Orientacja niewidomych w przestrzeni - W. Swierłow.txt

(394 KB) Pobierz
W.   SWIER�OW
ORIENTACJA NIEWIDOMYCH W PRZESTRZENI
PORADNIK DLA NAUCZYCIELI  I  WYCHOWAWC�W W SZKO�ACH DLA NIEWIDOMYCH

WARSZAWA   1957 PA�STWOWE   ZAK�ADY   WYDAWNICTW    SZKOLNYCH

Tytu� orygina�u :
 B. C. CBEPJIOB
nPOCTPAHCTBEHHAfl OPHEHTHPOBKA C;iEI[blX MOCKBA 11151
T�umaczy�a z rosyjskiego : HAUNA TEMEHSON
Redaktor naukowy : IIK W�ODZIMIERZ DOLANSKI
(Ok�adk� projektowa�a: JANINA KURCZAK
Redaktor : HAUNA HANDELZALCOWA
Redaktor techniczny: BARBARA  GARLICKA
Ksi��ka zatwierdzona pismem Ministerstwii O�wiaty
nr PO 8-1311/57 z dnia 6 czerwra 1957 r. do bibliotek
pedagogicznych   oraz   do  bibliotek   nauczycielskich
w szko�ach specjalnych
PA�STWOWE ZAK�ADY WYDAWNICTW SZKOLNYCH-.-\VAUS/,AWA 1957
Wydanie pierwsze 


Oddano do sk�adania 9 VII 1957 r.

Nak�ad 500 + 180 egz.

Podpisano do druku 8 XI 1957 r.

Arkuszy druk. 11,75;    wyd. 10,4

Druk uko�czono w listopadzie 1957 r.

Cena z� 6,30

Zam. nr 360/731                                E-18

Papier druk. sat. 61 x H6
70 g, kl. V z fabryki w Skolwame
ZAK�ADY  ClKAl-MC/NK  I'ZWS \V K YIXI()SZC/Y, UL. -IAO! KLLOSrSKA  i

W poradniku tym autor poddaje dok�adnej analizie spostrze�enia oparte na poszczeg�lnych rodzajach wra�e�: s�uchowych, dotykowych, w�chowych, temperatury, proprioceptywnych, pami�ci mi�niowej, wibracji. Wszystkie te spostrze�enia umo�liwiaj� niewidomym pokonywanie trudno�ci podczas orientowania si� w przestrzeni. W ten spos�b autor wskazuje �rodki prowadz�ce do rozstrzygni�cia najwa�niejszych zada� w nauczaniu szkolnym niewidomych - mo�liwie najlepszego przystosowania ich do realizacji wymaga� �ycia codziennego.

Terminem orientowanie si� lub orientacja okre�lamy umiej�tno�� rozeznania si� w �rodowisku, przede wszystkim w otaczaj�cej nas przestrzeni. Orientowa� si� w przestrzeni - to znaczy okre�li� jej wielko��, kszta�t oraz wielko�� i kszta�t wype�niaj�cych j� przedmiot�w, ich rozmieszczenie oraz w�asn� pozycj� w stosunku do ka�dego z nich.
Gdy m�wimy o orientacji niewidomych, mamy zwykle na my�li w�a�nie orientacj� w du�ej przestrzeni, w obr�bie du�ych przedmiot�w, np. ulic i budynk�w, w miejscu zaludnionym. Nie nale�y jednak zapomina� o tym, �e ka�dy z ludzi, a w naszym przypadku - niewidomy, powinien by� zorientowany r�wnie� w niewielkiej przestrzeni, np. w przestrzeni swego miejsca pracy, daj�cego si� wymierzy� decymetrami kwadratowymi, w�r�d drobnych przedmiot�w, a nawet w obr�bie takich przedmiot�w, kt�rych rozci�g�o�� przestrzenna jest minimalna.
Czy� mo�na jednak, m�wi�c o orientacji niewidomych, ogranicza� j� jedynie do orientacji przestrzennej, kt�ra obejmuje du�� lub ma�� przestrze�, wype�nion� "martwymi" przedmiotami? Przecie� wszystkie te przedmioty cz�owiek albo stworzy�, albo przekszta�ci� i przystosowa� do swych czynno�ci. Wreszcie sama przestrze�, w kt�rej nale�y si� orientowa�, jest terenem dzia�alno�ci ludzkiej. Dlatego te� m�wi� tylko o orientacji przestrzennej, to znaczy pomin�� najwa�niejszy czynnik okre�laj�cy jej warunki, jak i w og�le warunki ka�dej dzia�alno�ci, to znaczy zapomina� o cz�owieku.
Ka�dy cz�owiek, nie wy��czaj�c niewidomego, powinien umie� dobrze orientowa� si� nie tylko w otaczaj�cej go przestrzeni

z tym wszystkim, co j� wype�nia, ale r�wnie� w�r�d ludzi, kt�rzy go otaczaj�, w osobowo�ci i zachowaniu si� ka�dego z nich oraz w funkcjonowaniu ca�ego kolektywu, kt�rego jest cz�onkiem. Innymi s�owy: cz�owiek powinien by� dobrze zorientowany nie tylko w �rodowisku materialnym, ale tak�e w �rodowisku spo�ecznym. Poza obr�bem takiej orientacji w kolektywie i w spo�eczno�ci normalna dzia�alno�� ludzka jest niemo�liwa. O tym zawsze powinien pami�ta� pedagog, zaszczepiaj�c swym niewidomym wychowankom niezb�dne umiej�tno�ci i nawyki.
Zagadnienie orientacji spo�ecznej niewidomych to do�� obszerna, a jednocze�nie jeszcze bardzo s�abo opracowana dziedzina wiedzy. Obejmuje ona wszystkie aspekty dzia�alno�ci niewidomego jako cz�onka kolektywu i wymaga specjalnego rozpatrzenia. Dlatego te� zagadnieniu spo�ecznej orientacji niewidomych zostanie po�wi�cona osobna ksi��ka, w pracy niniejszej za� rozwa�ymy problemy zwi�zane wy ��cznie z orientacj� w przestrzeni.
Publikacja ta jest owocem d�ugoletnich obserwacji, eksperyment�w oraz osobistych do�wiadcze� autora. Zawiera ona: psychologiczn� analiz� aktu orientacji w zwi�zku ze specyficznymi cechami spowodowanymi �lepot�; charakterystyk� praktycznych sposob�w opracowanych w toku wieloletniego do�wiadczenia niewidomych (sposob�w wskazanych przez autora, opartych na konkretnych przyk�adach zaczerpni�tych z codziennego �ycia ludzi pozbawionych wzroku); opis technicznych sposob�w i udogodnie� u�atwiaj�cych -niewidomym orientacj� lub te� zwi�kszaj�cych gwarancj� bezpiecze�stwa podczas ich poruszania si�; om�wienie zasad metodyki kszta�cenia nawyk�w orientacji w przestrzeni u tych, kt�rzy stracili wzrok w r�nych okresach �ycia.
Bez uwzgl�dnienia tych zagadnie� ani rodzice dziecka^ niewidomego, ani nauczyciele i wychowawcy powo�ani do kszta�cenia przysz�ych pe�nowarto�ciowych cz�onk�w spo�ecze�stwa, ani lekarze i pracownicy Wszechrosyjskiego Stowarzyszenia Niewidomych �), ani �adna z os�b pracuj�cych w�r�d niewidomych albo te� w�r�d tych, kt�rzy trac� wzrok, nie b�d� w stanie wyja�ni� ca�kowicie wszystkich mo�liwo�ci, jakimi dysponuje niewidomy,
') Organizacja niewidomych w ZSRR, odpowiadaj�ca u nas w Polsce organizacji p. n. Polski Zwi�zek Niewidomych   (przyp. t�um.).

ani wskaza� warunk�w, przy zachowaniu kt�rych mo�liwo�ci te mog� by� wykorzystane z dobrymi wynikami.
Id�c drog� wskazan� przez J. Sieczenowa oraz I. Paw�owa rozpatrujemy orientacj� jako akt psychofizjologiczny, oparty na skomplikowanym wsp�dzia�aniu organizmu ludzkiego jako ca�o�ci ze �rodowiskiem materialnym i spo�ecznym. Poddaj�c analizie r�ne aspekty orientacji b�dziemy rozpatrywa� dzia�anie poszczeg�lnych analizator�w, pami�taj�c zawsze o tym, �e to nie narz�dy, receptor czy analizator odczuwaj� wp�yw �rodowiska, ale cz�owiek, kt�rego kora m�zgowa jest najwy�szym regulatorem licznych narz�d�w zmys��w (receptor�w), zar�wno zewn�trznych, jak i wewn�trznych. "Organizm zwierz�cy - pisze I. Paw��w - przedstawia niezmiernie skomplikowany system, sk�adaj�cy si� z niesko�czonego szeregu cz�stek, zar�wno zespolonych ze sob�, jak i tworz�cych jednolit� ca�o�� z otaczaj�c� przyrod�" 1).
Przyroda nieustannie oddzia�uje na poszczeg�lne receptory - sk�adniki tej ca�o�ci. Wysy�aj� one odpowiednie bod�ce do najwy�szego odcinka o�rodkowego uk�adu nerwowego, kt�ry, wed�ug sformu�owania I. Paw�owa, "zawiaduje wszystkimi zjawiskami zachodz�cymi w organizmie". Rezultatem skomplikowanej pracy kory m�zgowej, dokonuj�cej si� na podstawie dostarczanych w ten spos�b wiadomo�ci o otaczaj�cym �wiecie, jest obraz - wyobra�enie otaczaj�cej przestrzeni - powsta�y w naszej �wiadomo�ci. Im bogatsze i bardziej konkretne s� te wyobra�enia, tym �ci�lejsze staj� si� poj�cia przestrzenne cz�owieka, tym dok�adniejsza jego orientacja w przestrzeni. �wiadomie bowiem i dok�adnie mo�e si� orientowa� w przestrzeni tylko ten, kto j� sobie wyobra�a dostatecznie prawid�owo.
Orientacja przestrzenna to praktyczne zastosowanie wyobra�e� przestrzennych. Orientacja ta mo�e i powinna by� kryterium naszych s�d�w o stopniu dok�adno�ci wyobra�e� przestrzennych u niewidomych.
Podstaw� orientacji przestrzennej cz�owieka widz�cego s� spostrze�enia wzrokowe, kt�re dominuj� nad wszystkimi innymi i t�umi� je. Natomiast u niewidomego orientacja przestrzenna
')  H. HMBJIOB.    IlojiHoe co6p<iHne TpyA<>B; t. 2; s. 452.

powstaje na podstawie innych spostrze�e�, kt�re dostarczaj� mu wiadomo�ci o tym, co go otacza. Mobilizuje on wszystkie rodzaje wra�e�, kt�rymi dysponuje a kt�re dzia�aj�c ��cznie mog� do pewnego stopnia kompensowa� brak wzroku. Uruchamia wi�c i wykorzystuje: resztki wzroku, s�uch, w�ch oraz wra�enia temperatury i wibracji, poza tym wiele innych r�norodnych wra�e�, zespolonych w z�o�one kompleksy tzw. zmys�u dotykowo-ruchowego i stawowo-mi�niowego.
Tak przedstawiaj� si� za�o�enia,, na kt�rych opiera si� nasze studium. Pewne zawarte w nim wnioski r�ni� si� od "prawd", kt�re ju� dawno sta�y si� w tyflopedagogice l) komuna�ami, dlatego te�, zanim przejdziemy do tematu zasadniczego <nale�y wspomnie� o niekt�rych z nich.
Dawna psychologia idealistyczna bada�a funkcje poszczeg�lnych narz�d�w zmys�owych analitycznie, rozpatruj�c je w spos�b izolowany, niezale�nie od ich wzajemnego -powi�zania.
Nie uwzgl�dniono przy tym znaczenia, jakie maj� dla spostrzegania indywidualne cechy organizmu ludzkiego, traktowanego jako ca�o��, chocia� w og�le omawiano ten problem. Korzystaj�c z uzyskanych w ten spos�b wynik�w tworzono zakrojone na szerok� skal� uog�lnienia psychologiczne, kt�re stanowi�y podstaw� odpowiednich dzia��w pracy w zakresie wychowania i nauczania dzieci, w naszym przypadku - niewidomych.
Badano wra�liwo�� zmys��w sk�rnych przy dotyku biernym. W toku tych bada� stwierdzono, �e minimalnym odchyleniem mi�dzy n�kami cyrkla, przy kt�rym na powierzchni palca odczuwa si� dwa dotkni�cia, jest odleg�o�� dw�ch milimetr�w. Wielko�� t�, charakteryzuj�c� wra�liwo�� sk�ry przy dotyku, uznano za.pr�g przestrzenny wra�liwo�ci dotykowej lub - wyra�aj�c to pro�ciej - za pr�g dotykowy. Jednocze�nie wiadomo, �e ustalony w ten spos�b pr�g dotykowy, praktycznie, w akcie dotykania ulega gwa�townym zmianom - obni�a si�. Wiadomo r�wnie�, �e linia przerywana, sk�adaj�ca si� z wypuk�ych punkt�w o �rednicy 0,25 mm i mniejszych z takimi samymi odst�pami, nigdy nie jest spostrzegana dotykiem jako linia ci�g�a, ale zawsze jako punktowana.
') W ksi��ce tej u�ywa si� termin�w tyflopedagogika i tyflopsycho-logia. Odpowiednikami w terminologii polskiej s�: pedagogika niewidomych i psychologia niewidomych (przyp. red.).

Podamy jeszcze jeden przyk�ad, bardzo znamienny dla tyflo-psycholog�w starej szko�y i wsp�czesnej praktyki.'
Przeprowadzaj�c badania nad spostrze�eniami s�uchowymi u niewidomych psycholog...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin