Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Kto chce, bym go kocha艂a
Kto chce, bym go kocha艂anie mo偶e by膰 nigdy ponuryi musi potrafi膰 mnie unie艣膰na r臋ku wysoko do g贸ry.Kto chce, bym go kocha艂amusi umie膰 siedzie膰 na 艂awcei przygl膮da膰 si臋 bacznie robakomi ka偶dej najmniejszej trawce.I musi te偶 umie膰 ziewa膰kiedy pogrzeb przechodzi ulic膮gdy na procesjach t艂umypobo偶ne id膮 krzycz膮.Lecz musi by膰 za to wzruszonygdy na przyk艂ad kuku艂ka kukalub gdy dzi臋cio艂 kuje zawzi臋ciew srebrzyst膮 pow艂ok臋 buka.Musi umie膰 pieska pog艂aska膰i mnie musi umie膰 pie艣ci膰i 艣mia膰 si臋, i na dnie siebie偶y膰 s艂odkim snem bez tre艣cii nie wiedzie膰 nic, jak ja nie wiemi milcze膰 w rozkosznej ciemno艣cii by膰 daleki od dobrai r贸wnie daleki od z艂o艣ci.
聽
Ewa_Hatun