Szkockie placuszki z karmelizowanymi bananami.pdf

(171 KB) Pobierz
425121232 UNPDF
Szkockie placuszki z karmelizowanymi
bananami
Sk ł adniki:
3-4 banany, poci ę te w uko ś ne kawa ł ki (lepiej grubsze)
50 g drobnego cukru
50 g niesolonego mas ł a
kilka solidnych ł y ż ek rumu (ale trzeba wla ć wszystko jednocze ś nie)
troch ę wody (gdyby karmel wyszed ł za g ę sty)
lody waniliowe do dekoracji
100 g m ą ki pszennej
ł y ż eczka proszku do pieczenia
szczypta soli
80 ml ma ś lanki
50 ml zimnej wody
2 du ż e jajka, rozmieszane
olej do sma ż enia (u ż y ł am rzepakowego)
troch ę cukru, je ś li kto ś woli bardziej s ł odko
Mieszamy w misce m ą k ę z proszkiem do pieczenia, sol ą , cukrem, robimy do ł ek, wlewamy
rozmieszane jajka i po ł ow ę wymieszanej z wod ą ma ś lanki. Mieszamy do uzyskania w miar ę g ł adkiej
425121232.001.png
konsystencji, spokojnie mo ż na to zrobi ć widelcem, a nie ubijaczk ą (bo jej nie mam, a miksera nie
chcia ł o mi si ę brudzi ć :P). Dodajemy drug ą cz ęść ma ś lanki z wod ą i znów mieszamy.
Rozgrzewamy na patelni kilka ł y ż ek oleju i sma ż ymy (na rozgrzanej patelni!) placuszki, po pó ł
chochelki ciasta na jeden (albo mniej wi ę cej dwie sto ł owe ł y ż ki - jak kto ś woli mniejsze, to przecie ż
nie ma problemu). Uwa ż amy, aby placków nie przypali ć , maj ą si ę zez ł oci ć , a sma żą si ę bardzo szybko.
Lepiej sma ż y ć cie ń sze ni ż grubsze, bo w grubszych na górze b ę dzie rzadkie ciasto, które nam b ę dzie
wyp ł ywa ć w czasie przewracania na drug ą stron ę .
Gdy ju ż usma ż yli ś my placki (albo mamy druga patelni ę ), zaczynamy robi ć karmel. Gordonowi
wyszed ł ł adniejszy ni ż mi, ale jeszcze b ę d ę próbowa ć , mo ż e za krótko podgrzewa ł am...
Patelnia musi by ć czysta i sucha. Wsypujemy na ni ą cukier, równo na ca ł ej powierzchni, nie
mieszamy, po prostu niech si ę roztapia. Gdy uzyska br ą zowy, ł adny kolor (uwaga! nie mo ż na
trzyma ć cukru za d ł ugo, bo si ę zrobi prawie czarny), zestawiamy z ognia i dodajemy mas ł o,
mieszamy. Dodajemy pokrojone banany, sma ż ymy 1-2 minuty, ż eby by ł y j ę drne - rozgotowana papka
nie jest fajna. Teraz najciekawszy moment :D Flambirowanie, czyli dodawanie alkoholu i podpalanie
zawarto ś ci patelni, w celu wypalenia alkoholu :D Od razu powiem, ż e mi troch ę nie wysz ł o, ale b ę d ę
jeszcze próbowa ć :D
Za pierwszym razem doda ł am wermutu (hm, nie mia ł am rumu w domu), a za drugim rumowy aromat
(no có ż , wiem, ż e to nie to samo). Rumowy aromat chyba bardziej pasuje do tego deseru, b ę d ę
musia ł a innym razem sprawdzi ć .
Wlewamy szybkim ruchem alkohol, przytykamy patelni ę do palnika, aby zapali ć alkohol i nie robimy
tak jak ja, wylewaj ą c karmel na kuchni ę :P Uwa ż amy, ż eby nie podpali ć siebie, domowników i sufitu
:D Alkohol wypali si ę sam, a aromat trunku pozostanie - o to chodzi :)
Nak ł adamy po 2-3 placuszki na talerz, banany, polewamy karmelem, a na wierzchu mo ż emy
udekorowa ć lodami.
Done, jak to mawia pan Ramsay.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin