Dzikie trzciny ( Les Roseaux Sauvages).txt

(56 KB) Pobierz
00:00:01:movie info: XVID  416x256 29.97fps 698.8 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/
00:03:14:DZIKIE TRZCINY
00:03:21:Jest wielk� aktork�.
00:03:23:Jej posta� miota si� pomi�dzy szale�stwem a rzeczywisto�ci�.
00:03:26:To j� wyczerpuje.
00:03:28:Helikopter pojawia si� na niebie jak paj�k.
00:03:31:Wiemy, �e to doktor. To zar�wno przera�aj�ce, jak i przynosz�ce ulg�.
00:03:35:Musisz zobaczy� ten film. Jest niesamowity.
00:03:38:Gdyby�my zd��yli na poci�g o trzeciej, byliby�my wieczorem w domu.
00:03:43:Mamy czas, Maite. A �luby s� m�czarni�.
00:03:47:Przesta�, Francois. Musz� p�j��.
00:03:58:Nie mog� zawie�� matki. On by� jej uczniem.
00:05:07:Witaj, Francois. Tylko ty nie masz krawata.
00:05:11:Odpu�� mu. Wcale nie chcia� przyj��.
00:05:14:Nieprawda. Nikogo tu nie znam. Nie by�em zaproszony.
00:05:18:Nie przesadzaj. Jeste� go�ciem Maite.
00:05:23:'A sprawia�a jej pi�kna ma�a zmarszczka, �e by�a z niej piekielna przyssawka'
00:05:27:'Suzanne!'
00:05:29:'Jej palce dra�ni�y mojego trusia tak figlarnie, �e nie by�o rady, musia�o mi by� zabawnie'
00:05:33:'Suzanne...'
00:05:46:Jak d�ugo jeste� na przepustce?
00:05:48:Trzy d�ugie noce.
00:06:09:Jak masz na im�?
00:06:11:Serge, znasz jakie� piosenki?
00:06:13:Nie.
00:06:54:To dobre wino.
00:07:11:Mieli�cie zabaw� ze �winiami?
00:07:19:Wci�� takie same g�upie dzieciaki...
00:07:31:Chcesz zata�czy�?
00:07:33:Nie umiem ta�czy� walca.
00:07:36:Niewa�ne.
00:07:43:Znasz go?
00:07:44:Jest w mojej klasie. Prawdziwy z niego g�upek.
00:07:47:Jest bratem pana m�odego.
00:07:51:Nie lubi mnie.
00:07:54:Pewnie si� zastanawia, co tutaj robisz.
00:07:58:Dlatego tu jestem.
00:08:06:Ciesz� si�, �e mog�am pozna� twoj� rodzin�.
00:08:08:Dzi�kuj� za zaproszenie.
00:08:10:To nic takiego.
00:08:13:Mia�em pani� zapyta�...
00:08:15:Czy to prawda, �e komuni�ci  pomagaj� �o�nierzom zdezerterowa�?
00:08:19:Czasami.
00:08:21:Ale i tak zanosi si� na to, �e Algieria uzyska niepodleg�o��.
00:08:24:Nie obchodzi mnie to. Po prostu nie chc� tam wraca�.
00:08:28:Dlatego si� o�eni�em.
00:08:30:To by� jedyny spos�b, �eby dosta� przepustk�.
00:08:32:Wie pani, co zrobi�em?
00:08:34:Napisa�em do trzech dziewczyn.
00:08:36:I szcz�liwie jedna si� zgodzi�a.
00:08:40:Wie pani, gdzie jest kryj�wka?
00:08:45:Nie, Pierre. Nie wiem.
00:08:47:M�g�by� sobie narobi� k�opot�w. Wierz mi.
00:09:01:Dlaczego mi pani nie pomo�e?
00:09:03:Nie mog� ci pom�c.
00:09:04:Innym pami pomaga�a.
00:09:06:Wtedy by�o inaczej. Zapomij o tym, Pierre.
00:09:08:My�la�em, �e mog� na pani� liczy�.
00:09:11:Przecie� co� nas ��czy.
00:09:14:O czym ty m�wisz?
00:09:17:Upi�e� si�.
00:09:20:Raz, kiedy by�em przy tablicy.
00:09:23:Upu�ci�em kred� by spojrze� pod pani sukienk�.
00:09:26:Zauwa�y�a to pani, ale nic nie powiedzia�a.
00:09:29:Przesta�, Pierre.
00:09:31:Spokojnie. Nie mam zamiaru ci� zgwa�ci�.
00:09:33:Ale nie jestem ju� dzieckiem.
00:09:34:Powiedzia�am: przesta�!
00:09:55:Serge,
00:09:58:podzi�kuj rodzicom. Nie chc� im przeszkadza�.
00:10:01:Mam wypracowania do sprawdzenia. Musz� ju� i��.
00:10:04:Pomo�e pani mojemu bratu?
00:10:06:Potrzebowa� z pani� porozmawia�.
00:10:09:Widz�, �e u niego wszystko w porz�dku.
00:10:13:Przepraszam. Troch� si� zaprawi�em.
00:10:15:Nie przejmuj si� tym.
00:10:18:Musz� znale�� spos�b, �eby tam nie wr�ci�.
00:10:22:Naprawd� nie mo�e mi pani pom�c.
00:10:25:Nie mog� nic zrobi�.
00:10:37:Nie przeszkadza�oby ci, gdyby�my ju� posz�y.
00:10:54:Wi�c,
00:10:55:pomo�e?
00:11:57:Poprosi�am, aby ka�de z was om�wi�o jeden z waszych ulubionych wieszy.
00:12:02:Zwr�ci�am uwag� na to, �e to ma by� jeden z waszych ulubionych,
00:12:04:�eby zobaczy� wasze osobiste gusty,
00:12:07:a nie �eby�cie powtarzali dok�adnie to, czego was nauczy�am
00:12:11:wed�ug programu nauczania.
00:12:13:W rezultacie,
00:12:16:stopnie nie s� najlepsze.
00:12:19:Jednak�e s� dwa wyj�tki.
00:12:23:Pierwszym jest Forestier.
00:12:26:Wyr�ni� si� tym, �e wybra� Rimbauda.
00:12:29:Trudny utw�r pokazuj�cy jego mistrzostwo
00:12:31:w opanowaniu arkan�w poezji.
00:12:34:Pretensjonalne i zgrabne tak jak zazwyczaj.
00:12:37:Piszesz zbyt g�adko, Forestier. Daj� ci 14.
00:12:41:14?
00:12:42:Uwa�asz, �e nies�usznie?
00:12:43:Troch�.
00:12:44:Darzysz siebie wielkim powa�aniem.
00:12:48:Elitary�ci tacy jak ty zw� to narcyzmem.
00:12:54:Przejd�my do nowego ch�opca. Mariani, Henri.
00:12:59:Dziwne, on te� wybra� Rimbauda.
00:13:01:Jeste� daleki od niezrozumia�o�ci Forestiera.
00:13:04:Tw�j styl jest klarowny,
00:13:06:bardzo klarowny,
00:13:09:ale to, co piszesz, jest kompletnie b��dne.
00:13:11:Por�wnujesz bur�uazj�, kt�rej Rimbaud nie cierpia�,
00:13:14:do dzisiejszych francuskich obywateli,
00:13:18:kt�rzy s�... "oboj�tni
00:13:21:"wobec Francuz�w w Algierii,
00:13:22:"walcz�cych w obronie swojej ziemi, krwi i godno�ci."
00:13:30:Francuzi mo�e i s� mieszcza�scy,
00:13:33:Francuscy Algierczycy mog� si� czu� oddzieleni, ale czy istniej� dla ciebie rodowici Algierczycy?
00:13:38:Dali�my im wszystko.
00:13:41:Umarliby z g�odu, gdyby nie my.
00:13:44:Niewolnicy s� zawsze niedo�ywieni. To si� nazywa wyzysk.
00:13:47:Dyskutujemy tutaj o literaturze, nie polityce.
00:13:50:Dlatego nie daj� ci �adnego stopnia.
00:13:53:Zas�uguj� na jaki�
00:13:54:jak pozostali.
00:13:56:Nauczyciel powinni si� bardziej anga�owa�.
00:13:59:Czy to za�atwi mi dyplom?
00:14:01:Zale�y kto to przeczyta.
00:14:05:A gdyby to zale�a�o od pani?
00:14:08:Mog�abym by� bezlitosna i da� ci zero.
00:14:11:To wszystko, co chcia�em wiedzie�.
00:14:14:Dzi�kuj�.
00:14:29:Chod� na papierosa. Znam dobre miejsce.
00:14:31:Kt�ra godzina? - P�noc. Wszyscy �pi�.
00:14:34:Nie pal�. Jakie miejsce?
00:14:37:Chod�, zobaczysz. Tch�rzysz?
00:14:41:Dziwny jete�.
00:14:42:Nie m�wisz. Zawsze sam.
00:14:45:Zamkni�ty w sobie.
00:14:48:Gdzie by�e� wcze�niej?
00:14:50:W katolickiej szkole w Lyonie.
00:14:52:Teraz tutaj.
00:14:54:Co robi� twoi rodzice?
00:14:55:S� farmerami. Czemu pytasz?
00:14:58:Bez powodu. �eby pogada�.
00:15:01:I mo�esz przesta� chrzani�. Nie wygl�dasz na kogo� z farmy.
00:15:04:Przysi�gam, jestem.
00:15:06:Ile akr�w?
00:15:07:Nie mam poj�cia. Nigdy nie pyta�em, bo mnie to nie obchodzi�o.
00:15:11:Nie obchodzi ci�? Bez sensu!
00:15:13:W�a�nie. Wi�c wracaj do ��ka i przesta� mnie wkurza�.
00:15:17:Uspok�j si�, kurwa.
00:15:23:Powa�nie nie masz ochoty na papierosa?
00:15:26:Czasami w nocy id� na dach zapali�.
00:15:29:�atwa droga. Idzie si� przez prysznice. Nie chcesz?
00:15:33:Nie, dzi�ki. Nie jestem dobry w akrobatyce.
00:15:36:M�g�bym spa�� na twarz.
00:15:38:I przezi�bi� si� tak�e.
00:15:40:Naprawd� jeste� delikatny.
00:15:43:C�rce Alvarez pewnie si� to podoba.
00:15:45:W ka�dym razie, jest �adna. Szcz�ciarz z ciebie.
00:15:49:Sypiasz z ni�?
00:15:50:To nie twoja sprawa.
00:15:53:Typowa odpowied� prawiczka.
00:15:54:Mo�e ty jeste�?
00:15:55:Nie znam �adnych dziewczyn. Przedstaw mnie jakim�.
00:15:59:Co ty m�wisz? Wsz�dzie s� dziewczyny.
00:16:04:Za�o�� si�, �e si� ich boisz.
00:16:06:G��b jeste� czy co?
00:16:08:Widzia�e�, gdzie mieszkam. I nigdy nie chodz� do miasta.
00:16:11:Gdyby�my byli kumplami, mogliby�my je wszystkie zarwa�.
00:16:15:W�tpi�, �eby�my mogli by� kumplami.
00:16:17:Zbyt si� r�nimy.
00:16:18:I oto w�a�nie chodzi.
00:16:20:Jak na jajog�owego, jeste� do�� g�upi.
00:16:23:Uzupe�niamy si�.
00:16:25:W matmie jestem lepszy. Zgadza si�?
00:16:28:We francuskim przeciwnie. Czyli na remis.
00:16:31:Mo�emy si� nawzajem uczy�.
00:16:35:To samo z dziewczynami.
00:16:37:To samo?
00:16:39:Niekt�re lubi� takie typy jak ty, a niekt�re takie jak ja.
00:16:41:Jeste�my przeciwie�stwami, wi�c mog� wybiera�.
00:16:45:�wietny pomys�, nie?
00:16:47:Chcesz macha?
00:16:59:M�g�by� si� spodoba� c�rce Alvarez, gdyby� by� starszy.
00:17:03:M�wi�a co� o mnie?
00:17:04:M�wi�a o twoim bracie.
00:17:06:�e jest przystojny. Skoro jeste� podobny do niego,
00:17:10:to za pi�� lat nie b�dzie problemu.
00:17:12:Ale ona nie cierpi ch�opak�w.
00:17:14:Wi�c ciebie te�?
00:17:17:Nie, twierdzi, �e si� do mnie przyzwyczai�a.
00:18:06:Mog� skoczy� do kibelka?
00:18:30:Czy mog� wyj�� do toalety?
00:19:00:Dlaczego mnie wkurzasz?
00:19:02:Spieprzaj!
00:19:04:Wiesz, �e na kogo� czekam. Co ty kombinujesz?
00:19:08:S�ucham radia. Odczep si�.
00:19:11:To ty si� odpieprz!
00:19:13:Po co za mn� polaz�e�?
00:19:14:Dla zabawy. Ta wiocha mnie nudzi.
00:19:17:Nie mo�esz tego poj��, bo to wszystko, co kiedykolwiek widzia�e�.
00:19:25:Dzia�a mi na nerwy.
00:19:27:Jest w�cibski i zarozumia�y.
00:19:32:To, �e ma 21 lat nie czyni go kim� specjalnym.
00:19:37:To na jutrzejsz� matm�.
00:19:39:Spokojnie, rozwi�zane bezb��dnie.
00:19:48:Wiesz, nie jestem pewien, czy ja tak potrafi�.
00:19:52:Staram si�
00:19:53:nigdy nie oszukiwa�.
00:19:54:"Oszukiwa�". Zawsze wielkie s�owa, co?
00:19:57:Prosto z katolickiej szko�y.
00:20:00:Ja zawsze staram si� by� tak dobry, jak tylko mog�.
00:20:03:Gdy ci si� nie przelewa i do tego nie starasz si� by� na przedzie, to masz przesrane.
00:20:08:Kiedy podrzuci�em brata na stacj�,
00:20:13:powiedzia�: "Wielko�� mnie brzydzi."
00:20:17:W ka�dym razie,
00:20:20:szkoda.
00:20:23:Nie wiem, dlaczego chcia�em ci pom�c.
00:20:25:Dure� ze mnie.
00:20:30:Czekaj.
00:20:33:W zamian za to napisz� za ciebie wypracowanie.
00:20:36:Ale potrzebuj� kilku dni.
00:20:40:Nie mog� napisa� go w swoim stylu, bo pani Alvarez...
00:21:06:Co za idiota. Sk�d on jest?
00:21:08:Z W�och. Jego rodzice s� dzier�awcami rolnymi.
00:21:11:Nie obchodzi mnie to, �e si� pieprzycie w toalecie. Naprawd�.
00:21:15:Zwariowa�e�? Przesta� gada� g�upoty.
00:21:17:Spokojnie...nikomu nic nie powiem.
00:21:19:Wszystko widzia�em. Nigdy nie �pi�.
00:21:21:Innej nocy nie wszed� ci przypadkiem do ��ka?
00:21:23:Ale rozumiem. W waszym wieku by�em taki sam.
00:21:26:Dlaczego odbiera� sobie przyjemno�ci �ycia, prawda?
00:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin