Kumpel Heteryk.doc

(49 KB) Pobierz

Kumpel heteryk




Maćka poznałem dzięki mojemu facetowi. Opowiadał mi o nim kiedyś, ze to jego kumpel, heteryk, że wtajemniczony itp. Zwyczajny koleś zamotany jak to często się wśród hetero zdarza. Nic specjalnego w sumie, chudy, ciemne krótkie włoski, taki trochę zawadiacki uśmiech, cwaniakowaty sposób bycia. Po raz pierwszy spotkałem go gdy poszedłem pod uczelnie po mojego faceta. Stał wtedy właśnie z Maćkiem i rozmawiali. Później jeszcze gdy leżałem sobie w pokoju w akademiku on wszedł nagle i się speszył widząc nas przytulonych do siebie. Cóż dla niego był to na pewno bardzo egzotyczny widok. Gdy chodziłem pod uczelnię mojego Darka, często go tam spotykałem. Zauważyłem tez ze Maciek dziwnie mi się przygląda. Tak jakby był ciekaw każdej mojej reakcji, każdej naszej reakcji, jakby chciał widzieć jak się pożegnamy, czy pocałuję mojego miśka na pożegnanie gdy jechał do siebie do domu, czy będę płakał gdy odjedzie. Widziałem, że zżerała go ciekawość.
Pewnego dnia Darek opowiedział mi troszkę więcej o swoim kumplu. Okazało się, że Maciek był pierwszym facetem z którym Darek się całował!
- To było po jakiejś dyskotece, imprezie u nas na wsi (obaj pochodzą tej samej wioski, stąd się znają). Myślę, że Maciek domyślał się co we mnie siedzi. Był strasznie pijany – opowiadał mi misiek – ja poszedłem z imprezy i położyłem się łóżku spać. Po jakiejś chwili do tego pokoju wszedł maciek. Od razu położył się na mnie i zaczął mnie całować. Lizaliśmy się ostro i z języczkiem.
I tyle… nic więcej między nimi się nie wydarzyło. Było to wiele lat wstecz, i nigdy o tym nie rozmawiali. Maciek był hetero, najwidoczniej po pijaku mu trochę odbiło. Mnie jednak zaczęła gnębić jedna myśl. Nie wiem czemu, czułem że ten Maciuś wcale nie jest takim 100% hetero. Nic go w zasadzie nie zdradzało, był zwyczajnym śmiesznym chłopaczkiem pijaczkiem jakich można pełno spotkać na budowach gdzieś w małych wioskach.
Od czasu jak razem z moim miśkiem wynajęliśmy sobie mieszkanko, Maciek zaczął się do nas wpraszać. Chciał żebyśmy go przenocowali podczas jakiegoś weekendu gdy będzie miał zjazd na swoich studiach zaocznych. Nie widziałem w tym problemu. Mój misiek był zły, nie chciał go u nas.
- Daj spokój, ja go dobrze znam. On jest taki upierdliwy.
- Może liczy na jakiś trójkącik z nami? – zażartowałem.
Zaczęliśmy się z tego śmiać i Darek temat ten podejmował za każdym razem gdy rozmawiał z Maćkiem.
- No Maciek, ale wiesz, ze jak będziesz u nas spał to my nie mamy więcej łóżek i będziesz musiał spać z nami. – mówił przez telefon. Po wysłuchaniu odpowiedzi zaczął się śmiać.
- No ale Maciek, jak już u nas będziesz spał to oczekujemy jakiejś zapłaty, chociażby w naturze…
Ciągle się z tego wygłupialiśmy, Maćka to jakoś wcale nie zrażało do nocowania u nas.
W końcu nastał ten dzień. Kumpel mojego faceta przyszedł późnym wieczorem, był trochę podpity. Usiedliśmy wszyscy trzej na podłodze przed telewizorem, otworzyliśmy po piwku i oglądaliśmy jakiś film. Mój misiek przytulił się do mnie, widziałem jak Maciek ukradkiem nas obserwuje. Misiek zaczął mnie całować, wiedziałem że jest zły na swego kolegę że tak się do nas wpraszał, i specjalnie chciał zrobić tak żeby chłopak czuł się co najmniej nieswojo. Darek wyciągnął języczek i zaczęliśmy się namiętnie całować.
- Hej chłopaki, bo zaraz zaczniecie się tutaj bzykać – uspokajał nas Maciek. Ku mojemu zdziwieniu zauważyłem, ze nie był jakoś zażenowany naszym zachowaniem, za to ja czułem się źle. Nie chciałem żeby czuł się jakoś nieswojo u nas.
- A jak wy to w ogóle robicie? – zaczął nagle wypytywać Maciek. Zaśmialiśmy się.
- Chcesz znać szczegóły?! – zapytał Darek.
- Nie!!! Tylko tak pytam, bo to w sumie jest ciekawe jak to może robić dwóch facetów.
- No tak samo jak facet z kobietą, nie wiele się różni – odpowiedziałem.
- No ale, to chyba wtedy tylko jeden ma przyjemność, a drugi? – pytał dalej.
- Jeśli chodzi ci o seks analny to są tacy którzy lubią być posuwani w tyłek – wypalił misiek.
- A to jest jeszcze jakiś inny seks? – zdziwił się Maciek.
- No jasne – powiedziałem równocześnie z moim facetem.
Dalej oglądaliśmy film, ale tak zajęliśmy się dyskusja że zgubiliśmy watek filmu.
- A macie jakieś filmy takie, no wiecie…? – nieśmiało zapytał Maciek. Spojrzeliśmy ze zdziwieniem na siebie.
- Chodzi ci o gejowskie?
- No właśnie.
- A co?! Nie widziałeś nigdy gejowskiego pornola? – zapytał Darek.
Maciek obruszył się:
- Fuj, nie!!!
- No to po co pytasz? – zdziwił się misiek.
- Tak, z ciekawości. – wytłumaczył się Maciek. – No bo co, przecież kiedyś z kumplami oglądałem taki film. Ze zwierzętami to robili!!! Kurde, ohydne to było, myślałem że się porzygam! No, ale przecież nie oglądałem tego dlatego ze mi się podobało, tylko z ciekawości!
Zrozumiałem co miał na myśli, aczkolwiek porównanie z zoofilami nie specjalnie mnie pocieszyło i podbudowało. Postanowiliśmy puścić mu fragment jakiegoś dobrego gejowskiego porno.
Po jakimś czasie siedzieliśmy przed telewizorem, ja obok Darka i z mojej drugiej strony Maciek. Na ekranie trzech rosłych, super zbudowanych modeli lizało się w stodole na sianie. Ehhh, te wyrzeźbione świecące ciałka, te stojące mocno pały. Kolesie ssali siebie nawzajem. Lizali dupale, całowali torsy, suty, połykali jaja. Strasznie mnie to podjarało, mój facet pieścił mnie delikatnie. Złapał mnie za dłoń i położył ją na swoim kroczu. Poczułem jak bardzo jest tam twardy. Całkiem zapomnieliśmy o Maćku.
- Wy tez tak robicie? – zapytał nagle czym przypomniał nam o sobie.
-Yhm – odpowiedziałem.
Akcja na ekranie stawała się coraz gorętsza. Co raz to inna pała znikała w ustach któregoś z facetów, nagle dwóch z nich przybliżyło się do trzeciego i obaj podawali mu jednocześnie swoje pałki do oblizania. Usłyszałem jak Maciek cicho przełknął ślinę.
- Dobra, wystarczy tego, bo za bardzo się podnieciłem i spać nie będę mógł! – powiedział misiek i wstał żeby wyłączyć film.
- A to podnieceni jesteście? – zapytał Maciek zdziwiony.
- I to jak – odrzekłem.
- Gdyby cię tu nie było to już byśmy robili to co tamci na tym filmie – dodał Darek.
- Kurwa – zaklął Maciek. Spojrzałem na jego krocze. Nie mogłem uwierzyć własnym oczom. Zobaczyłem że pod napiętymi spodniami wznosi się penis, Maciek masował się po rozporku.
- Zróbcie mi tak, jak na filmie! – powiedział nagle i zaśmiał się jakby speszył się nagle tym co powiedział. Mi nie trzeba było powtarzać. Już byłem pewny ze koleś jest chętny do spróbowania odrobiny szaleństwa. Misiek wahał się ciągle, bo w końcu to jego kumpel ze wsi, nie wiedział co ma myśleć o tym. Jednak kiedy ja rozpiąłem rozporek Maćka i wyskoczył nagle z niego wspaniały penis, przestał się namyślać.
Złapałem Maćka za długą, chudą pałę i masowałem. Darek zdjął z niego całkiem spodnie i majtki. Przybliżył się do jego pały i polizał kilka razy główkę. Maciek zamknął oczy. Ja zdjąłem z niego koszulkę, w tym czasie mój partner na dobre dobrał się do jego stojącej pały. Zaczął coraz szybciej posuwać ustami po penisie swego kumpla.
- A wy się nie rozbierzecie? – zapytał Maciek.
Nie musiał powtarzać. Ja zaraz wyskoczyłem ze swoich ubranek. Wstałem i zrzuciłem koszulkę i spodnie razem bokserkami. Maciek złapał mnie za moją stojącą pałę i zaczął masować. Śmiał się po cichu, ale widać ze było mu dobrze. Był coraz bardziej rozochocony. Darek zaczął się rozbierać i korzystając z okazji ja dorwałem się do stojącej pały jego kumpla. Niemal połykałem jego męskość tak cudownie i słodko pachnącą, poczułem jak złapał mnie za głowę i zaczął posuwać w usta. Po chwili przysunął się do mnie Darek. Poczułem jego oddech na sobie, myślałem ze teraz to on chce dostać z powrotem pałę swego przyjaciela, ale okazało się ze dobrał się do jego jaj. Ssał i połykał jego kuleczki zwisające niemal do podłogi. Mimowolnie Maciek zaczął rozkładać szerzej nogi, żeby Darek miał lepszy dostęp do jego jąder. Głośno jęczał.
- Kurwa, zajebiste to jest! – wymamrotał.
To dodało mi jeszcze większej ochoty, zacząłem mu robić takiego loda ze chwila nieuwagi i mógłbym mu go całego odgryźć. Powoli Maciek zsunął się już tak na podłogę że cały na niej leżał z szeroko rozstawionymi nogami, a mój misiek jeździł koniuszkiem języka po jego prostacie gdzieś pomiędzy dziurką a jajami. Ja przejechałem językiem po jego płaskim napiętym brzuszku i zacząłem ssać sutki. W tym czasie Darek zajął się jego pałą. Kiedy znudziło mi się już zabawianie jego torsem zmieniłem pozycje i teraz to ja leżałem pomiędzy nogami Maćka i ssałem jego jajeczka, masowałem delikatnie i połykałem. Wiem, ze jestem w tym dobry wiec nie zdziwiłem się, że Maciek zaczął zwijać się z rozkoszy, na chwilę podniósł swój tyłeczek ponad podłogę, co ja wykorzystałem od razu na to by dostać się do jego dziurki. Zacząłem lizać jego włochatego rowa. Nie lubię raczej włochatych rowków, ale wiedziałem ze to heteryk, który pewnie rzadko albo wcale nie ma takiej okazji żeby być wypieszczonym w tym miejscu wiec nie narzekałem. Lizałem go koniuszkiem języka a on zaczął cieniutko piszczeć. Podejrzewam, ze to właśnie lizanie jego tyłeczka dostarczało mu takich wrażeń, ale może chodziło o język mojego faceta pieszczący w tym czasie jego pępek i dłoń jeżdżąca po główce penisa. Chcieliśmy zamienić się miejscami wiec na chwile obaj wstaliśmy.
- Chodzie tutaj – poprosił Maciek. Widziałem jak podnosi się lekko, rozszerzone nozdrza, kurwiki w oczach, wzrok jak u naćpanego… widać ze było mu zajebiście. Pokazał językiem czego chce. Podeszliśmy do niego obaj podając mu swe pały prostu do ust. Otworzył je szeroko i zamknął z obiema naszymi żołędziami w środku. Zaczął lizać, smakować… Misiek nie wytrzymał napięcia, wsadził mu całą swoją pałę do środka aż chłopak się zakrztusił. Darek wystraszył się i ja wykorzystałem tą chwilę. Teraz to ja wsadziłem swoją pytę do jego ust. Posuwałem go w buźkę, on starał się połykać jak mógł. Widać, ze nie był w tym zbyt wprawny bo pare razy pojechał po moim fiucie zębami. Wybaczyłem mu. Maciek zaczął brandzlować nas swoimi dłońmi, potem złapał chuja mojego partnera w swoje usta a mojego walił energicznie dłonią. Ja w tym czasie nachyliłem się i złapałem jego gorącą pałę i zacząłem walić. Mój misiek podsadził swoją dłonią jego jajka i masował prostatę. Czułem że dochodzę, zacząłem jęczeć i trysnąłem prosto na jego twarz i na penisa mojego Darka w ustach jego kumpla. Misiek bardzo się tym podjarał, szybko spuścił się Maćkowi do ust. Chłopak z przerażeniem zaczął wypluwać spermę, która uciekała kącikami jego ust. Tymczasem ja i Darek dorwaliśmy się do penisa Macka, misiek trzymał go za jaja, a ja energicznie waliłem, czułem jak Maciek się spina aż w końcu trysnął całym gejzerem gorącej spermy zalewając całą naszą trojkę.
- Kurde, ale masz spust – powiedziałem z uznaniem, jeszcze nigdy nie widziałem takiego mocnego wytrysku. Poleciał prawie na sufit, zachlapał nas i całą podłogę dookoła, tryskał tak kilka razy aż w końcu magazyn jego spermy się wyczerpał.
Maciek wstał ze śmiechem, poszedł do łazienki, przyszedł z ręcznikiem, spojrzał na nas leżących i ciężko oddychających jak po maratonie.
- Hehehe, no to nie źle się powygłupialiśmy panowie – powiedział i rzucił nam ręcznik żebyśmy się wytarli.
W sumie nie rozmawialiśmy o tym nigdy. Maciek był facetem, który przyjmował wszystko takie jakie jest, albo jakie się stanie. Nie potrzebował roztrząsać tego co się wydarzyło, dlaczego i po co…. Zwyczajnie, miał ochotę więc zrobił, podobało mu się i tyle. Później stał się już naszym stałym bywalcem, co zjazd na studiach nocował u nas. To wcale nie były seks spotkania. Głownie, gadaliśmy o sporcie, filmach itp., a czasami wspólnie zwaliliśmy sobie we trzech oglądając pornole… tym razem już heteryckie.


Jakki

Zgłoś jeśli naruszono regulamin