Tadeusz Gajcy聽 - Mi艂o艣膰 bez jutra
M贸j sen 艣miertelny cia艂em spe艂niaszi s艂owem p艂ochym w 艣nie pocz臋tym:puszysta w艂os贸w twoich per艂ajak promie艅 kr膮g艂y w po艣ciel sp艂ywa,gdzie d艂o艅 pierzasta jak z igliwiarozdziela cienie cia艂 od l臋ku.M贸wimy szeptem krwi 艂agodnejs艂uchaj膮c w sobie: niech w nas p艂ynie,niech niesie - 艣wiat艂o jak w ro艣linieprze艣wietli serc planety ma艂ei obudzimy si臋 s艂uchaj膮cszelestu chmur i grania wody.Bo tyle tylko jest w nas ciep艂a,co d艂o艅 zdziwiona obj膮膰 zdo艂a,i trwogi tyle, co zakrzep艂awy ryj e w twarzy 艂za jak z ognia,i g艂osu w nas, co wyda膰 mo偶ew kielichu warg j臋zyka ostrze.Niech p艂ynie w nas - m贸wimy jeszczeten szmer ciemno艣ci, p贸ki ksi臋g臋ob艂ok贸w wiatr przegina mi臋kk膮.Bo tyle tylko wiary w pie艣ni,ile obrazu pod powiek膮ziemi odbitej ostatecznie.聽
Ewa_Hatun