SŁÓW KILKA O ZASADACH EDYCJI TEGO PRZEDSIĘWZIĘCIAMĄDRYM DLA MEMORYJAŁU,IDIOTOM DLA NAUKI, POLITYKOM DLA PRAKTYKI,MELANKOLIKOM DLA ROZRYWKI W INTERNECIE ERYGOWANEGO
TEKST OPARTO NA EDYCJI:BENEDYKT CHMIELOWSKI: NOWE ATENY.... WYBÓR I OPRACOWANIE TEKSTU M. I J. LIPSCY, KRAKÓW 1968, S. 568.ZREZYGNOWANO Z PRZYJĘTEJ TAM ARCHAIZACJI PISOWNI,ZACHOWANO NATOMIAST WSZYSTKIE OSOBLIWOŚCI PISOWNI ORYGINAŁU.
ŹRÓDŁO ILUSTRACJI:ATHANASI KIRCHNERI E. SOC. JESU:MUNDUS SUBTERRANEUS, IN XII LIBROS DIGESTUS;quoDIVINUM SUBTERRESTRIS MUNDI OPIFICIUM, MIRAERGASTERIORUM NATURAE IN EO DISTRIBUTIO...,EDITIO TERTIA, AMSTERDAMI, 1678.EGZEMPLARZ ZE ZBIORÓW PRYWATNYCH.
PRZYGOTOWANIE TEKSTU: HELENA DRAGANIK;OPRACOWANIE: MAREK ADAMIEC; WSPÓŁPRACA H&M.
Nie z Szkolnych szpargałów, które częściej pod placki do piekarni, niż do mądrej Kleantesa zdadzą się latarni, ani też z cudzej, jak inni, zarwałem pracy; zaczym nie boję się Zoila okrzyknienia: Dicit tibi tua pagina, fur es. Lecz kilka set Autorów od deszczki do deszczki przeczytawszy, tu i ówdzie pożyczając, to skupując, na ich fundamencie te NOWE dla Ciebie Czytelniku wystawiłem ATENY. Cokolwiek mądrego, ciekawego, do erudycji służącego wyczerpnąłem, to sine invidia na Theatrum moich ATEN wystawiam Cunosis. Radbym (Superi mea vota secundent) do gustu Czytelnika mego być Placentinus we wszystkim, będąc w każdej rzeczy Authoritate wyprobowanej Yeronensis, w krótkości słów Curtius, nie długą amplifikacyą Długossus. Nie sadzę się tu na wysoką Polszczyznę, abym nią nie zaćmił sensów: nie rzucam nie potrzebnych dygresji, nie paszkwiluję nikogo, tylko Mądrym przypominam, niedouczonych nauczam, ciekawych kontentuję. Wiele wykładam słów i rzeczy, żeby mi zadawszy Czytelnik owo: Et quo modo possum intelligere, si non aliquis ostenderit mihi?, nie szperał explikacyi po Lexikonach, Dikcionarzach, lecz tu miał zupełną dla siebie in verbis & rebus informacją. Każdą rzecz probuję powagą Autorów, mając w tym Purpurata Rzymskiego Baroniusza przestrogę, Quod a recentiore authore de rebus antiquis sine alicujus vetustioris Authoritate profertur, contemnitur. Że zaś rzucam często Łacinę? nie dziwuj się: bo ta do mojej należy proprie Akademii. Druga, że tę elukubrację moję nie formalnym piszę Idiotom, Infimistom, ale tym, którzy w wyższych Szkołach, w Dworskiej Polityce, i nad Księgami bawią się sedentarią. Trzecia, racja Łaciny zażywanej ta jest, aby ta Polska Księga nie od Polszczyzny - skąpej w słowa wyboryczne, ile scientificzne, przynajmniej a Latinitate miała okrasę. Ma w tym Opusculum moim, czego się nauczyć Ekleziastes, Polityk, Statysta, dopieroż Studiosus; którym wszystkim to mnie Promptuarium jructuin dahit absąue Labore, aby , po ambonach, exedrach, in publicis rostris i Sejmików i Sejmów, mieli jakiekolwiek lumen. Jednym Damom, jako też Illiteratom tu się nie przysłużę, bo nie Panieński Sejmik, nie Romanse, nie Żywoty albo Przykłady piszę. Jeśli mi zaś jaki zada Zoilus: że Nihil sub Sole novum; odpowiadam mu: że i Słońce jedno co dnia wschodzi, przecież, ludzkie rekreuje oko; Non novus, sed noviter. Tenże dziś Rzymianin, Hiszpan, Francuz, Anglik, co był i przedtym, ale w innym, bo bogatszym i modniejszym stroju: Jedna u Gospodarza rola, ale świeżo sprawiona i dobrym zasiana nasieniem. Musiałbyś wielkie przewracać Volumina, skupować Biblioteki, a tu masz bez pracy multa scienda, które gotowe czytaiąc, zważ, że non jacet in molli, veneranda Scientia lecto; a tak nie bądź krwawego potu mego i wiele kosztującego Censorem, ale Jubilerem i Apprecjatorem; tudzież łaskawym Mecenasem. Choćbym na jaką zasłużył cenzurę, powinienem być excusabilis, bo non inter Doctorum Collegia, non in Orbis Capite, nie w Alexandryjskiey, Carogrodzkiej, Watykańskiej siedzę Bibliotece, ale w domu moim, w lesie Firlejowskim, jak w beczce Diogenes, gdzie tak jedwabniczek dum operor, operior. Samych umarłych, to jest Ksiąg radziłem się, nie żywych Mędrców. Tam nocte dieque aż do utraty wzroku desudans, wszystek pot mój Mare Immenso (Morzu Niezmiernemu) BOGU dedykując, i Tobie Czytelniku ad usum.
Jeślim Autor w czym zbłądził, choć ostrożny, raczy Dyssymulować Mądry, Nieuk nie obaczy. W Druku też bez errorów nie iest Księga żadna: Te mądremu poprawie, lub przebaczyć snadna.
THALES w Niebo wlepiony, w dół OBALONY,
Albo
GŁĘBOKOŚĆ MIERZONA NIE ZMIERZONA,
OKO W SŁOŃCU UTOPIONE, OŚLEPIONE.
SCYENCYA KRÓTKA i PROSTA o BOGU
O nim dyszkurująca, nie pojmująca.
Najpierwsza, Najświętsza Corde & ore tractanda przychodzi mi Materya o BOGU, STWÓRCY Visibilium & Invisibilium; który jest ENS ENTIUM. Tego nie rozumem pojmować, nie dyskursem określać mnie należy, ale in abyssum mei nihili rzucić się, serce ogniem miłości spalić, Jemu in holocaustum: o Nim nigdy inaczej nie trzymać, tylko jak sentit Sancta Romana Catholica & Apostolica Ecclesia. Nie wchodzę Ja tedy w Teologiczne trudności, bo bym Czytelnikowi nie każdemu w tej Sciencyi biegłemu wstręt uczynił zaraz in ipsa fronte do czytania dalszego hujus mei Operis; albo mniej mu przyniósł Owocu z moich foliałów. Nie przelewam, mówię, tego Morza to jest BOGA w Dobroci, Mądrości, Wszechmocności, Sprawiedliwości niewyczerpanego w mały dołek z Aniołem od Augustyna widzianym teste Cantipratano, raczej mię w ten EURYP nie pojęty rzucam z Aristotelesem mówiąc: Quia te non capio, tu me capias teste Bessaeo. Dosyć na ukontentowanie Twojej tu kuryozyi Czytelniku powiedzieć, co BÓG sam Mojżeszowi o sobie effari raczył Exodi cap. 3. Ego sum qui sum. Te własne Imię moje: wiecznie być, nigdy się nie poczynając, nigdy nie kończąc, niczego i nikogo do konserwacyi Mojej Istoty, nie potrzebując.
JOSEPHUS, Historyk Żydowski, Scaliger, Calvisius i inni trzymają, że Stwórca wszech rzeczy, Świata machinę stworzył w JESIENI pod czas Aequinoctium Jesiennego; probując, że to był czas Jesienny, ponieważ były w Raju frukta, ale ta racja non convincit. Mógł BÓG tak śliczne Niebo, Luminarze, i Człeka na swój Obraz kreować ex nihilo, a mizernych fruktów nie mógłby extra czasu swego? A po tym w Azyi, osobliwie koło Palestyny, Syrii, w Afryce, cały Rok Drzewa wydają frukta jedne odchodzące, drugie nastające. Druga Sentencya jest, że Świat od BOGA stworzony na WIOSNĘ podczas Aequinoctium Wiosnowego; i ta sentencya probabilior, dla większej liczby pewniejszych Autorów, bo Nowy Adam CHRYSTUS, Świat restaurujący, począł się na Wiosnę 25. Marca w Żywocie Najświętszej MARYI, toć i Stary Adam, psujący Świat, w takimże Wiosnowym czasie miał być stworzony. 2do. W ten czas miał być Mundus creatus, kiedy recreatus. Trzymających te zdanie wylicza Ojców Świętych Torniellus 20, Ascanius Martinongus 25. Za tą idą sentencyą Genebrardus, Clavius, główny matematyk, Delrio a Lapide, Saltanus, i Rabin Jozue. Synod Palestyński konwokowany przez Teofila Biskupa Cezaryeńskiego, ex Mandato Wiktora Papieża, decydował swoim Dekretem, że Świat na Wiosnę od BOGA stworzony, jako świadczy Wielebny Będą
Ciekawi pytają się: Si est, ubi est? Tym ciekawym i poniekąd potrzebnym Kwestyom jedni w ten odpowiadają sposób: że ten Ray, czyli Ogród rozkoszy i piękności, w niedostępne i głębokie od BOGA przeniesiony miejsce, Ludziom nieznajome. Ormianie odpowiadają, ale futili wsparci fundamenta, że ten Ogród rozkoszy na wysokich od BOGA lokowany górach, stąd, teste Kirchero in Arca Noe, twierdzą, że widują wielkiej powagi i Sędziwości wychodzącego Człeka, mając go za Eliasza. Ale w tym Ormiańskim Raju, gdzież tam są cztery Rzeki, które Największe są signa Paradisi? Brunus, vulgo Brunin, in Theatro Urbium broni tej swojej Sentencyi, że ten Ogród wdzięczności jest mocą Wszechmocnej ręki przeniesiony do Krainy sub polo Antartico leżącej, Oceanem oblanej. Ale pytam się: czy są tam cztery Rayskie Rzeki, Gebon, Philon, Euphrates, Tygris? Inni też asserunt, że Raju translacya stała się na insułę Zeilan, sub Zona torrida, pełną wonnością kwiatów, wszelakiego drzewa, wszelkich i wielkich delicyi sedem, gdzie extraordynaryjną życia długością są udarowani od Nieba Obywatele; ale i tam Rzek Rajowi przyzwoitych żadnego nie masz vestigium; owszem tam podczas letniego czasu nieznośne gorąca (cóż to za locus deliciarum), a w zimie ustawiczne panują deszcze.
Są i tacy Authores, którzy na ziemi nie mogąc Rajowi znaleźć miejsca, na powietrzu go lokują nad górami łokci piętnaście, ministerio Cherubinów tam zawieszony subsistens, ich strażą nikomu nie przystępny, ale że i tam Rzek czterech nie masz, fluxa ich Sententia, i cale ruens, bo na powietrznych wsparta fundamentach.
Innym się zdaje rzecz non improbabilis, że Ray actu jest na miejscu swym dawnym, ale invisibilis. Inni jeszcze, cale żadnego nie mogąc upatrzyć miejsca Rajowi, rezolwowali się twierdzić i trzymać, że Text święty o Raju ma być ad sensus Mysticos detorquendus, to jest, że ta Historya o Raju, i o Adamie, ma się brać w sensie Duchownym, albo Allegorycznym. Tych należy refutować opinię, że Pismo Święte brać trzeba literaliter, & ut sonat, kiedy in contra nihil obest, kiedy z takowego brania żadnej nie masz złej konsekwencyi przeciwko jakiej prawdzie Wiary Świętej. Jako i tu że expresse litera dyszkuruje Pańska o Ogrodzie Rozkoszy, toć tak rozumieć potrzeba, non anagogice ani allegorice. Inni tandem, osobliwie Sensatiores & Recentiores na wszystkie cyrcumstancje Centoculi tak racjocynują: Że Wszechmocna BOGA Ręka, Adama z Damasceńskiej uformowawszy Ziemi, jako wszyscy prawie rozumieją Ojcowie Święci, stamtąd go do bliskiego miejsca rozkoszy, to jest do Raju nowo fundowanego przeniosła. Która Ziemia alias Damascena dotychczas chwalebna, supponendum, że tuż zaraz gdzieś i miejsce Rajowi olim deputowane znajduje się w Krainie Edem, albo Edenij leżące, pod której Edenii Krainy imieniem, według tłumaczenia Sensatorium includuje się Assyrya Kraina koło Libanu i koło Jordanu, item Babilonia, Mezopotamia, Armenia; (sama Mezopotamia, od miłej, pięknej, zdrowej, we wszystko obfitując pozycji, Rajem się zwać może); w tej tedy wyliczonych Krain cyrcumferencyi Rajowi Sensatiores miejsce naznaczają, albo całe te spacium Rajem być rozumieją; ponieważ i Cornelius a Lapide między Mezopotamią i Armenią temuż Ogrodowi rozkoszy naznacza locationem. Rzek tez czterech alias Gebona, to jest Nilu, Phisana, to jest Gangesu Eufratesa i Tygra w tych się Krainach znajduje okurrencya. Święci też Patryarchowie nie gdzie indziej sedes suas mieli, tylko w cyrcumferencyi Krajów namienionych, niby te miejsca mając za Raj, albo wierząc, że tam gdzieś actu się znajduje, ale im invisibilis; i tak tylko imaginaryjną jego, tam mieszkając, cieszyli się bytnością, kontentując się loco, nie widząc locatum.
Tych Rzek są wszystkich podległe oczom ludzkim fontes, albo capita, a samego Raju dociec nie mogą i nad tym haerent Attoniti. Tedy tak Ś. Augustyn (jako i wszyscy Ojcowie Święci dawniejsi trzymali) decyduje, ze te cztery Rzeki vere & realiter actu z jednego źrzódła wypadają z miejsca rozkosznego Raju, ale od nas odległego; dopiero stamtąd wypłynąwszy, pod ziemię się kryją i podziemnemi meatami i wykrętnemi źrzódłami przez wielkie spatia ziemi upłynąwszy, secundarios w teraźniejszych miejscach pokazują fontes, oko ciekawe decipiendo, rozumiejące, że to tu pierwsze tych Rzek są scaturigines. Takie są Rzeki Alpheus w Ardadyi, pod Achają w ziemię się kryjący i aż w Sycylii ad Syracusas znowu spod ziemi wypływający. Taka rzeka i Aretusa, trzecia Anas w Hiszpanii, która jak nurek skrywszy się, znowu z podziemnych lochów i meatów Światu daje się widzieć. Toż samo o Rayskich discurendum Rzekach. Geben albowiem to jest Nil, wypada de Montibus Lunae albo z Jeziora Królestwa Congi, albo też według świeżej obserwacyi Xiędza Pais Soc. Jezu, RP. 1618 2. Aprilis in praesentia Imperatora Abyssinów uczynionej, z Prowincji Agoas, bliskiej Królestwu Goyam, z Powiatu Sachala, albo Sagela, na górze jednej obszernej i pięknej, Okno, a pod górą fontes suos mieć się znajdują, jak daleko a loco putatitio Raju, metire Czytelniku. Druga Rzeka Rajska Phison, to jest Ganges, opływający Ziemię Hevilath, to jest Indyę, gdzie Złoto Najwyborniejsze, owszem sam Fluvius Aurifer, według naturalisty Pliniana, nazwany Phison, to jest multitudo, gdyż w niego dziesięć wielkich rzek wpada, testibus Josepho & Isidoro. Początek swój bierze z góry Kaukazu w Indyi, toć nie z Raju. Trzecia Rzeka Rajska Euphrates, Czwarta Tygris. Te obie z Armenii gór wypływają. Te mówię Rzeki, co raz gdzie indziej Fontes suos mając, dały, i dają, motivum do różnej o Raju opinii i Jego lokacyi. Ale że te fontes są powtórne ludziom, jakokolwiek poznane, prowadzą nas do tego mniemania, że mają w samym Raju pierwsze swoje initia. Dokąd, indagando veritatem, trzebaby się stać Nurkiem i przeciw wodzie płynąć poty, pókiby do Raju i pierwszych początków Rzek wspomnianych nie dopłynąć. Annotandum, że jako Nil co raz się kryje pod ziemię i znowu się nam pokazuje, tak Rzeka Tygrys; jak Nurki kaczki, tu się pokażą i znowu gdzie indziej z pod wody wyrną, podobne swoje zapadania mogą wszystkie cztery Rzeki wspomniane czynić a zatym primos fontes suos zataić incognitos. Jest też i ta wielu Mądrych Autorów opinia, a ta constans, jako to Saliana z wielu Ojcami Świętymi od niego cytowanemi, tudzież i Kirchera wielkiego Sciendorum Indagatora, ze Raj, w cale Potopem zalany uniwersalnym i zupełnie zgładzony, żadnego nie ma vestigium. A zaś Enoch i Eliasz (dla których jedynie tylko drudzy Autorowie Ray utrzymują, nie wiedząc gdzie ich podzieć) albo są na osobliwym Świata miejscu, od ludzi nie wiadomym i nie widomym, starego Raju rozkoszom aequivalente, będąc in statu ąuietis & contemplationis, ale nie mając Visionem Beatificam P. BOGA; albo też BÓG jako Wszechmocny Ich Osoby na powietrzu konserwuje, bez jedzenia i napoju, & sine omni indigentia miraculose, póty, póki Ich nie poszle ad praedicandam paenitentiam i dla dania świadectwa przy dokonaniu Świata. Tej Sentencyi zdaje się i Text Święty favere mówiący 4. Regum cap. 2. Et ascendit Elias per turbinem in Caelum trzeba rozumieć aereum.
Tandem po tej długiej dyssertacji concludendum, że Ray jest ...
Ceslaus