[421][433]Idę! [545][557]Czeć, mamo. [710][733]Mówił ci,|jak długo u nas zostanie? [734][748]Nie pytałam się go o to. [749][770]Nie chciałam, by pomylał,|że w ogóle może zostać. [771][817]Wiem tyle, że dam mu jakie pienišdze,|by mógł ruszyć w dalszš drogę. [875][910]- Tosty sš gotowe.|- Wiem. [953][976]Pewnie nie chcesz niadania? [977][989]Nie, dzięki. [1045][1071]Ten chleb zczerstwieje. [1140][1171]Po co tu przyjechałe? [1182][1201]Tak robiš normalni ludzie, Norma. [1208][1248]Gdy stracš pracę i sš bez pieniędzy,|jak i miejsca do spania. [1249][1268]Wracajš do domu. [1270][1298]Tyle że normalne matki|nie ukrywajš się przed własnym synem, [1299][1333]po tym, gdy wyprowadzajš się|do innego stanu. [1341][1360]mietanka się skończyła. [1575][1606]/- Czeć.|- Czeć. [1608][1641]Czemu tak szybko opuciłe imprezę? [1644][1660]Gdzie poszedłe?|Wyrwałe kogo? [1665][1687]Chciałbym móc|skłamać i powiedzieć tak, [1688][1724]ale po prostu wzišłem podręcznik|z twego auta i wróciłem do domu. [1725][1748]I pewnie się uczyłe. [1749][1785]Brawa dla ciebie.|Ja nienawidzę się uczyć. [1786][1830]- Zło konieczne.|- Tak. [1833][1863]Chciałby się pouczyć|ze mnš na test z historii? [1864][1893]Ale nie pójdziemy|na żadnš imprezę tym razem. [1894][1907]Przydałaby mi się pomoc. [1910][1940]Boże, ten kole|musi być konkretnie nawalony. [1982][1999]To auto mojego taty. [2166][2188]Tato! Tato! [2197][2219]- Daj mi to zrobić.|- Pospiesz się! [2356][2416]{c:$aa6d3f}Tłumaczenie: siwus [2417][2453]{c:$aa6d3f}BATES MOTEL 1x02|{c:$aa6d3f}WYBRAŁA SOBIE FAJNE MIASTECZKO, NORMA [2525][2546]Włanie zabieramy auto. [2602][2645]To Jerry Martin. Był włacicielem|magazynu przy końcu drogi. [2646][2676]Wyglšda na to,|że kto podłożył tam ogień. [2677][2690]Wraz z nim w rodku. [2691][2724]Uważa pan, że kto|zrobił to naumylnie? [2726][2745]To okropne. [2770][2786]Ma pani rację.|Okropna sprawa. [2787][2819]Szeryfie!|Musisz co zobaczyć. [2924][2955]Ciekawy poranek|w White Pine Bay. [2957][2997]Spalony kole wpada do rowu|naprzeciwko twojego motelu. [2998][3029]Nieładnie. [3032][3065]Wybrała sobie|fajne miasteczko, Norma, [3066][3110]- by zaczšć wszystko od nowa.|- Nie zwracaj się do mnie tak. [3150][3177]Jeli chcesz tu zostać,|to musisz nam pomagać. [3180][3208]Zamówiłam nowš pociel.|Trzeba je odebrać. [3211][3233]Pójdę po kluczyki od auta. [3237][3276]Pani Bates!|Może pani tu podejć? [3349][3370]/To ten. [3417][3454]To auto Keitha Summersa.|Byłego właciciela motelu. [3457][3486]/Zaginšł parę dni temu.|/Widziała go pani może? [3487][3505]Nie. [3527][3568]- Czemu miałby tu zostawić auto?|- Też to nas zastanawia. [3603][3638]Zwołaj tutaj wszystkich.|Przeszukamy pobliskie lasy za domem. [3639][3652]Dobra. Ruszamy! [3715][3734]Życzę powodzenia. [3814][3854]Chcę, bycie wybrali wiersz,|którego z tych poetów [3855][3882]i przygotowali prezentację|o tym, dlaczego ten wiersz [3883][3908]przeszedł próbę czasu,|aż do współczesnego wiata. [3909][3936]To zadanie dla dwóch,|więc wybierzcie sobie partnera. [3988][4024]- Zrobimy to razem?|- Dobra. [4025][4076]- Spotkajmy się zatem jutro.|- Spoko. [4079][4106]Mieszkasz w motelu, tak?|Przyjadę do ciebie. [4107][4141]- Może nie...|- Będę o 11. [4475][4505]Pogadam z nim. [4547][4563]Po co tu przyszedłe? [4567][4600]Po prostu łšczę się w bólu|z Bradley z powodu tego, co się stało. [4601][4629]- Też byłem przy tym.|- Wiem. [4630][4675]- Chciałem dać jej to.|- Przekażę jej. [4678][4715]wietnie. Dziękuję. [4993][5003]Co się tak gapisz? [5104][5115]Sory, stary. [5129][5166]/Mój szef miał dzi wypadek. [5167][5192]Jest niele poparzony. [5206][5219]Jest w pišczce. [5260][5314]- Prawdopodobnie nie przeżyje.|- Dopiero co się wprowadziłem... [5315][5346]- Ale to przekichane, stary.|- No włanie. [5379][5405]To dobry człowiek. [5416][5438]- Proszę bardzo.|- Ja stawiam. [5515][5559]Co robisz, że masz|tyle kasy w takiej miecinie? [5713][5735]- Dobry wieczór, Norma.|- Posłuchaj mnie, głupku. [5736][5750]Tak być nie może. [5751][5774]Nie będziesz mi tak wracał|w rodku nocy do domu. [5779][5818]Rozumiesz? Staram się ułożyć|sobie tutaj życie wraz z Normanem. [5819][5847]Nie pozwolę, by to zniszczył. [5852][5867]Kapuję. [5873][5908]Mieszkalimy|już przecież razem, pamiętasz? [5909][5931]Zawsze starała się|tylko dla Normana. [5932][5962]Norman to dobry chłopak.|Jest dobrym synem. [5971][5997]Mógłby nałożyć sobie to na talerz? [6015][6043]Wybacz, że byłem taki nieznony, [6044][6074]gdy zostawiła mego ojca, po tym,|gdy puszczała się z ojcem Normana. [6075][6094]Nie puszczałam się z nim.|To nie moja wina. [6095][6130]Miałam 17 lat, gdy poznałam twojego|ojca. Nie miałam pojęcia, co poczšć. [6132][6160]- Poznałam Sama i się zakochałam.|- Tak? [6169][6189]I jak się to skończyło? [6190][6204]Nienawidzę cię. [6215][6239]Przenigdy nie okazałe mi|choć trochę dobroci. [6240][6277]Sorki, że tak ciężko było wstšpić|do paczki z tobš i tym kujonem. [6278][6299]Co ty gadasz?|Jaka paczka?! [6300][6332]On mnie po prostu lubi.|Jestemy zżyci ze sobš. [6333][6375]To normalna relacja między|matkš a synem, a nie ten syf. [6403][6430]Skšd masz tyle pieniędzy, Norma? [6435][6470]Za co kupiła|ten motel i nowe auto? [6481][6497]Nigdy nie bylimy bogaci. [6498][6531]Borykam się z brakiem|pieniędzy odkšd się urodziłem. [6536][6577]/- Więc, o co w tym chodzi?|- Ubezpieczenie na życie Sama. [6578][6624]Był ubezpieczony|i to na sporš iloć. [6629][6661]Pewnie tak. [6687][6700]Dobranoc, Norma. [6726][6764]Nie mów do mnie tak.|Jestem twojš matkš! [6818][6840]Dokładnie przetrzyj|narożniki i krawędzie. [6842][6856]Chyba wystarczy. [6858][6898]To że znaleli|jego samochód, nie znaczy, że... [6907][6933]Nie macie siebie czasem dosyć? [7008][7026]Dobre. [7064][7100]Ja otworzę. Wyluzujcie. |Szorujcie dalej. [7150][7180]Czeć.|Przyszłam do Normana. [7217][7257]Norman!|Jaka dziewczyna do ciebie. [7260][7275]Wejd. [7308][7325]Czeć, Norman. [7345][7361]Czeć, Emma. [7363][7379]To moja mama.|A to Emma. [7391][7411]Robimy razem|prezentację na angielski. [7412][7437]/- Zapomniałem ci o tym powiedzieć.|- Jestem Dylan. [7437][7470]Nic się nie stało.|Wejd. Miło cię poznać. [7471][7497]- Paniš również.|- Gdzie mieszkasz, Emma? [7498][7533]Mój tata ma sklep na miecie.|Mieszkamy nad sklepem. [7534][7562]- Wybrała już wiersz?|- Jak masz na nazwisko? [7563][7583]Decody.|Nie, ale przyniosłam trochę ksišżek. [7584][7609]- To włoskie nazwisko?|/- Nie. [7610][7630]/Pochodzimy z Wielkiej Brytanii. [7631][7670]Mamo, nie miałem|czasem ić po zakupy? [7671][7690]- Usiad.|/- Masz tę listę zakupów? [7691][7704]Jeszcze nie. [7718][7758]- Jak długo tutaj mieszkacie?|- Z jakie 5 lat. [7759][7779]Mój tata był|profesorem w Manchesterze. [7780][7800]- Profesorem?|- Tak. [7801][7847]Ale wolał powięcić mi więcej czasu,|więc przeszedł na emeryturę [7848][7864]i otworzył sklep. [7865][7877]Ale nic ci nie jest? [7884][7920]Ach to?|/Tak, to mój zwierzaczek. [7927][7952]Biorę go z sobš wszędzie. [7959][7981]- Mam mukowiscydozę.|- Mamo. [8007][8042]Słyszałam o tym, ale nie wiem|dokładnie, co to jest. [8046][8089]Mukowiscydoza występuje wtedy,|gdy w płucach gniedzi się lepki luz, [8090][8113]co powoduje|trudnoci w oddychaniu. [8114][8135]Według niektórych oddychanie|jest prawie niemożliwe. [8137][8187]Jestem na licie do przeszczepu,|co idzie w parze ze strasznymi mylami. [8188][8210]Tylko Bóg wie,|czy dostanę je na czas. [8211][8230]Mam nadzieję, że tak. [8271][8324]- Jakie masz rokowania, Emma?|- Może do 27 roku życia. [8430][8454]Może pójdziecie na górę|odrobić zadanie domowe? [8457][8474]Dajcie mi znać,|jeli zgłodniejecie. [8594][8628]Mylisz, że zdejmuje|to co z nosa, gdy się całujš? [8700][8726]A może to?|"Tygrys". [8756][8770]Klasyka. [8795][8839]"Tygrysie, błysku w gšszczach mroku [8840][8887]W jakim to niemiertelnym oku|Skupiona groza twej symetrii?" [8903][8920]A co to znaczy? [8945][8983]Mówi o tym, jak Bóg,|który stworzył tyle pięknych rzeczy, [8984][9018]stworzył także|tyle strasznych rzeczy. [9019][9044]/Nada się.|Moglibymy opisać to w kontekcie [9045][9100]współczesnych morderców,|takich jak O.J. albo Charles Manson. [9135][9192]"Jakim to młotem kuł zajadle|Twój mózg, na jakim kładł kowadle [9194][9249]Z jakich palenisk go wyjmował|Cęgami wszechpotężny kowal?" [9305][9331]- Co to?|- Nic takiego. [9332][9348]Mam to gdzie. [9400][9420]Te szkice sš niesamowite. [9441][9470]- Ty je rysowałe?|- Nie. Znalazłem to w motelu. [9471][9489]Nie wiedziałem,|co z tym zrobić... [9490][9511]Przestań.|Czytam sporo mangi. [9512][9541]Nawet ostrzejszš niż ta tutaj. [9551][9580]- Mogę pożyczyć?|- Pewnie. [9598][9610]Dzięki. [10173][10202]Dobry wieczór, panowie.|Wybaczcie mi ten szlafrok. [10203][10219]Włanie chciałam się już kłać. [10220][10262]- Musimy zadać pani parę pytań.|- Oczywicie, pytajcie. [10296][10330]Tamtego ranka mówiła pani,|że nie widziała Keitha Summersa. [10335][10350]Tak, to prawda. [10360][10421]Mamy wiadka, który widział|go z paniš stojšcych przed pani domem, [10422][10450]tak samo jak i pani syna. [10455][10473]Wyglšdało to na ostrš kłótnię. [10477][10520]Tak, ale nie wiedziałam, że pytał się|pan, czy kiedykolwiek go widziałam. [10521][10553]- Mylałam, że chodzi o niedawno.|- Niektórzy ludzie uważajš [10554][10590]ostatni tydzień za niedawno. [10602][10628]- Niektórzy tak.|- Więc widziała go pani? [10629][10667]Nigdy nie mówiłam,|że nigdy go nie widziałam. [10668][10686]Groził pani w jaki sposób? [10687][10714]Groby? Nie. Gdyby groził,|wezwałabym policję. [10715][10757]Bo nie był zbytnio zadowolony,|gdy kupiła pani tę posiadłoć. [10758][10794]To że kupiłam tę posiadłoć|za niskš cenę, nie obwinia mnie ...
UpIsDown