00:00:19:Naprawd� przez to| wszystko przeszed�e�? 00:00:25:Wczoraj kiepsko wygl�da�e�.| Zemdla�e�... martwi�am si�. 00:00:30:Wezwa�am lekarza.Zszy� ci plecy,| zostawi� lekarstwa. 00:00:36:Masz kaseciaka? 00:00:44:Dlaczego nie ka�esz go zabi�?| -Chc�, �eby �y�. 00:00:48:Klient nasz pan.| B�dzie �y�.Ale takie d�ugie odosobnienie| mo�e spowodowa�, �e zwariuje. 00:00:55:Nie, nie mo�e zwariowa�. 00:00:58:Faszerujcie go lekami i zadbajcie| o to, �eby nie zwariowa�. 00:01:01:Jak d�ugo mamy go "go�ci�"?/-14 lat.|-14 lat? 00:01:06:Jeszcze nigdy nikogo| tak d�ugo nie "go�cili�my". 00:01:10:Czy mog� pana o co� zapyta�?Co takiego zrobi�? 00:01:15:Balajit nie kontroluje tego co m�wi.Nie b�dzie �y�, ale nie umrze. 00:01:22:B�dzie karmiony 2 razy dziennie.| W monitorowanej celi.Chc�, �eby �y�. 00:01:29:Dobrze, sir. 00:01:38:Mamy tych samych,| starych znajomych, Bala. 00:01:42:Chwila, na kt�r� obaj czekali�my przez 14 lat... 00:01:45:prawie nadesz�a.| Ale jeszcze nie teraz. 00:01:50:Dam ci jeszcze jedna wskaz�wk�, |jak si� do mnie zbli�y�. 00:01:54:"To Sea Runset" 00:02:01:Gdzie jest "To Sea Runset"? 00:02:04:To stara nazwa pewnego klubu. 00:02:07:Mo�na si� tam dosta� tylko �odzi�. 00:04:35:Bala? 00:04:51:Balajit to m�j go�� honorowy.| Nie przejmuj si� pieni�dzmi. 00:04:56:Tacy go�cie nie trafiaj� si� codziennie. 00:04:59:Traktuj go, jak VIP'a.| Dodawaj do wody narkotyki... 00:05:02:ale nie za du�o, |nie mo�e zwariowa�. 00:05:08:Chc� Balajita Roya �ywego. 00:05:14:Nie mam czasu, �eby| ci wszystko opowiedzie�. 00:05:18:Chc� dorwa� tego cz�owieka.| Poznajesz ten g�os? 00:05:26:Nie. 00:05:30:Ale kto mo�e ci� tak nienawidzi�?/-Sk�d dowiedzia� si�, gdzie mieszkasz? 00:05:39:Tylko on mo�e ci to powiedzie�. 00:05:48:Jak przebiega spotkanie po |latach, panie Fernandes? 00:05:56:Sk�d wiedzia�e�, jak mnie znale��? 00:05:59:To nie by�o takie trudne, Joy.| Twoja grupa krwi, DNA... 00:06:04:ile partii snookera wygra�e�| przez ostatnie 14 lat... 00:06:07:Wiem o tobie wszystko| -S�uchaj, ty... 00:06:15:Namierz� ten telefon.| -Jak? Numer jest zastrze�ony. 00:06:19:Mam znajomo�ci. 00:06:23:Najpierw pogadam z Jenny Singh. 00:06:32:Cho� jeste� kobiet�,| nie oczekuj lito�ci. 00:06:37:Powiedz...kto to jest?| -Nic nie wiem. 00:06:39:Jak si� nazywa?| Gdzie mieszka? 00:06:42:Nikogo nie znam!/-Je�li nie..-sk�d wiedzia�, gdzie mieszkasz?| Odes�a� mnie tu taks�wk�. 00:06:48:Nikogo nie znam!Dlaczego go nie spytasz?| Masz do niego numer! 00:06:56:Namierzy�em go.| Mieszka naprzeciwko Jenny. 00:07:37:Nareszcie jeste�. 00:07:44:Twarz� w twarz. 00:07:48:Obaj czekali�my na t�| chwil� przez 14 lat. 00:07:53:Zanim ci� zabij�... 00:07:58:a mo�e ty zabijesz mnie... 00:08:01:musimy nasyci� si� t�| chwil�. Mam racj�? 00:08:06:Kim do diab�a jeste�?/-Ty mnie stworzy�e�, Bala. 00:08:11:A ja stworzy�em ciebie. 00:08:15:Przez te 14 lat zbudowa�em| olbrzymie imperium finansowe. 00:08:20:Najbardziej jednak jestem dumny z| potwora, jakiego stworzy�em. Z ciebie. 00:08:26:Jestem z ciebie dumny, Bala.| Zarabianie pieni�dzy jest proste. 00:08:31:Ale potwora mo�e| stworzy� tylko geniusz./-Ty skurw... 00:08:37:Ch�opcy, tak si� nie traktuje go�ci. 00:08:41:Zw�aszcza go�ci, kt�rzy niebawem umr�. 00:08:45:Tw�j czas si� ko�czy. 00:08:50:Nie zabijesz mnie/- Dalej, Bala.| Naprawd� jeste� w stanie mnie zabi�? 00:08:58:Zanim dowiesz si�, dlaczego| wi�zi�em ci� przez 14 lat? 00:09:10:Zanim dowiesz si�, dlaczego| ci� w ko�cu wypu�ci�em?Do 5 lipca masz czas,| aby znale�� odpowiedzi. 00:09:20:To znaczy, �e masz tylko 4 dni.Krzes�o! 00:09:29:Najpierw zniszczy�em wszystko| co kochasz, a potem ciebie. 00:09:34:Kiedy �yjesz tylko dla zemsty... 00:09:37:�ycie traci sens,| kiedy ju� tego dokonasz. 00:09:42:Cz�owiek staje si� samotny.| Dlatego utrzymywa�em ci� przy �yciu. 00:09:49:Zemsty za co?| Co ci zrobi�em? 00:09:54:Chcia�by� si� dowiedzie�| wszystkiego od razu? 00:09:58:Cierpliwo�ci.| Wszystko w swoim czasie. 00:10:02:Dowiesz si� wszystkiego. 00:10:05:Nie wiem kiedy i jak |nasze drogi si� skrzy�owa�y. 00:10:10:Wiem jednak, �e to ja |napisz� koniec tej historii. 00:10:16:To ja napisa�em| scenariusz twojego �ycia. 00:10:20:Spotykasz przyjaciela,| a ten kieruje ci� w�a�nie tutaj... 00:10:28:ka�dy najmniejszy szczeg� twojego| �ycia zosta� przeze mnie zaplanowany. 00:10:34:To ja sprowadzi�em ci� do Bangkoku. 00:10:37:Firma, dla kt�rej pracowa�e�... 00:10:41:by�a jedn� z wielu firm,| kt�re do mnie nale�a�y. 00:10:45:Mam du�o pieni�dzy,| rozleg�e interesy... 00:10:49:a jednak jestem do ciebie| podobny. Jestem samotny. 00:10:55:Ale nigdy nie czu�em tej samotno�ci.| Bo zawsze by�e� ze mn�. 00:11:01:24 godziny na dob�,| zwijaj�cy si� w agonii. 00:11:07:Tw�j b�l utrzymywa� mnie przy �yciu.| Tw�j b�l by� moim lekarstwem. 00:11:14:A teraz tw�j ci� wyleczy. 00:11:19:O to chodzi!| Jeste� moim b�lem, a ja twoim. 00:11:24:Niech wi�kszy b�l wygra!| B�l walczy z b�lem. 00:11:29:Ten kto cierpi najbardziej wygrywa. 00:11:40:Zupe�nie nie dbasz| o swoje kobiety. 00:11:44:�ony nie mog�e� uratowa�.| Ale Jenny zostawi�e� sam� w domu. 00:11:55:Nawet nie zamkn��e� drzwi.| Id� sprawd� czy nic jej si� nie sta�o. 00:12:21:Co za maniery!Nie wiesz �e przed wej�ciem do| czyjego� domu nale�y zapuka�? 00:12:27:Ukl�knij o pro� o wybaczenie. 00:12:33:Przepro�!| Bo dziewczyna zginie. 00:12:37:Olewam to.| -Naprawd�?/-To dlaczego przybieg�e� tu| jak zatroskany kochanek? 00:12:53:Grzeczny ch�opczyk. 00:12:56:Zlikwidowa�e� m�j interes.| Teraz si� zabawimy. 00:13:01:To wizyt�wka dentysty.| Przyda ci si�. 00:13:05:Teraz ja wyrw� ci par� z�bk�w 00:13:11:Fajne, prawda?| Teraz si� zabawi�. 00:13:17:Ale nie osobi�cie.Sam je sobie wybijesz. 00:13:24:Podoba ci si� m�j pomys�?| Trzymaj! 00:13:58:Zaczekaj. 00:14:07:Pozbawiasz go uz�bienia?| -Oczywi�cie, sir. Z przyjemno�ci�! 00:14:13:Nic takiego nie zrobisz.| -Pan �artuje? 00:14:18:Musi zap�aci� za moje z�by. 00:14:21:Zawarto�� walizki| zrekompensuje twoje z�by. 00:14:30:Pan wie co lubi�.| Dzi�kuj�. 00:14:43:Masz szcz�cie. 00:14:46:On ci� bardzo lubi. 00:14:50:I na tym to zako�czmy.Bo odr�bi� ci r�k�, kt�r�| dotyka�e� t� dziewczyn�. 00:14:58:To znaczy, �e b�dziesz te�| musia� obci�� mi j�zyk. 00:15:36:Teraz mi wierzysz?| Czy nadal potrzebujesz dowod�w? 00:16:01:Ceny stali wzros�y o 14 punkt�w,| farmaceutyk�w o 23. Co jeszcze si� dzieje? 00:16:04:Kup lek�w za 2 miliony. 00:16:09:Jest konkurencja, ceny nie spadn�. 00:16:12:Kupuj IT, Infocomm, linie lotnicze,| ubezpieczenia, hotele... 00:16:21:Nie przyjad� na �adne zebranie. |Mam go�cia. 00:16:26:S� rzeczy wa�niejsze od zysk�w.Nie jestem pazerny,| ani nie boj� si� strat. 00:16:33:Nawet je�li codziennie strac� milion...to zbankrutuj� dopiero za 60 lat. 00:16:40:60 lat. B�d� mia� 95 lat.| I b�d� sp�ukany. Mam to gdzie�.Do zobaczenia. 00:16:59:Dlaczego poza miastem? 00:17:02:Bo wci�gn��em ci� w to bagno. 00:17:05:Dzi�ki tobie m�g� uciec,| a ja wyl�dowa�em na kolanach. 00:17:11:Przez ciebie jestem s�aby. 00:17:14:Musz� ci� trzyma� z dala| od tego wszystkiego. 00:17:38:Wyjechali oboje.Spakowali walizk� i| odjechali samochodem. 00:17:43:Miej ich na oku.| Informuj mnie na bie��co. 00:18:35:Mam nadziej�, �e nie czujesz si� skr�powana? 00:18:40:Je�li tak, to wynajm�| jeszcze jeden pok�j. 00:18:45:To ty wygl�dasz na skr�powanego. 00:18:49:Przez 14 lat nie rozmawia�e� z kobiet�. 00:18:57:Je�li znajdziesz Gulfama,| naprawd� obetniesz mu r�k�? 00:19:03:Tak./-Bo mnie uderzy�? 00:19:09:Powiedzia�, �e mnie zabije...|naprawd� mia� to zrobi�? 00:19:17:Bo mnie lubisz?/-Tak s�dzi. 00:19:24:A ty? 00:19:49:Straci�em wszystko co kocha�em. 00:19:56:Nie chc� nic wi�cej straci�. 00:20:19:*Oddycham* Krew nadal p�ynie *Lecz nawet nie czuj� 00:20:34:*�e �yj� *Czy �yj�? 00:20:38:*Dlaczego me serce p�onie? 00:20:45:*Dlaczego moja dusza jest taka niespokojna? 00:20:53:*Moje serce pyta *Czy jeszcze �yj� *Czy �yj�? 00:21:00:*Niewypowiedziane s�owa| *W przyjaznej samotno�ci... 00:21:09:*Jestem samotny nawet w t�umie 00:21:13:*Czy nadal �yj�? 00:21:36:*Ta bezradno�� *Czarny niepok�j*Czy �yj�?*Czy jeszcze �yj�? 00:21:40:*Szukam znajomej twarzy...dlaczego?*Czy �yj�?*Czy jeszcze �yj�? 00:21:59:*Moja zagubiona egzystencja *Czy �yj�?*Czy jeszcze �yj�? 00:22:15:*Czy �yj�?*Czy jeszcze �yj�? 00:24:39:Musisz po�wi�ci� ca�y sw�j czas| i energi�, aby mnie odnale��. 00:24:45:Jestem twoim przeznaczeniem, Bala...Mam dla ciebie prezent. 00:24:52:Zrobi�em to co chcia�e�, �eby zrobi�... 00:24:57: Nie chc�, aby� tracil czas na takie duperele. 00:25:04:Musisz pod��a� moim tropem,| a nie masz du�o czasu. 00:25:09:Tylko 4 dni.| Ka�da chwila jest cenna, Bala 00:25:14:Zadanie nie jest �atwe.Ale "labor omnia vincit"| Praca zwyci�a wszystko. 00:25:21:Prac� pokonujemy problemy, Bala. 00:25:32:Kr�ci mi si� w g�owie.Jak kac gigant. 00:25:38:Valium.| -Co? 00:25:42:Skutek wdychania gazu. 00:25:46:To znaczy...?|-By� tutaj. 00:25:50:W nocy. 00:25:53:Zostawi� co�. 00:26:16:Zrobi�em co� za ciebie.Nie chc�, aby� traci�| czas na takie duperele. 00:26:23:Musisz pod��a� moim tropem,| a nie masz du�o czasu. 00:26:28:Tylko 4 dni.| Labor omnia vincit 00:26:32:Ten cz�owiek jest chory.| To psychol. 00:26:37:Musimy ucieka�. 00:26:39:A moje 14 lat?| -A po tym jak si� zem�cisz? 00:26:44:Mo�e znowu b�d� cz�owiekiem. 00:26:47:Sk�d on wszystko wie?| M�j dom, ten hotel... 00:26:52:Sk�d wie?| -Wiem. Chod�. 00:27:24:Czym mog� s�u�y�? 00:27:34:Mam pluskw�. Znajd� j�. 00:28:30:Napisa� ''Labor omnia vincit'' |Co to znaczy?/-Praca zwyci�a wszystko.| -Po jakiemu to? 00:28:36:Po �acinie.|Takie by�o motto mojej szko�y. 00:28:39:Szko�a! 00:28:43:Chod�my do kafejki internetowej. 00:29:01:Czasami, aby osi�gn�� sw�j cel... 00:29:05:trzeba czeka� przez wiele lat... 00:29:09:trzeba wiedzie� kto z kim handluje... 00:29:12:ostro�nie gra� na gie�dzie... 00:29:15:wiedzie� kto z kim si� po��czy...a kto tylko udaje,|aby zwi�kszy� warto�� swoich akcji...
adzikck15