Drodzy nauczyciele, rodzice, pracownicy naszej szkoły, droga młodzieży.
Dwa miesiące temu w murach naszej świątyni, kończąc rok szkolny, rozstawaliśmy się na czas wakacji z życzeniami: „obyśmy wszyscy szczęśliwi i zdrowi mogli wrócić we wrześniu do swoich szkół i zaśpiewać z radością w sercu:
Ale to już było, znikło gdzieś za namiChoć w papierach lat (dni) przybyło, to naprawdęWciąż jesteśmy tacy sami
Tacy sami – to znaczy szczęśliwi, radośni, wypoczęci, z Bogiem w sercu i życzliwością dla ludzi”.
Dzisiaj przyszedł ten dzień. Stajemy u progu nowego roku szkolnego – mam nadzieję, że wszyscy wypoczęci, radośni, szczęśliwi. Stajemy po przeżyciu sakramentu pokuty na rozpoczęcie roku, więc z Bogiem w sercu i życzliwością nawzajem do siebie. Przychodzimy tu razem, by najpierw podziękować Panu za czas wakacji. Za wszystkie nowe znajomości, za odwiedzone i poznane miejsca, za piękną opaleniznę, za zdobyte doświadczenia. Podziękowanie należy się także ludziom – naszym rodzicom, opiekunom, dzięki którym możemy powiedzieć, że wakacje to był dobrze i pożytecznie wykorzystany czas. Przychodzimy, by spojrzeć w przyszłość, na te dziesięć miesięcy, jakie są przed nami i zastanowić się, jak je wykorzystać, co poczynić z tym czasem, jaki rozpościera się przed nami.
Nowy rok szkolny to nowe wyzwania, nowe możliwości. Chcę wam przytoczyć słowa wiersza Ignacego Balińskiego pod tytułem „Z rad dla moich synów”:
Chcesz być czymś w życiu, to się ucz,Abyś nie zginął w tłumie;Nauka – to potęgi klucz,W tym moc, co więcej umie
I zważ, nie popchną tego wsteczAni pochłoną faleKto umie choćby jedną rzeczLecz umie doskonale...
Ten wiersz tak bardzo ładnie koresponduje z wysłuchaną przez nas Ewangelią. Pan Jezus przedstawia przypowieść o talentach. Pewien człowiek rozdał talenty w różnej liczbie, każdemu według jego zdolności. I z nami jest tak samo, Pan Bóg każdemu człowiekowi daje różnorakie talenty, dary, zdolności i chce aby człowiek, uczeń szczególnie te talenty, te zdolności rozwijał poprzez naukę, pracę. To jest naszym obowiązkiem. Z każdego zmarnowanego talentu będziemy kiedyś musieli zdać sprawę przed Bogiem. Wśród was wiele jest osób zdolnych i bardzo zdolnych. Macie talenty do nauki języków obcych; inni poczynili kolejne postępy w grze na instrumentach; komuś łatwo przychodzi uczenie się matematyki; ktoś inny świetnie gra w piłkę nożną czy siatkową. To są talenty, którymi Pan Bóg obdarza każdego z nas. Ale daje On także zadanie – talentu nie wolno zakopać, lecz należy go rozwijać. Każdy, kto rozwinie otrzymany talent, ma szansę na dobre wyniki na świadectwie za dziesięć miesięcy; na poważanie wśród ludzi, a w konsekwencji na Boże błogosławieństwo – „Dobrze sługo dobry i wierny, byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię. Wejdź do radości twego pana” (Mt 25, 21).
Szkoła to nie tylko uczniowie, ale i wszyscy nauczyciele, pracownicy i rodzice. Także każdy z Grona Pedagogicznego otrzymał od Boga talent, który ma rozwijać i pomnażać. Praca w szkole i na rzecz szkoły to ogrom trudu, w który zaangażowani jesteście najpierw Wy, Drodzy Rodzice. Trzeba zatroszczyć się o potrzebne podręczniki; trzeba pilnować, by Wasze dorastające dzieci nie zaniedbały czasu nauki. W trudzie rozwijania talentów nieodzowne jest Grono Pedagogiczne – tacy są uczniowie, jacy są ich nauczyciele; tylu mamy olimpijczyków ile czasu poświęconego na pracę z uczniem. Dobieracie programy, podręczniki, by jak najlepiej przekazać wiedzę i mądrość, by jak najskuteczniej ukształtować młodego człowieka. W odniesieniu do nas, starszych, stojących po drugiej stronie biurka można sparafrazować słowa przytoczonego wiersza i powiedzieć –
Droga Dyrekcjo, Nauczycielu, Katecheto....
I zważ, nie popchną tego wsteczAni pochłoną faleKto czyni choćby jedną rzeczLecz czyni doskonale...
Prośmy Boga o siły, o mądrość, o wytrwałość w realizacji zadań, jakie stawia przed każdym z nas. Niech czas nauki czyni nas ludźmi mądrzejszymi, lepszymi, pomnażającymi swoje talenty. W tej twórczej, pięknej pracy niech towarzyszy nam Boże błogosławieństwo.
Amen.
Drodzy rodzice, nauczyciele i wychowawcy, kochane dzieci.
Gromadzimy się w naszym kościele i wspólnie dziękujemy Bogu za wakacyjne dni – cieszymy się, że były, że dane nam było je przeżyć. Dziękujemy za odwiedziny u babci i za pobyt nad morzem; dziękujemy za spacery z rodzicami po górach, grę w piłkę z kolegami, i jazdę na rolkach z koleżankami.
Rozpoczynając nowy rok szkolny, przychodzimy prosić Boga, by udzielał nam swych łask, by błogosławił naszym obowiązkom, wysiłkom, naszej pracy.
Roman Pisarski w wierszu „Witaj szkoło” pisze:
Przyjaźnie i wesoło...
zabsztyl