzyskiwana jest przez drugą. Społeczeństwem takim, w którym 
nie   ma   klas   i   cała   produkcja   jest   zorganizowana,   jest   społeczeństwo   wspólnej   pracy,   społeczeństwo 
komunistyczne.
Przyjrzyjmy się temu społeczeństwu bliżej.
U jego podstaw leżeć powinna społeczna własność środków produkcji. Oznacza to, że maszyny, 
sprzęt,   parowozy,   statki,   budynki   fabryczne,   składy,   elewatory,   kopalnie,   telegraf   i   telefon,   ziemia   i 
inwentarz zwierzęcy – wszystko to znajduje się w dyspozycji społeczeństwa. Nie poszczególni kapitaliści 
i   nie   związek   poszczególnych   bogaczy   włada   tymi  środkami,   ale   społeczeństwo   jako   całość.   Cóż  to 
jednak znaczy? Znaczy to, że właścicielem nie jest jakaś jedna klasa, ale wszyscy członkowie danego 
społeczeństwa. W sytuacji takiej społeczeństwo przeobraża się w zbiorowy artel wspólnej pracy. Nie ma 
tu żadnego rozdrobnienia produkcji i żadnej anarchii. Wręcz odwrotnie, właśnie w takim systemie cała 
produkcja ma charakter zorganizowany. Żadne przedsiębiorstwo nie walczy tu i nie konkuruje z drugim, 
wszystkie bowiem fabryki, zakłady, kopalnie i inne przedsiębiorstwa stanowią coś w rodzaju jednolitego, 
wielkiego   warsztatu   ogarniającego   całą  gospodarkę  narodową.   Rozumie   się  samo   przez   się,   iż  taka 
ogromna organizacja zakłada ogólny plan produkcji. Jeśli wszystkie fabryki, zakłady, całe rolnictwo jest 
jednym ogromnym artelem, to oczywiste jest, że wszystko musi być zaplanowane: to, jak rozdzielić siłę 
roboczą między różne gałęzie przemysłu, jakie produkty i w jakiej ilości należy wyprodukować, jak i 
gdzie kierować moce techniczne itp. – wszystko to musi być wcześniej, choćby w przybliżeniu określone 
i   według   tego   planu   realizowane.   Na   tym   właśnie   polega   zorganizowany   charakter   produkcji 
komunistycznej.   Bez   ogólnego   planu   i   ogólnego   kierownictwa,   bez   dokładnej   ewidencji   i   rachunku, 
jakiekolwiek zorganizowanie jest niemożliwe.
Sama jednak organizacja nie wystarcza. Istota rzeczy polega jeszcze na tym, że organizacja ta jest 
wspólną  organizacją  wszystkich   członków   społeczeństwa.  Ustrój   komunistyczny   wyróżnia   się,   oprócz 
zorganizowania,   jeszcze   tym,  że   likwiduje   wyzysk,  że   likwiduje   podział   społeczeństwa   na   klasy. 
– 3 –
© Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej
www.skfm.w.pl
46729667.002.png
Nikołaj Bucharin i Jewgienij Prieobrażenski – Abecadło komunizmu (1919 rok)
Zorganizowanie   produkcji   bardzo   łatwo   jest   przecież  wyobrazić  sobie   w   sposób   następujący:   garstka 
kapitalistów   włada  wszystkimi,   ale   włada   wspólnie;   produkcja   zorganizowana  jest   na   tej   zasadzie,  że 
kapitaliści   nie   rywalizują  ze   sobą,   nie   konkurują,   pracę  dodatkową  wyciskają  ze   swoich   robotników 
wspólnie. Mamy tu do czynienia ze zorganizowaniem, ale także z wyzyskiem jednej klasy przez drugą. 
Istnieje wspólna własność środków produkcji, ale jest to wspólna własność tylko jednej, wyzyskującej 
klasy. Dlatego mimo zorganizowania produkcji nie jest to wcale komunizm. Likwidacji ulega tylko jedna 
podstawowa sprzeczność – anarchia produkcji, natomiast sprzeczność druga – podział społeczeństwa na 
dwie walczące ze sobą części – ulega wzmocnieniu; zaostrza się walka klasowa. Byłoby to społeczeństwo 
zorganizowane tylko w jednej płaszczyźnie, gruntownie zaś rozbite w płaszczyźnie drugiej, płaszczyźnie 
klasowej.   Społeczeństwo   komunistyczne   nie   tylko   wprowadza   zorganizowanie   produkcji,   ale   także 
uwalnia ludzi od ucisku społecznego. Jest zorganizowane we wszystkich swych aspektach.
Wspólnotowy charakter produkcji  komunistycznej  przejawia się we wszystkich szczegółach tej 
produkcji. Tak na przykład nie będzie w komunizmie stałych kierowników fabryk oraz osób zajmujących 
się przez całe życie jedną i tą samą pracą. Dzisiaj wygląda to tak: jeśli człowiek jest szewcem, to całe 
życie szyje buty i do tego ogranicza się całe jego działanie; jeśli jest kucharzem, to całe życie gotuje; jeśli 
jest dyrektorem fabryki, to całe życie kieruje i nakazuje; jeśli jest zwykłym robotnikiem, to całe życie 
wypełnia   cudze   polecenia   i   jest   podporządkowany.   Niczego   takiego   nie   ma   w   społeczeństwie 
komunistycznym. Ludzie otrzymują tu wszechstronne wykształcenie i przygotowani są do różnych zajęć: 
dzisiaj   zarządzam   obliczając,   ile   trzeba   wyprodukować  na   najbliższy   miesiąc   butów   lub   bułek;   jutro 
pracuję w fabryce mydła, za tydzień, być może, w ogrodnictwie, a za następne trzy dni – w elektrowni. 
Będzie   to   możliwe   wtedy,   gdy   wszyscy   członkowie   społeczeństwa   otrzymywać  będą  odpowiednie 
wykształcenie.
2. Podział w ustroju komunistycznym
Komunistyczny sposób produkcji zakłada produkcję nie na rynek, ale dla zaspokojenia potrzeb 
ludzi. Z tym, że produkuje tu na własne potrzeby nie oddzielny pracownik, chłop, ale cały ogromny artel. 
Znaczy to, że nie ma tu towarów, a jedynie produkty. Produkty te nie są wymieniane, nie kupuje się ich i 
nie   sprzedaje.   Są  one   kierowane   do   społecznych   magazynów,   z   których   pobierają  je   ci,   którym   są 
potrzebne. Wynika stąd, że zbędne będą również pieniądze. Jak to? – spyta ktoś – przecież wtedy jeden 
brać będzie bez umiaru, a drugi bardzo mało; ile zamieszania będzie przy takim rozdziale produktów. 
Wyjaśnijmy   to.   Otóż  w   pierwszym   okresie,   być  może   w   ciągu   kilkudziesięciu   lat,   trzeba   będzie, 
oczywiście,   wprowadzać  różnego   rodzaju   przepisy:   takie,   na   przykład,  że   produkty   otrzymywać  będą 
tylko ci, którzy posiadają wpisy w książeczkach pracy lub okażą talon  pracy. Natomiast  później,  gdy 
społeczeństwo komunistyczne ostatecznie okrzepnie i się rozwinie, także to stanie się zbędne. Wszelkich 
produktów będzie bardzo dużo, wszelkie rany od dawna będą zaleczone i każdemu pozwoli się brać tyle, 
ile   mu   potrzeba.   Ludzie   nie   będą  mieli  żadnego   interesu   w   pobieraniu   większej   niż  potrzebna   ilości 
towarów. Przecież, na przykład, dzisiaj nikomu nie przyjdzie do głowy kupować bilety na trzy miejsca w 
tramwaju; na jednym siedzieć, a dwa pozostawiać wolne – nie ma takiej potrzeby. Tak samo będzie ze 
wszystkimi produktami: brać się będzie z magazynów tyle, ile się potrzebuje. Sprzedaż nadwyżek także 
– 4 –
© Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej
www.skfm.w.pl
46729667.003.png
Nikołaj Bucharin i Jewgienij Prieobrażenski – Abecadło komunizmu (1919 rok)
będzie pozbawiona sensu: wszystko przecież będzie dla wszystkich powszechnie dostępne; w rezultacie 
pieniądze   stracą  wartość.   A   więc   w   początkach   ustroju   komunistycznego   produkty   będą,   zapewne, 
dzielone w zależności od pracy, później zaś po prostu zgodnie z potrzebami obywateli.
Mówi   się  często,  że   w   przyszłym   ustroju   zrealizowane   zostanie   prawo   każdego   do   pełnego 
produktu   swej   pracy;   co   wypracuje,   to   otrzyma.   Jest   to   błędne   i   nigdy   nie   może   być  w   pełni 
wprowadzone. Dlaczego? Dlatego, że gdyby wszyscy otrzymywali to, co wykonali, to niemożliwe byłoby 
rozszerzenie   i   ulepszenie   produkcji.   Część  wykonanej   pracy   musi   być  zawsze   przeznaczona   na 
rozszerzenie   i   ulepszenie   produkcji.   Gdybyśmy   przejadali   i   spożywali   wszystko,   co   wykonaliśmy,   to 
niemożliwe   byłoby   produkowanie   maszyn.   Każdy   rozumie,  że  życie   będzie   się  polepszać  wraz   z 
rozszerzeniem i ulepszeniem maszyn, które produkować będą coraz więcej. Znaczy to zaś, że część pracy, 
która jest w nich zawarta nie powraca do tego, kto pracował, że nigdy nie może być tak, by otrzymywało 
się całość produktu swej pracy. Nie jest to zresztą wcale potrzebne. Dzięki maszynom produkcja osiągnie 
taki poziom, że i bez tego zaspokajać będzie wszystkie potrzeby.
A   więc   raz   jeszcze:   początkowo   podział   produktu   będzie   dokonywany   w   zależności   od   pracy 
(choć nie na zasadzie „pełnego produktu pracy”), a następnie według potrzeb: zapanuje obfitość dóbr.
3. Zarządzanie w ustroju komunistycznym
W ustroju komunistycznym  nie będzie klas. Znaczy to również, że nie będzie w nim  żadnego 
państwa. Mówiliśmy już, że państwo jest klasową organizacją panowania, narzędziem ucisku jednej klasy 
przez   drugą;   w   państwie   burżuazyjnym   –   ucisku   proletariatu,   w   państwie   proletariackim   –   ucisku 
burżuazji.   W   ustroju   komunistycznym   nie   ma   ani   obszarników,   ani   kapitalistów,   ani   robotników 
najemnych, żyją w nim tylko równi sobie członkowie wspólnoty. Nie ma klas, nie ma walki klasowej, nie 
istnieją organizacje klasowe. Nie istnieje więc i państwo, jest ono zbędne, gdyż nie ma walki klasowej, 
nie ma kogo trzymać w ryzach i nie ma kto tego robić.
Jak w takim razie – można zapytać – będzie funkcjonowała tak ogromna organizacja bez żadnego 
kierownictwa?   Kto   będzie   opracowywał   plan   produkcji   społecznej?   Kto   będzie   rozdzielał   pracę?   Kto 
będzie prowadził  ewidencję społecznych wydatków  i dochodów? Kto będzie, słowem, dbał o wszelki 
porządek?
Odpowiedź nie jest trudna. Rolę głównego kierownictwa będą spełniać różnego rodzaju kantory 
rachunkowe   lub   biura   statystyczne   (obliczeniowe).   Będzie   prowadzona   na   bieżąco   ewidencja   całej 
produkcji   i   potrzeb   produkcji;   będzie   określać  się  tam   miejsca   niedoboru   i   nadwyżki   rąk   do   pracy, 
wielkość produkcji. A ponieważ wszyscy od dzieciństwa będą przyzwyczajeni do wspólnej pracy oraz 
będą  rozumieć,  że   jest   ona   potrzebna,  że   zorganizowanie   i   plan   czynią życie   lżejszym,   więc   będą 
pracować zgodnie ze wskazaniami owych biur obliczeniowych. Nie będą potrzebni ministrowie, policja, 
więzienia, prawo, dekrety. Podobnie jak w orkiestrze wszyscy patrzą na pałeczkę dyrygencką i nią się 
kierują, tak i tutaj wszyscy będą pracować zgodnie z tablicami ewidencji.
Nie ma tu więc żadnego państwa. Nie ma tu żadnej grupy i żadnej klasy, która stałaby ponad 
pozostałymi klasami. Również w owych biurach rachunkowych będą pracować raz te, raz inne osoby. 
Biurokracja, stali urzędnicy znikną. Państwo obumrze.
– 5 –
© Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej
www.skfm.w.pl
46729667.004.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin