PAMIĘTAJMY O RÓŻNICACH
Zarówno mężczyźni, jak i kobiety mogą odnieść wielkie korzyści, wiedząc, jak różnymi zasadami kierują się obie płci, przyznając sobie punkty. Poprawa naszego związku pod tym względem nie będzie wymagała od nas więcej energii niż tracimy teraz, niczego w zamian nie uzyskując. Jeśli nie nauczymy się kierować wysiłków tam, gdzie chce tego nasz partner — nasz związek pozostanie trudny i wyczerpujący.
ROZDZIAŁ JEDENASTY
JAK WYRAŻAĆ SWOJE UCZUCIA
Kiedy jesteśmy zdenerwowani, rozczarowani, sfrustrowani i wściekli, trudno nam to miło wyrazić. W momencie gdy rodzą się w nas negatywne uczucia, przygasa w naszych sercach zaufanie, troska, zrozumienie, akceptacja, wdzięczność i szacunek. W takich chwilach, nawet jeśli mamy najlepsze intencje, rozmowa przeradza się w kłótnię. W ogniu walki w ogóle zapominamy, że można z partnerem rozmawiać w taki sposób, aby obie strony odniosły z tego korzyść.
W takich momentach kobiety nieświadomie zaczynają oskarżać mężczyzn i obwiniać ich. Zamiast pamiętać, że partner stara się robić wszystko jak najlepiej, kobieta dostrzega w jego działaniu to, co najgorsze, i wypowiada się o nim w sposób skrajnie krytyczny.
Opanowana przez negatywne uczucia nie potrafi się wypowiadać tak, by jednocześnie wyrazić zaufanie, akceptację i wdzięczność. Nie zdaje sobie przy tym sprawy, jak bardzo rani swoim zachowaniem partnera.
Kiedy mężczyzna jest zdenerwowany, zaczyna osądzać kobietę i jej uczucia. Nie pamiętając, że partnerka jest wrażliwa i delikatna, mężczyzna zapomina o jej podstawowych potrzebach i mówi w taki sposób, jakby zupełnie mu na niej nie zależało. Zdominowany przez negatywne emocje nie umie wypowiadać się tak, by oprócz nich komunikować troskę, zrozumienie i szacunek. Nie uzmysławia sobie przy tym, jak bolesne dla kobiety jest jego zachowanie.
W takich chwilach rozmowa nie przynosi niczego dobrego. Na szczęście jednak można się wypowiedzieć także ina-
235
czej. Zamiast mówić partnerowi o swoich uczuciach, można przecież napisać list. Pisanie pozwoli wsłuchać się w swoje emocje bez obawy, że zrani się bliską osobę. Dzięki możliwości swobodnego wyrażenia negatywnych uczuć automatycznie stajemy się spokojniejsi i bardziej kochający.
Mężczyźni, pisząc list, stają się bardziej troskliwi, wyrozumiali i lepiej okazują szacunek. Kobietom natomiast łatwiej wyrazić zaufanie, akceptację i to, że doceniają partnera.
Pisanie listu poświęconego negatywnym uczuciom uzmysławia nam także, jak ostro mogłaby zabrzmieć nasza wypowiedź. Wyrażenie tych uczuć w formie pisemnej jest także znalezieniem dla nich jakiegoś ujścia. Osłabione w ten sposób „zrobią miejsce” budzącym się w nas powoli cieplejszym uczuciom. Po napisaniu listu jesteśmy bardziej skoncentrowani i zdolni do wyrażania się w bardziej „miłosny” sposób. Dzięki temu, jeśli wówczas rozpoczniemy rozmowę, mamy większą szansę, że partner nas zrozumie i zaakceptuje to, co mamy do powiedzenia.
Poza tym po napisaniu listu całkiem tracimy chęć do rozmowy na bolesny temat. Może się nawet zdarzyć, że nagle zapragniemy uczynić wobec partnera gest świadczący o naszej miłości.
Zarówno wtedy, gdy zwierzacie się partnerowi w listach, jak i wtedy, gdy piszecie tylko po to, by poczuć ulgę, jest to bardzo pomocne.
Zarówno wtedy, gdy zwierzacie się partnerowi w listach,
jak i wtedy, gdy piszecie tylko po to, by poczuć ulgę, jest to bardzo pomocne.
Zamiast pisać list, możemy oczywiście zrobić coś podobnego w naszej wyobraźni. Trzeba się tylko powstrzymać od mówienia i przemyśleć wszystko, co się stało. Należy przyjąć, że mówimy o tym, co czujemy i myślimy, i czego pragniemy, lecz nie wolno się nam wówczas w żaden sposób wypowia-
dać. Dzięki temu, że skupiamy się na wewnętrznym wyrażaniu całej prawdy o naszych uczuciach, uwolnimy się od ich negatywnego działania.
Bez względu na to, czy wypowiemy swoje negatywne uczucia, pisząc list, czy poprzez wewnętrzny dialog — stracą one swą moc i ustąpią miejsca pozytywnym emocjom. Sposób postępowania, któremu nadałem nazwę „Technika Listu miłosnego", ogromnie podnosi znaczenie i efektywność opisanego wcześniej procesu. Można tę technikę stosować zarówno w proponowanej tu formie pisemnej, jak i przenieść ją do sfery medytacji.
TECHNIKA LISTU MIŁOSNEGO
Jedną z najlepszych metod uwolnienia się od negatywnych uczuć i wyrażenia ich w bardziej przyjazny sposób jest „Technika Listu miłosnego". Na skutek tego, że piszemy o swoich uczuciach, posługując się pewną określoną metodą, gasną w nas emocje negatywne, a narastają pozytywne.
„Technika Listu miłosnego" obejmuje:
1. Napisanie Listu miłosnego wyrażającego nasze uczuciazłości, smutku, strachu, żalu i miłości.
2. Napisanie Odpowiedzi, wyrażającej to, co chcielibyśmyusłyszeć od partnera.
3. Pokazanie Listu miłosnego i Odpowiedzi partnerowi.
„Technika Listu miłosnego" jest bardzo elastyczna. Można równie dobrze stosować wszystkie trzy jej elementy albo ograniczyć się do jednego czy dwóch.
Wykorzystanie wszystkich trzech możliwości jest cudownie uzdrawiającym doświadczeniem dla obojga partnerów, ale niekiedy bywa zbyt czasochłonne i nie dostosowane do sytuacji.
236
237
Czasami najskuteczniejsze jest przejście tylko przez jeden etap — napisanie Listu miłosnego. Przyjrzyjmy się kilku przykładom tego rodzaju listów.
ETAP PIERWSZY: LIST MIŁOSNY
Przede wszystkim znajdź odosobnione miejsce i napisz do swojego partnera. W każdym Liście miłosnym wyrażaj kolejno uczucia gniewu, smutku, strachu, żalu, a w końcu miłości. Przyjęcie takiego porządku wypowiedzi pozwoli ci w pełni zrozumieć własne emocje, a to z kolei ułatwi wyrażenie ich wobec partnera w miły i rozsądny sposób.
Kiedy jesteśmy zdenerwowani, przeżywamy zwykle wiele uczuć naraz. Jeśli, na przykład, partner w jakiś sposób cię rozczarował, możesz odczuwać złość, że był tak nieczuły, smutek, że był zajęty pracą lub nie okazuje ci zaufania, strach, że nigdy ci nie wybaczy, i żal, że w głębi duszy powoli dławisz miłość, którą dawniej czułeś(-łaś). Z drugiej jednak strony, jesteś szczęśliwy, że on/ona jest z tobą i cieszysz się jego/jej miłością.
Żeby zgodnie z prawdą uświadomić sobie drzemiące w nas pokłady miłości, musimy najpierw wyzwolić wszystkie negatywne uczucia. Dopiero po okazaniu złości, smutku, strachu i żalu możemy w pełni odczuć i wyrazić swoją miłość. Pisanie Listu miłosnego automatycznie osłabia intensywność negatywnych uczuć, a pozwala „wypłynąć" uczuciom pozytywnym.
Oto podstawowe wskazówki, którymi należy się kierować, pisząc List miłosny.
1. Skieruj słowa listu do swojego partnera. Wyobrażajsobie przy tym, że on/ona słucha cię z miłością i zrozumieniem.
2. Zacznij od złości, a potem przejdź do smutku, strachu,żalu i miłości. W każdym liście wyraź wszystkie te uczucia.
3. O każdym uczuciu napisz kilka zdań. Staraj się, byodpowiednie fragmenty były tak samo długie. Wyrażaj sięjasno i prosto.
4. Po każdej części uświadom sobie, jakie teraz uczuciebierze w tobie górę. Napisz o nim od razu.
5. Nie przerywaj pisania, dopóki nie dobrniesz do uczuciamiłości. Bądź cierpliwy i czekaj, aż ogarnie cię miłość.
6. Podpisz się na końcu. Zrób sobie krótką przerwę, byprzemyśleć, co chciałbyś usłyszeć w odpowiedzi. Napisz tow postscriptum.
Aby uprościć sobie pisanie listów, możesz zrobić wiele odbitek kserograficznych następnej strony tej książki. Każdemu uczuciu podporządkowałem kilka początków zdań, które pomogą ci je wyrazić. Możesz użyć ich wszystkich lub tylko niektórych z nich. Oczywiście, najbardziej oczyszczające są zdania rozpoczynające się od: „Jestem zły", „Jestem smutny", „Boję się", „Czuję żal", „Chcę", „Kocham", jednak pozostałe sformułowania na następnej stronie także są skuteczne. Napisanie Listu miłosnego zabiera zwykle około dwudziestu minut.
238
239
Kochany/Kochana
List miłosny
data:
A oto kiłka przykładów prostych Listów miłosnych, które pomogą zrozumieć tę technikę.
Piszę do Ciebie, żeby podzielić się z Tobą swoimi uczuciami.
1. Złości
• Nie podoba mi się, że...
• Czuję się sfrustrowany...
• Jestem zły.... Chcę...
• Jestem zirytowany...
2. Smutku
• Jestem rozczarowany...
• Smutno mi, że...
• Boli mnie, że...
• Chciałem...
• Chcę...
3. Strachu
• Niepokoi mnie...
• Boję się...
...
ciucian