broszka.doc

(115 KB) Pobierz
Kształt nieregularny – listek :)

 

 

Broszka z modeliny- kurs obrazkowy w Cafeart.pl

Początek formularza

Dół formularza

Redaktor: Katarzyna Ichnowska   


Image
Wielu z nas modelina kojarzy się... . No właśnie – z czym? Z racji podobieństwa, rzec by można, materiałowego, z jej koleżanką – plasteliną. Z tym, że myślimy o niej, jako o tej, która niechętnie poddaje się wysiłkowi naszych dłoni. Kojarzymy ją z dziecięcych lekcji plastyki, kiedy to sprowadzanie jej do postaci choć trochę miększej wymagało nie lada trudu, poświęcenia i czasu. Pamiętamy jak dłonie mdlały nam od ciągłego jej ugniatania, wałkowania i rozgrzewania.

Ale "modelinowa twierdza" zmiękła na dobre. Dziś w sklepach dla plastyków a także w lepszych sklepach papierniczych możemy zdobyć modelinę do złudzenia przypominającą swą koleżankę plastelinę – pakowaną w wałki, różnokolorową i miękką. Formowanie jej stało się zatem przyjemnością, a gama dostępnych nam kolorów nareszcie cieszy oczy, bo już nie musimy ograniczać się do podstawowej szóstki barw. Sposób jej utwardzania pozostał taki sam – poddajemy ją obróbce grzewczej – bądź gotując, bądź piekąc w piekarniku.

Sięgnijmy po to tworzywo, by stworzyć oryginalną biżuterię, która ożywi nasze ubrania w chłodne jesienne dni i wieczory. Wyczarujmy z niej broszkowe cudeńko.

 

By to osiągnąć potrzebne nam będą:
Po pierwsze – tworzywo czyli modelina.
Po drugie – nasze dłonie i odrobina fantazji(jeśli obawiamy się pomysłów, które podsunie nam głowa, zawsze możemy skorzystać z gotowego rysunku na wzór).
Po trzecie – narzędzia: podstawa broszki,bezbarwny lakier i mocny klej.

Zatem – do pracy!

Zaczynamy od przygotowania potrzebnych nam materiałów (obrazek 1) – modeliny w potrzebnych nam kolorach (ja planuję zrobić radosnego przyjaciela towarzyszącego mi podczas licznych spacerów – "Kameleona Pomarańczka"), podstawy broszki, kleju i lakieru (wybieram zwykły bezbarwny lakier do paznokci, bo nasza broszka nie będzie rozmiarowo duża, więc w zupełności wystarczy nam zwykły drogeryjny produkt ).


Gdy mamy już przygotowane produkty, rozmiękczamy kawałek pomarańczowej modeliny i tworzymy z niego korpus kameleona, dołączając dwie łapki (obrazek 2).

 

 

Przechodzimy do wykonania oka (z białej i czarnej modeliny) i łusek w kolorze pasującym barwą do korpusu kameleona – ja wybieram kolor żółty. Za pomocą nożyka bądź pilnika "ryjemy" nosek i uśmiech. (obrazek 3).

 

 

By nadać naszemu kameleonowi odrobinę drapieżności dorabiamy mu na grzbiecie kolejny wachlarz, tym razem z pomarańczowych łusek (tworzymy je lepiąc kilka/ kilkanaście małych trójkącików) (obrazek 4).

 

 

Tak przygotowanego kameleona musimy teraz utwardzić. Mamy dwie możliwości – możemy "upiec" go w piekarniku, bądź ugotować. Mój kameleon trafił do garnka z wrzątkiem, ponieważ nie posiadam w domu piekarnika (obrazek 5). Gotujemy go od 5 do 10 minut, aż stwardnieje.

 

 

Utwardzonego kameleona osuszamy i lakierujemy, by nadać mu połysk. Gdy lakier przeschnie, doklejamy na rewersie korpusu kameleona podstawę broszki, używając mocnego kleju.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin