Ciężkie czasy dla szatana.txt

(6 KB) Pobierz
Ci�kie czasy dla szatana

Czy w s�owach papie�a Benedykta XVI m�wi�cego, �e piek�o istnieje, by�o co� diabelskiego?
Wra�liwi na troski grzesznik�w, dzisiejsi duchowni zacz�li umniejsza� ryzyko wiecznego pot�pienia, twierdz�c, �e B�g, nawet je�li kiedy� dopuszcza� co� takiego, teraz bli�szy jest wsp�czesnym tendencjom w s�downictwie.
Na pocz�tku lat 90. poprzednik Benedykta, Jan Pawe� II odrzuci� poj�cie piek�a rzeczywistego, m�wi�c, �e jest to raczej symbol samowolnego odwr�cenia si� cz�owieka od Boga: "Piek�o oznacza nie tyle miejsce, co raczej wskazuje na sytuacj�, w jakiej znajduje si� cz�owiek, kt�ry w spos�b wolny i ostateczny oddala si� od Boga, �r�d�a �ycia i rado�ci�.

Ale w homilii wyg�oszonej do wiernych z parafii pod Rzymem 79-letni Benedykt, papie�, kt�ry nie ma czasu, by cacka� si� jak wsp�cze�ni kap�ani, postawi� to stanowisko na g�owie, oznajmiaj�c, �e "piek�o istnieje i jest wieczne, nawet je�li nikt ju� o nim wiele nie m�wi".

Za tymi s�owami kryje si� narastaj�ce uczucie irytacji chrze�cija�skich tradycjonalist�w, niezadowolonych, �e piek�o wysz�o z mody i �e �ycie po �mierci, wyja�owione i pozbawione wyrazisto�ci, jest teraz oferowane jako co� w rodzaju wymarzonych wiecznych wakacji. Niebo to wspania�y luksusowy kurort, a piek�o jest paskudnym slumsem, kt�ry zosta� zburzony, �eby stworzy� tam lepsze warunki do zamieszkania.

Niestety, Szatana nie da si� pozby� tak �atwo. By� mo�e on wr�cz cieszy si� niepomiernie, �e przej�ciowo utraci� sw�j gro�ny wizerunek, bo jak m�wi� Kevin Spacey w "Podejrzanych" (cho� nie powo�uj�c si� na Baudelaire�a): "Najwi�kszy podst�p diab�a polega na przekonaniu wszystkich, �e go nie ma".

Sonda�e pokazuj�, �e o wiele wi�cej ludzi wierzy dzi� w Boga ni� w Szatana, ale przez setki lat uwa�ano by za nielogiczne i oczywi�cie heretyckie uznawa� istnienie jednego bez drugiego. Piek�o i jego m�ki czeka�y tych, kt�rzy zeszli ze �cie�ki prawo�ci, ale dzisiaj teologowie, nie chc�c straszy� kurcz�cego si� grona wiernych, skutecznie wykre�lili Szatana ze scenariusza. Ko�ci� Anglii, zawsze staraj�cy si� by� na czasie, odrzuci� istnienie piek�a ju� w latach 70. XX wieku, a jego czo�owe postaci rzadko wspominaj� o Szatanie lub jego kr�lestwie.

Wielu duchownych przyjmuje obecnie koncepcj� powszechnego zbawienia, wedle kt�rej B�g nie porzuca grzesznik�w i nawet je�li w skrajnych przypadkach musi to uczyni�, to tylko po to, by p�niej ich odzyska�. "I wszyscy ludzie ujrz� zbawienie Bo�e", m�wi �ukasz (�k 3, 6). Oznacza to, narzekaj� konserwaty�ci, �e jest mn�stwo marchewki i �adnego kija, a zdecydowan� wypowied� Benedykta nale�y chyba uzna� za oznak� sfrustrowania coraz bardziej wyzbyt� poj�cia winy natur� wsp�czesnej interpretacji Pisma.

Albowiem Szatan, niezale�nie od swych wad, wykona� piekielnie dobr� robot�, je�li chodzi o sprawowanie si� rodzaju ludzkiego. Wyst�puje on, jako mniej lub bardziej przera�aj�ca posta�, w ka�dej znacz�cej religii, a to, co Anthony Burgess nazwa� "szcz�tkowym l�kiem przed piek�em", wi�cej zdzia�a�o przez ca�e wieki dla ustanowienia i utrzymania kodeks�w cywilizowanego post�powania ni� wszelkie uchwalone kiedykolwiek prawa.

Diabe� pojawia si� po raz pierwszy we wczesnych tekstach hebrajskich jako tajemnicza nadprzyrodzona istota, zwana "ha satan", co dos�ownie znaczy "przeciwnik", ale nie przeciwstawia si� on woli Boga. W Ksi�dze Hioba otrzymuje zadanie sprawdzenia lojalno�ci Hioba i cho� sprawdziany te s� srogie, raczej nie ma mowy o wrogo�ci. Dopiero oko�o pi�ciu wiek�w p�niej Szatan po raz pierwszy pojawia si� jako otwarty wr�g Boga, wygnany z grona anio��w. "Jak�e to spad�e� z niebios, Ja�niej�cy Synu Jutrzenki? Jak�e run��e� na ziemi� Ty, kt�ry m�wi�e� w swym sercu: Wst�pi� na niebiosa, powy�ej gwiazd Bo�ych postawi� m�j tron. � Jak to? Str�cony� do Szeolu na samo dno Otch�ani!" (Izajasz, 14, 12-15).

W dawnych tekstach mo�na znale�� r�ne relacje na temat upadku, a mo�e raczej wyniesienia Diab�a, ale � jak pisze ameryka�ska uczona Elaine Pagels w "Pochodzeniu Szatana" � ��czy je wsp�lny w�tek. "Wszystkie zgodne s� w jednym: ten najwi�kszy i najbardziej niebezpieczny wr�g nie zjawi� si� (jak mogliby�my przypuszcza�) jako kto� z zewn�trz, kto� obcy. Szatan nie jest wrogiem przychodz�cym z daleka, przeciwnie, to wr�g bliski � jak krewny, starszy brat lub zaufany znajomy � osoba, od kt�rej dobrej woli i lojalno�ci zale�y pomy�lno�� rodziny i spo�ecze�stwa".

Wi�kszo�� uczonych chrze�cija�skich uwa�a, �e Lucyfer, najinteligentniejszy z anio��w, zbuntowa� si� przeciwko Bogu i usi�owa� przej�� panowanie nad niebiosami. Wyrzucony, zem�ci� si�, kusz�c Adama i Ew� do grzechu pierworodnego i od tego czasu stara si� zdobywa� dusze dla swego piekielnego kr�lestwa. Nie wszyscy jednak uwa�ali go za uciele�nienie z�a. John Milton w "Raju utraconym" przedstawia go z wyra�n� sympati� jako or�downika demokracji i wolno�ci w tyra�skim i skostnia�ym porz�dku Boga ("wstr�tnego w�adcy niebios") i sugeruje ("lepiej panowa� w piekle, ni� s�u�y� w niebie"), �e mimo upadku pozosta� wierny sobie.

Od tamtego czasu podejmowano jeszcze inne pr�by przywr�cenia mu dobrej reputacji. Profesor Henry Ansgar Kelly z University of California, mediewista i autor biografii Szatana, okre�la go jako "kosmicznego banit�" i twierdzi, �e Ko�ci� wczesnych wiek�w, wspierany przez artyst�w i uczonych, postanowi� zrobi� z niego czarny charakter, �eby trzyma� masy w pos�uchu. Szatan wcale nie pali pod piekielnym kot�em, m�wi profesor Kelly, lecz jest wci�� mi�dzy nami jako wykonawca woli niebios. � To jakby przedstawiciel s�u�b specjalnych. Jego zadanie polega na testowaniu ludzi i oskar�aniu ich o z�e uczynki, ale jest cyniczny i nadgorliwy � dodaje.

Oczyszczenie z zarzut�w powinno by� najmniejszym ze zmartwie� Szatana. Jego prawdziwy problem, i do pewnego stopnia tak�e papie�a Benedykta, polega na tym, �e zbyt ma�o ludzi wierzy dzi� w ca�� koncepcj� kary Bo�ej. Rysy zacz�y si� pokazywa� w wieku XVIII, kiedy nauka, podwa�aj�ca ju� tezy kreacjonizmu, ustali�a, �e wybuchy wulkan�w nie s�, jak powszechnie przypuszczano, dowodem furii piekie�. Nieprzekonani przez nauk� mnisi rosyjscy podj�li nieudan� misj� dokopania si� do �rodka ziemi.

Tak�e dla Szatana nasta�y z�e czasy. Wizerunek demona z rogami, ogonem i wid�ami, spowitego oparami siarki, sta� si� komediow� karykatur�. Niegdy� wystrzegaj�cy si� wszelkich religijnych w�tk�w Hollywood odkry� komercyjn� warto�� diab�a dzi�ki takim filmom, jak "Rosemary�s Baby" czy kolejne cz�ci "Egzorcysty" i "Omenu". Potem sama koncepcja z�a zosta�a zakwestionowana na gruncie filozoficznym, a pisarze, tacy jak So��enicyn w "Archipelagu Gu�ag" i Arthur Miller w "Czarownicach z Salem", odrzucili my�l, �e prawdziwa nikczemno�� mo�e by� innego pochodzenia ni� ludzkie.

Sprawy mog� wygl�da� kiepsko, ale Szatan nie musi wpada� w rozpacz. Nasze wyobra�enie piek�a idzie po prostu z duchem czasu i nawet kiedy twierdzimy, �e nie przejmujemy si� ju� tak Szatanem, stan wsp�czesnego �wiata pcha nas w jego szpony. Wi�cej sceptyk�w to wi�cej go�ci w piekle, a jak przypomina nam papie�, jest tam mn�stwo miejsca dla wszystkich.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin