Cień jak go rozpoznać w sobie ').doc

(113 KB) Pobierz
Nie pękaj czyli o umiejętności radzenia sobie z przykrymi emocjami…

NAPRAWDĘ WARTO SOBIE PRZECZYTAĆ I PRZEMYŚLEĆ

 

Konspekt audycji Radia Podlasie z 2009r.

Cień, Projekcje.. – rozpoznawanie i diagnoza

 

Co jest ukryte w naszej podświadomości?"

 

1a. Które aspekty mojego ja-społecznego uważam za najbardziej udane?

 

    Ja-społeczne - nasze postawy zachowania, których się wyuczyliśmy na podstawie zachowań rodziców. Jak się zachowują rodzice, tak się będą zachowywać dzieci. Dzieci naśladują to co robią rodzice. Normy, zasady jakie obowiązują w społeczeństwie, rodzinie, szkole, w życiu, w pracy itd.

 

- Które aspekty mojego ja-społecznego uważam za najbardziej udane? Które z tych cech chciałabym, aby poznali inni? (29:04)

           np. otwartość, konkretność, pracowitość, współczucie, gościnność, odwaga itd.

 

1b. Jakie są przeciwstawne cechy, te które musiałam stłumić by podkreślić moje pozytywne cechy? (29:24)

 

Zawsze jest pozytyw i zawsze jest negatyw.

 

Co czuję kiedy mówię tak o sobie? Gdy wypowiadam te słowa? np. jestem agresywna, jestem samolubna, mam nieprzyjemne usposobienie...

 

- Które aspekty mojego ja-społecznego uważam za najbardziej udane? Jakie są przeciwstawne cechy, te które musiałam stłumić, by podkreślić moje pozytywne cechy? (32:30)

 

Zastanówmy się: Na co szczególnie w domu kładziono nacisk w moim wychowaniu?

Co mówiła mama, co mówił tata. Dzięki temu wyjdzie negatyw czego zabrakło. Akcentowane było to, to, to, więc jeśli to było akcentowane, to musiało być stłumione cos innego. To może być wskazówka, żeby odkrywać swój cień osobowości.

 

2. Jakich tematów zwykle unikam w rozmowach z ludźmi?(33:09) i (35:06)

 

O czym nigdy nie chciałabym z nikim rozmawiać? Tematy bolesne, trudne, tabu, nieruszane. Jeśli są takie tematy to świadczy to o cieniu osobowości. Coś w tobie jest ukryte. I to trzeba wertować. Dlaczego o tym nie chcę mówić? Czemu to mnie boli?

Co czuję, co przeżywam; dlaczego, skąd to się wzięło itd…

 

           np. temat seksu, agresywności, wiary, niekompetencji...

 

Unikanie tego tematu ujawnia twój lęk przed odkryciem czegoś, czego się wstydzisz. Poruszając te tematy będziesz czuć się bardzo skrępowany, będzie ogromny wstyd.

 

3. W jakich sytuacjach staję się nerwowa, przeczulona, wycofuję się? (35:11)

 

Jakiego rodzaju uwag się obawiam?

 

Osoba, która jest otwarta, uporządkowana nie boi się uwag, nie boi się krytyki. Wszystko akceptuje, nazywa, porządkuje. Jest otwarta na twórczą krytykę. Nie jest nerwowa. Jest spokojna, ma dystans do wszystkiego. Umie wyważyć, ocenić. Nic jej nie wyprowadzi

z równowagi.

 

Kiedy wpadasz w złość to zdradza to twoje problemy, słabość.

 

Rzeczy zewnętrzne nie mają mocy sprawczej odnośnie tego co zrobię. Ja mam wolną wolę, ja mam rozum, ja decyduję. Ktoś może o mnie mówić bardzo źle, ale to co ja zrobię

w związku z tym, to zależy tylko ode mnie. Jeśli zewnętrzne sytuacje mną rządzą

i decydują o tym co robię, to pokazuje mój poważny problem, ze sobą. Że sobie z tym nie radzę.

 

W jakich sytuacjach staję się nerwowa, wycofuję się?  Jakiego rodzaju uwag się obawiam? Czy jesteś zdziwiona siłą twoich reakcji? (37:20)

 

Jeśli tak, to jest to wskazówką, że ktoś dotknął czegoś czego u siebie nie akceptujesz. Wybuchasz, złościsz się, denerwujesz… z czego to wynika? Jest to dowodem na to, że jakaś wrażliwa część twojego cienia właśnie została zraniona.

 

4. W jakich sytuacjach czuję się gorsza lub brak mi wiary we własne siły?  (48:10)

 

Porównywanie się z osobami pokazuje cień osobowości.

 

Osoba dojrzała, która siebie zna, rozumie, z nikim się nie porównuje. Jako osoba z osobą. Bo każdy jest inny, oryginalny.

 

Natomiast w postępowaniu można się porównywać. Co robimy dobrze, co robimy źle?  Możemy sobie pomagać, doradzać, dzielić się sobą, dawać sobie uwagi itd.

W postępowaniu tak, ale jako osoba nie. Jestem jedyna w swoim rodzaju, oryginalna, niepowtarzalna…

 

Poczucie własnej wartości rozwija się w nas przez miłość do samych siebie i wiarę w siebie. Dlaczego nie masz wiary w siebie? Bo tej wiary ci nie dano. Ktoś musiał zaszczepić w tobie silny lęk. Dzieci widząc jak matki są zastraszone, niepewne, lękliwe przenoszą to na siebie, przenoszą lęk na siebie, chłoną tego typu rzeczy. I stąd częsty brak wiary w siebie.

 

5. W jakich sytuacjach czuję się zakłopotana? (53:22)

 

Nie wiem co zrobić, co powiedzieć, jak się zachować?

 

Na jakich polach wpadam w panikę na myśl, że ktoś mógłby dostrzec moje słabości? Dlaczego tak reaguję kiedy ktoś widzi moje braki? Dlaczego tak reaguję kiedy coś mi nie wyjdzie?

 

Czy czujesz się zakłopotany, kiedy ktoś prosi cię o to abyś coś zrobiła, powiedziała, albo publicznie zaśpiewała itd? Jak się zachowasz wtedy? Powiedz coś, przeczytaj publicznie. Jaka jest reakcja? Zazwyczaj panika, lęk.

 

To też pokazuje jakiś problem. Osoba, która dobrze siebie zna, która ma silne poczucie własnej wartości nie unika wystąpień publicznych.

 

6. Czy zwykle czujesz się urażona jeśli ktoś ciebie krytykuje? (56:14)

 

Co wtedy czujesz, jak reagujesz? Jaki rodzaj krytyki uważasz za szczególnie denerwujący, irytujący? Jakiej krytyki nie znosisz?

 

Gwałtowna reakcja na uwagi sygnalizuje, że został ujawniony jakiś aspekt twojego cienia. Coś jest wyparte. Coś czego nie chcesz ujawnić zostało ujawnione, odkryte.

 

Taka gwałtowna reakcja może również oznaczać, że stałaś się „kozłem ofiarnym” grupy. Wtedy warto sobie zadać pytanie: „Co takiego jest we mnie? Co musiało otaczających mnie ludzi, wciągnąć w rolę „kozła ofiarnego”? Dlaczego stałam się „kozłem ofiarnym”?

 

                np. w dzieciństwie, albo później śmiano się z ciebie, poniżano cię itd.

 

Zadaj sobie pytanie: „Dlaczego?” Dlaczego jakoś odstawałam od grupy? Dlaczego oni mnie poniżali? Co było we mnie takiego, że spowodowało to, iż stałam się takim „kozłem ofiarnym”?

 

7. Czy trudno mi przyjąć komplement?

 

Jak reaguję kiedy mnie ludzie chwalą? Co wtedy czuję, co przeżywam?

 

Jeżeli nie potrafisz przyjmować komplementów, odrzucasz je i uważasz, że są bezpodstawne zastanów się: „Dlaczego tracę tyle energii na obronę siebie samej przed pochwałami?” Czy nie próbuję w ten sposób ukryć części mojego cienia?

 

    np. gorącego pragnienia bycia podziwianym, do którego się nie przyznaję,

   ale w głębi duszy mówię „chwalcie mnie jeszcze”, jednak na zewnątrz mówisz:                 „nie, nie, ja taka nie jestem, nieprawda, daj spokój, wydaje ci się, przesadzasz   itd.”

 

8. Z jakich powodów jestem zdenerwowana lub niezadowolona z siebie?

 

Czy są takie sytuacje kiedy doświadczam niezadowolenia, zdenerwowania, złości na siebie? Czy przyczyną jest mój wygląd, a może jakieś cechy charakteru? Albo jakaś sytuacja,

w której zachowałam się bezmyślnie. Albo w jakiś sposób się dałam ośmieszyć.

 

Wtedy też może się ujawniać nasz cień osobowości.

 

Jeśli tak jest, to próbujesz ukryć coś co uważasz za słabość lub nakładasz na siebie jakieś niemożliwe do realizacji ideały sukcesu, piękna, doskonałości itp. W efekcie zmuszasz się do tłumienia wszystkiego co zdaje się tym ideałom nie odpowiadać.

 

Jeśli zaakceptujesz swoje niedoskonałości, słabości, błędy będzie to oznaczało, że zaczęłaś zaprzyjaźniać się ze swoim cieniem.

 

Akceptacja siebie i skutków swoich błędów wymaga wielkiej pokory i wielkiej cierpliwości.

 

9. Co najbardziej ceniono w mojej rodzinie gdy dorastałam? (28:25)

 

Każda rodzina ma jakąś cechę charakterystyczną. Każda rodzina się czymś charakteryzuje. Żeby określić twój cień, trzeba dotrzeć do cechy przeciwnej do tej, którą wysoko ceni twoja rodzina.

Np.:

– to są uczciwi i przyzwoici ludzie –> taka rodzina musi zrezygnować z uciekania się do sprytu i dyplomacji. Czyli to jest tłumione.

 

- to jest rodzina odważna –> ta rodzina musi stłumić wszelkie objawy lęku. Nie wolno się bać. U nas w rodzinie wszyscy są odważni.

 

- to rodzina ciężko pracujących ludzi –>  ta rodzina musiałaby się zupełnie pozbawić wolnego czasu. W mojej rodzinie się pracuje, nie leni się. Nie ma wolnego czasu. Wolny czas to lenistwo. Tłumi się pragnienie wolnego czasu, odpoczynku, samotności.

 

- to jest rodzina gościnna –> w tej rodzinie wymaga się zrezygnowania z prywatności. Rodzina, która jest gościnna nie ma intymności i prywatności itd.

 

 

 

Rodzinnym cieniem będzie wszystko to na co rodzina nie pozwala sobie w życiu i czego nie chce wyrazić.

Co się kładzie cieniem na nasze życie?

To co przeżyliśmy, to co boli, to co wypieramy gdzieś w podświadomość, to co wywarło na nas wpływ, a o czym sami nawet nie mamy pojęcia.

/Jak to w sobie odnaleźć?/

 

1. SNY.

 

Sny mogą odzwierciedlać nasz cień osobowości. Mogą mówić, podpowiadać o tym czego dotyczy nasz cień.

 

W snach często ujawniają się wyparte rzeczy, wydarzenia czy osoby. Różne sprawy bolesne i trudne, które zostały wyparte ze świadomości na przestrzeni lat.

 

Ludzka psychika jest bardzo bogata, złożona, różnorodna i informuje nas o tych poważnych wydarzeniach, dlatego można mówić, że cień jest naszym przyjacielem. Jest kopalnią różnych skarbów. Trzeba tylko wiedzieć, jak umiejętnie się do niego zabrać. Jak do tej kopalni wejść, jak się zaprzyjaźnić, jak ponazywać to wszystko co w nim jest.

 

Często w snach może ujawniać się jakiś lęk. Doświadczenie lęku, niepewności, zagrożenia. Takie sny zwracają śniącym uwagę, że jakiś ważny aspekt ich samych, który pozostawał ukryty chce się ujawnić. Wychodzi na zewnątrz poprzez sny.

 

Sny, w których cień atakuje, zwłaszcza jeśli ataki się powtarzają, ostrzegają osobę śniącą, że powinien się przyjrzeć, wziąć pod uwagę ciemną stronę swojej osobowości. Pozwolić się jej ujawnić w świadomości. Trzeba by się zastanowić, co te powtarzające sny mogą oznaczać,  o co w nich chodzi?

 

Jeśli śniący ignorują takie powtarzające się ostrzeżenia mogą się wystawiać na różne niebezpieczeństwa. Na różne choroby, depresje, na problemy w kontaktach ludzkich. Często objawia się to poprzez bezsenność. Ci ludzie boją się zasnąć, bo ciągle śnią się im koszmary.

 

Co jest tu ważne? To, żebyśmy mogli przyjaźnie nastawić się do naszego cienia. Cień, to twój przyjaciel. Nie wróg. Trzeba uznać jego obecność, uszanować jego przesłanie. Taka postawa pozwoli nam dostrzec znaki cienia. Nawet jeśli są one lekko dostrzegalne

i ukradkowe.

 

Trzeba się zmierzyć z tymi uczuciami. Pozytywnie je przeżyć. Wyrazić je, nazwać, przyjąć, zaakceptować. Bo to jest część nas tłumiona gdzieś w głębi duszy.

 

Można zaobserwować jak cień, który przedstawia się w naszych snach jako wróg, później przekształca się w cennego sojusznika. Żeby tak się jednak stało musimy się odważyć na spotkanie z nim. Wysłuchać tego co jest w tym cieniu, w tej postaci, która nam się przyśniła. Poznać ją i wreszcie się z nią zaprzyjaźnić.

 

2. Marzenia i fantazje.

 

Marzenia też mogą ukazywać nasz tłumiony cień osobowości, to co jest wyparte.

 

Podobnie jak nasze wewnętrzne przemyślenia i nastroje, marzenia i fantazje są takimi przerywnikami, które pozwalają cieniowi przebić się do świadomości. I żeby sobie uświadomić co porusza nasz wewnętrzny świat, trzeba też pozwolić rozwijać się spontanicznie takim zjawiskom np. jak współzawodnictwo (oczywiście, właściwie rozumiane), gwałtowny przypływ jakieś energii, pragnienie bogactwa, podniety seksualnej, uczucia zawiści, zazdrości, narastająca frustracja itd. Wsłuchać się w to, co  we mnie żyje, co we mnie kipi, co się odzywa, co mnie tam porusza.

 

Wiele osób nie ma kontaktu ze sobą i z własnym wnętrzem. To jest bardzo częstym problemem, bo taki człowiek jest wtedy powierzchowny. Jest mu ciężko odnaleźć swoje marzenia, fantazje, tęsknoty (tęsknoty duszy), które są gdzieś głęboko ukryte. Człowiek ten działa cały czas na płaszczyźnie dotyku, materialnych rzeczy,  doznań, tylko

i wyłącznie, a przecież w człowieku są jakieś głębsze pokłady.

 

Nasze cienie są często dla nas nie do zaakceptowania np. z powodu jakichś niemoralnych postaw, albo okrutnej lub pełnej przemocy natury, ale czymkolwiek one są, to niewątpliwie zawsze będą jakimś świadectwem aktywnej obecności cienia.

 

Cień ukrywa nie tylko negatywny, ale też pozytywny aspekt, taki jak np. twórcze inspiracje, albo impulsy popychające do czynienia dobra.

 

Biały cień zajmuje ważne miejsce w naszych marzeniach i fantazjach. Mogą to być artystyczne przedsięwzięcia, sportowe wyczyny, heroiczne odważne działania, w których bierzemy udział. Nasze marzenia potrafią odzwierciedlać stłumioną misję, której być może nigdy byśmy w inny sposób nie rozpoznali.

 

To tak jak z filmem, który nas porusza i głęboko dotyka. Utożsamiamy się z bohaterem, chcielibyśmy tak żyć, tak myśleć, tak czuć, tak robić itd. Dlaczego? Bo może w nas są właśnie takie marzenia, takie pragnienia i fantazje? Ale często brakuje nam odwagi, żeby pójść za własnym marzeniem. Pomysłowości jak je zrealizować. Pomocy, by ktoś nam pokazał w jaki sposób można by było to zrobić.

 

Każdy człowiek ma takie fantazje i w nich mogą być tłumione rzeczy z przeszłości: talenty, możliwości, aspiracje, pragnienia, oczekiwania, które zostały stłumione.

 

Dlatego ważnym aspektem szukania w nas cienia osobowości jest badanie naszych marzeń.

 

·          Czy one w nas są?

·          Czy umiemy je ponazywać?

·          Czy umiemy ich słuchać?

·          Czy umiemy je wydobyć?

·          Czy umiemy je realizować?

 

3. Poczucie humoru.

 

Inną formą wykrycia cienia osobowości jest dokładne badanie natury i zawartości naszego poczucia humoru.

 

Tzw. „Cnota humoru”, to umiejętność żartowania z siebie. To osoby, które mają do siebie dystans i potrafią z siebie żartować.

 

Mówi się, że poczucie humoru jest prawdą cienia.

 

Jeśli dokładnie przeanalizujemy nasz humor, nasze reakcje na różne formy poczucia humoru, to umożliwi to nam określenie natury naszego cienia.

 

np. jeśli śmiejemy się z jakiejś kłopotliwej sytuacji, kiedy ktoś się przewróci, pomyli itp. jeśli jest to nieadekwatne zachowanie do danej sytuacji, często czujemy potrzebę przeproszenia za nasz śmiech i zaznaczenia, że nie mieliśmy niczego złego na myśli. Mówimy zazwyczaj: „śmiałem się, bo to zabawne” albo „proszę tego źle nie zrozumieć, to był tylko żart” lub „nie dało się z tego nie śmiać, bardzo przepraszam Pana za to” itd.

W rzeczywistości ten śmiech nie jest wcale tak niewinny. Gdyby się przyjrzeć bliżej ma on źródło w tym co tłumimy. Takie spontaniczne wybuchy śmiechu, parsknięcia, mogą dowodzić obecności naszego cienia i skupiska jego myśli, jakichś pragnień i fantazji tłumionych w codziennym życiu.

 

np. mogą zdradzać obecność tej strony nas samych, którą uważamy za nie do zaakceptowania przez otoczenie i choć wiemy, że to nieładnie śmiać się z kolegi, który poślizgnął się na skórce od banana, to mimo tego jakaś część nas nie chce pomóc, ale cieszy się z cudzego cierpienia. Nie tylko dlatego, że czujemy ulgę, że to nie my znaleźliśmy się w kłopotliwej sytuacji, ale także z powodu pewnego sadyzmu, który czai się gdzieś w najskrytszych głębinach naszego cienia. Tak też może być.

 

Aby najlepiej wykorzystać swoje poczucie humoru do nawiązania kontaktu z cieniem trzeba zadać sobie pytanie:

- Jakie sytuacje najczęściej pobudzają mnie do śmiechu?

- W jakich dziedzinach ludzkiej aktywności najprawdopodobniej znajdę coś humorystycznego?

 

Odpowiedź na takie pytania ujawni prawdopodobnie stłumioną stronę naszej osobowości.

 

Z drugiej strony, osoba, która nie ma w ogóle poczucia humoru, która jest zawsze bardzo poważna i nie śmieje się prawie nigdy ma tak głęboko ukryty cień osobowości lub tak dobrze opancerzony, że nie może się ujawnić nawet poprzez śmiech. Najprawdopodobniej została tam wyparta jakaś tragedia, jakiś problem, jakiś ból.

 

Człowiek wolny, naturalny, spontaniczny będzie się śmiał i radował. Będzie otwarty na ludzi, sytuacje i zdarzenia. Będzie umiał się śmiać z własnej głupoty, z własnych śmiesznych sytuacji, w których strzelił jakąś gafę. Powie o tym normalnie. Nie będzie się przejmował jak to odbiorą ludzie. Będzie się cieszył, że inni też się cieszą  i że może kogoś rozweselić. Po prostu się tym podzieli z innymi. Tym, że kocha siebie, że godzi się z tym jaki jest, że ma do siebie dystans.

 

Poczucie humoru polega na tym, że śmiejemy się z siebie, a nie z innych.

 

Ale każdy człowiek jest inny i to co mnie śmieszy nie musi oczywiście śmieszyć drugiego człowieka, bo każdy ma inne poczucie humoru.

 

Mniej groźna jest sytuacja kiedy śmiejemy się z jakiejś scenki, niż nieumiejętność śmiania się z samego siebie.

 

Nieumiejętność śmiania się z siebie ujawnia nam jakiś bardzo głęboki problem.

 

·          Dlaczego nie śmieję się z siebie?

·          Nie kocham siebie?

·          Nie akceptuję siebie?

·          Nienawidzę siebie?

·          Mam niska samoocenę?

·          Boję się mówić o sobie, o tym co we mnie jest śmiesznego?

·          Nawet nie wiem czy coś może być we mnie śmiesznego, bo zawsze jestem poważny.?

 

Jeżeli się śmiejemy, to zawsze można się temu przyjrzeć, przeanalizować.

 

Śmiech może być też maską.

 

Nie chodzi tu o poczucie humoru, ale o taki śmiech, który może być wyuczony, wytresowany. Śmiech jako kamuflaż, jako maska, która kryje problemy i trudności. To są osoby, które są zawsze uśmiechnięte.

 

To niemożliwe, żeby były zawsze uśmiechnięte. Coś jest nie tak. Niemożliwe jest to, żeby nie przeżywać bólu, cierpienia, problemów, trudności, lęku, obawy, niepowodzeń. Nie jest to naturalne, ponieważ są radości i są smutki.

 

Osoba naturalna, taka która ma ze sobą kontakt, autentyczna, taka osoba się po prostu wyraża. Dzisiaj jest przybita, przygnębiona, smutna, a innym razem jest radosna, wesoła albo zamyślona, nostalgiczna itd. Jest po prostu różnie. Umie jakoś to spokojnie wyrażać

i pokierować swoimi uczuciami.

 

Więc ktoś, kto jest ciągle poważny albo ciągle wesoły (skrajności) ukazuje jakieś nieprawidłowości.

 

                Skrajność zawsze pokazuje jakąś niedojrzałość.

 

4. Projekcje – czyli to co przenosimy na innych.

 

Bardzo często cień osobowości przejawia się w projekcjach. Czyli w tym co przenoszę na innych. To co zarzucam innym, bardzo często ja sam mam z tym problem, tylko że o tym nie wiem albo tego nie jestem świadom.

 

Jak rozpoznać taki czyjś cień?

 

Może być również tak, że ktoś na mnie przerzuca swój cień. Jeżeli ktoś mi zarzuca pewne problemy, to trzeba umieć rozpoznać te projekcje i obronić się przed tym.

 

Projekcje często są dwukierunkowe. Jeśli ktoś mnie atakuje, np. zarzuca mi coś czego nie zrobiłem, przy czym sam ma z tym problem, a jeżeli ja nie umiem wytłumaczyć sobie tego i nie  jestem tego świadom, to zaatakuje go również i przerzucę tą złość na niego.

I powstaje wtedy konflikt i różne zranienia.

 

Trzeba się nauczyć odkrywać cienie innych ludzi, aby nie mogli ich przenieść na nas. np. reakcja na uwagę – jak człowiek reaguje na uwagę?

 

Jeśli uwaga, którą robisz denerwuje, irytuje kogoś, prawdopodobnie mogłeś trafić w którąś ze stref jego cienia. Ta gwałtowność reakcji tak go rozdrażniła, że go zdradza.

 

Jak reaguję na uwagi?  Jakie są moje reakcje: denerwowanie się, złość, gniew?

 

Drugą formą projekcji są zakazy i nakazy.

 

W jaki sposób zakazujemy komuś czegoś?

np. rodzic zakazuje dziecku czegoś.

 

Cień często wyraża się w tym czego zakazujemy czynić innym.

np. cień ojca zakazuje córce przed sypianiem z chłopcami albo cień matki zakazuje synowi kraść cukierki w sklepie.

 

Te zakazy, w większym stopniu ujawnią opór, który osoby je wygłaszające stawiają impulsom swojego cienia, niż są dowodem troski o dobre wychowanie swoich dzieci.

 

Wielu wychowawców, nie zdając sobie z tego sprawy, poprzez negatywne formułowanie poleceń doprowadziła do tego, że dzieci występują przeciwko ich moralnym naukom. Forma zakazu może spowodować, że człowiek zrobi na złość i specjalnie złamie zakaz.

 

Lepiej wskazywać jak należy się zachowywać, formułując zasady w sposób pozytywny,

a nie negatywny. Jeśli stosuję negatywne formułowanie zakazów, to ujawnia to mój cień osobowości.

 

Osoba, która ma wewnętrzny spokój, zgodę na siebie, formułuje takie zdania, aby te zakazy byłyby w formie pozytywnej.

 

Trzecią formą jest obwinianie i krytykowanie innych. To też forma ujawniania się naszego cienia.

Ciągłe obwinianie i krytykowanie innych, świadczy o tym, że wyparte są w nas jakieś rzeczy w podświadomość.

 

  „Nasze nieustanne uwagi pod adresem innych, to nic innego

jak nierozpoznane fragmenty naszej własnej biografii.”

 

Jeśli chcesz wiedzieć jaka dana osoba jest naprawdę, to posłuchaj co mówi o innych.

 

Mechanizm projekcji – jak odzyskać projekcję?

 

Im większa świadomość naszej natury, im większa wiedza i prawda o sobie, tym łatwiej będzie nam oddać Panu Bogu to co jest trudne i bolesne, żeby on to uzdrawiał.

 

           Jeżeli podejdziemy do problemu w sposób właściwy, rozumiejąc cień pozytywnie, jako naszego przyjaciela, to wtedy wydobywając powoli i spokojnie, z pokorą, cierpliwością to co jest w podświadomości, to okazuje się, że dopiero wtedy następuje rozwój człowieka. Powolny i spokojny rozwój.

 

Człowiek jest bytem, który się ciągle rozwija, jest ciągle w drodze. A to co jest pewne

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin