- Tato, dlaczego ta gorylica tak krzywo na nas patrzy ?- Uspokój się synku, to dopiero kasa ... ********* Na rozprawie sędzia pyta oskarżonego- Dlaczego uciekł pan z więzienia?- Bo chciałem się ożenić.- No to ma pan dziwne poczucie wolności. ******* -Tatusiu, czy ja jestem adoptowany?-Byłeś. Ale cię oddali. ******* Przychodzi gruba baba do lekarza.Lekarz pyta:- Bierze pani te tabletki na odchudzanie?- Tak, biorę.- A ile?- Ile, ile... Aż się najem!! ******* Przychodzi pacjent do doktora:- Panie doktorze czy można wyleczyć owsiki ?- A co? kaszlą? ******** Lekarz wypisując chorego po operacji udziela mu rad:- Nie palić, nie pić pod żadnym pozorem, co najmniej osiem godzin snu dziennie.- A co z seksem?- Tylko z żoną, bo wszelkie podniecenie mogłoby pana zabić! ******** Mąż wraca późno z domu.Żona już leży w łóżku, więc mąż szybko się rozbiera i do niej.Żona:- Nie zaczynaj dzisiaj. Boli mnie głowa.- Zmówiłyście się dzisiaj, czy co do jasnej cholery ?! ******** - Jasiu czy to prawda, że Twój dziadek stracił język podczas wojny?- Prawda.- A jak to się stało?- Nie wiem, dziadek nigdy nam o tym nie mówił. ******** Na południu USA małe miasteczko w stanie Alabama.Poturbowane zwłoki Czarnego na środku ulicy.Na ciele wiele śladów po kulach.Do zdarzenia właśnie zajechał szeryf:-No, no. Takiego makabrycznego samobójstwa dawno nie widziałem. ******** Rybacy z Władywostoku złowili wieloryba.Zmierzyli go i okazało się, że od ogona do głowy ma 25m, a od głowy do ogona 30m.Zwrócili się do instytutu w Moskwie z zapytaniem, dlaczego tak jest.Po pewnym czasie przyszła odpowiedź, że na razie nie wiadomo dlaczego, ale nauka radziecka zna podobne przypadki. Na przykład poniedziałek od piątku dzielą cztery dni,a piątek od poniedziałku tylko trzy. ******** W warsztacie samochodowym klient siedzi w fotelu i czyta gazetę,a na kanale stoi samochód. Przychodzi mechanik i zabiera się za auto.Po chwili mówi do klienta:- Przydałoby się wymienić świece.- To wymieniaj pan, tylko szybko.Mechanik czuje, że złapał frajera i nawija dalej:- Pasek rozrządu też do wymiany. Klocki i tarcze też.I płyn hamulcowy w chłodnicy, i wycieraczki ...- Wymieniaj pan, tylko szybciej, bo nie mam czasu.Mechanik skończył, odstawił samochód i mówi:- No, gotowe.- No to teraz - mówi klient pokazując palcem samochód przed warsztatem - bierz się pan za mój! ********Para zakochanych siedzi w parku, całują się, rozmawiają nagle dziewczyna:- Kochanie, boli mnie rączka.Chłopak całuje ją w rękę:- A teraz ?- Teraz już nie, ale zaczął mnie boleć policzek!Chłopak całuje ją w policzek:- A teraz ?- Hi, hi! Teraz już nie, ale zaczęły mnie usta boleć.Chłopak całuje ją w usta:- A teraz ?- Już nie.Na to staruszek siedzący niedaleko na ławce:- Przepraszam, a czy hemoroidy też pan leczy ? ******** Policjant zatrzymał blondynkę jadącą motorem w wełnianej czapce i się pyta:- Dlaczego pani nie ma kasku ?- Bo ja proszę pana zrobiłam wczoraj eksperyment: z 3 piętra zrzuciłam czapkę i kask. Kask pękł a czapka nie. ******** Kontrola Legalności Pracy wypytuje w Holandii Polaka:- Mówi pan po holendersku?- Tak, trochę.- A ma pan pozwolenie na pracę?- Oczywiście mam.- A pana kolega tam w pomidorach też ma ?- Naturalnie też ma.- Mógłby pan go zawołać?- Oczywiście. JÓZEEEEK! SPI**DALAJ! ******** Mały, biały niedźwiadek dryfował na krze lodowej. I pewnie umarł by biedaczek z pragnienia i głodu gdyby przepływający statek nie wkręcił go w śrubę... ******** Pewna młoda dziewczyna eskimoska postanawia spędzić noc z narzeczonym.O świcie stwierdza, że jest w szóstym miesiącu ciąży. ******** Blondynce dzwoni telefon w torebce. Grzebie, grzebie i po chwili niepowodzeń mówi:- No tak, pewnie zgubiłam ******** Na dyskotece Jasiu podchodzi do siedzącej dziewczynki i pyta:- Zatańczysz?- Tak.- To dobrze bo nie mam gdzie usiąść. ******** Nauczycielka pyta się klasy:Dzieci kto w waszej rodzinie jest najstarszy?- U mnie dziadek.- W mojej rodzinie babcia.- Pra-pra-pra-pra babcia - mówi uczeń.- To niemożliwe.- Dla-dla-dla-czego? ******** Pani każe Jasiowi napisać wypracowanie na temat katastrofy.Jasio przychodzi do domu pyta się taty:- Tato, pomożesz mi napisać wypracowanie na temat katastrofy?- Tak, pisz. W domu nie ma ani grama wódki. ******** - Ile będę zarabiał? - pyta młody człowiek podejmujący pierwszą w życiu pracę.- Na początek dostanie pan sześćset złotych, ale później będzie pan mógł zarobić dużo więcej.- Doskonale - ucieszył się młodzieniec - to ja przyjdę później. ******** - Tato, a kto to jest alkoholik?- Widzisz synu te cztery brzozy? Alkoholik widzi osiem.- Tato, ale tam są dwie... ******** Dyskoteka w Niemczech, bawi się Rosjanin,z napisem na koszulce "TURCY MAJĄ TRZY PROBLEMY".Nie trwało długo, stanął przed nim muskularny Turek:- Ty, a w dziób chcesz ?- To jest pierwszy z waszych problemów - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka.- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli.- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich "swoich".- Zaraz nam to odszczekasz ! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże.- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami. ********* Przeczucie
Bóg mówi do Adama:
- Adam daj żebro!
- Nie dam!
- No Adam daaaj!!!
- No proszę Adam daj!!
- Nie dam, mam jakieś złe przeczucie. *********
Test
Test na to kto jest lepszym przyjacielem: żona czy pies:
Zamknij oboje w bagażniku, po godzinie otwórz i zobacz kto się będzie cieszył że Cię znowu widzi. *********
Trzy okresy
Kobieta ma w życiu trzy okresy: w pierwszym działa na nerwy ojcu, w drugim mężowi, w trzecim zięciowi. *********
Małżeństwo
Małżeństwo leży w łóżku. Nagle żona mówi:
-Kochanie zróbmy to, od dwóch miesięcy tego nie robiliśmy
-Chyba ty... *********
Przydatna
Facet grzebie cos przy kontakcie czy innych tam kabelkach, wola zone:
- Jadźka, potrzymaj mi ty ten kabelek.
Żona bierze kabelek i pyta:
- No i co?
- Nic.. Widac faza jest w drugim... *********
Praktycznie
Mąż do żony:
- Taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłogi. Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód... *********
Kochanki
Mąż z żoną jedzą obiad w wykwintnej restauracji, kiedy nagle do ich
stolika podchodzi oszałamiająco piękna, młoda dziewczyna, całuje faceta w usta, mówi, że zobaczą się później i wychodzi. Żona patrzy na męża z wściekłością:
- Kto to był?!
- Moja kochanka - odpowiada mąż.
- Wystarczy! Chcę rozwodu!
- Dobrze - odpowiada mąż - ale zauważ, że po rozwodzie nie będzie już wycieczek do Paryża na zakupy, nie będzie wakacji na Karaibach, nie będzie mercedesa w garażu i nie będzie weekendów na jachcie. Ale oczywiście możesz zrobić jak zechcesz.
W tym momencie żona zauważa ich wspólnego znajomego wchodzącego do restauracji z młodą, ładną dziewczyną:
- Kim jest ta dziewczyna obok Karola?
- To jego kochanka - informuje ją mąż.
- Nasza jest sympatyczniejsza. *********
Sposób na żonę
Dwóch przyjaciół wraca późnym wieczorem z pokera. Jeden skarży się drugiemu.
- Wiesz, nigdy nie mogę oszukać żony. Gasze silnik samochodu i wtaczam go do garażu, zdejmuje buty, skradam się na piętro, przebieram sie w łazience. Ale ona zawsze się budzi wydziera na mnie, ze tak późno wracam.
- Masz złą technikę. Ja wjeżdżam na pełnym gazie do garażu, trzaskam drzwiami, tupie nogami, wpadam do pokoju, klepie ja w tyłek i mówię:
"Co powiesz na numerek?". Zawsze udaje, ze śpi... *********
Teściowa
- Policja?! Chciałem zgłosić zaginięcie teściowej!
- Tak, oczywiście. Czy może pan podać rysopis zaginionej? To przyspieszyłoby poszukiwania...
- Jakoś nie mam pamięci do twarzy... *********
Natura ślubu
W kościele za chwile ma się odbyć ślub. Młoda para zbliża się powoli do ołtarza.
Wśród zebranych gości jest mała dziewczynka, która szeptem pyta swoją mamę:
- Mamusiu, a dlaczego panna młoda jest tak ślicznie ubrana w białą
sukienkę?
- Bo widzisz córeczko, ona chce wszystkim pokazać jaka jest bardzo
szczęśliwa - odpowiada matka.
- To dlaczego pan młody jest ubrany na czarno?
filipa33