Powrót Różowej Pantery (Return Of The Pink Panther).txt

(34 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:05:Poprawki i synchro Dvski
00:00:25:Panie i panowie, prosz� za mn�.
00:00:30:Zapraszam.
00:00:49:Od czas�w dynastii Abara Wspania�ego
00:00:52:I od ponad tysi�ca lat, symbolem naszej religii
00:00:56:jest R�owa Pantera.
00:00:59:Najwi�kszy i najs�ynniejszy diament �wiata.
00:01:04:Jego warto�ci nie mo�na oszacowa� w pieni�dzach.
00:01:07:Czy muzeum nie obawia si� kradzie�y?
00:01:11:R�owa Pantera jest strze�ona
00:01:13:przez si�y bardziej skuteczne ni� niejedna armia.
00:01:16:Prosz� obserwowa�.
00:01:24:Deaktywowa�.
00:01:28:Wej�cie w pole dzia�ania radaru
00:01:31:albo nawet najmniejsza zmiana po�o�enia diamentu
00:01:35:spowoduje, �e potencjalny z�odziej
00:01:39:stanie si� wi�niem R�owej Pantery.
00:01:49:Sk�d wzi�a si� ta nazwa?
00:01:51:Kamie� posiada skaz�
00:01:53:gdy popatrzymy na� pod �wiat�o
00:01:55:pod pewnym k�tem mo�na dostrzec
00:01:58:posta� czaj�cej si� pantery.
00:03:44:POWR�T RӯOWEJ PANTERY
00:15:28:Siada�.
00:15:33:M�j wydzia� rozpocz�� ju� typowanie podejrzanych.
00:15:38:Jego wysoko�� wie ju� o kradzie�y,|jest w drodze powrotnej z Waszyngtonu.
00:15:41:spodziewamy si� aresztowania w ka�dej chwili.|Nie podzielam pa�skiego optymizmu
00:15:46:Z�odziej jest jeszcze w kraju.|Wszystkie dworce i lotniska s� obserwowane.
00:15:54:Twoi ludzie szukaj� m�czyzny z holenderskim paszportem, kt�ry ten zd��y� ju� wyrzuci�
00:15:57:i przygotowuje si� do opuszczenia kraju pod innym nazwiskiem.
00:16:00:Gdy tylko zdob�dziemy odciski palc�w...|O ile je zdob�dziecie
00:16:02:Obaj jeste�cie w k�opotach
00:16:06:Nie b�dziemy podejmowali konwencjonalnego �ledztwa
00:16:08:Zamierzam wezwa� pomoc z zagranicy
00:16:11:Sprowadz� francuskiego detektywa, kt�ry odnalaz� R�ow� Panter� po ostatniej kradzie�y
00:16:15:Jak on si� nazywa�?
00:16:19:Inspektopr Clouseau.
00:16:42:Czy ma pan zezwolenie?
00:16:45:S�ucham?
00:16:47:Rozporz�dzenie miejskie 47b zabrania gry na instrumencie muzycznym
00:16:51:w miejscach publicznych w celu komercyjnym
00:16:54:bez specjalnego zezwolenia.
00:16:56:Nie rozumiem.
00:16:59:Narusza pan prawo graj�c na instrumencie muzycznym
00:17:04:Powiedzia� pan: prawo?
00:17:06:Tak.|Chyba, �e ma pan odpowiednie zezwolenie.
00:17:08:Jakie zezwolenie?
00:17:11:Zezwolenie umo�liwiaj�ce gr� na instrumencie muzycznym
00:17:14:w miejscach publicznych w celu komercyjnym.
00:17:17:W celu komercyjnym?
00:17:20:Tak.|Pan na tym gra, a ludzie daj� panu pieni�dze.
00:17:23:Ludzie daj� pieni�dze ma�pie.
00:17:25:To bez znaczenia.
00:17:28:Ale� nie.|Ja jestem muzykiem, a ma�pa biznesmenem.
00:17:33:Ona nie m�wi mi co mam gra�, a ja nie m�wi� jej co ma robi� z pieni�dzmi.
00:17:37:Nie igraj pan ze mn�.
00:17:40:To pa�ska ma�pa, a wi�c i pa�skie pieni�dze.
00:17:43:Siedzi tu ze mn�, ale to nie moja ma�pa.
00:17:46:Znalaz�em j� kiedy� w sypialni.|Pozwoli�em jej zosta� ale sama p�aci za siebie.
00:17:51:A wi�c to ma�pa �amie prawo.
00:17:55:Ale ona na niczym nie gra.
00:17:58:Rozporz�dzenie miejskie nr 132a zabrania �ebractwa.
00:18:03:Sk�d pan wie tak du�o o rozporz�dzeniach?
00:18:06:Co to za g�upie pytania?|�lepy jeste�?
00:18:08:Tak.
00:18:11:A tak, rzeczywi�cie.
00:18:14:Rozmawia pan z oficerem policji.
00:18:18:Ale poniewa� spodziewam si� awansu z powrotem do wydzia�u dochodzeniowego,
00:18:21:tym razem udzielam panu tylko ostrze�enia.
00:18:24:Bardzo dzi�kuj�.
00:18:26:Ale musi pan za�atwi� sobie odpowiednie zezwolenie.
00:18:30:Z samego rana.|I zr�b pan co� z t� brudn� ma�p�.
00:18:49:Idiota.
00:18:51:Sk�d mia�em wiedzie�, �e to dyrektor banku?
00:18:53:A sk�d mog�e� wiedzie�, �e w�a�nie obrabiaj� bank?
00:18:56:No w�a�nie.|Co "no w�a�nie"?
00:18:58:Nie zauwa�y�em napadu na bank,
00:19:01:bo by�em zaanga�owany w obowi�zki policjanta.
00:19:06:Nawet nie aresztowa�e� tamtego �ebraka.
00:19:09:Nie by�em pewien, czy prawo �amie on czy jego ma�pa.
00:19:14:Powiedzia�e� "ma�pa"?
00:19:16:Tak jest. Ma�pa. Szympans.
00:19:19:Tak wi�c udzieli�em obojgu ostrze�enia.
00:19:22:�ebrak by� z gangu i sta� na czatach.
00:19:25:To niemo�liwe.|Czemu?
00:19:27:By� �lepy.|Jak �lepiec mo�e sta� na czatach?
00:19:29:A jak idiota mo�e by� policjantem?|Odpowiedz na to.
00:19:32:To proste, wystarczy wype�ni� zg�oszenie...|Zamknij si�.
00:19:37:Sk�d wiedzia�e�, �e jest �lepy?
00:19:39:Bo mi powiedzia�.
00:19:42:Acha, i uwierzy�e� mu?|Nie mia�em powodu, �eby nie wierzy�.
00:19:46:A uwierzysz mi je�li powiem, �e nie zawiesz� ci� na 6 miesi�cy?
00:19:50:Uwierzysz mi?
00:19:53:Skoro pan tak m�wi...|A wi�c jestem lepszym k�amc� ni� tamten �ebrak.
00:19:57:Bo zawieszam ci� na 6 miesi�cy bez prawa do pensji.
00:20:00:Ze skutkiem natychmiastowym.|Masz co� do powiedzenia?
00:20:05:Po�yczy mi pan 60 frank�w?
00:20:07:Zejd� mi z oczu!
00:20:16:Skoczy�o mi ci�nienie.|Co za idiota.
00:20:22:Kt�rego� dnia pozb�d� si� go na zawsze
00:20:28:Co� nowego?|Rozkaz od komisarza.
00:20:34:W sprawie Clouseau.|Musi go pan przywr�ci� do s�u�by.
00:20:38:�artujesz?
00:20:41:I musi zameldowa� si� natychmiast
00:20:45:u pu�kownika Sharky w Lugashu.
00:20:49:Rozumiem.
00:20:57:Prezent urodzinowy od �ony.
00:21:02:Bardzo realistyczny.|Po��cz mnie z komisarzem.
00:21:16:Panie komisarzu
00:21:19:w�a�nie odebra�em rozkaz wys�ania Clouseau do Lugashu
00:21:24:widzi pan, on na razie nie pracuje z nami.|W�a�nie da�em mu...
00:21:30:Tak, ale skoro Francja i Lugash s� sprzymierze�cami od blisko 200 lat
00:21:33:b��dem mo�e by� wysy�anie kogo�, kto...
00:21:36:Rozumiem, oczywi�cie.
00:21:46:Szach Lugashu zadzwoni� do prezydenta osobi�cie
00:21:50:i poprosi�, �eby do sprawy w��czy� Clouseau
00:21:57:Szach Lugashu.
00:22:00:Niewiarygodne.|W porz�dku, Francois,
00:22:08:Szach Lugashu
00:22:37:S�YNNY DIAMENT RӯOWA PANTERA SKRADZIONY
00:22:49:Dobry wiecz�r, madam.
00:22:53:Czyta�em w�a�nie nag��wek w gazecie.
00:23:10:Kato?
00:23:13:Kato.
00:25:41:Rezydencja pana Clouseau
00:25:44:Chwileczk�.|Do ciebie
00:25:46:Nadinspektor Dreyfus
00:26:03:Przywracam ci� do s�u�by.|Masz si� niezw�ocznie stawi� w biurze.
00:26:12:Kato, wracam do s�u�by.
00:26:19:Wiesz, Kato
00:26:22:musz� ci pogratulowa� pomys�u z lod�wk�
00:26:25:by� naprawd� niez�y
00:26:28:Ale rozpi�� ci si� rozporek.
00:26:35:I ca�a reszta
00:26:49:Tak, m�j ma�y ��ty przyjacielu
00:26:53:szef musia� zmieni� zdanie,
00:26:56:potrzebuje ludzi z kwalifikacjami
00:26:59:Wie, �e jestem wyj�tkowy i niezast�piony
00:27:02:Mamy ze sob� co� wsp�lnego
00:27:05:Wiedz, �e wszystkich wielkich detektyw�w
00:27:07:��czy wsp�lna cecha
00:27:09:A wiesz co to takiego?
00:27:11:Instynkt.
00:27:13:Pozwala dzia�a� natychmiastowo bez zastanawiania si�
00:27:17:A w tym fachu oznacza to nawet r�nic� |mi�dzy �yciem i �mierci�
00:27:22:Ja otworz�
00:27:27:Dzi�kuj�
00:27:31:Tak wi�c w pewnym momencie instynkt m�wi ci, �e...
00:27:49:Z�e si�y zacz�y dzia�a�
00:27:51:najwyra�niej p�wiatek dowiedzia� si�
00:27:53:o moim nowym zadaniu
00:27:56:Kato jest w szpitalu.|Ma�o co nie straci� swojej ��tej sk�ry
00:28:00:To zdumiewaj�ce, �e ja wci�� �yj�
00:28:02:To niew�a�ciwe s�owo
00:28:05:Wyczuwam z pa�skiego g�osu, �e popad�em w nie�ask�
00:28:08:Dok�adnie.|Dla mnie m�g�by� nie �y�.
00:28:12:C�, ma pan prawo do w�asnego zdania.
00:28:14:Za to ty nie, wynocha mi z oczu
00:28:17:Chce pan, �ebym wyszed�?
00:28:19:Je�li nie wyniesiesz si� st�d w ci�gu 5 sekund,
00:28:21:nie odpowiadam za siebie
00:28:23:Mog� zd��y� st�d wyj�� nawet i w 3 sekundy...
00:28:28:Do�� ju� tego!
00:28:36:Bardzo realistyczny gad�et.|Aczkolwiek instynkt m�wi mi, �e...
00:28:45:Co si� sta�o?|�le si� pan czuje?
00:28:49:Zn�w skoczy�o mi ci�nienie.|Ty mnie zabijesz
00:28:54:Prosz� wody
00:29:00:Ma pan zepsut� karafk�.|Osusz� pana
00:29:05:Moja ciotka te� mia�a problem z ci�nieniem,
00:29:08:ale skutecznie zaj�� si� ni� doktor Bols z Nicei
00:29:13:i po 7 tygodniach...
00:29:22:na pewno sko�czy� si� p�yn
00:29:24:Mo�e m�g�bym nape�ni�?
00:29:31:Prosz� ci�, po prostu st�d wyjd�.
00:29:34:Oczywi�cie, nadinspektorze.
00:29:37:Ale prosz� pami�ta�
00:29:41:�e jakby co jestem pod r�k�.
00:29:44:Co prawda b�d� w Lugashu,
00:29:48:ale na szcz�cie jest spora r�nica w czasie
00:29:51:Zegarek mi stan��, pewnie od eksplozji
00:29:59:Potrzebny jest nowy kamie� do zapalniczki
00:30:02:Wi�c do zobaczenia, nadinspektorze
00:30:34:Nie st�j tak, idioto
00:30:37:Wezwij lekarza i pom� mi znale�� m�j nos
00:30:52:Inspektorze
00:30:56:Macie bardzo interesuj�ce muzeum
00:31:02:Inspektorze.|Prosz� nic nie m�wi�
00:31:05:Chc� spontanicznie zbada� miejsce przest�pstwa
00:31:08:da� pole do popisu instynktowi
00:31:11:ale mamy tu pewne �rodki bezpiecze�stwa
00:31:13:Z pewno�ci� s� dobre, ale jak wida� nie wystarczaj�ce
00:31:18:Zobaczmy...
00:31:27:W istocie, bardzo skuteczne
00:31:30:Wiedzia�em, �e musi by� jaki� element zaskoczenia
00:31:36:To mi�o, �e mnie tak witacie
00:31:45:Czy mo�na tu wej�� i wyj�� bez uruchamiania tego?
00:31:50:Deaktywowa�
00:32:19:Tak wi�c zn�w si� spotykamy
00:33:01:Genialne
00:33:03:Prze�lizgn�� si� po pod�odze
00:33:06:unikaj�c w ten spos�b pola widzenia radaru.
00:33:10:Oczywi�cie, ale pod�oga musia�aby by� �liska
00:33:13:i st�d ten wosk
00:33:17:Jaki wosk?
00:33:22:Wszystko w porz�dku?
00:33:23:Oczywi�cie, �e tak.|Badam wosk
00:33:32:Wzieli�cie pr�bk�?
00:33:35:Wosk to wosk.
00:33:37:I tu si� pan myli.|Wosk to nie tylko wosk.
00:33:40:W tym przypadku to �lad
00:33:43:Mo�e to by� wosk angielski, francuski, tutejszy...
00:33:47:Inspektor ma racj�.|Natychmiast prze�lijcie wosk do analizy
00:33:53:Dowiecie si�, �e to wosk angielski
00:33:57:Sk�d pan wie?|Bo z�odziej jest Anglikiem
00:33:59:Sk�d pan to wie?
00:34:01:Wiedzie� to m�j zaw�d
00:34:04:To Sir Fantom, notoryczny Lipton
00:34:07:Fantom.|Tak, jedna i ta sama osoba
00:34:14:Jego wizyt�wk...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin