Nieudana potrawa
Franka zaprosiła gości. Musi upitrasić jakąś dobrą potrawę. Kupiła więc gruszki, winogrona, granaty i cytrynę. Owoce obrała i wydrążyła z nich pestki. Gruszki, winogrona i granaty pokroiła i skropiła sokiem z cytryny. W imbryku zagotowała wodę. Ostudziła i wlała trochę do miski z owocami. Wszystko wymieszała drewniana łyżką i doprawiła solą. Spieszyła się przy tym ogromnie. Podała gościom. Gdy goście spróbowali odrobinę potrawy, mieli na twarzach dziwne grymasy. Franka nie doprawiła owocowych frykasów cukrem pudrem. Potrawa była okropnie kwaśna i słona.
W kuchni
Marysia rano wstaje pierwsza i robi śniadanie. Najpierw nastawia garnek z wodą oraz czajnik. Z kredensu wyjmuje chleb. Kroi nożem kromki chleba, smaruje je masłem, nakłada ser lub marmoladę. Do gorącej wody wrzuca parówki. Teraz może zająć się robieniem herbaty. Wsypuje ziarenka herbaty do szklanek i zalewa gorącą wodą. Obok stawia cukiernicę z cukrem. Gorące parówki smaruje ostrą musztardą. Kroi pomidora i paprykę. Ściereczką wyciera kraciastą ceratę. Zaprasza rodziców oraz siostrę i brata na smaczny posiłek.
Urodziny Mirka
Mirek ma urodziny i zaprasza siostrę na tort do kawiarni. Marysia ubrała spódnicę w czerwono-czarną kratę, korale i kokardę cytrynowego koloru, a Mirek nowy czarny garnitur. Rano siostra złożyła Mirkowi urodzinowe życzenia i podarowała bratu krawat w kolorowe kropki oraz szare grube skarpetki. Teraz Mirek zakłada te skarpetki i przymierza podarowany krawat. Krawat jest czarny w drobne różowe i granatowe groszki.
Trochę nie pasuje do pomarańczowej koszuli Mirka, a brat nie chce robić siostrze przykrości i ubiera prezent. Marysia i Mirek patrzą w lustro. Poprawiają fryzury, nakładają berety i wychodzą. W drodze do kawiarni przechodzą obok cukierni. Obiecują sobie, że wracając z powrotem do domu, wstąpią tu po ciastka z kremem, lukrowane serca z piernika, landrynki, tort oraz sernik i zjedzą w domu. Marysia cieszy się, że będzie miała dzisiaj drugi, taki pyszny deser.
smoru