PRZEDSTAWIENIE TEATRALNE
,,ORTOFRAJDA W ŚWIECIE BAŚNI’’
Do napisania scenariusza zostały wykorzystane wiersze z pakietu dydaktycznego ,,Ortofrajda’’ Lesława Furmagi, Romana i Ireny Janiec, Michała Gancarza oraz baśń ,,Kot w butach’’ CH. Perrault w przekładzie Jana Brzechwy.
Scenografia przedstawia: zamek, rzekę, młyn, drzewa owocowe, wyrazy napisane metodą Kolorowej Ortografii, akcesoria zwiazane z Ortofrajdą i baśnią ,,Kot w butach’’.
Występują
Czarna Ortografia, Ortogramek, Ortofrajdek, dziecko, litery: ó, rz, ż, h, sz, Janek, brat, kot, król, królewna, zające, stangred, herold, damy dworu.
Ortofrajdek
Witam Was kochane dzieci! Hej maluchy, jak tam leci?
Witam w szkole z klorami, już stęskniłem się za Wami!
Dziecko
Stało się coś strasznego Ortofrajdku miły, kolory nas opuściły, poszły hen daleko...
Gdzieś za lasy, góry, za deszczowe ciemne chmury.
Teraz słychać tylko płacz i krzyki, a w zeszytach same byki.
Ile tu błędów! Oj! Nie do wiary! Czyja to sprawka? To chyba czary?
Czarna Ortografia
To ja zaczarowałam kolory! Znów w ortografii ma być nudno.
Czarne ma być ó, rz, samo h i ż. A ty Ortogramku masz dzierżyć władzę.
Powiem czarną, nie przesadzę.
Ortogramek
Czarna Ortografio! Zlituj się! Literki czarną farbą malowane.
Są wiecznie szare i zapłakane. Na mym dworze wtedy nudno.
O zabawę bardzo trudno. Nie chcę władzy, oddam zamek.
Tylko pozwól na nowo zagościć Kolorowej Ortografii.
Ortofrajdu w barwach cały, skrusz te czarne wokół skały.
Niech na nowo w Ortofrajdzie, Kolorowej Malubajdzie
Zagości ó - różowe, rz- granatowe, h - brązowe, ż – zielone, wyjątki czerwone.
Litery
Ó My nowej ortografii chcemy!
RZ Kolorowe być pragniemy!
Ż Nie chcemy dzieci przerażać!
H I im kłopotów przysparzać.
SZ Chcemy ubrać się balowo.
Ó Wesolutko, kolorowo.
RZ Marzymy by wyglądać modnie.
Ż I czuć się bardzo wygodnie.
H Żądamy więcej kolorów!
SZ Żądamy używania przyborów!
Ó Chcemy być kolorowane!
RZ Flamastrami malowane!
Ż Dość czarnego!
H Dość smutnego!
SZ Dość nudnego!
Czarnej ortografii nie chcemy!
Pomogę Wam z wielką radością, bo kolory darzę miłością.
Musimy wziąć farby puszeczkę i popracować troszeczkę. Pomalujemy ó, rz, ż, h i sz.
Ortofrajdku nasz kochany, jesteś nam bardzo oddany.
Wyzwoliłeś nas z tej czerni, będziemy ci za to wierni.
Ortografia kolorowa, jest łatwiejsza i piękniejsza.
Czary mary, stuku puku, nie ma już czarnego druku.
Ó różowe od dziś będzie, granatowe rz wszędzie,
Ż zielone niezawodnie, h brązowe bardzo modnie,
Wyjątki czerwone, u i ch czarnym posmolone.
Od dzisiaj wielcy pisarze i poeci, niech kolorowe książki piszą dla dzieci.
Barwny niech będzie Tuwim, Brzechwa, bracia Grimm, Andersen, Pero i inni.
Otwórzmy więc księgi karty i przenieśmy się do kolorowej Malubajdy,
Gdzie różowe ó króluje, granatowe rz wędruje, h brązowe popija herbatkę,
A zielone ż zamieniło księcia w żabkę. Gdzie wyjątkowe pomysły
Kota spryciarza zmieniły los biednego młynarza.
Za górami za lasami za siedmioma dolinami, kiedy nie było was jeszcze na świecie,
Dziwny kot w butach chodził po świecie – posłuchajcie.
Janek
Biedny jestem sierota, ojca zmarłego syn. Tyś bracie dostał młyn, a ja dostałem kota,
Dostałem kota w spadku i zginę w niedostatku .
Brat
Idź, Janku, ruszaj w drogę, zabieraj swego kota.
Ja pomóc ci nie mogę, mnie czeka tu robota.
Skoro mnie stąd wypędzasz, odchodzę z moim kotem.
I nie przychodź tu z powrotem, a weź tę bułkę czerstwą, byś o mnie źle nie gadał.
Dziękuję ci bracie. Chodź kocie, trudno. Ruszajmy ścieżką polną, tu zostać nam
nie wolno. Zejdziemy nad rzeczułkę, wymoczę w wodzie bułkę i zjemy ją na spółkę.
Kot
Miau - miau ! Za bułkę dzięki, wystarczy kęs maleńki.
Ojej ! Po ludzku gada ! To chyba maskarada !
Nie jestem zwykłym kotem, wnet się przekonasz o tym,
Gdy w buty się wystroję, nie zaznasz niedostatku.
Włóż kocie buty moje, dostałem je po dziadku.
Kapelusz włóż na głowę, wyglądasz znakomicie !
Twym wiernym będę sługą, przekonasz się niedługo. Ruszamy !
Ja prowadzę. Patrz, widzisz ? Kuropatwy. Ze cztery złapać muszę.
Cudownie ! Brawo kocie ! Lecz co to ? Kurzu tuman, kolasa jedzie ku nam.
To król ze swym orszakiem, idź, ukryj się za krzakiem.
Chór
Jedzie król, jedzie król, władca lasów, łąk i pól. Jedzie król koni czwórką.
Jedzie król ze swą córką, a za nimi dwór wiezie złota wór.
Stangred
Uwaga ! Z drogi śledzie, bo król z królewną jedzie ! Król jest dzisiaj zły i srogi.
Uciekajcie ludzie z drogi! Któż to na drodze staje ? Kot w Butach słowo daję !
Król
Kot w Butach ! A to dziwy !
Jam sługa mego pana, Barona Barabana. Na łowach pan mój hula, przysyła dar dla króla.
Co ? Kuropatwy cztery ? Panu swemu kocie, podziękuj po powrocie. Bądź zdrów !
Jedzie król ...
Już możesz wyjść zza krzaka.
I na co heca taka ? Do czego mi przemiana w Barona Barabana ?
Mój panie, mam to w planie, miej do mnie zaufanie. Musisz biec na przełaj,
łąkami ze dwie mile, by orszak został w tyle. Leć panie Barabanie. Ja nogi za pas biorę ,
by wyjść na drogę w porę. A muszę wpierw na łące złapać dwa zające.
Zajączki
My jesteśmy zajączki dwa, nie boimy się nawet lwa,
Niestraszny nam myśliwski pies, bo zając odważny, odważny jest.
Mimo ich czujnych uszu już mam je w kapeluszu .
Zuch z ciebie mości kocie !
Idź, schowaj się za krzakiem, nadciąga król z orszakiem.
Stangret
BB3