Pajączek.docx

(17 KB) Pobierz

Pajączek

Opracowanie i prowadzenie: Małgorzata Gardiasz, Małgorzata Gac

 

Temat: Każdy z nas jest inny.

Cele ogólne:

·         zwrócenie uwagi na różnice i podobieństwa między ludźmi,

·         wyrabianie przekonania, że inny nie znaczy gorszy.

Cele szczegółowe:

·         dziecko nazywa i wyraża uczucia,

·         dostrzega różnice i podobieństwa między ludźmi,

·         wie, że nie można odrzucać innych z powodu odmienności,

·         wypowiada się na temat opowiadania,

·         dziecko próbuje odegrać krótką scenkę.

Metody:

·         analityczno - percepcyjna,

·         problemowo - odtwórcza.

Pomoce: tekst opowiadania terapeutycznego "Pajączek", wizytówki dla każdego dziecka w postaci pajączków, pajęczyna na tablicę, kalendarz, ilustracje różnych ludzi, ilustracje do opowiadania, torba na prezenty, upominki w różnych opakowaniach, kaseta z muzyką, strój Pajączka.

Przebieg zajęć:

Zajęcia wstępne

1.      Sprawdzenie obecności, odczytywanie imion i nazwisk dzieci, przeliczanie ilości obecnych i nieobecnych, ustalenia aktualnej daty, przebiegu dnia, ze zwróceniem uwagi na zmienność - różnice w świecie przyrody.

Przyczepianie wizytówek dzieci w postaci pajączków na nici rozpiętej na tablicy obecności.

2.      Zabawa wprowadzająca w temat zajęć pt. "Fantazja na temat ciała" - dzieci w rozsypce leżą na dywanie i wykonują polecenia nauczyciela, np. "poruszaj ręką lewą".

Modyfikacja - dziecko nie siedzi na siedzisku, ale jak pozostałe dzieci leży na plecach, zachęcane przez nauczyciela do analizy schematu ciała.

Część główna

1.      "Zdjęcia" - dzieci przyglądają się zgromadzonym na tablicy zdjęciom różnych ludzi (uśmiechniętych, złych, chorych, zdziwionych itp.) i udzielają odpowiedzi na pytania nauczyciela: "kto jest na tych zdjęciach?", "czym różnią się ci ludzie?", "czy my też różnimy się od siebie?".

2.      Zabawa "Zapraszam" - dzieci stoją w kole, a prowadzący zaprasza do tańca w środku koła te, które np. mają okulary, lubią śpiewać, mają czarne włosy itp.

Modyfikacja: nauczyciel pomaga dziecku wjechać wózkiem do środka koła i z nim tańczy.

Nauczyciel mówi: "Zwróćcie uwagę, każdy czymś się różni. Różnimy się kolorem oczu, włosów, wzrostem, zdolnościami. Jedno dziecko umie ładnie rysować, inne śpiewać, jedno jest wysokie, drugie niższe itd. Pomimo tych różnic, każdy z nas jest tak samo ważny.
A teraz posłuchajcie bajki."

3.      Nauczyciel czyta dzieciom opwiadanie pt. "Pajączek".

4.      Rozmowa:

o        jak się czuł pajączek, gdy leżał w szpitalu?

o        jaką część ciała miał chorą?

o        jak zachowywały się dzieci w szkole, gdy zobaczyły pajączka?

o        co on wtedy czuł?

o        jak zachowywały się dzieci, gdy dowiedziały się, że to pajączek wygrał konkurs i dzięki niemu pojadą na wycieczkę?
Nauczyciel wyjaśnia, iż nie można drugiego człowieka oceniać, np. tylko po wyglądzie, osoba niewidoma może pięknie śpiewać, grać na instrumencie itp.

o        próba odegrania scenki "pajączek w szkole"

 

5.      Zabawa "Prezenty" - nauczyciel trzyma ładną torbę, w której ma prezenty zapakowane w pudełeczka ładne i mniej ładne. Chętne dzieci z zamkniętymi oczami wyciągają prezenty i otwierają je. Okazuje się, iż w pięknych opakowaniach są rzeczy nie takie ładne, natomiast w skromnych opakowaniach ładne.

6.      Zabawa "Wpuść mnie" - dzieci tworzą zwarte koło, dwoje dzieci jest poza nim i chce wejść do środka - proszą o wpuszczenie, wpychają się (bez skutku).

Modyfikacja: dziecko siedzi na dywanie asekurowane przez nauczyciela i w odpowiednim momencie wpełza do koła.

Część końcowa

1.      Zabawa "Kraina" - dzieci ustawione w rozsypce, nauczyciel zabiera dzieci do krainy smutku, radości, złości itp.

2.      Nauczyciel dziękuje za aktywne uczestnictwo w zajęciach.

 

Tekst bajki:

Mały pajączek ciężko zachorował. Wiele dni przeleżał w szpitalu. Często myślał o swoich kolegach, tęsknił za nimi. Marzył o wspólnych zabawach, rozmowach, nie mógł się doczekać kiedy wróci do domu i wreszcie pójdzie do szkoły.

- No, jesteś prawie wyleczony - powiedział pewnego dnia doktor. - Musisz się tylko jak najszybciej nauczyć chodzić o kulach, bo twoje nóżki są jeszcze bardzo, ale to bardzo słabe.

E - pomyślał sobie pajączek. - To nic wielkiego, nauczę się tego, a potem wrócę do domu, do szkoły i będę już zawsze z moimi kolegami. Wszystkie ćwiczenia wykonywał z wielką chęcią i energią, nieraz ścierał pot z czoła, przezwyciężał ból, ale się nie poddawał. Marzył o dniu, kiedy koledzy przyjmą go z powrotem do grupy. Opanował doskonale sztukę chodzenia o kulach, potrafił nawet chodzić sam, podpierając się jedną kulą. To był wielki sukces, cieszył się i lekarz, i pielęgniarki, i rodzice, a pajączek był wprost szczęśliwy. Nie mógł się tylko doczekać, kiedy pójdzie do szkoły.

Nareszcie nastąpił ten długo oczekiwany dzień. Rodzice podwieźli go pod budynek, a dalej szedł sam, podpierając się kulą. Serce rozpierała mu radość, że już za chwilę będzie z kolegami. Wszedł do klasy i... Najpierw zaległa cisza, a potem posypały się wyzwiska: kulas, kuternoga, niezgrabek - i śmiech, wytykanie palcami.

Pajączek zagryzł zęby z bólu, płakał w środku, ale na twarzy nie pojawiła się żadna łza. Doszedł do ławki, usiadł. Jeszcze nigdy nie czuł się taki smutny, bez sił, zmęczony. Od tej pory stał zawsze na uboczu, nie bawił się z innymi. Po szkole spędzał czas w mieszkaniu, nie wychodził na podwórko.

Minęło kilka tygodni. Nauczycielka - pani Pajęczyca - poinformowała uczniów, że odbędzie się w szkole wielki konkurs, rywalizacja między klasami na najpiękniejszą pracę, jaką tylko potrafią wykonać pajączki.

- Co to za konkurs, co to za zadanie? - pytały bardzo zaciekawione.

- A co pajączki potrafią robić najlepiej? - spytała pani.

- Oczywiście pajęczynę! - chórem odkrzyknęła klasa.

- Tak, zgadłyście - potwierdziła nauczycielka. - Jest to bardzo ważny konkurs dla pajączków, bardzo - powtórzyła. - Brać się do pracy, bo za tydzień rozstrzygnięcie - dodała.

Przez cały tydzień pajączki zbierały się w grupki, dyskutowały, chwytały się za główki, bo każdy chciał zwyciężyć. Ostatniego dnia przyniosły swe prace i trwało niekończące się porównywanie. Tylko pracy naszego pajączka nikt nie oglądał. Miał ją zawiniętą w papier i tak ją oddał pani. Po godzinie pani Pajęczyca wpadła do klasy jak bomba i z radością obwieściła:

- Praca ucznia z naszej klasy zwyciężyła!

- Kto, kto jest tym szczęśliwcem - poruszeni pytają jedni przez drugich.

Pani rozwinęła rulon i przed ich oczyma ukazała się cała utkana z promieni słońca sieć, mieniąca się wszystkimi kolorami tęczy.

- Jaka piękna, cudowna - szepcą. - Ale, ale, proszę pani, to nie jest praca żadnego z nas - powiedzieli uczniowie, zawiedzeni.

- To jest pajęczynowa sieć naszego pajączka - powiedziała pani i podeszła do niego, całując go serdecznie.

- On, ten kuter... to niemożliwe - kiwały główkami - tak pięknie tkać nie potrafi nikt.

- Dzięki niemu nasza klasa wygrała konkurs i w nagrodę pojedziemy do grot, zobaczyć najstarsze sieci pajęcze.

- Hurra, hurra! - rozległy się gromkie krzyki. - Rzucili się wszyscy na pajączka, gratulując mu i ściskając go.

Od tej pory już nikt go nie przezywał, przeciwnie - wszyscy chcieli się z nim bawić i uczyć, byli dumni z jego umiejętności.

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin