o-zanieczyszczeniach-wody-pitnej-i-wielu-innych-sprawach-eioba.pdf

(111 KB) Pobierz
590968309 UNPDF
Artykuł pobrano ze strony eioba.pl
O zanieczyszczeniach wody pitnej i wielu innych sprawach...
Co zawiera zwykle nasza woda?
Przede wszystkim zawiera mnóstwo substancji stałych (nierozpuszczalnych), substancje trwale
rozpuszczalne, zanieczyszczenia mikrobiologiczne (grzybki, bakterie, wirusy itp.).
Woda zawiera wiele substancji chemicznych. Jedne są uznane za szkodliwe, inne wprawdzie nie, ale pełnią
rolę stresorów chemicznych. Są to bardzo nieraz skomplikowane sole nieorganiczne i organiczne, toksyczne
substancje mineralne, alkohole, aldehydy, związki polifenolowe itp. związki. Stają się one toksyczne wówczas,
kiedy dostają się do organizmu zbyt często lub w zbyt dużej ilości, albo gdy nie dysponujesz wystarczającymi
możliwościami odtrucia. Musisz je unieszkodliwić i wydalić, a to jest dużym obciążeniem dla organizmu.
Kiedy jest ich nadmiar, organizm nie daje rady i ulegasz wówczas zatruciu. W przypadku upośledzenia
czynności wątroby (jako centrum odtruwającego) w wyniku przebytej żółtaczki, nadużywania alkoholu lub zatruć
chemicznych nie poradzi ona sobie z nawet niewielką ilością dodatkowego stresora chemicznego. Dochodzi do
skrytych zaburzeń pracy organizmu, narastają dolegliwości i objawy chorobowe, których przyczyn przez długi
czas nie można rozpoznać.
W TEJ SYTUACJI DYSPONUJEMY
PRAKTYCZNIE TYLKO JEDNĄ MOŻLIWOŚCIĄ
OGRANICZENIA OBCIĄŻENIA CHEMICZNEGO
NASZEGO ORGANIZMU.
JEST NIĄ WYBÓR CZYSTEJ WODY.
(Z. Hałat – „Woda”)
A jaką wodę pijesz? Czy masz pewność, że Twoja woda jest czysta i zdrowa? Czy z pewnością nadaje się
do picia? Człowiek uczynił z wody śmietnisko. Jakim prawem? Nasza niepohamowana ekspansja powoduje, że
ilość zanieczyszczeń zawartych w wodzie podwaja się co 10 lat.
To, co leci z kranów większości miast, to ciecz a nie woda. Jest to „coś” w miarę klarownego,
przezroczystego.
Czy jest to jednak życiodajna woda? Jeśli tak, to dlaczego herbata z tej „wody” jest Ci wstrętna?
Dlaczego na powierzchni herbaty tworzy się „kożuch”?
Dlaczego kubek, szklanka od herbaty pokrywa się ciemnym nalotem, który tak trudno jest usunąć?
Dlaczego kupujesz wodę w sklepach nie mając w dodatku żadnej pewności, że jest to coś, co chciałeś
kupić?
Dlaczego polecają Ci zmywać twarz mleczkiem kosmetycznym, tonikiem, a nie wodą?
Okazuje się, że woda nie nadaje się do mycia twarzy, powoduje uczulenia, pierzchnięcie skóry, ale nadaje się
za to świetnie do picia? Jak bardzo jest to bezsensowne? Co w końcu jest mniej odporne na działanie „kranówki” z
chemią - delikatne śluzówki wewnątrz organizmu czy skóra?
590968309.002.png
Rzecz jasna, woda musi zostać oczyszczona w oczyszczalniach wodociągowych. Tam następuje sedymentacja i
koagulacja (tj. kłaczkowanie - wytrącanie cząstek stałych opadających na dno). Zwykle koagulantem (flokulantem)
jest siarczan glinu.
I tu ciekawostka: komisja naukowo–badawcza rządu brytyjskiego wykryła w 1989 r., że wysoka zawartość
aluminium w wodzie pitnej może być powodem choroby Alzheimera. Choroba ta jest nieuleczalna (jak na razie) i
niszczy mózg. Podstawową przyczyną zajęcia się problemem przez rząd brytyjski stał się wypadek w stacji
wodociągów w Camelford w Kornwalii w 1988 r., gdzie odbiorcy wody pili przez dłuższy czas wodę o dużej
zawartości siarczanu aluminium, co spowodowało u nich zaniki pamięci.
Do tego doszły później wyniki badań kanadyjskich (McLachlan – Ontario) dowodzące w niezaprzeczalny
sposób bezpośrednich związków między demencją a aluminium („Związek choroby Alzheimera z aluminium” – art.
dr Harolda D. Fostera, Nexus Nr 6/2005).
Powróćmy jednak do zasadniczego tematu.
Po sedymentacji i koagulacji woda przechodzi przez filtry, a później jest poddawana dezynfekcji poprzez
chlorowanie (zwykle chlorem, podchlorynem sodu lub dwutlenkiem chloru ). Największą dawkę chloru - 10 mg na
litr - dodaje się we wstępnym procesie uzdatniania. Chloruje się wodę także po filtrowaniu dodając maksymalnie 1
mg chloru na litr wody, tuż przed wpuszczeniem do sieci, by odkazić biologicznie rury wodociągowe. Rzecz jasna,
tak uzdatniona woda spełnia wymogi polskich norm, ale… czytaj dalej.
Z pewnością chlorowanie chroni wodę przed bakteriami. Nie jest to jednak bezkarne.
Z badań przeprowadzonych w USA, opublikowanych na łamach „American Journal of Public Health” wynika,
że ludzie, którzy od wielu lat piją chlorowaną wodę, są bardziej narażeni na raka pęcherza moczowego oraz
odbytu. Dotyczy to przede wszystkim mężczyzn. Kobiety zagrożone są natomiast rakiem piersi (sutka).
Zagrożenie to ma już wymiar epidemii. Aż 1/3 zgonów spowodowanych nowotworami to ofiary raka sutka.
Chlor bardzo silnie reaguje z wieloma substancjami. W rezultacie aktywności chloru powstaje ok. 250
związków chloropochodnych – toksycznych i mutagennych. Chlor tworzy m.in. tzw. trójhalometany - wyjątkowo
silnie rakotwórcze związki , na które w Polsce nie ma żadnych norm!
Trujące związki organiczne chloru zwiększają ryzyko zachorowań na raka żołądka i jelita o 100%. Według
Międzynarodowej Agencji Chorób Nowotworowych 59 związków chloru organicznego zasługuje na miano
sprawców raka u ludzi i zwierząt, z tym, że nie wszystkie związki chloru zdołano przebadać w kierunku
właściwości kancerogennych.
Chronimy się więc przed bakteriami, a chorujemy na raka. Oprócz tego chlor spożywany z wodą zabija
również bakterie mające pozytywny wpływ na funkcjonowanie organizmu. W jak wielkim więc stopniu chlor wywiera
negatywny skutek na Twój organizm - narządy wewnętrzne, skórę, włosy, oczy?
Chlor i jego trujące związki sprzyjają powstawaniu alergii dróg oddechowych i przewodu pokarmowego.
Niszczą bowiem śluzówki ułatwiając wtargnięcie alergenów w głąb tkanek i do krwi, wywołują napady kaszlu, astmy
i kataru u chorych z alergią.
Chlor powoduje również zmiany genetyczne (mutacje), łączy się z enzymami, wpływa negatywnie na moc
układu immunologicznego. Może on również powodować nawroty przebytych chorób.
W celu uniknięcia chlorowania stosuje się ewentualnie ozonowanie i naświetlanie promieniami UV.
Odkażanie promieniami UV oczywiście ma swój sens, ale odbywa się to na początku procesu dostarczania
wody. Metoda ta ma doprowadzić wodę zanieczyszczoną bakteriologicznie do stanu używalności higienicznej. W
przeciwieństwie do innych metod (np. chlorowania) nie występują tu żadne negatywne zmiany smakowe i
zapachowe. Jakość oczyszczonej wody odpowiada bakteriologicznym wymogom jakościowym wody pitnej
pozostając w zgodzie z rozporządzeniami odnoszącymi się do zaopatrzenia w wodę pitną. Bakteriologiczne
wymogi...
A co z chemią zawartą w wodzie? Regulują to również rozporządzenia. W dalszej części lektury przekonasz
się sam, jak przedstawiają się normy w tych rozporządzeniach. Oprócz tego wiele zanieczyszczeń chemicznych
nie da się usunąć zwykłymi metodami. Przykładem są np. antymon, polichlorowane bifenyle, sód.
590968309.003.png
Wróćmy jednak do meritum sprawy.
Ozonowanie jest bezpieczniejszą metodą pod względem wytrącania się szkodliwych dla ludzi związków, ale
ma też swoje wady: szybciej traci swe własności uzdatniające. Jest to również droga technologia stosowana
przede wszystkim do uzdatniania wody zawierającej stosunkowo dużo składników organicznych.
Odkażona woda płynie rurociągami do odbiorców. Czy może zdarzyć się, że ponownie ulegnie
zanieczyszczeniu, np. wskutek awarii rurociągu czy drobnych nawet nieszczelności?
Trzeba jasno stwierdzić: ani ozonowanie, ani fluoryzacja, ani nowa metoda chlorowania, polegająca
na dodawaniu ClO 2 zamiast Cl 2 nie są cudownymi sposobami na zapewnienie czystości wody, którą
pijesz. Nie trzeba być chemikiem, by wiedzieć, że te „dodatki” są jeszcze jednym komponentem
„chemicznej zupki”, którą pije ogromna większość Polaków.
Twierdzisz nadal jednak, że w Twoim mieście, gospodarstwie, woda jest czysta. Tak, masz prawo tak
myśleć, ale kiedy rozważysz punkty krytyczne zaopatrzenia w wodę, to z pewnością zmienisz zdanie.
Jakie są to punkty?
1. Surowiec - często pozaklasowa woda powierzchniowa zawierająca nieusuwalne w procesie uzdatniania
domieszki przemysłowe i naturalne. Odpowiesz: „... w moim mieście woda jest czysta, bo czerpana
z ujęć głębinowych...” Świetnie, ale ta woda też musi być najpierw uzdatniona ...
2. Uzdatnianie - toksyczne efekty dezynfekcji (najczęściej poprzez chlorowanie podchlorynem sodu)
niezbędnej w celu zapobiegania epidemiom wodnym. Odpowiesz: w moim mieście woda nie jest
chlorowana, tylko ozonowana, naświetlana promieniami UV...” Bardzo dobrze, ale woda musi być
przesyłana do Twego mieszkania wodociągiem, który może zawierać azbest, ulec awarii i zanieczyścić
w ten sposób uzdatnioną już wodę, zgoda?
3. Sieć wodociągowa:
a) - rury cementowo - azbestowe, skutki awarii, itp. Odpowiesz : „... u nas są nowe rury, bez
azbestu. Awaria z pewnością też nam nie grozi zanieczyszczeniem wody...” Być może jest
tak, jak mówisz, ale z czego jest wykonana instalacja wodociągowa w Twoim mieszkaniu? Może z
polichlorku winylu? Wiedz więc, że źle zrobiony polichlorek ulega depolimeryzacji, co prowadzi do
uwalniania się rakotwórczego monomeru. W Polsce nie ma normy zdrowotnej na stężenie chlorku
winylu w wodzie, producent może więc otrzymać atest na dowolną rurę winylową, a potem
produkować taką, która nigdy nie zostałaby dopuszczona w Europie Zachodniej.
b) - zanieczyszczone rury. Odpowiesz : „ ...w moim mieście rury są płukane...” A jak rzadko?
Jakimi metodami? W Polsce nowoczesne metody czyszczenia instalacji wodociągowej (kwasem
octowym, specjalnymi elastycznymi tłokami, mieszaniną woda-powietrze, strugami wody pod
ciśnieniem 100-150 atmosfer) przyjmują się bardzo powoli. Nasze przedsiębiorstwa wolą rury
wymieniać, niż płukać. Koszt wymian jest większy, ale i zarobek przedsiębiorstwa również ...
4. Instalacja domowa - ołów, miedź, chlorek winylu. Odpowiesz: „... ja mam filtr usuwający
zanieczyszczenia...” Doskonale, że starasz się dbać o swoje zdrowie, ale jak bardzo prosty jest to
filtr?
5. Filtrowanie wody filtrami złej jakości (tzw. „psychologicznymi”) i źle serwisowanymi. Odpowiesz: „... ja
mam wodę z własnej studni...” To prawda, ale jaka jest ta woda i czy nadaje się do picia?
6. Brak dezynfekcji wody ze studni zawierającej często domieszki naturalne (odchody ludzi i zwierząt,
pestycydy, nawozy, odcieki ze składowisk itp.) Tym razem pewnie powiesz, że często oczyszczasz
studnię i dezynfekujesz ją. Jeśli tak, to jakimi substancjami chemicznymi i jak bardzo negatywny wpływ
mają one na organizm człowieka?
I nic tu nie pomoże przegotowywanie wody, które zabije najwyżej bakterie. Gotowanie nie wyeliminuje
wszystkich chemicznych zanieczyszczeń. Co najwyżej wytrąci część soli, które osadzą się na ściankach
czajnika w postaci tzw. kamienia kotłowego. W dodatku woda w temperaturze powyżej 70 0 C staje się wodą
590968309.004.png
martwą – traci swą krystaliczną strukturę.
Widzisz więc, że wbrew pozorom, budowa coraz wymyślniejszych systemów uzdatniania wody
wodociągowej nie jest żadnym rozwiązaniem. Przecież i tak woda w drodze ze stacji uzdatniania do odbiorcy musi
przepłynąć przez całą sieć rur – brudnych rur . Wtórne zanieczyszczenia są największym problemem, którego
jeszcze w Polsce nie rozwiązano. Dlaczego?
Ponieważ zawarte w wodzie sole mineralne i związki organiczne sprzyjają rozwojowi mikroorganizmów.
Algi, bakterie, pierwotniaki osadzają się chętnie na skorodowanych wskutek agresywnego działania soli
wewnętrznych powierzchniach rur. To, że woda jest chlorowana, naświetlana promieniami UV lub ozonowana w
celu zabicia mikroorganizmów nie znaczy, że części z nich nie uda się przeniknąć przez systemy uzdatniania.
„Żadne miejskie urządzenia uzdatniające wodę nie są w stanie usunąć z niej wszystkich
zanieczyszczeń. Ze ścieków wiślanych nie zrobi się wody krystalicznie czystej, zdrowej, o
naturalnym smaku i zapachu - twierdzi Bogna Wichrowska z Państwowego Zakładu Higieny
(„Rzeczpospolita”, 30.09.1993.)
„To, co płynie z kranu na pewno nie jest już wodą. Prawda ta, jakkolwiek powtarzana przez
wiele autorytetów naukowych, chociażby prof. Jana Dojlido z Instytutu Meteorologii i Gospodarki
Wodnej, ekologa Bogdana Łypa czy cały sztab specjalistów z Państwowego Zakładu Higieny z
docentem Stefanem Maziarką na czele, nie dociera, niestety, do większości ludzi.” („Raj” 3/94) .
Nie ma również dobrego sposobu (na skalę komunalną) na usunięcie z wody soli, nawozów mineralnych
wypłukiwanych z pól i milionów kilogramów wszelkiego rodzaju leków.
Skutek: woda jest niestabilna chemicznie (powoduje korozję) i biologicznie (umożliwia rozwój
mikroorganizmów).
Wyłącznym sposobem na usunięcie soli metali alkalicznych (sód, potas, wapń), bakterii, wirusów,
pestycydów, jonów metali ciężkich (ołów, kadm, chrom, nikiel, kobalt), azotynów, azotanów,
chloroformu, bromoformu, wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych, cząsteczek
promieniotwórczych jest osmoza odwrócona .
Trzeba więc wyraźnie powiedzieć: dzisiaj nikt jeszcze nie wymyślił równie skutecznego sposobu
zaopatrywania w czystą, zdrową wodę na skalę komunalną.
„A co z oczyszczalniami ścieków? Według Billa Turnera, zarządcy zasobów naturalnych
Nowego Meksyku, «doskonale znany jest fakt, że konwencjonalne metody stosowane w
oczyszczalniach ścieków nie usuwają całkowicie z wody leków i innych chemicznych
pozostałości.
Inne metody, takie jak filtrowanie przy zastosowaniu węgla aktywowanego lub działanie
światłem ultrafioletowym, prawdopodobnie usunęłyby leki, ale są bardzo kosztowne».
Proces odwróconej osmozy również usuwa wiele dużych molekuł PPCP [ Pharmaceutical and
Personal Care Pollutants Polutanty Farmaceutyczne i Ochrony Osobistej – przyp. autora], ale jest to
metoda droga i komunalnych oczyszczalni ścieków na nią nie stać” [podkreślenie autora]. („Nexus” nr
5/2005, „Leki prosto z kranu”, Sherill Sellman) .
Jedyną więc gwarancją picia czystej wody jest umieszczenie urządzeń skutecznie oczyszczających i
nie stwarzających zagrożeń chemicznych w punkcie czerpania wody.
Dlatego stacja uzdatniania tej wody POWINNA być w Twoim domu. Oznacza to, że powinieneś wyposażyć
Twoje mieszkanie w taką stację, ponieważ zapewni Ci to możliwość picia krystalicznie czystej, zdrowej wody o
cechach wody źródlanej. Powtórzę: wymienione warunki spełniają jedynie aparaty osmotyczne .
Skąd biorą się jednak zanieczyszczenia wody?
Najbardziej groźne zanieczyszczenia to zanieczyszczenia przemysłowe, zanieczyszczenia ze ścieków,
590968309.005.png
590968309.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin