Siódma pieczęć- część I.doc

(142 KB) Pobierz

Test język polski klasa szósta

Imię i nazwisko ucznia                                                                      data: ………………………

………………………….

 

Siódma pieczęć

Rosły siwek rycerza unosi łeb i cicho rży. Antonius Błock odwraca się. Za nim stoi postać w czerni. Twarz ma bardzo bladą, ręce skrywa w szerokich fałdach opończy.

Rycerz: Ktoś ty?

Śmierć: Jestem Śmierć.

Rycerz: Przyszłaś po mnie?

Śmierć: Towarzyszę ci od dłuższego już czasu.

Rycerz: Wiem o tym.

Śmierć: Jesteś gotów?

Rycerz: Jeno ciało moje jeszcze się lęka.

Śmierć: Nie potrzebujesz się tego wstydzić.

Rycerz staje z klęczek, drży cały. Śmierć rozwiera poty płaszcza, by ogarnąć ramiona rycerza.

Rycerz: Wstrzymaj się na chwilę.

Śmierć: Wszyscy tak mówicie. Nikomu nie udzielam zwłoki. Rycerz: Ale grasz w szachy, prawda?

W oczach Śmierci pojawia się błysk zainteresowania.

Śmierć: Skąd o tym wiesz?

Rycerz: Widziałem to na obrazach, nasłuchałem się w pieśniach.

Śmierć: Doprawdy, jestem wcale niezłym graczem.

Rycerz: Nie lepszym ode mnie.

Rycerz grzebie w wielkiej, czarnej sakwie, dobywa z niej małą szachownicę. Rozkłada ją starannie na ziemi, zabiera się do ustawiania figur.

Śmierć: Dlaczego chcesz grać ze mną w szachy? Rycerz: Mam swoje powody.

Śmierć: Twoja sprawa.

Rycerz: Jeśli pozwolisz, postawię taki warunek: będę żyć dopóty, dopóki dotrzymam ci kroku w grze. Jeśli wygram - uwolnisz mnie.

Rycerz wyciąga w kierunku Śmierci obie zaciśnięte dłonie. Śmierć raptem uśmiecha się, wybiera rękę z czarną figurą.

Rycerz: Grasz czarnymi.

Śmierć: Nie uważasz, że w tym kolorze bardzo mi do twarzy? Pochylają się nad szachownicą.

Ingmar Bergman, Siódma pieczęć (fragment)

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin