Hawajska(2).docx

(248 KB) Pobierz

Hawajska

Pizza, się wie :)
 

http://1.bp.blogspot.com/-maW5LzJEHEA/T4neMkfL7GI/AAAAAAAAHic/h-i7Lc3DPOs/s400/DSCF2194.JPG

 

http://1.bp.blogspot.com/-7l9u8YUro9I/T4nf1HIBF_I/AAAAAAAAHik/o13Mtu5Ly4s/s400/DSCF2187.JPG

 

 

Nie zawsze byłam fanką ananasa na pizzy, dzisiaj uwielbiam.

Dziecko też.

 

Jak robimy? Łatwo. 

Potrzebujemy:

 

- 1/3 kg mąki

- 1/3 kostki drożdży

- oliwa z oliwek - dużo, ok. pół szklanki

- woda

- sól, szczypta cukru

 

Ciasto:

 

Małą ilość mąki mieszamy z drożdżami, wodą i cukrem, odstawiamy na ok. 10-15 minut w ciepłe miejsce.

Następnie dodajemy pozostałe składniki, wyrabiamy ciasto - ma być luźne, nie żałujemy wody. Oliwa sprawi, że ciasto nie będzie się nam aż tak kleiło do ręki ;) Chwilę wyrabiamy i znów odstawiamy na ok. 15 minut do wyrośnięcia.

 

http://4.bp.blogspot.com/-3OMxIgkuDdk/T4nmC3eLXmI/AAAAAAAAHi8/F-eEDasQGMY/s400/DSCF2189.JPG

 

 

W tym czasie zajmujemy się następującymi składnikami:

 

- przecier pomidorowy w kartoniku

- czosnek

- oliwa

- sół i pieprz

- zioła prowansalskie, oregano i co jeszcze lubimy

- ananas w puszce

- wędlina sojowa "o smaku szynki" (można pominąć albo dać tofu, dla mnie "szynka" jest ok)

- cebula

- kukurydza w puszce

- oliwki czarne lub zielone

ew.

- papryka w dowolnym kolorze

- pomidorki koktajlowe

- brokuły

- kapary

http://4.bp.blogspot.com/-6XopQK_t-b0/T4nllWnYItI/AAAAAAAAHi0/tJw9bzgYrA4/s400/DSCF2192.JPG

 

 

Sos:

 

W rondelku rozgrzewamy oliwę, dodajemy dowolną ilość wyciśniętych lub posiekanych ząbków czosnku, smażymy przez chwilę i wlewamy przecier. Dodajemy sól, pieprz i zioła, mieszamy i gotujemy chwilę aż nieco zgęstnieje.

Gotowy sos zdejmujemy z palnika i stawiamy np. przy oknie lub na balkonie do ochłodzenia.

 

Pozostałe składniki:

Ananasa odsączamy z zalewy, wypijamy przesłodzony sok lub dajemy do wypicia komuś innemu :P , wędlinę kroimy w paski, cebulę siekamy w dowolne kształty, kukurydzę odsączamy na sitku, oliwki kroimy na pół. Papryka w paski, pomidorki w połówki, brokuły w różyczki, a kapary w całości.

Wybaczcie lakoniczność, po porstu wiem, że 99% z Was wie jak pokroić składniki, ale chcę uniknąć ewentualnych pytań ;) Przezorny zawsze... itakdalej.

Nastawiamy piekarnik na 200 stopni.

Wyrośnięte ciasto ugniatamy, wykładamy na posmarowaną oliwą blachę, smarujemy gęstym, ostudzonym sosem pomidorowym. 

Na tak przygotowanym spodzie układamy ananasy, najlepiej w jakiś geometryczny wzór, który ułatwi nam krojenie, obsypujemy całość plasterkami naszej fake-szynki, piórkami lub krążkami lub kostkami cebuli, połówkami oliwek i pomidorów, deszczem kukurydzy, paskami papryki, gradem brokułów i garstką kaparów. Obsypujemy hojnie oregano i polewamy oliwą. 

 

Wrzucamy do piekarnika na jakieś 8-16 minut, w zależności od mocy naszej maszyny piekącej.

Staramy się uniknąć zwęglenia produktu końcowego i wyjmujemy kiedy dół jest urośnięty i lekko chrupki, a góra apetycznie przypieczona.

 

http://4.bp.blogspot.com/-KuTqrvSnxCM/T4nnXHjls_I/AAAAAAAAHjE/TIWMHb_P2GQ/s400/DSCF2191.JPG

 

 

Sos majonezowy:

 

- kostka tofu naturalnego

- ok. 1/3 szklanki oliwy lub oleju

- musztarda, ocet jabłkowy lub winny i cytryna - ilości wg. uznania

- woda

- sól

- dowolne zioła, czosnek, etc.

Blendujemy tofu z oliwą, musztardą (2-3 łyżki), octem (2-3 łyżki), cytryną (sok z ok. połowy), wodą (aby uzyskać gęstszą lub rzadszą konsystencję), solą i ziołami.

Smakujemy. Jeśli sos jest dla nas zbyt mdły dodajemy jeszcze po trochu wszystkiego. Jeśli jest zbyt gęsty - dolewamy rochę wody.

Gotową, raczej gęstą i zawiesistą miksturą polewamy pizzę i rozkoszujemy się smakiem.

 

Z hawajskimi pozdrowieniami,

Wasza Matka W.

 

 

 

Autor: matkaweganka o 23:09 24 komentarze:

Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook

Linki do tego posta

Etykiety: ananas, drożdżowe, dzieci, majonez, pizza, pomidory, proste

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin