1.B.Sliwerski.Wprowadzenie_do_pedagogiki.docx

(109 KB) Pobierz

 

Wprowadzenie do pedagogiki

 

 

Bogusław Śliwerski

 

Wprowadzenie

 

P

edagogika jest pojęciem wieloznacznym, nawiązu­jącym do kultury grecko-rzymskiej, kultury helleń­skiej, gdzie wyraz pais (w dopełniaczu - paidós) określał dziecko, młodzieńca wymagającego umiejętnej opieki, prowadzenia ze strony dorosłego - paidagógósa. Był nim wykwalifikowany niewolnik, wdrażający dzieci rodziców należących do bogatej arystokracji do odpo­wiednich postaw, nabywania dobrych manier lub grzecz­nego odnoszenia się do innych, uczenia się, uczestnicze­nia w grach i zabawach i tym podobnych umiejętności. W toku dziejów pedagogika stała się:

filozofią (nauką o człowieku, paideią, antropagogią);

samodzielną częścią nauk humanistycznych;

przedmiotem kształcenia akademickiego i zawodo­wego;

subiektywną teorią wychowania;

wspólnotową formacją intelektualną.

 

 

Pedagogika jako refleksja filozoficzna

 

Tak rozumiana pedagogika jest nie tyle nauką o wychowaniu, ile myśleniem o tym procesie, toteż bada wychowanie i kształcenie człowieka jako pro­ces historyczny, psychiczny czy społeczny, a także jako proces kulturowy1. Tym samym jej zadanie polega na ukazaniu filozoficznych przesłanek teo­rii i praktyk pedagogicznych oraz na uświadomie­niu warunków generujących wiedzę i doświadcze­nie, tworzących tożsamość podmiotową. Do jej zadań należy także opracowanie swoistej metateorii edukacji, zdefiniowanie miejsca pedagogiki pośród innych nauk, sformułowanie fundamental­nej bazy pojęciowej, umożliwiającej opis rzeczywi­stości wychowawczej oraz dialog interdyscyplinar­ny o istocie podstawowych dla niego procesów.

Na wielorakość myślenia o wychowaniu skła­dają się trzy jego formy:

1.    Myślenie typu rozumiejącego, które jest zorientowane na ustalanie ogólnych prawi­dłowości procesów wychowawczych i edu­kacyjnych, ujawnianie ich sensu oraz okre­ślenie związków między nimi.

2.    Myślenie typu poznawczego, będące wyni­kiem aktywności intelektualnej w oświacie, a zorientowane na poszukiwanie przyczyn warunkujących skuteczność procesów edu­kacyjnych, wprowadzanie zmian czy zarzą­dzanie edukacją.

3.    Myślenie typu praktycznego, pragmatycz­nego czy terapeutycznego, które jest zorien­towane na rozpoznawanie i rozwiązywanie określonych problemów praktycznych na różnych poziomach i w różnych dziedzi­nach edukacji2.

W obszarze swoich dociekań pedagogika podej­muje również wybrane zagadnienia metodolo­giczne, antropologiczne, aksjologiczne, etyczne, estetyczne i prakseologiczne. Pytając o wzorce krytyczności i ich ukryte założenia, formułuje py­tania o własną tożsamość. Odsłania wielorakość i ambiwalencję, między innymi dobra i zła, praw­dy i fałszu, piękna i kiczu, nadziei i porażek, życia i śmierci, chaosu i porządku, przymusu i wolno­ści, wpływu i oporu, tradycji i przeszłości, odpo­wiedzialności i nieodpowiedzialności w edukacji, pozwalając zarazem na odczytanie poprzez te ka­tegorie losów autentycznego wychowania, na do­strzeganie jego dynamiki i realnych zagrożeń, na­pięć, sytuacji i procesów. Dzięki rozpoznaniu układu biegunowych dynamizmów pedagogika uwypukla i respektuje zarazem wagę przeciw­stawnych sobie zjawisk, uczulając na podwojenie kryjących się w tym napięciu niebezpieczeństw, ograniczeń czy zagrożeń, akcentując dramatycz­ne rozdarcie i niepokój.

Zdaniem Norberta Hilgenhegera to właśnie filozofia Jana Fryderyka Herbarta zapoczątko­wała nowy paradygmat pedagogicznego myślenia i wychowawczego działania dzięki idei wychowu­jącego nauczania3. „Jak pewną jest rzeczą, że fi­lozofia ma mówić o przeznaczeniu i naturze człowieka, tak samo jest pewnikiem, że pedago­gika chce być nauką filozoficzną, a nawet być nią musi. Powinna nią być, ponieważ człowieka należy w pełnym tego słowa znaczeniu wychować do cnoty; musi nią być, ponieważ bez znajomości natury człowieka błądzi się w mroku, jeżeli chodzi o zdanie sobie sprawy z możliwości jego wykształ­cenia i zniekształcenia"4. Zaprzeczenie banalno­ści tezy o końcu filozofii w pedagogice, na któ­rą pozytywiści (doktrynalni marksiści) pierwsi wydali wyrok w okresie PRL, ukazujące sens fi­lozoficznego rozmyślania o nauczaniu wycho­wującym i wychowaniu refleksyjnym u J. F. Herbarta, głównym problemem swoich badań uczynił Andrzej Murzyn. W jego przekonaniu ukazanie Herbarta jako filozofa nie jest rzeczą ła­twą, gdyż przedstawiciele nauk pogranicza chęt­nie przejmowali jego myśli jako konstytutywne dla swoich dyscyplin wiedzy (głównie - psycho­logii i pedagogiki), nie eksponując tego, iż jego filozofia przenika wszystkie nauki.

Nawiązując do dzieł tak wybitnych w dzie­jach polskiej humanistyki filozofów wychowa­nia, jak: Sergiusz Hessen, Bogdan Nawroczyński, Jacek Woroniecki, Bogdan Suchodolski czy Lech Witkowski, A. Murzyn słusznie podkreśla, iż: „Filozofia Herbarta nieuchronnie prowadzi do pedagogiki, a ta z kolei odkrywa w sobie fi­lozoficzne korzenie i tym samym zwraca się w stronę podstawowych kwestii filozoficznych, dzięki czemu pozostaje otwarta i nie tylko sama nie kostnieje, ale również nie pozwala skostnieć filozofii"5. Tak rozumiana filozofia wychowania staje się zjawiskiem historycznym. To jeden z moż­liwych pomostów, który pozwala utrzymać cią­głość refleksji pedagogicznej, jej względną nie­zależność od nieuprawnionych roszczeń, na przykład sfery politycznej.

Tak jak pedagogika usiłuje opisać zmiany rzeczywistości wychowawczej (w jej pojęcie wpi­sana jest bowiem kategoria zmiany, niezależnie od nurtu czy kierunku pedagogicznego), tak filo­zofia wychowania próbuje je zrozumieć, oswoić, zinterpretować. Nie można przecenić roli filozo­fii w wychowaniu i naukach pedagogicznych. Jej znaczenie ujawnia się na wielu poziomach badań, poczynając od uniwersalnego kontekstu, jakim jest problem koncepcji człowieka, świata i ich wzajemnych powiązań. Działy filozofii stanowią przesłankę dla rozstrzygnięć w odpowiadających im działach pedagogiki - filozofia wartości służy teleologii, epistemologia i etyka - dydaktyce, etyka - teorii wychowania moralnego, estetyka -teorii wychowania estetycznego, filozofia prawa i państwa podbudowuje koncepcje wychowania obywatelskiego, filozofia religii służy wyjaśnie­niu wartości wychowania religijnego, historia fi­lozofii wraz z metodologią mają nieocenioną wartość dla historii pedagogiki, a prakseologia podbudowuje skuteczność metodyki wychowa­nia. Żadna inna dziedzina nauki nie stworzyła pedagogice tak szerokich możliwości - czerpa­nia i autonomicznej kreacji.

Pedagogika, rozwijając się przez stulecia w łonie matki-filozofii, przejęła dużą część jej dziedzictwa, mimo istniejącej tendencji odśrod­kowej, która zmierzała do rozerwania ducho­wej, ideowej więzi myśli pedagogicznej z myślą filozoficzną. W książce Józefa Marii Hoene-Wrońskiego Filozofia pedagogji autor wywodził z filozofii zarówno cel ostateczny wychowania, czyli ideał wychowawczy jako „stworzenie się własne człowieka", jak i prawa pedagogiki oraz reguły postępowania wychowawczego6. Dąże­nia z przełomu XIX i XX wieku, związane z eksperymentalizmem psychologicznym Wilhelma Wundta czy programowo antyfilozoficznym po­zytywizmem, doprowadziły do redukcji refleksji filozoficznej w naukach humanistycznych, a na­wet do jej odrzucenia jako czegoś zgoła nienau­kowego. Redukcja ta szybko jednak ujawniła swą ograniczoność. Pedagogika - po skrajnie sfor­mułowanych teoriach Wilhelma Augusta Laya czy Ernesta Meumanna, po manifeście Jana Kretzschmara, obwieszczającym koniec pedagogiki filo­zoficznej, a szczególnie filozofii wartości - doszła do momentu zwrotnego, w którym ta sama, do niedawna negowana aksjologia pedagogiczna ujawniła całą swoją wartość i żywotność. Gene­tyczny (w sensie stricte biologicznym) zatem zwią­zek pedagogiki z filozofią jest jej cechą charakte­rystyczną i - jak się wydaje - niezbywalną.

Uzasadnienie pedagogiki filozoficznej w ob­szarze teoretycznym wynika przede wszystkim z tego, że wszystkie kardynalne problemy peda­gogiki wychodzą z określonych przesłanek ontologicznych, epistemologicznych, aksjologicz­nych i antropologicznych. Obszar jej rozważań oscyluje wokół wyników badań samej filozofii. Widoczne jest to choćby na terenie takich zja­wisk badanych przez pedagogikę, jak na przy­kład zagadnienie losu, codzienności, postaw wychowawczych, mistrzostwa duchowego, a nade wszystko w problematyce aksjologicznej, zorien­towanej na edukację estetyczną czy edukację dorosłych. Problemy definicyjne, klasyfikacyjne, historiozoficzne w pedagogice poszukującej syn­tezy w żaden sposób nie mogą uniknąć założeń, tez czy twierdzeń o charakterze filozoficznym. Podobnie rzecz ma się z pojęciami pedagogiki, które bezpośrednio lub za pośrednictwem psy­chologii czy socjologii wyrastają z określonej tra­dycji filozoficznej. Pojęcia te są tworzone na pod­stawie określonych dyrektyw metodologicznych filozofii. I tu znajduje się przejście do trzeciego czynnika uzasadniającego niezbywalność refleksji filozoficznej w pedagogice.

Tak ujmowany związek filozofii i wycho­wania jest zatem niezwykle silny. Działalność wychowawcza realizuje cele, w których wyraża się określony sposób rozumienia świata i życia oraz ich wartościowania. Wychowanie jest „wy­razem pewnej postawy ludzi wobec świata i ży­cia, konkretnie realizowaną deklaracją w sprawie podstawowych wartości i powinności człowie­ka, ustaleniem wzajemnych stosunków współ­życia ludzkiego, wyznaniem dotyczącym warun­ków i możliwości szczęścia. [...] wychowanie zawiera filozoficzną treść nie wtedy dopiero, gdy ci, którzy je prowadzą, wypowiadają swe credo pedagogiczne w filozoficznym języku, ale także i wtedy, gdy nie dając takiej wypowiedzi bezpo­średniej, wyrażają określone decyzje światopo­glądowe w praktyce wychowawczego działania"7. Dla filozofii wychowania źródłem formułowa­nych poglądów bywa praktyka wychowawcza. Przede wszystkim jednak „[...] czerpie ona na­tchnienie z ogólniejszych przyjmowanych poglą­dów na człowieka, jego istotę i sens jego życia. Na takiej podstawie ustanawia dyrektywy wy­chowawcze, wyrażające poglądy na etos, cele, tre­ści i metody wychowania"8.

Karol Kotłowski posługiwał się pojęciem „pedagogika filozoficzna" zamiennie z terminem „filozofia wychowania". „Zadaniem filozofii wy­chowania jest integrowanie badań cząstkowych i nadawanie im sensu w innej, nieempirycznej płaszczyźnie, co będzie możliwe tylko wtedy, gdy pedagog-empiryk zrozumie, że jego bada­nia bez nadbudowy aksjologicznej są ślepe, zaś aksjolog uświadomi sobie, że z kolei jego bada­nia bez empirycznej podbudowy są puste. Inny­mi słowy, pedagogika filozoficzna musi pozosta­wać w ścisłym związku z pedagogiczną empirią, gdyż wtedy i tylko wtedy można mieć nadzieję na osiągnięcie sukcesów wychowawczych"9.

Stefan Wołoszyn utożsamiał filozofię wy­chowania z pedagogiką ogólną, pisząc w połowie lat 70. XX wieku, iż pedagogika ogólna - „[...] w ujęciu polskich pedagogów ostatniej doby - po­dejmuje z pozycji marksistowskiej przede wszyst­kim filozoficzną refleksję nad człowiekiem (»Kim jest człowiek?«) i nad wychowaniem jako zjawi­skiem społecznym i niezbędnym parametrem wie­lostronnego rozwoju jednostki i przygotowania jej do określonych ról społecznych oraz uczestnictwa kulturalnego w społeczeństwie budującym ustrój socjalistyczny, analizuje konsekwencje, jakie płyną z różnych kierunków i stanowisk filozo­ficznych dla pojmowania istoty i funkcji wycho­wania, poddając zwłaszcza krytyce burżuazyjnej systemy i koncepcje pedagogiczne oraz starając się określić podstawy socjalistycznej teorii peda­gogicznej, rozważa metodologiczny charakter pedagogiki i nauk pedagogicznych, zatrzymując uwagę szczególnie na aparaturze pojęciowej pe­dagogiki (terminologii pedagogicznej) i na me­todach badań pedagogicznych"10. Zadania filo­zofii wychowania są według tego autora nastę­pujące: „dostrzeganie, roztrząsanie i poprawne określanie ontologicznych, epistemologicznych i aksjologicznych podstaw i przesłanek wycho­wania wielostronnego tak umysłowego, jak mo­ralno-społecznego, estetycznego i fizycznego, jako teoretycznych założeń wszelkich twórczych empirycznych badań pedagogicznych oraz jako narzędzia uświadamiającego głębszy sens przedsiębranych reform edukacyjnych i poczynań wy­chowawczych na co dzień"11.

Interesujący nas termin nie pojawia się w in­nych podręcznikach z okresu PRL-u. Bogdan Suchodolski nie używa terminu „filozofia wy­chowania", jednak wiąże filozofię z pedagogiką. Filozoficzne zagadnienia wychowania umiesz­cza w ramach pedagogiki ogólnej, wyrażając przekonanie, że naukowe badania pedagogiczne opierają się na:

1.    Koncepcji człowieka - rozumianej jako wiedza o człowieku, która, dostarczana przez psychologię i socjologię, opiera się na empirycznie niesprawdzalnych założe­niach, ale warunkuje w danej epoce poję­ciową i metodologiczną strukturę badań12. Znaczenie filozofii człowieka sięga jesz­cze głębiej, ukazując historyczny proces jego rozwoju i sytuację współczesną.

2.    Zbiorze celów i zadań wychowawczych, wyznaczanych przez różne instancje. Fi­lozofia pozwala zrozumieć charakter i ro­lę tych instancji dla człowieka.

Stefan Kunowski ujmuje pedagogikę jako naukę normatywną, która „[...] na podstawie filozofii człowieka, aksjologii i teorii kultury bada naturę człowieka, wytwory jego kultury i na tym tle usta­la wartości, cele, ideały i normy, którymi powin­no kierować się wychowanie"13. Barbara Zechowska i Danuta Drynda stwierdzają zaś, że „filozoficzność pedagogiki (filozofia wychowania) da się sprowadzić najogólniej do aksjologiczno - teleologicznego myślenia o wartościach, ideałach i celach wychowania oraz do zaakceptowania w mniejszym lub większym stopniu, bardziej lub mniej świadomie pozytywistyczno - scjentystycznego wzorca nauki nowożytnej. [...] zdaje się wyra­żać w akceptacji istnienia jednej obiektywnej rzeczywistości przyrodniczo - społecznej i »empirycznej bazy faktów« jako podstawy wykrywania obiektywnych praw i prawidłowości rządzących obiektywnymi procesami wychowania. Takie swo­iste połączenie empiryzmu i materializmu filozo­ficznego odniesione do celów i wartości wychowa­nia ujawnia orientowanie się przede wszystkim na instrumentalne i skuteczne urabianie osobowości człowieka, który ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin