Alea Goł Goł pląsy zuchowe.doc

(66 KB) Pobierz
Alea Goł Goł

Alea Goł Goł

To taki mały pląsik, na przełamanie lodów. Tekst jest bardzo prosty:

Alea goł, goł, goł
alea lea goł, goł
alea lea goł, goł
alea lea goł

Gra jest jeszcze prostsza:

Stajemy parami na obwodzie koła pary odwracają się twarzami w swoją stronę (najlepiej naprzemiennie chłopak - dziewczyna)

  • 1 - śpiewamy - alea, goł, goł, goł - 3 razy uderzamy w dłonie naszego partnera
  • 2 - alea, lea goł, goł - 2 razy uderzamy w dłonie osoby stojącej za nami, która się obraca w naszą stronę
  • 3 - alea lea goł, goł - 2 razy uderzamy w dłonie naszego partnera
  • 4 - alea lea, goł - 1 raz uderzamy w dłonie osoby stojącej za nami a następnie chwytamy jej ręce i przesuwamy się na jej miejsce (zmieniamy partnera, o tyle miejsc ile skazuje wcześniej wyznaczona osoba)

Furman

Wszystkich dziś ciekawość budzi,
Kto jest najszczęśliwszym z ludzi
A ja mówię, że nad pana
Najszczęśliwszy los furmana
Hej wio! hetta wio!
Hetta stary, młody, jary
Hej wio! Hetta wio!
Hetta! Wiśta! Prrr!

Zuchy stoją trójkami na obwodzie koła. Para z przodu (konie w zaprzęgu) trzymają się za ręce z trzecią osobą stojącą za nimi (furman). Trójki poruszają się po obwodzie koła truchtem w rytm melodii. Na słowa: „ Hej wio! hetta wio!...” pary tworzą mostki, pod którymi przebiegają furmanki. Na słowa: „Hetta! Wiśta! Prrr!...” pary (konie) zatrzymują dowolnego furmana.

Następuje zmiana ról w trójkach: zatrzymany furman jest jednym z pary koni z zaprzęgu, a jeden z koni – furmanem. Zabawa rozpoczyna się od początku.

Galop przełęczą

Zabawa ta skutecznie pozbawi Twoje zuchy nadmiaru energii (a nawet nie tylko i nadmiaru, ale i wszelkie rezerwy... - o ile sam wcześniej nie "wysiądziesz :)" )

Zuchy wcielają się w jeźdźców konnych, którzy to w szalonym galopie przemierzają przełęcz górską (uciekają?). Galop to po prostu bieg w miejscu. Na naszej drodze spotkamy czasami różne przeszkody. I znów - przeszkody to twoja inwencja - ja podaję tylko podstawowe:

  • KAMIEŃ – podskakujemy
  • GAŁĄŹ - schylamy się
  • KAKTUS Z LEWEJ- robimy unik (odchylamy się) W PRAWO(!!)
  • KAKTUS Z PRAWEJ - robimy unik w LEWO(!!)
  • ZAKRĘTY - obracamy swoje szacowne osoby o 90 stopni (1/2 PI) w podanym kierunku
  • STRUMYK - skok do przodu

Idzie zuch

Przygotował zuch dwie nogi,
Do dalekie ciężkiej drogi.
Noga lewa, noga prawa,
To dla zuch jest zabawa.

  • Przygotował zuch dwie nogi - pokazujemy dłońmi nogi,
  • Do dalekie ciężkiej drogi - marsz w miejscu,
  • Noga lewa, noga prawa - pokazujemy raz lewą, raz prawą nogę,
  • To dla zuch jest zabawa - otrzepujemy dłonie,

Ref: Idzie zuch, wicher dmucha,
I do tyłu ciągnie zucha,
Ale zuch się nie przejmuje,
I do przodu maszeruje.

  • Idzie zuch - łapiemy osobę idącą obok za pasek i idziemy w jednym kierunku,
  • Wicher dmucha - robimy nad głową „ wicher” rękoma,
  • I do tyłu ciągnie zucha - ciągniemy osobę przed nami za pasek do tyłu,
  • I do przodu maszeruje - idziemy znowu w kole do przodu,

Przygotował zuch dwie ręce,
Tylko dwie, bo nie ma więcej.
Ręka lewa, ręka prawa,
To dla zucha jest zabawa.

  • Przygotował zuch dwie ręce - pokazujemy ręce,
  • Ręka lewa, ręka prawa - pokazujemy raz lewą a raz prawą rękę,
  • To dla zucha jest zabawa - otrzepujemy dłonie,

Przygotował zuch dwa oka,
Takie wielkie jak u smoka.
Oko lewe, oko prawe,
Oba światy są ciekawe.

  • Takie wielkie jak u smoka - pokazujemy dłońmi paszczę smoka i kłapiemy nią,
  • Przygotował zuch dwa oka - pokazujemy „oko” palcem,
  • Oko lewe, oko prawe - pokazujemy raz lewe, raz prawe oko,
  • Oba światy są ciekawe - otrzepujemy ręce,
  • Przygotował zuch dwa ucha - pokazujemy uszy,
  • To zabawa jest dla zucha - uśmiechamy się do siebie,

Przygotował zuch dwa ucha,
To zabawa jest dla zucha.
Ucho lewe, ucho prawe,
Oba dźwięki są ciekawe.

  • Ucho lewe, ucho prawe -p raz ucho lewe, raz ucho prawe,
  • Oba dźwięki są ciekawe - otrzepujemy dłonie,

Przygotował zuch swą głowę,
Na daleką ciężką drogę.
Głowa w lewo, głowa w prawo,
Takie jest zuchowe prawo.

  • Przygotował zuch swą głowę - kiwamy nią do przodu,
  • Na daleką ciężką drogę - idziemy w miejscu,
  • Głowa w lewo, głowa w prawo - kiwamy głową na lewo i prawo,
  • Takie jest zuchowe prawo - otrzepujemy dłonie.

Mała Gabrysia

Mała Gabrysia chusteczki prała
Mała Gabrysia chusteczki prała

Zmąciła wodę, zmąciła wodę;
Czekać musiała, czekać musiała

Zmąciła wodę, zmąciła wodę;
Czekać musiała, czekać musiała

Mała Gabrysiu bądź dobrej myśli
Mała Gabrysiu bądź dobrej myśli

Pójdziemy do sadu, narwiemy wiśni.
Pójdziemy do sadu, narwiemy wiśni.

Narwiemy wiśni, narwiemy gruszek,
Narwiemy wiśni, narwiemy gruszek,

Aż będziesz miała pełen fartuszek.
Aż będziesz miała pełen fartuszek.

Mikser, słoń, toster

I znów stoimy wszyscy w kółeczku, zaś osoba prowadząca jest w centrum. Ona to właśnie będzie wskazywała kogoś z kręgu, wywołując jedną z rzeczy: słonia, toster, lub mikser.

  • SŁOŃ -> Wskazana osoba wystawia lewą rękę do przodu, następnie prawą przekłada pod lewą i chwyta się za nos - i już ma trąbę! Brakuje jeszcze uszu - te tworzą sąsiedzi słonia, wachlując rękami przy uszach słonia.
  • MIKSER -> Wskazany delikwent podnosi obie ręce do góry, tak jakby chciał chwycić za głowę wysoką osobę (jak lot jastrzębia :) ). Osoby po bokach to łopatki miksera - kręcą się w kółko pod dłońmi miksera.
  • TOSTER -> Wybraniec jest tym razem grzanką i radośnie podskakuje. Osoby po bokach zaś chwytają się za ręce, tak aby grzanka była w środku.

Szły do lasu cztery krasnoludki

Szły do lasu cztery krasnoludki
Jeden mały a drugi malutki,
Trzeci leciutki jak skrzydła motylka,
Czwarty cieniutki jak szpilka.
Wilk zobaczył cztery krasnoludki
Jeden mały...
Zjem ja sobie cztery krasnoludki
Jeden mały...
Uciekają cztery krasnoludki
Jeden mały...

Śpiewamy i pokazujemy:

  • Szły do lasu – palcami dłoni pokazujemy chodzenie na przedramieniu drugiej ręki,
  • Cztery - pokazujemy cztery palce,
  • Krasnoludki - z dłoni robimy czapeczkę na głowie,
  • Jeden mały - pokazujemy człowieka niewielkiego wzrostu,
  • drugi malutki - zniżamy dłoń ku ziemi,
  • Trzeci leciutki - machamy jak motylek swoimi skrzydłami,
  • Czwarty cieniutki - małym palcem pokazujemy cud figurę krasnala,
  • Wilk zobaczył - robimy z dłoni lornetkę i rozglądamy się do okoła,
  • Zjem ja sobie - klepiemy się po brzuchu,
  • Uciekają cztery - biegniemy w miejscu.

Tu stoją krokodyle

Tu stoją krokodyle i orangutany,
Dwa malutkie wężyki i królewski orzeł,
I kot i mysz i bardzo duży słoń,
Dlaczego jeszcze nie ma dwóch nosorożców.
Laj luli laj, luli luki luli laj...

Śpiewamy i pokazujemy:

  • Tu stoją krokodyle – kłapiemy paszczami krokodyli z dłoni,
  • I orangutany – kręcimy pupciami i bioderkami,
  • Dwa malutkie wężyki – wykonujemy ruch płynącej fali obiema rękoma,
  • I królewski orzeł – pokazujemy koronę na głowie,
  • I kot i mysz – pokazujemy malutkie wąsiki pod nosem,
  • I bardzo duży słoń – ręką pokazujemy trąbę,
  • Dlaczego jeszcze nie ma- szukamy ich przez niby- lornetkę,
  • dwóch nosorożców- pokazujemy rękoma rogi nosorożca
  • Laj luli laj- służy do machania obiema łapkami wokół siebie

Zorro

To pląs typowo zuchowy. Na początek tekst:

Zorro, Zorro, Zorro,
emocji będzie sporo, sporo, sporo,
bo w czarnej masce Zorro, Zorro, Zorro,
po nocach mi się śni.
Na konia wsiada, wsiada, wsiada,
a w ręku błyszczy szpada, szpada, szpada,
pojawia się i znika, znika, znika,
bo taki jego los.
Sierżant Garsija, sija, sija,
od Zorra dostał w ryja, ryja, ryja,
a teraz leży w łóżku, łóżku, łóżku,
i klepie się po brzuszku.

(Opcjonalnie ...Od Zorra dostał z kija, z kija, z kija... Wersja bardziej "kulturalna")

Wykonujemy ruchy zgodne ze słowami pląsu.

  • Zorro - w powietrzu zakreślamy literę Z
  • sporo - wyrzucamy ręce przed siebie (jak byśmy chcieli kogoś uściskać)
  • śni - składamy ręce jak do snu i przykładamy do głowy
  • wsiada - podnosimy prawą nogę, jak przy wsiadaniu na konia
  • szpada - wykonujemy energiczny wymach prawej ręki w bok
  • pojawia się i znika - obracamy się kilka razy dokoła własnej osi
  • bo taki jego los - stajemy wyprostowani, ręce wyrzucamy przed siebie na wysokości pasa
  • sierżant Garsija - pokazujemy duży brzuch
  • w ryja - wykonujemy gest uderzenia kogoś, pięścią w twarz (opcjonalnie z kija - wykonujemy gest jakbyśmy trzymali w ręce kij i nim uderzali)
  • w łóżku - składamy dłonie jak do snu i przykładamy do głowy
  • i klepie się po brzuszku - klepiemy się po brzuszku

"Raz dwa trzy baba jaga patrzy"

Zabawa z takim samym przebiegiem jak figury, zmienia się jedynie tło zabawy i okrzyk: "Raz, dwa, trzy, baba Jaga patrzy" :)

"Laurencja"

"Laurencjo moja, Laurencjo ma, jakiż to dzień na spotkanie dasz? Poniedziałek!A żeby to już poniedziałek był, a ja ze swoją Laurencją był, Laurencjo ma!"

Pląs bardzo przyjemny, zwracając uwagę na to, iż na każde imię Laurencja i na nazwę dnia tygodnia robimy przysiad. Oczywiście nie poprzestajemy na jednej zwrotce, a wymieniając kolejne dni tygodnia nie zapominamy o poprzednich! (A żeby to już poniedziałek, wtorek, środa...)

 

Jajo kurze

 

1Małe duże jajo kurze,

jajo kurze, jajo kurze

2Duże, małe, ogniotrwałe

Ogniotrwałe, bęc.

 

Opis:

1.      Pokazujemy za pomocą dłoni wielkość, a następnie kreślimy w powietrzu kształt jaja, za pomocą łokci imitując skrzydła kury.

2.      Znów pokazujemy wielkość, a następnie poprzez skierowanie rąk w z wyciągniętymi kciukami w stronę ramion pokazujmy słowo ogniotrwałe. Na słowo bęc klaszczemy

 

Pląs za każdym razem śpiewamy szybciej

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin