One Tree Hill [1x11] The Living Years HDTV LOL.txt

(28 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:00:W poprzednich odcinkach:
00:00:01:Nie widzia�em, �e przyjdziesz.| Brooke i ja...
00:00:04:Tworzycie idealn� par�.
00:00:09:Co si� dzieje?| Jeste� na mnie z�a?
00:00:11:My��a�am, �e mi to nie przeszkadza,| ale si� myli�am.
00:00:13:TRENINGI ODWO�ANE| (NA CZAS NIEOKRE�LONY)
00:00:15:- O co chodzi?|- Zagubili�my prawdziwy cel gry.
00:00:20:Przemy�lcie sobie,| czemu tak naprawd� to robimy.
00:00:24:Do tego czasu, trening�w nie b�dzie.
00:00:26:Wejd�.
00:00:28:To jest Jenny.| Jest ca�a moja.
00:00:33:Idziemy pogra� z ch�opakami.| Pomy�la�em, �e mo�e chcecie i�� z nami.
00:00:37:Czemu?
00:00:38:Bo to �wietna zabawa.| Zapomnia�e�?
00:00:41:Rozlu�nij d�onie. Wyr�wnaj.
00:00:43:Co ty robisz?
00:00:44:To tylko kolejna okazja, �eby�| m�g� mnie pokona� i pokaza� o ile|jeste� lepszy.
00:00:49:Chce, �eby� si� z kim� widywa�
00:00:51:z terapeut�, p�jdziemy| do niego jako rodzina.
00:00:53:- Zapomnij. |- To nie podlega dyskusji.
00:00:57:Przyjmiesz pomoc, albo nie b�dziesz| m�g� widywa� si� z Nathanem.
00:01:02:"Pogoda na mi�o��"| SEZON 1; ODCINEK 11
00:01:04:The Living Years
00:01:06:do wersji One.Tree.Hill.S01E11.DVDRip.XviD-RiVER
00:01:09:t�umaczy�a: tricomi
00:01:12:korekta i synchro do wersji DVDRip: MrsWinchester| mrs.winchester@wp.pl
00:01:42:Prawda boli.
00:01:44:Ale wrogo�� zostawiamy na zewn�trz.| Kto chcia�by zacz��?
00:01:47:Pani zna wszystkie odpowiedzi,| wi�c niech nam Pani powie.
00:01:50:- Wrogo�� zostawiamy na zewn�trz.|- Wszystko wymkn�o si� spod kontroli,
00:01:54:- Wi�c pomy�leli�my�|- Ty pomy�la�a�.
00:01:56:- � obiektywnie.|- Co znaczy "wymkn�o si� spod kontroli"?. Nathan?
00:02:00:Nie dzi�kuje.
00:02:04:Krytyczny punkt osi�gn�li�my| 2 tygodnie temu, kiedy m�j syn�
00:02:08:- S�yszy Pani, �Jej syn�.|- Teraz m�wi Deb.
00:02:11:Kiedy nasz syn straci� przytomno�� |po za�yciu narkotyk�w,| kt�re mia�y poprawi� jego form�.
00:02:17:Dzieciak pope�ni� b��d i wie o tym.
00:02:18:Ojciec zmusza go do tego sportu,| odk�d by� wystarczaj�co du�y,| �eby utrzyma� pi�k�.
00:02:23:Czy to prawda?
00:02:24:�atwo jej zrzuci� win� na mnie,| ale to dla niej przez ostatnie miesi�ce |praca by�a na pierwszym miejscu.
00:02:28:Tak, ale zmieni�am swoje zachowanie, a ty nie.
00:02:31:Nie potrafisz sko�czy� z t� niezdrow�| obsesj� na temat koszyk�wki,
00:02:34:i gry Nathana.|- Wini mnie za swoje niedoci�gni�cia w roli matki.
00:02:37:Ok, My�l�, �e wiemy ju� od czego zacz��.
00:02:41:Nathan, my�lisz, �e koszyk�wka| jest winna waszym rodzinnym problemom.
00:02:46:- Cz�ciowo.|- Ale ci�gle lubisz gra�?
00:02:48:Ju� sam nie wiem.
00:02:51:�wietnie, co za prze�om Nate.
00:02:53:Dzi�ki doktorku.
00:02:56:- Dan.|- Zamieszanie! Nie ma szans, �eby to pomog�o.
00:03:01:Masz racj� Dan, nie potrzebujemy psychologa, |�eby zdefiniowa� nasze problemy,| w�a�nie zrobi�e� je oczywistymi.
00:03:06:Nie jestem jego jedynym rodzicem Deb.
00:03:08:- Mo�e pojedziesz ze swoim staruszkiem, co Nathan? |- Przesta� Dan. Chod� Nathan, idziemy.
00:03:11:Niech dzieciak sam podejmuje decyzje.| Co powiesz synu?
00:03:17:Nate?
00:03:20:Nathan!
00:03:23:Prosz� bardzo.| To o tym pisarzu ci m�wi�em.
00:03:27:Somerset Maugham [Magam]?
00:03:29:M�wi si� Maugham [Maam]
00:03:31:- W niewoli uczu�.|- W niewoli!
00:03:35:To nie tak.
00:03:38:Wi�c sko�czyli�my ju� tutaj?
00:03:42:Po prostu pomy�la�am, �e to dobra okazja,| �eby sp�dzi� razem troch� czasu
00:03:47:wiesz, poby� razem.
00:03:48:Jest, ale mo�emy to robi w miejscu,| kt�re pachnie troch� mniej dziwnie?
00:03:54:Haha, to zapach starych ksi��ek.
00:03:57:Jak m�wi�am! Chod�, teraz moja kolej. Prosz�?
00:04:04:Tylko, �eby to by�o legalne.
00:04:25:Czekaj, jeste� pewna,| �e twoi rodzice nie wr�c� do domu?
00:04:30:Mog� wr�ci�
00:04:32:ale to nie jest ich jacuzzi.
00:04:36:Brooke� czyj to dom?
00:04:39:Nie wiem!
00:04:41:Co za r�nica?
00:05:02:Prosz� bardzo.
00:05:05:Wow, jak na specjalnie dietetyczne| to wygl�da cholernie smacznie.
00:05:08:Oh! Przepraszam.
00:05:15:Wszystko idzie �wietnie co?
00:05:18:Kawiarnia Karen jest ci�gle otwarta,
00:05:21:a ja cz�ciej widuj� swoj� szwagierk�.
00:05:24:Wi�c co s�ycha�?
00:05:27:Wczoraj mieli�my pierwsz� sesj� u psychologa.
00:05:32:Dan i psycholog. |To jak Hannibal Lector w barze sa�atkowym.
00:05:38:Je�li my�lisz, �e to pomo�e,| to ch�tnie porozmawiam z Nathanem.
00:05:41:By�oby �wietnie.
00:05:48:Wiem, �e lubisz moje kobiety Keith,| ale daj spok�j! Deb jest ci�gle moj� �on�.
00:05:52:Ju� nie d�ugo, je�li dalej tak b�dzie.
00:06:01:Zabieram dzi� Nathana na kolacj�.
00:06:03:Masz co� przeciwko?
00:06:05:- Tak, on potrzebuje troch� od ciebie odpocz��.|- Nie mo�esz mi zabroni� widywa� si� z w�asnym synem.
00:06:09:W�a�ciwie to mog�. |Prosz�c, albo przez adwokata. Wybieraj.
00:06:15:Powiedz mu, �e przyjad� po niego o 19.
00:06:22:Powiedz Nathanowi �eby do mnie zajrza�.| Zobacz� co do si� zrobi�.
00:06:37:Peyton?
00:06:49:Peyton!
00:07:03:- Gdzie jest Peyton?|- Pewnie ubiera si� do szko�y.
00:07:06:Kim Pan jest?
00:07:08:Jestem facetem, kt�ry odbierze ci te grabie| i spierze tw�j ko�cisty ty�ek.
00:07:14:Jestem jej ojcem, a ty?
00:07:16:Oh. Przepraszam.
00:07:21:Drzwi by�y otwarte i my�la�em, �e�
00:07:24:Jestem Lucas.
00:07:26:Larry Sawyer.
00:07:27:Hej tato, wiesz gdzie s� moje...
00:07:30:Co ty tu robisz?
00:07:31:Chcia� zagrabi mnie na �mier�.
00:07:34:Co?!
00:07:36:My�la�em, �e jeste��
00:07:40:nic wa�nego.
00:07:42:Od�o�� to.
00:07:48:- Kim jest ten facet?|- Jaki facet?
00:07:50:Ten, przez kt�rego si� u�miechasz.
00:07:52:M�j tata.
00:07:54:Te� bym, si� u�miecha�a,| ale z ca�kowicie innego powodu.
00:07:57:Hej, to m�j tata!| Jest pewna granica!
00:08:02:A propos, nie chce �adnej przekroczy�,| wi�c powiedz mi, gdyby to pytanie by�o niew�a�ciwe.
00:08:06:Czy to ci� kiedy� powstrzyma�o?
00:08:08:Musz� si� bardziej zbli�y� do Lucasa.
00:08:10:My�la�am, �e macie to ju� za sob�.
00:08:12:Przytulanki itp, id� nam wspaniale,| ale do tej pory tylko to.
00:08:17:Pomo�esz kole�ance?
00:08:20:Tak, wiesz co?
00:08:26:Daj mu to.
00:08:28:Travis.
00:08:29:Tak, powiedz mu, �e utwory 8 i 11| sprawiaj�, �e o nim my�lisz.
00:08:35:Super. Czekaj, �e ja o nim my�l�,| czy ty o nim my�lisz?
00:08:39:Jeste�my tylko przyjaci�mi.
00:08:40:Wiem, przepraszam. Jeste� boska.
00:08:48:Sko�czy�e� �Ma�ego ksi�cia�?
00:08:50:Nie, wypo�yczy�em film. Ksi��ka jest g�upia.
00:08:55:Nathan, nie zaliczysz francuskiego,| je�li nie przestaniesz wypo�ycza film�w.
00:08:58:Tak jakbym mia� mn�stwo czasu,| �eby sobie siedzie� i czyta�.
00:09:02:Powiesz mi w ko�cu jak posz�o?
00:09:08:Psycholog spyta�a mnie| czy ci�gle chc� gra w koszyk�wk�.
00:09:11:Wow, co powiedzia�e�?
00:09:13:Nie wiedzia�em co powiedzie�.
00:09:16:Nikt mnie nigdy o to nie pyta�.
00:09:17:Wow, to powa�na sprawa.
00:09:19:Te ostatnie tygodnie bez koszyk�wki...
00:09:22:Gdybym nie gra�, |to w�a�ciwie m�g�bym mie� jakie� �ycie.
00:09:27:- Co by� robi�?|- Nie wiem.
00:09:29:Przynajmniej mia� bym czas,| �eby si� tego dowiedzie�.
00:09:32:Poza tym, jestem pewien,| �e jest wiele ciekawszych rzeczy,| kt�re mogliby�my robi�, prawda?
00:09:36:My�lisz?
00:09:40:My�l�, �e jeste� naprawd� dzielny.
00:09:42:Zastanawiaj�c si� nad przebudow� tego kim jeste�.
00:09:46:Nie wiem czy potrafi�abym zrobi� co� takiego.
00:09:48:Potrafi�aby�.
00:09:54:- Musz� lecie�.|- Ok
00:09:59:Hej, dzisiaj zaczynaj� si� treningi tak?
00:10:03:Tak, tylko nie wiem czy ja zaczynam.
00:10:10:Do zobaczenia.
00:10:26:Praca i brak Brooke robi� z Luka nudnego ch�opaka.
00:10:30:- Hej.|- Mam co� dla ciebie.
00:10:33:Ale ja nie mam niczego dla ciebie.
00:10:35:A w�a�nie, �e masz.
00:10:37:Par� piosenek z tej p�yty powoduj�,| �e my�l� o tobie.
00:10:40:Oczywi�cie jak wi�kszo�� rzeczy.
00:10:42:Nie wiedzia�em, �e lubisz Travisa.
00:10:43:�artujesz, uwielbiam Travisa. Jest super.
00:10:46:Kto?
00:10:47:Ten kole� Travis.| Nie m�wimy o tym samym?
00:10:52:Sprawd� utwory 8 i 13.| Spodobaj� ci si�.
00:10:56:Pa.
00:11:06:Pomy�la�em, �e chcia�by� to mie�.
00:11:08:Ju� mam.
00:11:10:Ja te�.
00:11:14:Piosenki 8 i 11? Ca�a ty.
00:11:18:Co robisz? Co� w stylu ko�a ratunkowego dla Brooke?
00:11:22:- Dlaczego mia�abym to robi?|- Ja spyta�em pierwszy.
00:11:25:S�uchaj, nie doceniasz Brooke.
00:11:26: Ona jest pe�na niespodzianek.| To cz�� jej uroku.
00:11:31:Powiedzia�a, �ebym przes�ucha� utw�r 13.
00:11:34:Na p�ycie jest tylko 12 piosenek.
00:11:37:Pomyli�a si�.
00:11:39:Tak, najwidoczniej.
00:11:43:W ka�dym razie przepraszam| za ten poranek z twoim tat�.
00:11:47:Nie mia�em poj�cia, �e on tam jest.
00:11:51:Bo zazwyczaj go nie ma.
00:11:54:My�la�em, �e lubisz taki uk�ad.
00:11:57:Tak mu powiedzia�am.
00:11:59:Pisz� mu w mailach r�ne rzeczy| jaka to jestem szcz�liwa mieszkaj�c sama
00:12:03:i jaka jestem odpowiedzialna,| nawet kiedy nie jestem.
00:12:08:On kocha swoj� prac�?
00:12:10:A po �mierci mojej mamy by�abym niesprawiedliwa, |gdybym kaza�a mu z tego zrezygnowa�.
00:12:17:Ale bardzo za nim t�skni�,| kiedy go nie ma.
00:12:22:Powiedzia�a� mu to?
00:12:25:Martwi�by si�, tak jest lepiej.
00:12:34:Nie mam ostatnio ani chwili spokoju.
00:12:38:Mia�aby� co� przeciwko gdybym tu poczyta�,| kiedy b�dziesz rysowa�?
00:12:41:Dop�ki nie zaczniesz odgrywa� r�l.
00:12:45:W porz�dku.
00:13:11:Mama powiedzia�a,| �e chcesz si� ze mn� widzie�.
00:13:15:Tak.
00:13:18:Podaj mi ten klucz dobrze?
00:13:24:Wi�c jak si� trzymasz?
00:13:25:A co? Powiesz o tym mojej mamie?
00:13:29:To nie tak, Nate.
00:13:31:S�uchaj, wiem, �e nie rozmawiamy zbyt cz�sto.
00:13:33:Przykro mi z tego powodu.| Ale to wina moja i twojego ojca.
00:13:41:Wiem, �e przechodzisz ci�kie chwile,| gdyby� czego� potrzebowa�...
00:13:47:Mog� ci� o co� spyta�?
00:13:51:Gra�e� w liceum  w kosza prawda?
00:13:53:- Tylko przez jaki� czas....
Zgłoś jeśli naruszono regulamin