OPOWIEŚCI NA DOBRANOC.txt

(72 KB) Pobierz
[0][30]movie info: XVID  640x256 25.0fps 696.4 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/
[80][118]t�umaczenie z j�zyka niemieckiego
[120][158]t�umaczenie: pyra10|pyra10@onet.eu
[160][198]korekta:|Turin
[200][238]<<KinoMania SubGroup>>|http://kinomania.org
[294][319]/Opowiem wam histori�,
[320][344]/lecz jak ka�dy dobry opowiadacz wie,
[346][384]/trzeba si� upewni�,|/�e publiczno�� jest gotowa.
[386][405]/Siedz� wszyscy wygodnie?
[406][424]/Musi kto� na chwilk� wyj��?
[426][449]/Pan. Ten pan z ty�u?
[450][481]/Niech pan wytrzyma.
[482][498]OPOWIE�CI NA DOBRANOC
[500][538]/Wszyscy gotowi?|/To zaczynamy.
[555][581]/Nazywam si� Marty Bronson.
[582][620]/By�em w�a�cicielem|/i dyrektorem motelu Sunnyvista.
[622][639]/Otwar�em go w Los Angeles,
[641][668]/na Sunset Bulevar,|/r�g la Sinnega,
[669][697]/w roku 1974.
[709][741]/W�o�y�em ca�� mi�o�� w ten motel.
[742][770]/A moje dzieci wspomaga�y mnie.
[772][817]/- Wendy.|/- Klucz dla pana i pani Dixson.
[825][859]- Dzi�kuj�.|/- I Peter.
[873][900]Czy mog� zabra� pa�stwa baga�?
[902][942]- Tak.|- Dzi�kuj� m�ody cz�owieku.
[971][1011]- Mam pom�c?|- Nie. Poradz� sobie.
[1041][1073]/Dla mojego Skeetera|/hotel by� prawdziw� krain� cud�w.
[1075][1114]- Ca�kiem oszala�e�?|- Galaktyka jest za ma�a dla nas obu.
[1116][1146]/Magiczne miejsce.
[1161][1205]/Pe�na nowych przyg�d dla sze�ciolatka.
[1218][1248]Skeeter.|Chod� tu.
[1262][1293]/Skeeter kocha� ten stary dom jak i ja.
[1294][1334]/Ci�gle mia� nowe pomys�y|/jak mo�na go ulepszy�.
[1335][1369]Mam wiele pomys��w|jak ulepszy� to miejsce.
[1371][1402]Mogliby�my, do ka�dego pokoju,|po�o�y� par� darmowych skarpet,
[1404][1445]bo ludzie zawsze zapominaj� zabra� w podr�|ich wystarczaj�c� ilo��.
[1447][1468]To dobry pomys�, lecz teraz �pimy.
[1470][1530]- Jestem um�wiony z panem Nottinghamem.|- Chwila tato. Wcale nie jestem zm�czony.
[1531][1576]- To mo�e opowiadanie na dobranoc?|- Tak!
[1584][1600]Zatem.
[1601][1634]Pewnego razu by� ma�y ch�opiec,|mniej wi�cej tego wzrostu.
[1635][1657]Na imi� mia� Skeeter.
[1659][1684]/Tak, by�em dobry w opowiadaniu historii.
[1686][1706]/Gdy mia�em natchnienie.
[1707][1757]/Doprowadzenie mego ma�ego do �miechu,|/to by�o naprawd� magiczne.
[1758][1779]/By�em do�� dobrym tat�,
[1781][1812]/i do�� dobrym hotelarzem,|/lecz niestety te�...
[1814][1840]/do�� z�ym biznesmenem.
[1842][1869]/Nie widzi pan znak�w na �cianie Bronson?
[1871][1894]Tonie pan z motelem w d�ugach.
[1895][1936]A ja oferuj� ostatni� desk� ratunku.
[1937][1950]Sam nie wiem.
[1951][1972]/Zajrza�em do ksi�g Marty.
[1974][2004]/Je�li mi nie sprzedasz,|/zbankrutujesz.
[2006][2024]Lecz ja...
[2025][2053]zawsze mia�em nadziej�,|�e motelem dam im przysz�o��.
[2054][2079]/To z�o�� propozycj�.|/Je�li tw�j syn b�dzie pilny,
[2081][2106]/i poka�� troch� ch�ci, gdy doro�nie,
[2107][2137]b�dzie m�g� zarz�dza� interesem.
[2139][2162]- Obiecasz mi to?|- Tak.
[2163][2196]Teraz podpisz w ko�cu.
[2244][2261]/No prosz�, jednak mo�na, Bronson.
[2263][2309]/Zaufaj mi.|/Zrobi� z tego najlepszy hotel w ca�ym L.A.
[2310][2345]/B�dzie najlepszy, bezkonkurencyjny.
[2347][2400]/I w jednej chwili|/zamieni� si� nasz ma�y skromny Sunnyvista motel
[2402][2439]/w ogromny Sunnyvista Nottingham,
[2441][2506]/o kt�ry od 25 lat czule troszczy si�|/m�j ju� doros�y syn Skeeter Bronson.
[2509][2522]/Dziewczynka od wszystkiego.
[2524][2573]/Bo cho� pan Nottingham zapomnia� o obietnicy|/przekazania jemu kierownictwa hotelu,
[2574][2615]- Cze�� tato.|/- Pracuje m�j syn niestrudzenie i z nadziej� w sercu
[2617][2633]/czeka na swoj� szans�.
[2635][2659]- Nie dotyka�am tego.|- Pani Dixon, problemy z pokojem?
[2661][2689]To przekracza mo�liwo�ci twojego|ma�ego m�d�ku Bronson.
[2691][2740]Pani Dixon wyj�a te malutkie buteleczki z barku,|a teraz nie chc� zap�aci�.
[2742][2773]Nawet nie tkn�am tej ma�ej z�ej lod�wki.
[2774][2788]Nigdy nie pij� alkoholu.
[2790][2833]- Rozumiem, pewnie to pomy�ka.|- Wiem, kto je ma.
[2835][2876]Mia� czerwone w�osy i brod�,|mia� zielone ubranie z miedzianymi guzikami
[2878][2908]i mia� oko�o 30 centymetr�w wzrostu.
[2910][2927]Chodzi o skrzata?
[2928][2943]W�a�nie.
[2944][2966]Nie wiedzia�em, �e tw�j brat jest w mie�cie.
[2967][2991]To wiem, co zrobimy.
[2992][3043]Prosz� obci��y� mnie brakuj�cymi butelkami.|A gdy zn�w zobaczy pani skrzata, powiemy to Espen.
[3045][3096]Ona jest p� trollem, a te zjadaj� skrzaty.|Nieprawda�?
[3101][3125]Ta na pewno.
[3127][3156]/Dzi� wisi magia w powietrzu|/w tym wielkim hotelu.
[3158][3203]/A nowy wiatr zawiej� nasz� histori�|/w dziwnym nowym kierunku.
[3204][3261]/Lecz czego innego oczekiwa� w hotelu|/w kt�rym pierwszy wielki dyrektor kocha� dobre historie.
[3262][3296]- Poma�u nadszed� czas Skeeter.|- Tak, wiem.
[3298][3330]- Nie chc� by kopn�o wielkiego szefa.|- Oczywi�cie.
[3332][3373]- Wszystko gra?|- Zobaczymy, sekund�.
[3374][3398]Test, test, raz dwa czadu da.
[3400][3416]Z ty�u te� mnie wszyscy s�ysz�?
[3418][3420]Skeeter.
[3422][3459]Ja m�wi� Barry, wy m�wicie Nottingham.|Barry.
[3460][3474]Barry.
[3476][3508]Barry ma Nottinghama.
[3521][3569]Barry ma Nottinghama,|a brod� ma bia�� jak �nieg.
[3578][3606]�adnie zaklaszczcie dla szefa.
[3609][3624]Rozgrza�em ich dla pana.
[3626][3648]- Mi�o pana widzie�.|- Zarazki.
[3650][3684]- Zarazki?|- Pan Nottingham boi si�. Co ja m�wi�.
[3686][3716]Nie strach, ma �wiadomo��|jak gro�ne s� zarazki.
[3719][3752]Je�li ich si� nie boisz.
[3757][3779]To rozs�dne,|bo jeszcze nie bra�em prysznica.
[3781][3824]Wracam do pracy.|Barry Nottingham ludzie.
[3838][3858]Jest wspania�y. Jest...
[3860][3918]Serdecznie witam. Jak wiecie posiadam|23 hotele mi�dzy Berlinem, a Bel Gin.
[3920][3987]Lecz nie jest sekretem,|�e Sunnyvista Nottingham szczeg�lnie le�y mi na sercu.
[3998][4059]Ale to hotel z 20 stulecia.|A my potrzebujemy hotel dla 21 stulecia.
[4069][4103]Dlatego zdecydowali�my si� zamkn�� ten hotel.
[4105][4159]Zamiast niego zbudujemy nowy|Sunnyvista Mega Nottingham.
[4170][4199]B�dzie to najwi�kszy hotel|na zachodnim wybrze�u.
[4202][4243]- 1300...|- Po co ten zam�t to tylko wielkie pud�o.
[4245][4272]Nie, to przysz�o�� ca�ej bran�y hotelowej.
[4274][4318]...i �ci�le tajne motto,|kt�re was powali.
[4339][4345]Tak.
[4346][4393]Teraz dumnie og�osz�|nowego dyrektora, nowego hotelu.
[4396][4422]/Czeka� bardzo d�ugo na t� chwil�.
[4423][4461]/Wszyscy wiemy jak ci�ko pracuj�,|/jaki jest inteligentny
[4463][4497]/i ile ten hotel dla niego znaczy.|/Panie i panowie...
[4499][4517]/Pan Kendall Dunken.
[4519][4565]/Uk�o� si� Kendall.|/Dzi�kuj� przyjaciele...
[4571][4584]Naprawd�...
[4586][4609]/Wspania�a przemowa.|/Wspania�a.
[4610][4664]Tak si� ciesz�, �e przybyli�cie.|Mi�o was widzie�, nie dotykaj.
[4667][4694]Wspaniale tato.
[4701][4712]Witaj.
[4715][4730]Znasz moj� c�rk� Violet.
[4733][4748]Nie osobi�cie tylko jej reputacj�.
[4750][4766]Prosz�?
[4769][4794]Nie �eby mia�a jak�� szczeg�ln� reputacj�...
[4796][4813]s�ysza�em tylko, �e jest gor�ca.
[4815][4858]Nie gor�ca jak gor�ca,|ale ciep�oduszna.
[4863][4918]Lubi wychodzi�,|bawi si� w barach z r�nymi m�czyznami...
[4922][4950]To by�a stara Violet|zanim mnie pozna�a.
[4953][5011]Teraz to moje zadanie by chroni� mego misiaczka|przed pras� i klubami nocnymi, nieprawda�?
[5012][5042]Violet ma prywatne lekcje|u Rogera Federer.
[5044][5054]To mo�na gratulowa�.
[5055][5068]Na razie.
[5071][5089]Wi�c tak...
[5091][5131]�atwo nie b�dzie dla mnie|gdy hotel przeniesie si� w inne miejsce.
[5133][5165]Mog� mie� tylko nadziej�,|�e w innym miejscu te� b�dziesz dla nas pracowa�.
[5168][5221]Wed�ug Kendalla b�dzie wielki|i b�dzie tam du�o �ar�wek do wymieniania.
[5223][5255]- Kto� mnie dotkn��, jest tu co� do dezynfekcji?|- Prosz� ze mn� sir.
[5257][5282]Dzi�kuj�.
[5379][5417]Kto b�dzie gotowy ze swoim dzie�em sztuki garncarskiej|przyjdzie do pieca.
[5418][5458]Za 5 minut idzie facet z os�em,|wiec kto nie jecha� niech si� pospieszy.
[5460][5517]- Dzi�kuj� pani dyrektor.|- Na imprezie nie jestem dyrektork�, jestem twoj� mam�.
[5520][5551]Nikt nie zjad�|bezglutenowego pszenicznego ciasta trawiastego.
[5554][5598]Smakuje, nie dajcie si� zwie�� zapachowi.
[5624][5646]Co jest? Umar� klaun?
[5649][5676]- Co jest w torbie?|- Ciastka z czekoladowymi chipsami.
[5678][5699]�arcie.
[5702][5721]Powoli, powoli.
[5724][5732]Co tam siostrzyczko.
[5734][5770]Musisz zawsze przynosi� t� chemi�|ze sob� odwiedzaj�c mnie?
[5773][5804]Co? Za ka�dym razem?|Od 4 lat nie zaprasza�a� mnie.
[5806][5844]Co ty gadasz? Jakie 4 lata.|By�e� 4 lipca na barbecue.
[5845][5863]- Pobi�e� mojego m�a, pami�tasz?|- Tak.
[5864][5908]I to by�o 4 lata temu.|Chcia�em naci�gn�� mu uszy, lecz nie wysz�o.
[5910][5954]- Wiedzia�em, �e sko�czy jako ex wi�c ciesz si�.|- Nie k���my si�.
[5957][5977]A jak dzieci znosz� rozw�d?
[5980][6007]Nie s� sob�,|a Bobbi jest strasznie cichy.
[6009][6042]- Id� do nich, ja op�ac� faceta z os�em.|- St�d ten smr�d?
[6044][6058]Nie, to to ciasto.
[6059][6078]Co upiek�a? Ciasto z os�a?
[6081][6110]Czuj� wiejskie powietrze.
[6111][6140]Siema ludziska, pami�tacie mnie jeszcze?
[6143][6160]Wujek Skeeter.
[6161][6193]Ale wyro�li�cie, dawno was nie widzia�em.
[6196][6217]Najlepszego Bobbi.
[6219][6240]Nazywam si� Patrick, ona jest Bobbi.
[6243][6258]Pomy�ka.
[6261][6288]Tu ma�a drobnostka.|Gratulacj� Bobbi.
[6291][6321]Ma�e pami�tki z hotelu.
[6324][6340]- Jak tam szko�a?|- Skeeter.
[6342][6358]Tak.
[6361][6381]Musz� do biura dyrektorki.
[6383][6394]Mi�ej zabawy z prezentami.
[6396][6421]I tak...
[6434][6458]Szampon
[6460][6480]i myd�o.
[6481][6505]Wieszak i r�cznik?
[6507][6548]- Nie rozmawiaj z nimi o szkole.|- Dlaczego? Co ze szko��?
[6549][6569]- Zostanie zamkni�ta.|- Nie.
[6570][6590]- Wyrzucaj� mnie.|- Ciebie?
[6592][6616]Ale ty jeste� typem klasycznego dyrektora.
[6617][6663]Wszyscy si� ciebie boj�, masz z�e stosunki z lud�mi,|dzieci przy tobie staj� s...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin