Orzeszkowa - Nad Niemnem (opracowanie wstępu z BN).doc

(103 KB) Pobierz
Eliza Orzeszkowa, Nad Niemnem (BN) oprac

Eliza Orzeszkowa, Nad Niemnem (BN) oprac. Józef Bachórz

 

I.                    PISARKA ZNAD NIEMNA

 

Tytuł nawiązuje do Mickiewiczowskich uczuć do ziem nad błękitnym Niemnem rozciągnionych lub jest lapidarnym nazwaniem losu pisarki (na 69 lat tylko 10 przeżyła z dala od miejsc rodzinnych).

              à 1852-57 na pensji sióstr sakramentek w Warszawie

              à 1858-63 w majątku męża w Ludwinowie (granica Polesia i Wołynia)

 

Orzeszkowa urodziła się 20 czerwca 1841 r. we dworze w Milkowszczyźnie (na północ od Niemna, 40 km od Grodna). Mieszkała tu w dzieciństwie i po rozstaniu z mężem, aż do 1869 r., kiedy musiała sprzedać zadłużony majątek. Odtąd na 41 lat związała się z Grodnem.

 

Rzadko wyjeżdżała na krótko do Warszawy lub Wilna. Jeszcze rzadziej bywała na Zachodzie (1881, grudzień 1893, lato 1899 – kuracyjne pobyty w Wiesbaden w Niemczech, w czasie trzeciego zajrzała też do Szwajcarii). Wolała odwiedzać pobliskie dworki, gł. latem, gdy źle się pisało.

 

Ze szkoły wyniosła biegłą znajomość francuskiego, niezłą niemieckiego, umiejętność pisania po polsku, wiadomości o literaturze (nauczyciel – Ignacy Kowalewski). Szkoła miała przygotować głównie do ról towarzyskich i domowych, do życia umysłowego i lit. przygotowała się sama.

 

Po ojcu, Benedykcie Pawłowskim (~ Korczyński ???), Eliza odziedziczyła dużą i wielojęzyczną bibliotekę (gł. pisarzy francuskiego Oświecenia). Zmarł, gdy miała 3 lata. Babka jej o nim mówiła, choć ubolewała nad jego niedowiarstwem i masoństwem.

 

Matka, Franciszka z Kamieńskich, po 3 latach wyszła za ziemianina spod Kobrynia, Konstantgo Widackiego. Była piękną patriotką, rozmiłowaną w gestach symbolicznych. Eliza zarzucała matce trzymanie się konwenansów, po zamęściu przestała jej ulegać.

 

Męża, Piotra Orzeszko (35 lat, gdy ona miała 17), naraiła jej rodzina. Ślub odbył się po kilku tygodniach narzeczeństwa, 21 I 1858 r. Dwa lata minęły na wizytach sąsiedzkich, potem Eliza zaczęła czytać (gł. Voltaire’a, Rousseau, Diderota, Micheleta, Thiersa i nowe publikacje).

·         interesowała się z zapałem demonstracjom patriotycznym lat 1861, 1862 w Warszawie

·         z młodszym bratem męża założyła we dworze szkółkę dla dzieci ze wsi

·         Piotr był sceptyczny do jej działań, narastał kryzys, ale powstrzymała się z rozwodem, bo w 1863 w Ludwinowie pojawiły się „partie” leśne, była tam potrzebna (Piotr należał do „białych”, ale nie zamykał domu przed powstańcami)

·         Eliza angażowała się w posługi kurierskie; latem 1863 r. przewiozła do granicy z Królestwem Romualda Traugutta (ostatni dyktator powstania w Warszawie)

 

Rozstali się początkiem 1864 r. W grudniu Piotr został aresztowany za sprzyjanie „miatieżnikom”. Nie przyznał się, ale nikogo nie wsypał. Skazano go na zesłanie, a Ludwinów skonfiskowano.

Nie pojechała za nim do Permu (wyrzucała to sobie jako błąd etyczny), ale gdy wrócił w 1867 r. do Warszawy (na Litwę nie mógł) przeprowadziła proces rozwodowy (dostała go w 1869). Piotr zmarł w Warszawie w 1874 r.

 

Zakochana była w Zygmncie Święcickim, o 5 lat starszym od siebie lekarzu. Nie wzięli ślubu z powodu problemów z rozwodem, plotek, trudności z pracą (Zygmunt znalazł ją w Mińsku) i zadłużenia Milkowszczyzny (nie dopuściła do licytacji, sprzedała dworek, ale pułkownikowi rosyjskiemu pochodzenia angielskiego, bo Polacy nie mogli nabywać tu ziem, który odsprzedał dworek rodowitemu Rosjaninowi – znów błąd etyczny).

 

W 1869 r. przeniosła się do Grodna – tu mieszkała matka i Stanisław Nahorski, adwokat. Był żonaty i opiekował się chorą żoną, więc związek z nim odizolował Elizę od towarzystwa. Pobrali się w 1894 r., gdy zmarła mu żona (Eliza miała 53 lata, on – 68). Zmarł w grudniu 1896 r. Elizę po śmierci (18 V 1910) pochowano obok niego na grodzieńskim cmentarzu katolickim.

 

Eliza chciała udowodnić, że wbrew ludziom, którzy rozwódce odmawiali wartości moralnych i obywatelskich, potrafi pełnić pożyteczną służbę i pomóc swoją pracą (np. w 1885 r. przyczyniła się do odbudowy Grodna spustoszonego przez pożar).

Została w Grodnie również dlatego, że jej talent pisarski czerpał natchnienie z rodzinnych stron (wolała pisać o ziemi nadniemeńskiej i Polesiu, Warszawa w Marcie jest mało przekonująca). A swe zajęcia literackie traktowała jako najważniejsze w życiu powołanie, misję, której trzeba wszystko podporządkować (~ romantyzm), choć mówiła też o służbie ku pożytkowi społeczeństwa.

Np. w czasie pobytu w Milkowszczyźnie (1864-69) napisała 10 powieści i 20 innych tekstów!

 

II.                 PROBLEM MISJI PO KLĘSCE

 

Orzeszkowa była prekursorką pozytywizmu warszawskiego (praca u podstaw, wyższość prozy, tendencyjność), co nie znaczy, że nie było między nią a pozytywistami znacznych różnic.

·         dla młodych (po 1870 – Świętochowski, Prus, Litwos) gł. przeciwnikiem było epigońskie wierszotwórstwo i gawędziarstwo, ale czasem też romantyzm z okresu „wieszczów” – (gł. Franciszek Krupiński; zarzuty: lekceważenie rozumu, uprzywilejowanie uczucia, powstanie styczniowe)

·         Eliza krytykowała wierszoklectwo i bujanie w obłokach, postulowała dostrzeżenie piękna w postępie wiedzy i cywilizacji, ale nigdy nie walczyła z tradycją romantyczną, nie zdobyła się na przytyki wobec powstania !

Wpływ na poglądy Orzeszkowej mieli przedburzowcy:

·         pokolenie literackie w Galicji, ważne na kilka lat przed burzą 1863 r.

·         mieli poczucie kryzysu romantyzmu, oddalania się po 1848 r. od potrzeb społ.

·         chcieli odnowić tradycje patriotyczne i wiarę w lud, urzeczywistnić ideały demokratyczne

·         doceniali wielkich romantyków sprzed okresu mistycyzmu, wskrzeszali treści tyrtejskie (czołowy poeta to Mieczysław Romanowski, zginął w powstaniu)

·         dopominali się o pisarstwo dążnościowe (powieści Walerego Łozińskiego)

Ślady tych idei u Elizy:

·         (1866) Obrazek z lat głodowych w „Tygodniku Ilustrowanym” - debiut, Kilka uwag nad powieścią i O „Historii cywilizacji angielskiej” przez Henryka Tomasza Buckla w „Gazecie Polskiej”

·         dzieło Buckle’a ukazało się we Lwowie w 1863 r. w „Dzienniku Literackim” (pismo przedburzowców)

·         w Kilku uwagach... zawarła postulat tendencyjności, za patronów podając Kraszewskiego i Korzeniowskiego, Adama Pługa i Zygmunta Kaczkowskiego, wspominała o George Sadn i Wiktorze Hugo (była to kontynuacja rom. przewodnictwa ideowego)

·         kontynuowała apele sprzed 1863 r. – wspomaganie krzywdzonych, pracowitość, zajęcia użyteczne, zawody inteligenckie (inżynier, nauczyciel) i rzemieślnicze, więzi sąsiedzkie, przeciwstawiała snobistyczne dwory ziemiańskim domom

·         dodawała nowe tematy – kwestia kobieca (Ostatnia miłość 1867, Pamiętnik Wacławy 1871, Na dnie sumienia 1872, Marta 1873), kwestia żydowska (Meir Ezofowicz 1878), wieś chłopska (Niziny 1884, Dziurdziowie 1885 – powieści w nowym stylu)

·         ewoluowała od narracyjnych dopowiedzeń, apelu i komentarza do opisowości

 

 

 

W 1880 r. młodzi zyskali przewagę, ale wciąż pilnowali się i krytycznie podchodzi do siebie.

·         (1879) O powieściach T.T. Jeża... – krytyka nadmiaru tendencyjności, ulegania modom, traktowania literatury jako zwierciadła rzeczywistości

·         powieść musi wnikać w kolizje i dramaty życia, stawiać pytania, selekcjonować materiał; postulowała zintegrowanie wymowy dzieła z bezstronnym obrazem rzeczywistości (sama pisała nowe powieści, np. Nad Niemnem, Cham)

 

Do 1883 r. (publikacja Ogniem i mieczem) powieściami zajmowali się Kraszewski, Zygmunt Miłkowski (Jeż), Orzeszkowa, a Sienkiewicz, Prus, Świętochowski byli gł. publicystami.

·         Kraszewski pisał powieści historyczne (1876, Stara Baśń), ale za Tainem uznawano gł. powieści o tematyce współczesnej (np. 17 powieści Orzeszkowej wydanych do 1883 r.)

·         Sienkiewicz nagle powrócił do historii i do patriotyzmu konserwatystów szlacheckich, nieco ksenofobicznego, batalistycznego z mesjanistyczną wiarą w opiekę boską

·         Prus odpowiedział recenzją krytyczną (1884) i Placówką (1885-86) oraz Lalką (1887-89), powieściami „z wielkich pytań epoki”

·         Orzeszkowa nie lubiła Henryka od kiedy w 1881 r. postawił Prusa nad nią; jego zwrot ideowy uznała za słabość charakteru, zwabionego salonami; potem dotknęło ją, że dostał on Nobla (1905), bo czuła się jego rywalką, choć nigdy publicznie go nie skrytykowała

·         zarzuca Trylogii tanią sensację, bez głębszej myśli i uczucia; doceniała to, że Sienkiewicz upomniał się w powieści o miłość Ojczyzny (odblokowało to w niej chęć jawnego pisania o patriotyzmie, ale napisała powieść współczesną i to dot. 1863 r. – Nad Niemnem)

 

III.              O PISANIU NAD NIEMNEM

 

Lęk o przyszłość społeczeństwa emanuje z Dziurdziów i Nizin. W 1884 r. w liście do Karłowicza wspomniała, że będzie pisać o szlachcie zagrodowej.

·         to środowisko poznała w Miniewiczach u panien Kamieńskich

·         właściciel, Jan Kamieński, był na zesłaniu po 1863 r. (wrócił w 1887)

·         czuła się zawsze wieśniaczką, w mieście zamieszkała w wieku 27 lat

·         spotykała się tam ze schłopiałą szlachtą w Bohatyrowiczach i chłopami białoruskimi

 

Końcem lipca 1885 r. miała plan powieści: panna ze środowiska obywatelskiego chciała wyjść za zagrodowca (tytuł: Mezalians). Nie miała to być powieść o lękach i obawach, ale o nadziei. temat mezaliansu wzięła z Kollokacji Korzeniowskiego (Kamila poślubia ubogiego, ale szlachetnego Józefa Starzyckiego). „Tyg. Powszechny” zapowiedział już druk Mezaliansu.

 

W 1886 r. zaczęła na dobre pisać, ale zmieniła tytuł. Stary uwydatniałby prywatny romans, nowy – rodzinne strony autorki, o której wiedziano, że jest „stamtąd”. Lista postaci w 1886 r. była prawie gotowa. Nie ma Andrzejowej, ale Kirłowa ma kilka jej cech (tajemnicze cierpienie, żałoba). Zmieniła potem imiona Bohatyrowiczów i dodała ich więcej. Z życia wzięła Eliza botanikę, folklor i objawy trwania idei ojczyzny.

 

W listopadzie 1886 r. wyjechała do Grodna i tempo prac spadło, miała migreny i chwile zniechęcenia. W grudniu jej służąca wychodziła za Bohatyrowicza, więc uczestniczyła w weselu.

 

W marcu 1887 miałą gotowy II tom i pojechała do Warszawy. Przy wyjeździe w kameralnym gronie urządzono jej uroczystość 20-lecia pracy pisarskiej. Prace nad III tomem ruszyły dopiero w lecie, gdy wróciła do Miniewicz. W sierpniu tom był gotów, a ostatni odcinek ukazał się w ostatnim numerze 1887 r. Natychmiast sporządzono wydanie książkowe.

 

 

 

IV.              GLORIA VICTIS

 

W 1910 r. wyszedł tom opowiadań o powstaniu styczniowym pt. Gloria victis. Było to możliwe po zelżeniu cenzury po rewolucji 1905 r. Odnoszono się już powszechnie pozytywnie do powstania.

 

Akcja Nad Niemnem rozgrywa się od 2. połowy czerwca do końca sierpnia 1886 r. Tylko 10 dni jest ukazanych dokładniej. A tylko w 2 z nich nie ma odwołania do 1863 r.

·         gdy Marta i Justyna wracają z kościoła, widok młodego furmana przypomina Marcie czasy, gdy jego stryj śpiewał Bywaj, dziewczę, zdrowa, ojczyzna mię woła

·         rozdział 3 opowiada losy braci, wspomina, że po 1863 r. wszystko zmieniło się w pasmo upokorzeń, zawodów i waśni, przedtem były czasy wzlotów nad poziomy

·         szczególną rolę mają rozdziały: 4/II (Mogiła) i 2/III

 

Mogiła to nie cmentarz, ale miejsce szczególne. Powstańców było 40 (jak męczenników z pierwszych wieków chrześcijaństwa). Wyszli z domu w czas wiosny, w maju, odświętnie odziani; polegli latem, w porze dojrzewania i plonowania; opłakano ich, ale pozostali między żywymi.

Jan prowadzi Justynę tę samą drogą, którą oni szli, pokazuje kolejne stacje. Las gra muzykę organową, wiatr uruchamia muzykę dzwonków. Do sanktuarium wybrali się w szczególny czas – niedziela, lipiec (rocznica 22), przed podjęciem życiowej decyzji, która wtedy już zapadła.

Mogiła jest jak ziarno Goreckiego, czeka na porę do wyjścia. nie ma tu mesjanistycznej wiary w posłannictwo, profetycznego przewidywania przyszłości, ale jest idea obcowania duchów, grobu jako kolebki odnowionego istnienia, chrześcijańska koncepcja sensu cierpienia.

Narracja nie jest rzeczowo-opisowa, ale podniosła i symboliczna. Choć mowa pozornie zależna „strzeże” realizmu. Taka zmiana narracji dotyczy wszystkich fragmentów o dziedzictwie ideowym 1863 r (np. rozpacz Andrzejowej po „stracie” syna - wierność tradycji powstania jest najlepszym sprawdzianem wartości człowieka).

 

Wartości to: podtrzymywanie narodowości, ponoszenie ofiar i wyrzeczeń w niewoli, budowanie demokratycznego społeczeństwa z myślą o przyszłości. Naśladowanie ducha idei „tamtych”, a nie powtarzanie bezmyślnie ich czynu zbrojnego.

 

Bohaterowie negatywni są odpowiedzialni za marnowanie energii, obojętność na stan kraju, ale nigdy świadomie i jawnie nie naigrawają się z przesłań 1863 r. Tylko Zygmunt się wybija – i jest oceniony gorzej niż Dominik, który załamał się na zesłaniu, ale nie zerwał przynajmniej z rodziną.

 

Patriotyzm i kosmopolityzm (1880) – poczucie przynależności narodowej to warunek zdrowego kosmopolityzmu, czyli braterstwa, zgody i współpracy narodów. Bez przywiązania do narodowości człowiek pozbywa się cennych składników osobowości (w książce bardziej stanowczo to ujęła).

 

Tradycje ideowe 1863 r. są wpisane w dziedzictwo młodego pokolenia (Witold), które podnosi się z upokorzenia ze śmiałą wiarą w jutro. Pierwsi pozytywiści zagubili gdzieś sens, wypaczyli go w sobkowską zapobiegliwość (Darzeccy) lub uznali ideały za sentymentalizm (Benedykt).

 

Nowa faza wymaga połączenia programu narodowego i ideałów demokratycznych z myśleniem pozytywistycznym (praktyczność, wola pracy, poszanowanie nauki). Hasła pozytywistyczne mają rodowód powstaniowy (przezwyciężanie przesądów kastowych, praca u podstaw, solidarność).

 

Dzięki młodym opowieść legendowa o 1863 r. nie wdaje się w komplikacje historyczne. Jan pamięta kilka scen-syntez (rodem z cyklów Grottgera: Polonia 1863, Lituania 1864-66), a Witek urodził się po powstaniu, lecz jest podobny do stryja, którego kult podtrzymuje.

 

Mamy tu niewyraźne wstawki o konflikcie białych i czerwonych (waśnie sąsiedzkie, konflikt Andrzeja z Darzeckim). Nie ma wzmianek o zamachach skrytobójczych, o wallenrodyzmie (Kraszewski), o pomyłkach (Prus), nie ma pytań o postawę chłopów (Żeromski).

 

Eliza musiała pisać mową ezopową (peryfrazy, synekdochy, metonimie, symbole, alegorie, niedopowiedzenia, skróty), co sprzyjało przemilczaniu spraw drażliwych. Nie godziło się o nich debatować na oczach wroga (cenzora).

Powstanie wg niej zwróciło uwagę na Sprawiedliwość i Wolność – niezbędne warunki dla naturalnego rozwoju (organicyzm Spencera). Mogiła to drogowskaz dla młodych, walka i ofiarność to czynnik konieczny postępu – powstanie więc było ogniwem naturalnego procesu.

 

Rehabilitacja powstania w 25 rocznicę przyćmiła głosy Asnyka (W 25-tą rocznicę powstania 1863 roku) i Prusa (Lalka).

 

V.                 NATURA – KULTURA

 

Wg schematu powieści realistycznej, na początku trzeba przedstawić miejsce akcji.

Orzeszkowa opisuje krajobraz w lotu ptaka, z punktu emocjonalnego – cieszy się urodą znajomej ziemi (znajomej z Pana Tadeusza). Jak u Mickiewicza, natura jest wszechobecna w utworze.

·         opis natury podlega konwencji opisu realistycznego

·         w opisach tych najczęściej (z wyj. partii o 1863 r.) widać wzruszenie, metaforę, porównanie

·         wiele metafor jest konwencjonalnych, ale są też wyrafinowane koncepty i poetyzmy

·         wyłania się kraina piękna i bezpieczna, nad którą czuwa niebo, a ona jest pełna życia i życiu sprzyjająca; całość otoczona jest zakolem rzeki – zewsząd widocznej, odwiecznej

 

Opisy Niemna pełne są sensów symbolicznych: woda żywa (ścieżki do domów wydeptali ci, co noszą konwie i łowią ryby), obmywa i oczyszcza, łączy ze światem (łodzie i „płyty” płyną do portów), powiernik tęsknot, smutków i marzeń (pieśni), rzeka miłości (pierwszy pocałunek), prapoczątki (tu osiedlili się praojcowie), strażnik dziejów (walki, mogiła).

 

Opisy są bardzo kobiece:

·         zwierzęta nie występują tu częściej niż w tradycyjnych powieściach XIX-wiecznych (na polowania chodził Andrzej z Jerzym, Benedykt je lubi, ale nie towarzyszymy mu na nich; konie nie są rumakami, ale pracowitymi pomocnikami ludu; inne zwierzęta to psy, bydło, pszczoły, ptaki, owady i motyle)

·         mnóstwo tu świata roślinnego (140 gatunków roślin i ich odmiany), co tworzy obraz ojczystego Edenu, bogactwa życia, ma też wartość kulturową (Eliza robiła zielniki, miały one walory estetyczne, ale też służyły poznaniu rodzimej przyrody, docenieniu wiedzy ludności wiejskiej na ten temat) à Ludzie i kwiaty nad Niemnem

·         Eliza podziwia przyrodę i wymaga od człowieka szacunku dla niej

·         nie ma tu Darwinowskiej walki o byt, jest przedromantyczna (Rousseau) idea wartości natury i obcowania z nią w zgodzie, postulat szanowania jej autonomii (istnieje ona nie tylko dla człowieka, mamy obowiązek ją poznać i chronić, jak lud, np. Jan i pszczoła)

 

Z naturą wiąże się pojęcie człowieczeństwa wysokiej próby i prawdziwej kultury, mimo że nie ma tu szkół, ludzie jedynie piszą i czytają po polsku. Odcięcie od natury prowadzi do degeneracji (Emilia), czemu pomagają lektury zagraniczne (Byron, Musset, Dumas-ojciec, Hugo-poeta). Do winowajców patologii Eliza nie zalicza wieszczów (PT nie ma Zygmunt ani Emilia, ale Anzelm, a Benedykt powtarza cytaty z Ody do młodości).

 

Psychologia mniej absorbuje autorkę niż problematyka społeczna i obyczajowa i dydaktyka pozytywistyczna (można by rozwiną portret Różyca, który jest mniej „negatywny” od Zygmunta).

Bohaterowie negatywni są wykształceni, ale ich wiedza nie ma zakorzenienia w świecie i nie służy pożytkowi społecznemu. Tej kosmopolitycznej i salonowej wiedzy przeciwstawione są: (1) wykształcenie, jakie dawał Uniw. Wileński, jakie dał synom Stanisław Korczyński i szkoła agronomiczna; (2) kultura i mądrość zagrodowego ludu.

 

Bohatyrowiczom brak książek (wyj. są trzy u Anzelma – PT...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin