LEGENDY, PODANIA I WIERZENIA SŁOWIAN
W dobie przedchrześcijańskiej Słowianie nie znali pisma. Stąd też nie mamy dostatecznie wymownych przekazów źródłowych. Głównymi obrazami mogącymi posłużyć jako materię do odczytania wierzeń Słowian mogą posłużyć znaleziska archeologiczne z terenu Polski (Łysa Góra, Płock, Sobótka, Wolin).
Tak więc na pierwszym szczeblu w wyobrażeniach Słowian znajdował się bóg ognia i błyskawicy, z kolei po nim największą czcią darzono boga słońca lub słońca i ognia zwanego Swarożycem. Czcili nadto nasi przodkowie rzeczki, strumyki, niektóre drzewa i siły przyrody. Ze zwierząt szczególną czcią darzyli nasi przodkowie konie; w szczególności posługiwali się nimi przy odprawianiu wróżb. W ogóle gusła i czary były ważkim elementem ich światopoglądu. Jednym z głównych obrzędów religijnych było święto sobótek. Bogowie tej epoki mieli po trzy lub cztery twarze, które symbolizowały różne sfery boskiej mocy.
SŁOWNICZEK
ARKONA - gród słowiański na wyspie Rugii, ośrodek kultu Świętowita od czasu zburzenia Radogoszczy w 1068 do zniszczenia Arkony przez króla duńskiego Waldemara I Wielkiego w 1168 główny ośrodek kultu religijnego Słowian nadbałtyckich.
BYLICA - belica, bielica, boże drzewko, krzew ceniony w starożytności i średniowieczu jako uniwersalna roślina lecznicza. Dawniej przepisywano jej własności magiczne, związana była silnie z obchodami sobótki: kobiety tańczące wokół ognisk świętojańskich, zwanych również bylicowymi, opasywały się bylicą, wrzucały ją w ogień, wieszały ją nad drzewami i oknami swoich domów.
KUPAŁA - kupalnocka, kupałowa noc, odpowiednik polskiej sobótki świętojańskiej u Słowian wschodnich, dawna uroczystość ludowa, której tradycyjne obrzędy przesilenia słonecznego, jak rozpalanie stosów, skakanie przez nie, pieśni i tańce, zbieranie ziół itp. są pozostałościami przedchrześcijańskich słowiańskich ceremonii kultowych. Nazwa prawdopodobnie od kąpieli, której dopiero od 23 czerwca, wigilii św. Jana, zażywać wolno było bezkarnie, bo św. Jan Chrzciciel, stojąc w wodzie, prześwięcał w niej wszelakie rusałki, topielice i dziwożony.
KWIAT PAPROCI - bajeczny kwiat, który ma zakwitać raz w roku, w noc świętojańską; ten, kto go znajdzie i zerwie, stanie się szczęśliwy i bogaty, a kiedy zechce- także niewidzialny.
MEDOS - nazwa słowiańskiego trunku.
RZEPICHA - legendarna żona Piasta i matka Siemowita. Po raz pierwszy o Rzepisze (Rzepce) wspomina w swojej Kronice Gall Anonim jako o żonie Rataja książęcego, nie dając jej jednak żadnych cech indywidualnych prócz dzielonej z mężem gościnności.
SOBÓTKA - prastare przedchrześcijańskie obrzędy kultowe zachowane jeszcze do niedawna na ziemiach polskich, z wyjątkiem Polski zachodniej, i na Rusi w postaci tradycyjnego święta ludowego, obchodzonego zwykle w noc letniego przesilenia; od dawna tępione przez kościół ze względu na pozostałości cech pogańskich i orgiastycznych. Lud uparcie przywiązany do tego święta, wierząc w jego magiczne właściwości, zapewniające dobre plony i zdrowie uczestnikom, starał się je chrystianizować, łącząc je z letnimi świętami bliskimi najkrótszej nocy i najdłuższego dnia roku, a więc św. Jana Chrzciciela a Zielonych Świątek. Obrzędy te wywodziły się prawdopodobnie z kultu Słońca (ognia) i kultu wody. Śladem pierwszego byłyby ogniska świętojańskie zapalane ogniem krzesanym dwoma kawałkami drewna (jednym z najdawniejszych sposobów zapalania ognia) na widocznych z dala wzgórzach; wokół ognisk tańczono i śpiewano, skakano przez nie, rzucano w nie lecznicze zioła (Bylica, Dziurawiec, Werbena), aby, zmieniając noc w dzień i "uzdrawiając" ogniska, w drodze magii sympatycznej pomóc Słońcu, które od następnego dnia - najdłuższego - będzie opuszczać się coraz niżej, ustępując pola nocy. Ślady drugiego kultu zachowały się w postaci rzucania wianków na wodę, aby usposobić ją przychylnie (co później stało się wróżbą zamążpójścia ) i ziół leczniczych, aby ją ułagodzić (później rozumiano, że zanurzenie ziół dodaje im mocy uzdrawiającej), by jej wylewy nie zaszkodziły plonom. Obrzędy te znalazły odbicie w utworach wielu pisarzy polskich jak: Jana Kochanowskiego (Pieśń świętojańska o sobótce), Seweryna Goszczyńskiego (Sobótka), Wincentego Pola (Obrazy z życia i natury), J. I. Kraszewskiego (Stara baśń), Wacława Karczewskiego - Jasieńczyka (W Wielgiem). Znane są przysłowia takie jak: "Gdy sobótki zapalają, tam grady nie przeszkadzają", "Już Jan ochrzcił wszystkie wody, odtąd wam nie będzie szkody".
"Gdy słońce Raka zagrzewa,
A słowik więcej nie śpiewa,
Sobótkę, jako czas niesie,
Zapalono w Czarnym Lesie"
/J. Kochanowski, Pieśń świętojańska o sobótce/
ŚWIĘTOWIT - Światowit, Swantewit, bóstwo słowiańskie o czterech twarzach obróconych w 4 strony świata, którego posąg stał w XII w w świątyni w Arkonie na Rugii; zwierzęciem poświęconym bóstwu był siwek (biały koń).
WIANKI - polski obyczaj ludowy, przeżytek kulturowy słowiańskich obrzędów sobótki w czasie letniego przesilenia, najkrótszej nocy w roku, z 23 na 24 czerwca. Dziewczęta zebrane po zachodzie słońca rzucały wianki w nurt rzeki, a parobcy na łódkach usiłowali wieńce doścignąć i schwytać. Wynik tych zawodów stanowił wróżbę małżeńską dziewczyny.
derwisz77