14. renesans i manieryzm w Polsce - notatki.docx

(11594 KB) Pobierz

Renesans był okresem rozkwitu kultury polskiej. Państwo polsko-litewskie było duże i silne, a wpływy włoskie, które nasiliły się wraz ze ślubem Zygmunta I Starego z Boną Sforzą, przyczyniły się do rozkwitu malarstwa, architektury, sztuki kulinarnej. Do Polski przybyli sławni poeci i myśliciele: Włoch Filip Kallimach (Filippo Buonaccorsi), Niemiec Konrad Celtis. Polska stała się azylem tolerancji religijnej, powstały dzieła Reja i Kochanowskiego, Akademia Krakowska stała się jednym z ważniejszych ośrodków naukowych Europy. W późniejszych latach powstały również kolejne uniwersytety: 1544 w Królewcu, 1579 w Wilnie i 1594 w Zamościu.

Na dwór Jagiellonów pierwsze idee renesansu przeniknęły pod koniec XV wieku. Już w 1470 r. osiedlił się w Krakowie włoski humanista Kallimach (Filippo Buonacorsi), który przebywał na królewskim dworze jako nauczyciel syna Kazimierza Jagiellończyka, Jana Olbrachta. Propagatorami humanizmu byli także polscy dyplomaci, którzy zetknęli się z nowymi prądami na europejskich dworach oraz młodzież studiująca na uniwersytetach w Italii. Zygmunt I w latach 1498 - 1501 przebywał na węgierskim dworze swojego brata Władysława Jagiellończyka, gdzie poznał nowe idee. Po objęciu tronu w Polsce (1506) Zygmunt I sprowadził z Włoch artystów. Wpływy włoskie stały się jeszcze bardziej widoczne po ślubie Zygmunta z Boną. Początkowo tradycje średniowiecza i nowe prądy współistniały ze sobą przenikając się nawzajem. Mecenat - przede wszystkim dworu oraz naśladujących króla magnatów, dostojników kościelnych i bogatych mieszczan, a także rozkwit państwa - to czynniki sprzyjające rozwojowi nauki i sztuki.


W architekturze polskiej renesans dzieli się na trzy okresy:

·         okres I - 1500 - 1550, nazywany także włoskim; powstające obiekty są zazwyczaj dziełem włoskich artystów pochodzących przede wszystkim z Florencji

·         okres II - 1550 - 1600, czas upowszechnienia stylu, początki manieryzmu i uleganie wpływom niderlandzkim

·         okres III - 1600 - 1650, manieryzm, pojawienie się elementów baroku

 

Sukiennice w Krakowie - loggie autorstwa Jana Marii Padovano, attyki autorstwa Santi Gucciego

 

Brama zamku w Brzegu

 

Antoni van Obbergen - Wielki Arsenał w Gdańsku, Wielka Zbrojownia, 1602-1605 – fasada

 

Jan Baptysta di Quadro z Lugano - Ratusz w Poznaniu, 1550-1560

 

ZAMEK NA WAWELU:

Franciszek Florentczyk, Bartolomeo Berrecci – zamek na Wawelu (krużganki)

Po koronacji Zygmunta Starego pracami kierował Franciszek Florentczyk, włoski rzeźbiarz i architekt, który już w latach 1502 - 1505 zaprojektował przyścienną, arkadową niszę nagrobną Jana I Olbrachta w katedrze wawelskiej, w której zastosował łuk triumfalny zamiast popularnego w gotyku baldachimu. Po śmierci Florentczyka (1516 r.) budową zamku kierowali: Bartolomeo Berrecci i Benedykt z Sandomierza. Ok. 1516 r. ukończono budowę skrzydła północnego a w 1536 r. wewnętrzny dziedziniec. W trzech skrzydłach zamku rozmieszczono sale i komnaty poprzedzone od strony dziedzińca trójpoziomowym krużgankiem, czwarte skrzydło, zamykające dziedziniec od południa, nie posiada części mieszkalnej. Jest to ściana kurtynowa z traktem komunikacyjnym. W dwóch dolnych poziomach zamku mieszczą się pomieszczenia gospodarcze (parter) i komnaty mieszkalne zaprojektowane w układzie amfiladowym. Poprzedzające je krużganki wzorowane są na budowlach wczesno florenckich z arkadami opartymi na głowicach kolumn. Na trzecim poziomie mieszczą się pomieszczenia reprezentacyjne. Znaczną wysokość pomieszczeń odzwierciedla poziom krużganków o bardzo smukłych kolumnach. W połowie ich wysokości architekt umieścił przewiązki poprawiające ich proporcje a konstrukcję dachu podparł dzbanuszkami, które z jednej strony pełnią funkcję dekoracyjną i pozwalają na lepsze oświetlenie kapiteli kolumn ocienianych okapem a z drugiej poprawiają statykę przekazując obciążenie dachu na centralną powierzchnię głowicy. Dekoracyjność dziedzińca podkreślała barwna polichromia i fryz obiegający ściany krużganków. Pomieszczenia mieszkalne i reprezentacyjne przykryto drewnianymi stropami o profilowanych belkach lub kasetonach. Poniżej malowane pasy z dekoracją figuralną. Obramowania drzwi i okien łączą motywy zdobnictwa późnogotyckiego i renesansowego oraz wzory florenckie.
Zamek Królewski na Wawelu nie jest odosobnionym przykładem przebudowy gotyckiej siedziby w okresie renesansu. Działalność włoskich architektów i rzeźbiarzy renesansowych wiąże się z postacią Zygmunta I Starego, który jeszcze jako książę zapoznał się z nowym prądem na dworze węgierskim. Sprowadził on następnie (1501) z Węgier do Polski Franciszka Florentczyka (zm.1516), który wykonał najpierw architektoniczną oprawę nagrobka Jana Olbrachta, a następnie rozpoczął przebudowę zamku wawelskiego. Rozbudowa Wawelu na reprezentacyjną rezydencję monarszą, mieszczącą również najwyższe urzędy państwowe, polegała na dostawianiu kolejnych budynków zorganizowanych wokół czworobocznego dziedzińca. Projekt obejmował też budowę tradycyjnie włoskich krużganków. Jednakże do swojej śmierci Florentczyk zdołał jedynie zrealizować kamieniarkę tzw. Domu Królowej i połączyć go pałacem północnym z gotycką Kurzą Stopą. Obramienia okienne i wykusz Domu Królowej, wykonane w latach 1502-07, są pierwszymi w Polsce czysto renesansowymi detalami architektonicznymi. Po śmierci Franciszka prace kontynuował Benedykt z Sandomierza i wreszcie Bartolomeo Berrecci (ok.1480-1537) z Florencji. Ten ostatni, nadworny architekt królewski, nadał ostateczny kształt zamkowi wawelskiemu. Powstał w ten sposób najpiękniejszy renesansowy dziedziniec w Europie Środkowej. Trzypiętrowe, w dolnej części arkadowe, krużganki będąc głównym traktem komunikacyjnym spełniały też rolę reprezentacyjną.

 

KAMIENICE W KAZIMIERZU DOLNYM:

kamienice braci Przybyłów w Kazimierzu Dolnym (elewacje),

 

Kamienice Przybyłów reprezentują oryginalną architekturę renesansową. Pochodzą z XVII wieku. Są jednopiętrowe, mają podcienia wsparte na trzech arkadach, piętra o trzech oknach, z których jedno jest fantazyjnie odsunięte na bok. W dekoracji uderza przepych i jednocześnie ludowo naiwna interpretacja tematów i wzorów klasycznych. Kamienice zostały zbudowane przez bogatych mieszczan: Krzysztofa i Mikołaja Przybyłów. Obaj na fasadach umieścili duże wizerunki swych patronów, od których obiekty przyjęły nazwy.

Dwie najbardziej okazałe kamienice w Rynku pochodzą z początku XVII wieku i wystawione zostały przez braci-Mikołaja i Krzysztofa Przybyłów. Bogato zdobione fasady kamienic stanowią źródło informacji o mentalności i gustach ówczesnych zamożnych kupców. Wśród dekoracji przedstawiających postacie biblijne oraz świętych, a także motywy roślinne i zwierzęce, rozmiarami wyróżniają się przedstawienia patronów fundatorów domów - św.Mikołaja biskupa oraz św.Krzysztofa.

Kamienice Mikołaja i Krzysztofa Przybyłów, bogatych mieszczan kazimierskich, usytuowane na rynku w Kazimierzu Dolnym należą do najciekawszych i najbardziej oryginalnych zabytków późnego rodzimego renesansu polskiego (renesans lubelski). Ukończone w 1615 roku, stanowią na pozór jedną budowlę, co podkreślają wspólne podcienia i gzymsy w górnej części. Szybko można się jednak zorientować, że są to dwie trójosiowe budowle różniące się zarówno dekoracją ścian jak i wieńczących attyk. O ich niezwykłości decydują dekoracje elewacji, wykonane w zaprawie, o niezwykle bogatej treści i zdobnictwie, nawiązujące do kamienic lubelskich i zamojskich. Ludowe w wymowie, ale pełne szczerości i fantazji sztukaterie przywołują motywy świętych patronów (Mikołaja i Krzysztofa), postacie biblijne i alegoryczne, sceny religijne, fantastyczne zwierzęta. Swobodna kompozycja, różnorodność skali, naiwnie przekształcone motywy włoskie i niderlandzkie tworzą doskonały przykład horror vacui (leku przed pustką) i są wyrazem zarówno bogactwa fundatorów, jak i typowego dla tego czasu rozwoju stylowego. Trudny do jednoznacznej interpretacji program ikonograficzny łączy w sobie prowincjonalny humanizm z ideami kontrreformacyjnymi.

Kamienice Przybyłów to dwie najbardziej okazałe kamienice na Rynku w Kazimierzu Dolnym, pochodzące z początku XVII wystawione zostały przez braci - Mikołaja i Krzysztofa Przybyłów. Bogato zdobione fasady kamienic stanowią źródło informacji o mentalności i gustach ówczesnych zamożnych kupców. Wśród dekoracji przedstawiających postacie biblijne oraz świętych, a także motywy roślinne i zwierzęce, rozmiarami wyróżniają się przedstawienia patronów fundatorów domów – świętego Mikołaja biskupa oraz świętego Krzysztofa.

 

ZAMOŚĆ:

Zamość – kolegiata

Ratusz

Kolegiata

kamienice

Założenia urbanistyczne miasta miały realizować renesansową koncepcję miasta idealnego.

.

Plan miasta-twierdzy został dostosowany do miejscowych warunków terenowych, które zadecydowały o nadaniu założeniu urbanistycznemu kształtu wieloboku nieumiarowego zwłaszcza, że w obręb obwarowań został włączony również pałac z przyległościami stanowiący jakby odrębne założenie urbanistyczne. Powstał układ ściśle sprężony: rezydencja-miasto.
Miasto ulokowano w nieregularnym pięcioboku, którego cztery rożnej długości ściany były ufortyfikowane, bok piąty zachodni był otwarty na prostokątny duży, również otoczony fortyfikacjami plac rezydencji.
Układ przestrzenny miasta został oparty na dwóch osiach. Główna oś wschód - zachód biegła od centrum pałacu do bastionu wschodniego i przecinała się z osią poprzeczną północ - południe wychodzącą na odpowiadające jej ściany fortyfikacji. Na przecięciu się tych osi założono Rynek Wielki o wymiarach 100 x 100 m zabudowany piętrowymi kamienicami z podcieniami. W północnej pierzei usytuowany został ratusz z wysoką wieżą stanowiącą znakomity akcent widokowy w przestrzeni rynku. Rynek Wielki nie miał charakteru handlowego, pomyślany został jako reprezentacyjny plac miejski.
Wzdłuż osi poprzecznej założono od północy Rynek Solny o charakterze handlowym, od południa Rynek Wodny jako swego rodzaju dzielnicę mieszkalną dla ważniejszych osobistości związanych z dworem Zamoyskich. Obydwa te rynki były czterokrotnie mniejsze od Rynku Wielkiego i miały wymiary 50x50 m. Szachownicowy układ bloków rynkowych jest tym charakterystyczny, że wszystkie ulice wzdłużne biegną w kierunku wschód - zachód, są więc skierowane na ośrodek rezydencjonalny.
Obszerny plac przed pałacem oddzielony od Rynku Wielkiego jednym rzędem bloków, od południowego-wschodu zamyka kolegiata, a jakby jej odbiciem od północnego wschodu jest potężny gmach Akademii. Świątynie innych wyznań, jak również kościół i klasztor Franciszkanów były lokowane we wschodniej części miasta.
Mimo niezwykle burzliwych dziejów miasta pierwotny układ przestrzenny i znaczna część zabudowy śródmieścia zostały zachowane stawiając Zamość wśród najlepszych czołowych przykładów urbanistyki europejskiej XVI wieku. Takim Zamość pozostał do dziś w ramach dawnych fortyfikacji bowiem w różnych okolicznościach i z różnych przyczyn miasto rozwijało się przestrzennie poza dawnym niewielkim ośrodkiem, do dzisiejszych rozmiarów. Nowy rozwój przestrzenny miasta zapoczątkowała Nowa Osada. Na początku bieżącego stulecia ad strony północnej powstał kompleks koszar a wkrótce potem niefortunnie ulokowana tuż pod miastem linia kolejowa.

 

 

Santi Gucci - zamek w Baranowie Sandomierskim, plan

Santi Gucci - zamek w Baranowie Sandomierskim - "Mały Wawel", 1591-1606

 

Santi Gucci - zamek w Baranowie Sandomierskim, dziedziniec

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/a/a6/Nagrobek_Stefana_Batorego%2C_Micha%C5%82_Stachowicz.jpg/250px-Nagrobek_Stefana_Batorego%2C_Micha%C5%82_Stachowicz.jpg

Santi Gucci - nagrobek Stefana Batorego

Nagrobek wykonany został z białego pińczowskiego kamienia, czerwonego marmuru węgierskiego i alabastru. Jest to nagrobek w typie trójdzielnym z zupełnym zaprzeczeniem idei klasycyzmu Jego kompozycja jest trójosiowa, oparta na zredukowanym schemacie łuku triumfalnego z wysokim cokołem i dekoracyjnym zwieńczeniem.

Zasadnicze podziały nagrobka wyznacza jego podstawa, wysoki, dwukondygnacyjny cokół o wybrzuszonej na kształt sarkofagu kondygnacji górnej. Kolumny natomiast rozgraniczają zasadnicze części pomnika. Podział, który istnieje między nimi dzieli się na trzy płytkie wnęki o archiwoltach wspartych na filarach co powtarza właśnie schemat łuku triumfalnego. Arkada środkowa, szeroka i wysoka, przeciągnięta gzymsem, dzieli się na dwie części: dolną wypełnia całkowicie płyta prostokątna z wypukło-rzeźbioną figurą króla, górna w kształcie lunety, przeznaczona na umieszczenie tablicy z napisem, podtrzymywanej przez aniołki. W bocznych wnękach ustawiono posagi z białego kamienia pińczowskiego, personifikujące cnoty zmarłego, Roztropność i Męstwo. Postaci nie mieszczą się w niszach, stoją w lekkim kontrapoście, ubrane w antykizowane szaty prezentują w dłoniach swoje atrybuty: węża i gołębia oraz kolumnę i lwa.

Środkowa, górna część wyróżnia się swoimi rozmiarami i dominantą jaką jest tympanon wypełniony kartuszami herbowymi: herby Polski, Litwy i Sforzów z inicjałami Anny Jagiellonki.

Bogata i zróżnicowana, w znacznej mierze wyrażająca treści symboliczne, dekoracja nagrobka, jest podporządkowana jego architekturze, lecz jednocześnie ją przesłania. Tworzą ja przede wszystkim zwijane, wsparte na lwich łapach kartusze nałożone na postumenty cokołu, z których dwa z herbem Batorych Wilcze Zęby, stanowią korzenie kolumn. Środkowy wypełnia alegoryczna scena przejęta z medalu sławiącego króla za odzyskanie Inflant w 1582 roku. Postumenty dolnej części cokołu zdobią maski lwów po obu stronach, pośrodku czaszka z piszczelami. Te elementy ułożone po trzy stanowią osiowość pomnika.

Zakończeniu szczytu odpowiadały nie istniejące już figurki aniołów ustawione na nasadnikach na osiach kolumn, a kompozycję tę dopełniają wmurowane w ścianę za tympanonem bogate panoplia i smukłe dwuuszne amfory płomieniste, wieńczące postumenty bocznych spływów.

Oprócz tych zasadniczych akcentów, całą niemal powierzchnię nagrobka zdobi drobna ornamentacja, która rozbija płaszczyzny, a barwnością przypomina dzieło malarskie (kartusze, przeznaczone na napisy, marmurowe wstawki, rzędy płaskich listków podpierających niejako gzymsy, kobiece główki, maszkaron nad tablicą i rozetki).

Figura Batorego

Stanowiąca główny akcent nagrobka, marmurowa płyta z wypukło-rzeźbioną figurą zmarłego władcy została umieszczona w części centralnej. Uderza daleka od naturalizmu, wystudiowaną pozą postaci i traktowaniem płaszczyznowo – linearnym i zarazem precyzyjnym odkuciem szczegółów. Takie płaszczyznowe ujęcie było wynikiem odejścia i zaniku nagrobka tumbowego, wolnostojącego i związanie pomnika grobowego z murami wnętrza kaplicy.

Król spoczywa na wznak, lecz z torsem wspartym na prawej ręce, głowę ma uniesiona, a nogi skrzyżowane. Przedstawiony w bogatej, pełnej zbroi, ma ornamentowany pancerz, krótka wzorzysta spódnica kaftana. W królewskim płaszczu w lewej ręce trzyma jabłko, w prawej berło. Uroczystego stroju dopełnia korona, łańcuch i szarfa na piersiach. Te atrybuty jak i strój króla zostały ściśle podporządkowane kompozycyjnym zasadom ożywionego i nienaturalnego układu figury. Stalowy napierśnik wygina się pod ciężarem ciała, płaszcz tworzy pod łokciem muszlowate wygięcie, równoważąc wraz z księga wystające stopy po przeciwnej stronie.

Twarz zmarłego o wysokim czole i niewielkim nosie, a także wysoko podniesionych łukach brwiowych i długich wąsach jest zgodna z portretami Stefana Batorego. Ręce też wskazują na trafną obserwację modela. Modelunek głowy i rąk przejawia się w linearno-płaszczyznowym traktowaniu o charakterystycznej stylizacji, który cechuje całą kompozycje nagrobka. Włosy złożone są jakby z drobnych łusek, okalają twarz, a łuki brwi przerywają drobne nacięcia, które bardziej markują niż odtwarzają włosy. Jeszcze bardziej graficzne są zmarszczki, które przypominają miedzioryty, przekreślają one falistymi kreskami czoło i powieki zamkniętych oczu. Batory ukazany jest jako wódz.

Santi Gucci - nagrobek Anny Jagiellonki

 

Nagrobek Zygmunta Starego i Zygmunta Augusta

nagrobek Jana Olbrachta - z góry – pierwszy renesansowy nagrobek w Polsce

Bartolomeo Berecci - Kaplica Zygmuntowska - wnętrze

 

Bartolomeo Berecci - Kaplica Zygmuntowska

 

Kaplicę wzniesiono na planie kwadratu. Przykrywa ją charakterystyczna kopuła, w latach 1591-1592 z zewnątrz bajecznie ozłocona. Złocenie, tak odróżniające ją od reszty katedry, dodano z inicjatywy Anny Jagiellonki. Odgradzająca kaplicę od ambitu brązowa krata wyszła z norymberskiego warsztatu Hansa Vischera na początku lat 30. XVI w. Na kracie umieszczono herby Polski, Litwy i rodowy emblemat Sforzów. Warto zwrócić uwagę na wiszące nad wejściem XVI-wieczne portrety: w środku Zygmunta Starego (kopia oryginału z 1547 r.), a po bokach Anny Jagiellonki w stroju koronacyjnym i wdowim.

Architektura

Jest to pierwsza w pełni renesansowa budowla w Polsce o bogatym programie ideowym. Kaplica na planie centralnym zamknięta kopułą wspartą na bębnie z latarnią. Prosta kompozycja z zewnątrz kaplicy, określona została jako zespół czterech brył geometrycznych, spiętrzonych w trzech kondygnacjach: przyziemia w formie sześcianu stanowiącego korpus, 2 cześć tworzą- ośmioboczny, regularny graniastosłup bębna, przepruty kolistymi oknami oraz wydłużona kopuła, ostatnia cześć - walcowata latarnia z dekoracyjnym zwieńczeniem. W wspomnianych kondygnacjach występują pilastry w tzw. porządku spiętrzonym, który jest typowym antycznym motywem rzymskim i występuje np. w Koloseum.

Korpus

Elewacja południowa korpusu, w przyziemiu łamany cokół z trzema prostokątnymi polami, w 2 polu znajduje się tablica z inskrypcją. Cokół łamie się odpowiednio w miejscach znajdujących się nad nim pilastrów. Powyżej wyróżniamy 3 ośe dzielone kanelowanymi toskańskimi pilastrami. Przestrzeń między nimi wypełniają 3 geometryczne pola, ustawione wertykalnie i oddzielone od siebie horyzontalnymi pasami. Pola występują w kolejności rąb, prostokąt z zdobieniem uszatym oraz ponownie rąb. W środkowej osi (tak jak w cokole) wspomniany prostokąt posiada inskrypcję, a nad nim zamiast rąbu widzimy 8-kątny kartusz herbowy wpisany w koło. Pole tarczy] wypełnia ukoronowany orzeł z wstęgą (orzeł Zygmunta starego). Na pilastrach wspiera się belkowanie. Fryz ciągły wypełniony maksymą „NON NOBIS DOMINE NON NOBIS SED NOMINI TUO (nie nam, Panie, nie nam, ale imieniu twemu). Całość od tamburu oddziela jajownik , pas kroksztynu oraz gzyms koronujący z szczytu którego zwisa ciąg niewielkich złotych kończyn.

Bęben

Bęben z zewnątrz na planie ośmioboku, wewnątrz przechodzi w plan okrągły. W każdej z ośmiu ścian znajduje się kwaterowany oculus, rozszerzający się na zewnątrz. Ścianki rozszerzeń bogato rzeźbione. Widać na nich zamknięte w koła : panoplia, ptasie łby, wizerunki słońc oraz stylizowane kwiaty. Całe przeźrocze oplata ornament sznurowy. Narożniki tamburu przyozdobione kanelowanymi pilastrami o jońskich kapitelach. Żagielki między pilastrami a oculusem wypełniają przeróżne motywy (główki aniołków między skrzydełkami, wici liści akantu, kwiaty, maszkarony. Dalej widzimy wsparte o pilastry belkowanie z ciągłym perełkowaniem pod gzymsem.

 

Kopuła

Kopuła pokryta złotą blachą z wzorem rybiej łuski. Na środku południowego spadu kopuły przymocowany jest ciemny orzeł z koroną. Na szczycie kopuły znajduje się walcowata latarnia z ośmioma wąskimi przeźroczami. Obramienia okienne w formie arkad. Przestrzeń między oknami, zdobiona jest przez pilastry kompozytowe o rzeźbionych trzonach z motywem plecionej w warkocz wstęgi. Następnie, belkowanie bez dekoracji. Całą latarnie przykrywa korona, podkreśla ona funkcje kaplicy. Zwieńczeniem całego dzieła jest pół klęczący na kuli anioł, trzymający koronę królewską z której wyłania się krzyż łaciński (symbolizuje to suwerenną władze daną od samego boga).

Wśród istniejących kaplic włoskich brak jest analogii. Istnieje natomiast rysunek Leonarda da Vinci, który mógł stanowić inspiracje dla rozwiązań zewnętrznych kaplicy.

Dekoracja wnętrza

Jako dzieło architektury renesansowej, kaplica powstała przez pokrycie masy muru, tworzącej właściwą konstrukcję, dwustronną okładziną w postaci podziałów, stanowiących pozorny, ramowy szkielet konstrukcyjny, oparty na zasadzie antycznych porządków.

Relatywnie ubogie zdobienia elewacji rekompensują szczególnie bogate opracowanie wnętrza w konwencji Horror vacui. Jako kaplica na pół prywatna została oddzielona od katedry dekoracyjną kratą. Ściany korpusu z powodu występujących wewnątrz nisz tworzą w rzucie plan krzyża greckiego. Na zachodniej ścianie znajduje się nagrobek Zygmunta II Augusta a ponad nim jego ojca Zygmunta I starego (zleceniodawca kaplicy), na południowej ścianie umieszczono nagrobek córki Zygmunta Anny, wschodnią ścianę zajmuje ołtarz Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny. Wszystkie ściany oplata łamany cokół z polami wypełnionymi arabeską (przeplecioną mitycznymi stworami i maszkaronani) oraz herbami.

Nad cokołem, podziały ścian kopiują motyw 3 przelotowego łuku triumfalnego, z 2 bocznymi przęsłami węższymi i środkowym przęsłem szerszym. Węższe stanowią aedicule nakryte konchą z rzeźbami św. : Piotra, Pawła, Wacława, Floriana, Jana Chrzciciela oraz uważaną za najlepszą w Polsce wolnostojącą renesansową rzeźbę św. Zygmunta. Nad niszami znajdują się tonda z przedstawieniami 4 ewangelistów (Mateusz, Marek, Łukasz, Jan) oraz królów Dawida i Salomona. Salomonowi nadano rysy twarzy Zygmunta I, Dawidowi nadano twarz ministra Seweryna Bonera, zarządcy dóbr królewskich sprawującego pieczę nad budową kaplicy.

Szersze przęsła zamknięte łukiem pełnym z Archiwoltą (wszystkie łuki w wewnątrz dekorowane i profilowane). Wypełnione na nagrobkiem bądź ołtarzem....

Zgłoś jeśli naruszono regulamin