Peretti Frank E. - Nawiedzenie - ebook.pdf

(727 KB) Pobierz
<!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.01//EN" "http://www.w3.org/TR/html4/strict.dtd">
876907423.001.png 876907423.002.png 876907423.003.png
FRANK PERETTI
Nawiedzenie
Kraków 2008
Tytuł oryginału:
Visitation
Tłumaczenie:
Małgorzata Bortnowska
Redaktor techniczny:
Ewa Czyżowska
Łamanie:
Joanna Łazarów
Korekta:
Janusz Krasoń
Krystyna Dulińska
Aneta Tkaczyk
Okładka:
Andrzej Wełmiński
Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment
pełnej wersji całej publikacji.
Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji kliknij tutaj .
Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora sklepu na którym można
jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej
zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania się jej
od-sprzedaży, zgodnie z regulaminem serwisu .
Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie
internetowym Nexto.pl .
3/165
Wszystkie postaci i wydarzenia opisane w powieści, z
wyjątkiem odniesień do historycznych
postaci i zdarzeń, są dziełem wyobraźni autora.
Wszelkie podobieństwo do żyjących lub zmarłych osób
jest czysto przypadkowe.
Copyright © 1999, 2003 by WestBow Press. All Rights
Reserved
© Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo M,
Kraków 2007
ISBN 978-83-60725-89-4
ISBN wersji cyfrowej 978-83-7595-419-7
Wydawnictwo M
ul. Kanonicza 11, 31-002 Kraków
tel. 012-431-25-50; fax 012-431-25-75
e-mail: mwydawnictwo@mwydawnictwo.pl
www.mwydawnictwo.pl
www.ksiegarniakatolicka.pl
876907423.004.png
 
WPROWADZENIE
Nigdy nie sądziłem, że będę miał dosyć bycia chrześci-
janinem. Praktycznie rzecz biorąc, przyszedłem na świat
jako chrześcijanin, wzrosłem w chrześcijańskim domu,
wychował mnie Kościół, a ukształtowała szkółka niedziel-
na. Nie mogło mnie zabraknąć przy żadnym z kościelnych
wydarzeń, czy były to szczególne spotkania, natchnione
śpiewy, studium biblijne, czy wakacyjna szkółka biblijna.
Codziennie czytałem Biblię, regularnie się modliłem,
kiedy tylko mogłem, dawałem świadectwo wobec innych,
i znałem na pamięć wszystkie hymny. Byłem dusz-
pasterzem młodzieży, pomocnikiem pastora, nauczy-
cielem, kaznodzieją, publicznym mówcą. Byłem na właś-
ciwej drodze, obdarzano mnie aprobatą i nie planowałem
zmiany kursu.
Jednakże nikt mi nie powiedział, że wciąż wzrastam i
że przyjdzie czas, kiedy cała ta dobrze mi znana chrześci-
jańska otoczka, w której się wychowałem, zacznie mi za-
wadzać. Jak dziecko wyrastające z ubrań miałem kłopot
ze znalezieniem pasujących na mnie rzeczy – z wyjątkiem
jednego T-shirtu z napisem „BYŁEM TU, DOKONAŁEM
TEGO”.
Nie, nie schodziłem na złą drogę. Nie kusił mnie szatan.
Nie byłem nawet rozczarowany – cóż, na pewno nie Bo-
Zgłoś jeśli naruszono regulamin