00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:02:34:Dobrze. 00:02:38:Trzymaj to. 00:02:45:Muzyka skomponowana przez John'a Corigliano. 00:02:50:Orkiestra Filharmoniczna dyrygowana przez/ Eska-PekkaSalonen 00:02:54:Partie solowe na skrzypcach Joshua Bell. 00:03:12:Bardzo dobrze. 00:03:15:Doskonale wykonane, spisałe się chłopcze. 00:03:19:Idealne dla kurtyzany lub księdza, 00:03:22:do brzdškania lub czyszczenia po mszy. 00:03:27:Innymi słowy, 00:03:29: te skrzypce nigdy nie będš nosiły mojego imienia. 00:03:37:Przy pracy gniew sam ci przejdzie. 00:03:40:Zostań u mnie a nauczysz się. 00:03:52:PURPUROWE SKRZYPCE 00:04:01:1 600 000 $ 00:04:03:Zaczynamy licytację, 1 650 000 $..., 00:04:16:1 700 tys. 00:04:21:Scenariusz 00:04:24:Reżyseria 00:04:28:Pan Moris. 00:04:29:Proszę, przypomnij mi o nim. 00:04:45:1 775 tys. z lewej strony. 00:04:49:1 900 tys.? 00:04:52:1 920 tys. - z parkietu. 00:04:54:Pan licytuje 1 940 tys., kto da więcej? 00:05:00:1 940 000 $. 00:05:04:Przebicie o 10 tys., czy chce Pan licytować? Nie? 00:05:08:Stradivarius osišgnšł cenę 1 940 000 $. 00:05:13:1 950 tys. po lewej, kolej na Panów. 00:05:19:Pan też nie? 00:05:21:1 950 tys., nie ma chętnych? 00:05:27:Ostatnia szansa za 1 950 000 $... 00:05:31:zatem sprzedane! Pani po lewej. 00:05:43:Ostatnia licytacja, przedmiot numer 72, na tej oto przekręcanej tablicy. 00:05:48:Gwiazda wieczoru. 00:05:50:Oto... gdzie ona jest? 00:05:52:Ostatnie skrzypce Nicolo Bussottiego z 1681. 00:05:57:Arcydzieło epoki owiecenia. 00:06:00:O ile zechce sprawić nam tš przyjemnoć... 00:06:05:...oto ona, obiekt 72, 00:06:07:tak zwane "Purpurowe Skrzypce". 00:06:12:Cena wywoławcza 250 000 $. 00:06:16:Duże zainteresowanie,/kto rozpocznie licytację? 00:06:21:260 tys., dobry wieczór panie Roselsky. 00:06:50:Pani? 00:06:56:Cesca, nadal przepowiadasz przyszłoć? 00:06:59:Wszysto w porzšdku? 00:07:01:Usiad. 00:07:03:Nie słyszałam wołania, byłam w ogrodzie. 00:07:06:- Mogę tu wchodzić? - Oczywicie. 00:07:09:- To częć mojego domu. - Oczywicie, pani, oczywicie. 00:07:15:Mam... dla was nowe amulety i koci. 00:07:22:Jak mšż je zapluje, pomogš przy rozwišzaniu. 00:07:27:Jeste głodna? 00:07:29:Nie radzę jeć tego, to ryba. 00:07:32:Czemu? 00:07:33:Bo dziecko będzie oporne w naukach. 00:07:40:Mam także kamienie dla was. 00:07:44:I klucz do powieszenia na szyi. 00:07:47:Mšż ma doć zapluwania. 00:07:49:Ojcowska lina, to najlepsze co ma. 00:07:56:Cesca, odczytaj przyszłoć dziecka. 00:08:01:Nie mogę. 00:08:04:Nie musisz obawiać się mego męża? 00:08:05:Nie pani, nie o to chodzi, po prostu nie umiem. 00:08:14:Rozumiem... 00:08:15:Do narodzin dziecka tworzycie jedno ciało. 00:08:22:Ale... 00:08:25:Mogę odczytać twojš przyszłoć, Pani. 00:08:27:Nie, wiesz, że boję się poznania. 00:08:30:Ależ moja pani. 00:08:33:Tylko pięć kart. 00:08:38:To tylko przyszłoć. 00:08:41:A jeli będzie zła? 00:08:44:Udam, że jej nie widziałam. 00:09:09:Powiedz wszystko. 00:09:21:Księżyc, 00:09:23:żywot twój... 00:09:25:będzie długi, pełny i dostatni. 00:09:31:Widzę... 00:09:33:czeka cię podróż. 00:09:37:Widzę... 00:09:39:długš podróż. 00:09:48:Nicolo? 00:09:52:Zostaw nas. 00:09:58:Zamknij drzwi. 00:10:03:Co się stało? 00:10:04:Co cię skłoniło, aby tu przyjć w twoim stanie? 00:10:08:- Musiałam cię zobaczyć. - O co chodzi? 00:10:11:- Byłam u Cesci./ - I co? 00:10:14:Odczytała mojš przyszłoc. 00:10:15:Cesca! Boże miłosierny. 00:10:17:Powiedziała, że będę mieć długi i bolesny poród. 00:10:21:Zawsze taki jest, to nic pewnego. 00:10:25:Nicolo! Tu chodzi o mnie. 00:10:28:Czemu dajesz posłuch służce? 00:10:31:Mamy doskonałš akuszerę, astrologa, medyka wszystko pójdzie dobrze, wiem o tym. 00:10:39:Skšd? 00:10:40:Po prostu wiem. 00:10:48:Nicolo, 00:10:52:jestem za stara na dzieci. 00:11:19:Oto skrzypce. 00:11:26:Sš jakie inne - Bo nie pomalowane. 00:11:30:Jest co jeszcze... 00:11:33:Sš doskonałe. 00:11:34:Przy nich inne instrumenty to zwykłe mieci. 00:11:40:To moje arcydzieło. 00:11:45:Zrobiłem je dla naszego syna, Anno. 00:11:48:Nasz syn będzie muzykiem. 00:11:51:Będzie żył dla muzyki. 00:11:54:Przyniesie nam dumę, a wiatu piękno, moja ukochana. 00:11:59:To miała być niespodzianka. 00:12:04:Ja też mylę o przyszłoci. 00:12:06:Sš za duże dla dziecka. 00:12:11:Doronie. 00:12:24:Urodzi się przy pełni księżyca. 00:12:27:Chod spać. 00:12:29:O księżyc nie musisz być zazdrosny. 00:12:34:Nie jestem, bo wiem, że z nim nie odejdziesz. 00:14:22:Jaki chłopiec do was mistrzu. 00:14:25:Odpraw go. 00:14:27:Medyk go przysłał. 00:14:30:Proszę ić. 00:14:32:Wasza żona, panie... Medyk... 00:14:35:Co się stało?- le z niš i z dzieckiem. 00:15:40:Wyjdcie. 00:15:42:Wynocie się! Na Boga, zostawcie mnie samego! 00:18:32:1 650 000 $ 00:18:34:1 675 tys. 00:18:36:Czy Pan licytuje? Proszę mielej, 1 700 tys. 00:18:39:Przepraszam panie Roselsky. Można autograf? 00:18:42:Stradivarius osišgnšł cenę 1 725 000 $. 00:18:46:1 750 tys. 00:18:47:1 775 po lewej, kto da więcej? 00:18:52:1 775 tys., 1 810 tys., 1 850 tys. 00:18:59:1 875 tys., 1 900 tys. 00:19:01:Sukinkot, to dyletant. 00:19:06: - Kto? - Moris! 00:19:09:1 940 000 $. 00:19:15: Ostatnia szansa za 1 950 000 $... 00:19:21: zatem sprzedane! Pani po lewej. 00:19:29:Ostatnia licytacja, przedmiot numer 72, gwiazda wieczoru. 00:19:35: Gdzie ona jest? 00:19:37:Ostatnie skrzypce Nicolo Bussottiego z 1681. 00:19:41:Arcydzieło epoki owiecenia. 00:19:43: O ile zechce sprawić nam tš przyjemnoć... 00:19:46: ...oto ona, obiekt 72, 00:19:49:tak zwane "Purpurowe Skrzypce". 00:19:52:Cena wywoławcza 250 000 $. 00:19:55:Kto rozpocznie licytację? 00:19:57:260 tys., dobry wieczór panie Roselsky. 00:20:50:Musisz czycić skrzypce codziennie. 00:20:54:Dbaj o nie. 00:20:55:Skrzypce będš twoje tak długo, jak długo będziesz u nas. 00:22:15:Wisi nad tobš klštwa Pani. 00:22:18:Biada tym, których zdołasz usidlić. 00:22:23:A będzie ich wielu, wielu.. 00:22:28:Wisielec, to potężna karta. 00:22:32:Widzę niebezpieczeństwo... 00:22:36:Niedołęstwo i choroby. 00:22:41:Jakie? Tego nie wiem. 00:22:44:Jest tak wiele chorób. 00:23:11:Okropne drogi, bracie Krzysztofie. 00:23:14:Co jest przyczynš mej dodatkowej u was wizyty? 00:23:18:Co to takiego pilnego, że nie mogło poczekać//do następnej wizyty? 00:23:23:Mamy jednego chłopca 00:23:25:Macie ich wielu. 00:23:27:Ten chłopiec to cud. Zobaczy pan. 00:23:30:Wiedeń jest pełen cudów. 00:23:33:Nie takich, chodmy wprost do niego. 00:23:38:Zna francuski? 00:23:39:Niestety nie. 00:23:42:Powinnicie ich uczyć! 00:23:44:To język muzyki. 00:23:47:Wyostrza słuch i umoralnia. 00:24:06:Panie Poussin, oto Kaspar Weiss. 00:24:13:6Co to za skrzypce? 00:24:16:Wczeniej ich tu nie widziałem. 00:24:19:Mamy je tu od lat. 00:24:22:Ma za małe dłonie by na nich grać. 00:24:24:3Powinien grać na dziecinnych. 00:24:28:Nawet Mozart - więtej pamięci - grał w Wersalu na//dziecinnych skrzypcach. 00:24:35:To żaden wstyd. 00:24:38:Nie wolałby grać na trochę mniejszych? 00:24:41:Na dużych też umie. 00:24:45:Posłuchajmy. 00:24:48:Graj chłopcze, graj. 00:26:26:Rozumiem. 00:26:32:Panie Poussin? 00:26:34:Jestemy gotowi przekazać drobnš kwotę na jego naukę. 00:27:02:Podobno jeste grzeczny, dobrze ułożony i czysty. 00:27:06:Miło to słyszeć. 00:27:08:Ale nie lubisz warzyw. To prawda? 00:27:12:Tak proszę pana. 00:27:14:A jakich? 00:27:15:Marchwi, proszę pana, fasoli, kapusty. 00:27:20:Bo mnisi nie umiejš gotować. 00:27:25:Napisali też, że masz słabe serce. Czy tak? 00:27:32:Skrzypek musi mieć mocna serce. 00:27:36:Chcšc żyć w Wiedniu trzeba być twardym. 00:27:40:Przekonasz się. 00:27:42:Szalone miasto. 00:27:44:Szalone, lecz wspaniałe. 00:28:45:Wspaniałe, miasto. 00:28:53:Antoinette, pozwól, że ci przedstawię... 00:29:00:Kaspar Weiss 00:29:02:Ma talent jak mało kto. 00:29:05:Ale Georges, nie możemy... 00:29:08:Moja żona, Antoinette Poussin. 00:29:11:Witaj Kaspar, miło cię poznać. 00:29:16:Wejd. Zaraz zaprowadzę cię do twojego pokoju. 00:29:20:Georges, proszę. Nie zdołamy go utrzymać! 00:29:24:On nas utrzyma. 00:29:29:Nie do końca rozumiem twojš grę. 00:29:33:Postanowiłem przeanalizować jš naukowo. 00:29:39:Najpierw smyczkowanie i leworęczne frazowanie, 00:29:45:potem akcentowanie, ornamentacja, koloryt i teoria. 00:29:50:Teoria też jest istotna! 00:29:53:Sam talent to za mało by grać na skrzypcach. 00:29:58:Trzeba mieć sposób. Trzeba myleć i ćwiczyć! 00:30:04:Nie jesz? 00:30:06:Musisz jeć. Chcesz co innego? 00:30:09:Może ser mu posmakuje, to francuski 00:30:15:Bierz, spróbuj. 00:30:21:Smakuje inaczej niż u mnichów. 00:30:25:Jedz. 00:30:27:Kaspar... 00:30:29:jak będziesz dobrze grał to będziesz jadł jak król. 00:30:33:Skšd na to wemiemy? 00:30:35:Sprzedamy biżuterię, sprzedamy obraz Dawida, 00:30:38:który był za cięciem króla. 00:30:41:Chłopcze... 00:30:43:graj dobrze a będziesz jeć ser. 00:30:46:Skrzypce ser. 00:30:51:Mogę ić do swojego pokoju? 00:30:53:Możesz, słodkich snów. 00:30:56:Moja żona pomoże Ci zmówić pacierz. 00:31:03:Czemu mówisz po francusku? 00:31:04:- On nie rozumie. - Nauczy się! 00:31:08:Dzięki mnie! 00:31:27:Dzień dobry Poussin. 00:31:30:Trzy razy do roku jeżdżę do sierocińca, 00:31:35:gdzie jako nauczyciel mogę pomóc braciom zakonnym. 00:31:41:Tego roku wezwano mnie wczeniej. 00:31:45:Mylałem, że na próżno, lecz kiedy ten chłopiec podniósł smyczek 00:31:48:I zabrzmiał pierwszy ton 00:31:51:Cóż baronie von Spielmann, wiedziałem, że Bóg mnie wysłuchał. 00:32:00:Cudowne dziecko? 00:32:05:U mnie nie zarobisz, nie zorganizuję ci koncertu. 00:32:11:Tu nie chodzi o pienišdze 00:32:14:Znajd sobie innego me...
beimusic