00:00:01:movie info: XVID 640x272 23.976fps 1.4 GB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/ 00:00:20:tłumaczenie:dnna/dopasowanie yogiber. 00:03:45:*Apokalipsa: Miasto pod strachem.* 00:04:01:Odkšd terroryci zaczeli używać telefonów komórkowych... 00:04:05:opracowalimy nowe oprogramowanie, |ze względu na bezpieczeństwo. 00:04:08:Które zostało wprowadzone do systemu. 00:04:13:Gdy pojawiš się takie jak słowa: morderstwo, gwałt, |RDX lub bomby, które sš powišzane.. 00:04:17:z nazwiskami ważnych osobistoci, ich numery rozbłysnš. 00:04:22:Zauważyłem, obraliwe słowa które |zostały użyte z rana kilka razy... 00:04:27:na ten numer. |- Na kogo jest zarejestrowany? 00:04:31:Sprawdzilimy dokumentację operatora sieci komórkowych.. 00:04:33:Imię i adres sš fałszywe. |- Naturalnie. 00:04:36:Operator sieci komórkowej chce sprzedawać swoje usługi... 00:04:38:obojętnie komu, czy to turycie czy terrorycie. 00:04:41:Włšcz system identyfikacji lokalizacji. 00:04:44:Powie mi, gdzie jest w danej chwili użytkownik telefonu komórkowego. 00:04:51:Dzwonišcy jest koło basenu Hotelu Sunshine. 00:04:55:Pilnuj każdy jego ruch. 00:05:20:Twój telefon komórkowy był poza zasięgiem, sir. |- Jestem przy basenie. Id dalej. 00:05:23:Sir, ten telefon komórkowy jest obecnie poza zasięgiem. 00:05:37:Dzwoni z pokoju nr 204 w tym hotelu. 00:05:51:Tu nie ma nikogo, Mike. |- Nasz system nadal wskazuje,... 00:05:59:że telefon jest w pokoju 204. 00:06:11:"Akram Shaikh, jeste zawsze w tyle za nami." 00:06:15:Więc wiedzieli, że ich szukamy. 00:06:19:W sypialnu znalazłem mapę Mumbai. 00:06:26:To wyglšda na L sir. |- L...? Może być także 7. 00:06:32:Co z L lub 7, terroryci mogš mieć na celu Mumbai? 00:06:37:7-sposobów, 7-domów... 00:06:41:Lamington Road, Lokhandwala, Linking Road...? 00:06:54:Znaczy to, że jedno z nich jest kobietš. 00:07:10:Mr.Dara, już sš. 00:07:34:Tylko my bracia, mamy prawo jš przeszukiwać. 00:08:17:Szczęliwego dnia, Mr. Dara. 00:08:20:Kończysz dzisiaj 60 lat, wieczorem |odbędzie się wielkie przyjęcie. 00:08:25:Ale żałujemy, że nie będziemy w nim uczestniczyć. 00:08:27:Więc pomylelimy, że osobicie złożymy ci życzenia urodzinowe. 00:08:32:Jeste dla nas jak ojciec. 00:08:34:Ojciec chrzestny w branży zbrojeniowej. 00:08:37:Proszę przyjšć prezent urodzinowy. 00:08:43:Masz to chyba, prawda? |- Dziwne! 00:08:45:Jak to, ze mnš? Wy to mielicie! 00:08:47:Ale miałe to nieć! |- mieci. To ty... 00:08:50:Nie, nie. To nie w porzšdku. |- Musimy dać ci prezent 00:10:09:*Musiałam sprawić żeby należał do mnie ...* 00:10:13:*to spotkanie było tylko pretekstem.* 00:10:24:*Chciałam ukrać twoje serce...* 00:10:28:*to spotkanie było tylko pretekstem.* 00:10:33:*Apokalipsa...* 00:10:36:*nastała apokalipsa.* 00:11:22:*Nie spałam wiele nocy...* 00:11:26:*jeste tym, o którym w kółko mylałam* 00:11:30:*Nawet jej nie dotknšłem...* 00:11:34:*Twoje ciało jest czyste jak kryształ.* 00:11:41:*Chciałam rzucić zaklęcie...* 00:11:45:*to spotkanie było tylko pretekstem.* 00:11:49:*Chciałam ukrać twoje serce...* 00:11:53:*to spotkanie było tylko pretekstem.* 00:11:57:*Apokalipsa...* 00:12:01:*nastała apokalipsa.* 00:12:05:*Apokalipsa...* 00:12:09:*Napisz apokalipsę.* 00:12:45:*W twoich ramionach, chcę żyć...* 00:12:49:*Na twoich oczach, chce sie upić.* 00:12:53:*Zaczerwienienie moich ust...* 00:12:56:*Zachowały się tylko dla ciebie.* 00:13:04:*Chciałbym polubić tš szalonš jazdę...* 00:13:07:*to spotkanie było tylko pretekstem.* 00:13:12:*Chciałam ukrać twoje serce...* 00:13:15:*to spotkanie było tylko pretekstem.* 00:13:20:*Apokalipsa...* 00:13:24:*Piszesz apokalipsę.* 00:13:27:*Apokalipsa...* 00:13:31:*nastała apokalipsa.* 00:14:29:Już zabiłe, Dara 00:14:32:Jednakże, dzieci...czasy sš złe. 00:14:37:Mam wieci z CBI, że Akram Shaikh podšża waszym ladem. 00:14:42:On zawsze będzie przegrywał. |- W sprawie amunicji i broni... 00:14:45:posunęlimy się zbyt daleko, w każdym razie.|- Jeli dacie się złapać... 00:14:51:nie zostanę więcej Ministrem . Czy to rozumiesz? 00:14:53:Jeli wszystko pójdzie zgonie z planem,| zostaniesz Szefem Ministrów wujku. 00:14:59:Nie nazywaj mnie Wujkiem, okay? 00:15:05:Jeste bardzo złoliwy. Teraz powiedz mi, co wiesz o Akram Shaikh? 00:15:24:Czy to boli? 00:15:33:Powiem wam! 00:15:35:Ali, Abbas... |- Cholera, Suresh-bhai! 00:15:39:Dlaczego nie powiedziałe mi wczeniej? |Dlaczego masz się narażać na przemoc w kraju Gandhiego? 00:15:49:Czy powiedział ci co? 00:15:52:Policyjne bicie to co innego, sir. 00:15:56:Nawet niemy zapiewa. 00:16:01:Moje podejrzenia sš słuszne, sir. 00:16:03:Cztery lata temu, Ali i Abbas drugorzedni złodzieje... 00:16:06:sš dzisiaj największymi handlarzymi broniš. 00:16:10:Odkšd Ameryka wprowadziła kontrolę w innych krajach... 00:16:14:terroryci chcš włšczyć Indie do rynku broni palnej. 00:16:19:Nie pozwolimy, żeby Indie zyskały złš reputację na wiecie. 00:16:27:Jeste teraz odpowiedzialny za tę sprawę. 00:16:30:Sir, zabójstwo Dara, znalezienie mapy w pokoju hotelowym... 00:16:36:Nie wiem dlaczego, ale czuję... 00:16:39:że zbliża się burza. Miasto jest zagrożone, sir. 00:16:55:Bywalimy u Dara wiele razy w poszukiwaniu broni. 00:16:59:A teraz mamy jš w naszych rękach. 00:17:03:Co za sylwetka! Elegancka i seksowna! 00:17:08:Potrzebujemy tylko teraz virusa. |- Zabawne! 00:17:11:Nawet gdy dziewczyna codziennie |obiecuje małżeństwo, jest to podejrzane. 00:17:14:Powiedziałem ci, będziesz miał virusa. 00:17:17:W tym razem, rzšd padnie na kolana. 00:17:20:Możemy pisać przeznaczenie. 00:17:22:Co z telefonem do Brygadiera Rashid...? 00:17:26:Nasz kontakt w ISI. 00:17:28:To ciasto w kształcie Indii, o smaku pistacjowym... 00:17:33:jest zielone! To będzie wspaniałe nim się rozkoszować. 00:17:39:Ali Abbas! Masz w swych rękach rakiety? 00:17:43:Tak, potrzebujemy pomocy. Pomożemy tobie. 00:17:47:W ten sposób, bracie. 00:17:50:Każdy muzułmanin z niewiernego kraju znajdzie u nas schronienie. 00:17:54:Każdy, kto daje lekcję niewiernym.... 00:17:57:staje się królem w pałacach Karaczi. 00:18:00:Musisz im dać nauczkę. 00:18:03:A seria zamachów bombowych z 1993 r. zaniknie z pamięci. 00:18:07:Co Dara nigdy nie mógł wykonać, my zrobimy. 00:18:11:Łał! Cudownie! 00:18:14:Schowaj się u nas. A od nich we pienišdze. 00:18:18:Niech Bóg cię ochrania. |- Bóg z tobš. 00:18:27:Mr.Vajpayee chce pokoju. A my chcemy kawałków. 00:18:33:Kawałek Indii! 00:18:36:Szczególnie ten jeden ... Kaszmir. 00:18:47:Nasz virus pokaże takš magię w Mombai... 00:18:51:że rozmowy międznarodowe skończš się, zanim się zacznš. 00:18:57:Ten virus, może równie dobrze |stać się większym problemem, niż Kaszmir. 00:19:10:Przyjechała delegacja z Ministerstwa Obrony, sir. 00:19:12:Dyrektor chce, aby przedstawił im virusa. 00:19:20:Sir, te ważne pliki sš dla U.N. 00:19:23:Proszę je podpisać. 00:19:38:Jak się masz, Gopal? |- A jak się mam mieć? 00:19:42:Słyszałem, że idziesz spotkać się |z delegacjš Ministerstwa Obrony Narodowej? 00:19:46:Pojedziesz do Ameryki, aby robić badania na zalecenie dyrektora... 00:19:51:i po powrocie, będziesz wicedyrektorem, sir! 00:19:54:Jak mam się czuć? 00:19:57:Będę pracował całš noc i przygotowywać sprawozdanie dotyczšce virusa. 00:20:13:Nasz zespół badawczy kierowany jest przez młodego, |błyskotliwego naukowca Rahula Guptę. 00:20:27:Wróg codziennie przestrzega nas przed wojnš nuklearnš. 00:20:30:Przy tym sam przygotowuje broń chemicznš i biologicznš. 00:20:33:Nasi informatorzy odkryli,... 00:20:36:że nieprzyjaciel rozwinšł tego virusa. 00:20:39:Gdyby ten virus został rozpylony |w naszym kraj za pomocš rakiet... 00:20:43:wszyscy umarli by w męczarniach. Nikt by nie przeżył. 00:20:48:Powietrze, woda i ziemia... 00:20:51:wszędzie tam, gdzie ten virus dotrze... 00:20:54:wpłynie on na układ nerwowy wszystkich w promieniu 10 km. 00:20:58:Dlatego nasz zespół badawczy przygotowuje antidotum... 00:21:01:antywirusowe, podobne do tego jak cholera i tyfus. 00:21:05:Ten virus rozpuszcza się w wodzie... 00:21:08:staramy się rozwinšć co, |co może zapobiegać jego toksycznoci. 00:21:12:Ten virus jest miertelny, a zrodził się w ludzkim umyle... 00:21:19:Dzięki badaniom nasz zespół poczynił duże postępy. 00:21:21:W miesišc lub dwa, będziemy |mogli ogłosić sukces naszej misji. 00:21:44:Nawet nie poproszę dzisiaj o wódkę. 00:21:49:Rahul, dzisiaj nie ma nikogo u mnie w domu. 00:21:53:Dlaczego? Gdzie się wszyscy podziali? 00:21:57:Tatu w Bangalore, a mamusia... 00:22:01:Dr. Kalam jest tam także. Ma piękne laboratorium. 00:22:16:Dzi, jestem sama w domu. 00:22:21:Spójrzmy teraz, tylko nie bój się. Należy zamknšć okna i drzwi. 00:22:25:Trzymaj latarkę w zasięgu ręki. |Jeli to możliwe, zadzwoń do Bunty.... 00:22:34:Jest co co chcę ci dzi powiedzieć. 00:22:39:Co? 00:22:42:Czy wyjdziesz za mnie? 00:23:01:Sheetal, to...? 00:24:18:*Zakochałam się!* 00:24:25:*Co mi się stało, mój ukochany.* 00:24:33:*W twoich ramionach, moje ciało...* 00:24:40:*topnieje z goršca.* 00:25:18:*Zamknij okna, moja ukochana...* 00:25:21:*pozwól mi zacišgnšć zasłony.* 00:25:24:*Pozbšdmy się odległoci między nami, moja ukochana.* 00:25:31:*Nastał..cud.* 00:25:38:*Co mi się stało, mój ukochany.* 00:25:45:*W twoich ramionach, moje bolšce ciało...* 00:25:51:*topnieje z goršca.* 00:25:59:*Zakochałam się!* 00:26:05:*Co mi się stało, mój ukochany.* 00:26:12:*W twoich ramionach, moje ciało...* 00:26:19:*topnieje z goršca.* 00:26:46:Wyjeżdżam. Łód jest gotowa. 00:26:51:Trzeba było do mnie dołšczyć, głupi. 00:26:55:Mam wiele do zrobienia. Niektórzy pracujš. 00:26:58:Znam te twojš zajmujšcš pracę. Posłuchaj... 00:27:05:Posłuchaj, Rahul... 00:27:29:Znalazłem kulę z wirusem leżšcš na moim stole. 00:27:33:Powinien być w sejfie! 00:27:43:S...
Priya