Odrestaurowanie Drzewa Oblubienicy_620422.pdf
(
215 KB
)
Pobierz
BRIDETRE.QXD
ODRESTAUROWANIE
DRZEWA OBLUBIENICY
William Marrion Branham
mówione sowo jest oryginalnym nasieniem
Oto Oblubieniec idzie, wyjdcie Mu naprzeciw!
ODRESTAUROWANIE DRZEWA
OBLUBIENICY
(Restoration Of The Bride Tree)
22 kwietnia 1962
Kaplica Branhama
Jeffersonville, Indiana, USA
Odrestaurowanie Drzewa Oblubienicy
(
Restoration Of The Bride Tree
)
Poselstwo, wygoszone przez brata Williama Marriona Branhama w niedziel rano,
22 kwietnia 1962, w Kaplicy Branhama w Jeffersonville, Indiana, USA. Podjto
wszelkie wysiki, by dokadnie przenieø mówione Poselstwo z nagrania na tamie
magnetofonowej do postaci drukowanej. Podczas korekty korzystano równie z
nagra§ na tamach w oryginalnym jzyku oraz z najnowszej wersji
The Message
,
wydanej przez Eagle Computing w 1996. Niniejszym zostao opublikowane w penym
brzmieniu i jest rozpowszechniane bezpatnie.
Wydrukowanie tej broszury zostao umoliwione dziki wkadom wierzcych, którzy
umiowali to Poselstwo i Jego Sawne Przyjcie. Przetumaczono i opublikowano w 1997.
Wszelkie zamówienia naley kierowaø na adres:
MÓWIONE S~OWO
GUTY 74, 739 55 Smilovice, CZ
tel. +420 (0)659 324425
William Marrion Branham
Broszura nie jest przeznaczona na sprzeda.
2
MÓWIONE S~OWO
Odrestaurowanie Drzewa Oblubienicy
A kady przychodzi i mówi^ Wy nie wiecie, jakie to jest
wytenie _ kto przychodzi i mówi: Otó, pragniemy si zobaczyø
z bratem Branhamem; Chcemy si zobaczyø z twoim ojcem, itd.
A on powiedzia: Lista jest ju pena.
Otó, nie wiecie, w jakiej kopotliwej sytuacji stawia to czowieka,
gdy _ nie mona po prostu zajø si tak wieloma i to jest wszystko,
co czowiek moe uczyniø.
yczybym sobie, eby byo tak, bym po prostu mia dugi czas dla
kadego, ebymy mogli usiø razem. I mam nadziej, e tak bd
móg kiedy uczyniø; lecz nie moe to byø na tej ziemi, poniewa
przychodz tutaj ludzie z caego wiata, rozumiecie, z caego wiata.
W tym tygodniu byli tutaj ludzie z kilku pa§stw i mielimy rozmowy,
i modlilimy si przez cay tydzie§ _ z pa§stw po caym wiecie.
I gdyby to byo tylko nasze niewielkie lokalne zgromadzenie tutaj
w Jeffersonville, mógbym z radoci powiciø dwie lub trzy godziny
dla kadego i powyrywaø wszystkie chwasty i wypieliø je. Lecz
widzicie, podczas gdy jest moe _ powiedzmy piø rozmów
telefonicznych z _ albo moe dwie rozmowy wprost z naszego
lokalnego zgromadzenia, to z caego wiata jest ich sto albo moe
dwiecie _ w tym samym czasie, kiedy odbd si te dwie. Wic byo
ich dosownie tysice, z którymi nie mógbym si nigdy nawet
zetknø. Rozumiecie?
Ludzie^ A te rozmowy telefoniczne, by przyjø tutaj i pójø tam
_ z caego wiata _ po prostu posyaj bilety na przelot samolotem i
wszystko inne, bym przyby i modli si za chorych; lecz nie mona
temu podoaø.
Wic ludzie s rozczarowani; ja bybym równie. Lecz ja bym po
prostu chcia w tym poranku wielkanocnym, kiedy skadam moje
wyznanie, powiedzieø, e nie wiem, co mam czyniø w tej sprawie. Jest
ich po prostu zbyt wielu, wiecie, by do nich pójø _ tysice i tysice
ludzi z caego wiata. Wyruszyem na moj siódm podró okrn,
wiecie, i mam osobisty kontakt z wicej ni dziesicioma milionami
ludzi z caego wiata. Moecie sobie zatem wyobraziø, jak _ w jakim
si czowiek znajduje napiciu.
I wielokrotnie znajdujemy si w chwilach napicia, a ja wiem, e
wy równie _ i w maych rozczarowaniach. Lecz pomylcie o tych,
które je mam _ te rozczarowania, które ja przeywam, kiedy chore
matki mówi w rozmowie telefonicznej: O, Boe^ Otó,
chwileczk tylko, bracie Branham. Panie Jezu, ja _ modl si, eby
go Ty posa. I _ i to _ po prostu zawieszaj suchawk z tamtej
strony, i tutaj, i tutaj, i tutaj, i po caym wiecie. Wiecie, jak to jest. I
to _ nie jest to atwa sprawa, kiedy kto na drugim ko§cu linii
telefonicznej ma chore niemowl albo chorego ma, albo umierajc
on i modli si, ebym przyby.
` Dzikuj ci, bracie Orman. Niech ci Bóg bogosawi.
Dzie§ dobry, przyjaciele. Jest to wielkim przywilejem byø znów w
kaplicy tego piknego wielkanocnego poranka i uwielbiaø wspaniae
zmartwychwstanie naszego drogiego Pana i Zbawiciela, Jezusa
Chrystusa.
Chciabym powiedzieø, e byem naprawd^ Ze wszystkich
poselstw, które kiedykolwiek syszaem naszego pastora gosiø, jego
najlepsze byo tego poranka. Udaem si do domu i powiedziaem
mojej onie _ rzekem: Kochanie, to jest wanie jeden poranek,
który przegapia, dlatego e nie wstaa wczenie. To byo
najlepsze, co syszaem kiedykolwiek w moim yciu na temat
zmartwychwstania; nigdy nie syszaem czego lepszego na temat
zmartwychwstania ni to, co nasz pastor poda nam dzisiejszego
poranka. Takie zdumiewajce poselstwo, a wszystko waciwie i
trafnie. To nam pokazuje, co si dzieje, kiedy namaszczenie zstpi na
czowieka. Rozumiecie? Wtedy si co dzieje. A wic cieszymy si, e
Bóg da nam tego wspaniaego pastora.
A teraz pragn podzikowaø wszystkim i kademu z was.
Jestemy tutaj teraz ju dosyø dugo (przy rónych okazjach _ tu i
tam), lecz ja teraz wyjedam na pole misyjne, jak wiecie. W tym
tygodniu wyjedam do Indian Cree na pónoc do Brytyjskiej
Kolumbii, a potem na drug stron do _ stamtd do Fort St. John, a
potem tego lata, o ile Pan pozwoli, bd w _ cakiem na Zachodnim
Wybrzeu, na pónocnym Wschodzie i tam na Zachodnim Wybrzeu,
i na pónocy _ na Alasce _ w Anchorage i na terenach Alaski. A
potem _ prawdopodobnie stamtd wyl kilka listów, aby si
zorientowaø w sytuacji w Afryce i w caym pozostaym wiecie _ na
nadchodzc zim.
Zatem, prawdopodobnie upynie troch czasu, zanim mi si uda
przybyø znowu do tej kaplicy tutaj, bdzie to najprdzej w sierpniu
lub kiedy jesieni, zanim mi si uda przybyø z powrotem.
Pragn wam wszystkim podzikowaø za mi wspóprac, za
wszystko, co uczynilicie. A jest nam przykro, e nie mamy miejsca
dla tych ludzi tutaj na tych dopoudniowych naboe§stwach. Mamy
obecnie w planie projekt rozbudowy, jak wiecie, zbudowaø wiksz
kaplic, kiedy _ dla tych naboe§stw. A wic, prawdopodobnie
zostanie to zrealizowane niebawem; oni zaczn rozbudow kaplicy.
A teraz _ pragn równie podzikowaø wszystkim i kademu z
was za wasze _ za dary, za yczenia z okazji urodzin, za widokówki
z okazji Wielkanocy, za dary, które wrczylicie Billymu i dla innych
_ kilka dla mnie, brata Wood i wielu innych. Ceni je sobie wszystkie.
ODRESTAUROWANIE DRZEWA OBLUBIENICY
3
4
MÓWIONE S~OWO
Moecie sobie teraz wyobraziø _ nic dziwnego, e jestem
neurotycznym. To sprawia _ to wystarczy, eby czowieka takim
uczyniø. Lecz czyniem t jedn rzecz: zamiast si pogryø w
kompleksie, staraem si wytrwaø niezachwianie, kierujc moje oczy
na Golgot i dziaaø dalej dokadnie tak, jak On poleci mi czyniø.
A wiele z moich bdów^ Modl si, eby mi Bóg przebaczy
takie sprawy _ e byø moe powinienem by udaø si do jakiej
miejscowoci, a nie poszedem. Jestem tylko czowiekiem i mog _
jestem podatny na bdy.
Bya pewna mia, wdziczna sprawa, któr mi powiedziano na
tylnym podwórku dzisiaj rano, kiedy wychodziem z porannego
naboe§stwa o wschodzie so§ca. Mam drogiego, starego przyjaciela,
(znajduje si prawdopodobnie gdzie tutaj, jest z Chicago), nazywa
si Stewart (ma okoo^), Ed Stewart (myl, e jest w poowie
swoich siedemdziesitych lat, czy troch wicej) i on spotka si ze
mn tam na zewntrz. On oszczdza dziesiciny ze swoich pienidzy
w dziesiciocentówkach i da mi ca paczk dziesiciocentówek,
mniej wicej tak du, i^ O, ja nie wiem, ja^ Oczywicie, oni
chodz na obce pola misyjne. A jego i mój dobry przyjaciel, brat
Skaggs, Leonard Skaggs z Lowell, Indiana, sta tam; a nigdy
przedtem nie wiedziaem, e on by masonem. On mia na odzieniu
guzik maso§ski i rozmawialimy o zakonie masonów. A zatem, stary
brat Stewart powiedzia mi _ on rzek: Miuj ci, bracie Branham,
chciabym z tob porozmawiaø, lecz (wybaczcie to wyraenie)
powiedzia do ciebie trudniej si dostaø ni do tureckiego haremu!
Kto powiedzia mi niedawno _ rzek: Ciesz si, e do Pana nie
tak trudno si dostaø. On rzek^
Trudno, ja nie chc byø takim; ja miuj ludzi. Lecz wyobraam
sobie po prostu^ Udaem si do domu i powiedziaem mojej onie,
siedzielimy u stou i mialimy si, jak trudno byoby si dostaø do
tureckiego haremu, wiecie. Wic mam nadziej, i to nie jest znów
tak
trudne, bracie Stewart, jeeli jeszcze jeste tutaj. Lecz ja oczywicie
mylaem, e to byo troch z poczucia humoru, co sprawio, emy si
wszyscy miali w kuak.
Zatem, yczybym sobie, bym si móg zobaczyø z kadym. I ja
miuj kadego (to prawda); czy to jest przyjaciel, czy wróg; na tym
wcale nie zaley.
A teraz _ ja z pewnoci pragn waszych modlitw za mn w tym
nadchodzcym zgromadzeniu. Id midzy Indian. I wy wiecie,
czowiek _ kiedy znajduje si w Rzymie, musi byø Rzymianinem, a
kiedy jest wród Indian, musi yø jak Indianin.
Mój przyjaciel, misjonarz, który jest moim towarzyszem owów _
kiedy byem na pónocy na autostradzie, na Alaskiej Autostradzie,
byem _ jest to bardzo miy mody czowiek i jego ona _ z miego
domu. I ja^ Jego ramiona cae pokute i wszdzie z tyu za uszami,
i tym podobnie, i dziwiem si, co si z nim dzieje _ czy on ma jak
egzem? Byo to na skutek pche i pluskw, gdzie on musia _ jak on
tam musia yø. A zatem, czowiek musi yø wprost z tymi ludmi, by
ich pozyskaø dla Chrystusa. Oni s dziedzictwem Chrystusa; oni s
ludmi, za których On umar, a kto musi do nich pójø.
Ich wódz by tam na jednym z moich ostatnich zgromadze§ na
pónocy, a Duch wity w tym zgromadzeniu _ wzgldnie tam na
zgromadzeniu pod goym niebem _ na terenie _ myl, e to byo w
obozie turystycznym, wywoa jego nazwisko i kim on by, i co on
uczyni, i^ O, moi drodzy, na tym bya po prostu sprawa
zaatwiona. On wiedzia, e ludzkie istoty nie mog tego uczyniø; to
musiao przyjø od Wszechmogcego.
Zatem, ten wódz roznieci to tam po prostu wszdzie _ na pónoc
i na poudnie wzdu wybrzea. Mamy si udaø na te zgromadzenia w
maej aglówce, udaø si do tych miejscowoci, do których moemy
dotrzeø za nimi i dalej wzdu wybrzea na pónoc i do innych, do
Indian Cree _ tych pomijanych. Wielu z braci, którzy maj wielk
usug, nie mogliby si do nich udaø.
Otó, Indianie^ Tam nie bdzie ani grosza (jak wiecie, ja nigdy
nie zbieram ofiary w moich naboe§stwach; i ja nie bior pienidzy),
lecz ten zbór tutaj sponsoruje to zgromadzenie dla Indian. Co z
waszych dziesicin i tym podobnie bdzie zuyte na zapacenie _ by
zanieø to Poselstwo zbawienia i wyzwolenia tym biednym,
niepimiennym Indianom. Mimo wszystko oni s Amerykanami,
wiecie. My jestemy cudzoziemcami, rozumiecie; my przyszlimy
tutaj i zabralimy im j. I my chcemy^ Ja im nie mog oddaø z
powrotem ich pa§stwa, lecz mog im daø nadziej w Chrystusie, która
nas pewnego dnia zczy razem jako braterstwo w kraju, gdzie nie ma
adnego walczenia i zajmowania ziemi jeden drugiemu. Bdzie to
kraj _ miejsce dla wszystkich. A ja bd wdziczny, kiedy ten czas
nastanie, jeeli wszyscy moi umiowani bd zbawieni i gotowi na ten
czas.
Otó, mam wielu przyjació, jak widz, siedzcych bezporednio
tutaj, kiedy ja przemawiam. Myl, e widz siostr (nie mog sobie
przypomnieø jej nazwiska) _ dawniej nazywaa si Lee. Czy si to
zgadza? Czy nie jeste pani Lee? Czy twoja córka jest tutaj, te córki
_ ta, która zostaa uzdrowiona? To jest bardzo mie. Jedna z nich bya
w Domu Boego Pasterza _ czy nie^ (Jak si to nazywa? Siostra z
_ jaki katolicki instytut^ Pani Pokoju, tak wanie to byo.
Pomieszay mi si wszystkie te katolickie nazwiska.) A zatem, tam^
A ona bya _ miaa umysowe, nerwowe zaamanie, a drogi Pan Jezus,
kiedy bylimy _ ja siedziaem w nogach óka, a jej droga matka i
ojciec stali blisko, a Pan Jezus owiadczy, e si to stao, sko§czyo
ODRESTAUROWANIE DRZEWA OBLUBIENICY
5
6
MÓWIONE S~OWO
si. Ona jest tutaj; wszystko si sko§czyo. I oczywicie, my znamy
siostr _ jest bardzo wdziczna tego poranka.
I ja si rozgldam i widz ludzi, którzy niedawno umierali na
raka. Dowlekli si tutaj na wózkach inwalidzkich, na kulach, a oto
oni s normalni i zdrowi dzisiaj do poudnia. To dzieje si po caym
wiecie. Nie przeze mnie. Przez Niego _ naszego Pana, Który wsta z
martwych. On yje na wieki wieków.
Niechby nasz Pan by zawsze chwalony i bogosawiony _ to moja
szczera modlitwa. Czy bdziecie si modliø za mn, wy wszyscy _
módlcie si za mn. Ja jestem teraz od tego zaleny. A kiedy
wychodz tam na zewntrz^ Rozumiecie, tutaj w domu nie jest tak
le _ tutaj w okolicy, lecz kiedy czowiek dostanie si tam, gdzie si
rzeczywicie spotka z lini frontu^! To jest øwiczenie.
Syszaem wczoraj, kiedy nasz zbór kupi dla mnie nowy
samochód dostawczy i ja _ by podróowaø (a mój samochód jest
niemal zniszczony); i ja wczyem radio, i suchaem audycji. A
potem, oni powracali ubiegego wieczora stamtd, gdzie Józef i ja
chodzilimy na modlitw, powracalimy z Greens Mill, oni _ ja
wczyem radio. Bya to audycja i byo mówione _ ledzili _
zastpca nauczyciela ledzi modego czowieka podczas jego
øwiczenia: jak on tam by z kieszeniami penymi piasku i wszystkiego
moliwego, przy czym on musia trzymaø swoj gow tak nisko _ ten
ostry ogie§ karabinu maszynowego przechodzi tu ponad jego gow,
kiedy on czoga si przez kolczasty drut i tym podobnie, bdc
poddany twardemu øwiczeniu.
Otó, to wanie czynimy tutaj. Lecz obecnie odrónia si to
bardzo od linii frontu. Rozumiecie? Ten karabin maszynowy jest
wycelowany _ ustawiony dokadnie na pewien poziom. Lecz na linii
frontu moe si przenosiø do góry i w dó. Rozumiecie? Wic tam jest
to troch inne, rozumiecie, ni jakie to jest tutaj, wic musimy^ No
có, tutaj jest to trening, lecz tam jeste na linii frontu.
Wic, my staniemy teraz twarz w twarz wrogowi. Zatem,
zazwyczaj piewalimy tutaj krótk pie§:
Bój jest w toku.
Czy kto
przypomina sobie jeszcze t pie§?
Bój jest w toku, o, chrzecija§scy onierze,
Wic twarz w twarz w zwartym szeregu.
Z byszczc zbroj i powiewajcymi kolorami
Dobro i zo spotyka si w bitwie dzisiaj!
(To si zgadza. Widzicie?)
Bój jest w toku, lecz nie bdcie wyczerpani.
Bdcie mocni i w Jego sile trzymajcie si mocno.
Jeeli Bóg z nami, Jego chorgiew nad nami,
Bdziemy na koniec piewaø pie§ zwycizców!
(To si zgadza.)
Otó, byo wiele spraw, które musiaem powiedzieø dzisiejszego
poranka, lecz ja to poniekd skróciem zwaywszy, e ludzie stoj i
jest przepenienie. I oni maj mae goniki dla tych na zewntrz, i
niewielk stacj nadawcz, jak myl, eby kady samochód móg^
To urzdzenie transmisji radiowej pozwala nam dosignø tyle i tyle
jardów od kaplicy. A wic my _ staramy si^ Ceni sobie
wszystkich, którzy s u nas w odwiedziny dzisiaj do poudnia.
Teraz, zanim pójdziemy dalej, powiedzmy, e^ Otó, zaraz po
tym bdzie uroczystoø chrztu, jak myl. Lecz najpierw bdzie
kolejka modlitwy. Bdziemy si modliø za chorych dzisiaj do
poudnia. Uwaam, e Bóg przychodzcy na scen jest dowodem tego,
o czym mówilimy _ Jego zmartwychwstania. Czy On yje albo On
nie yje? Czy to jest tylko jakie fikcyjne opowiadanie, albo to jest
Prawda? Jeeli On yje, to On da obietnic: Ja bd z wami zawsze,
a do sko§czenia wiata.
Otó, jeeli On _ jeli On przyjdzie pomidzy nas tutaj i
udowodni, e On jest tutaj, potem nie ma wicej przypuszczania
odnonie tego. Rozumiecie? Przypomnijcie sobie _ wszystkie religie
na wiecie _ one maj swoje uroczyste dni i wita, i tak dalej, lecz
nie ma ani jednej z nich, która moe udowodniø, e jej zaoyciel _
mierø go zabraa i na tym si sko§czyo; lecz nasza chrzecija§ska
religia _ nasz Zaoyciel umar i wsta znowu z martwych.
Niedawno w Meksyku, kiedy miaem wywiad z pras odnonie
wskrzeszenia niemowlcia, które zmaro owego poranka o 9. godzinie,
a o 10.30 owego wieczora (10.30 czy 11. godz.) zostao wskrzeszone,
wprost tam w ramionach jego matki na podium przed dziesitkami
tysicy ludzi. Trzydzieci tysicy przyszo do Chrystusa tego
wieczora, widzicie, wic moecie sobie wyobraziø, co si tam dziao.
A ten malec _ widziaem wizj przed sob; a byo powiedziane,
jak on si nazywa i wszystko inne. Ta matka znajdowaa si tam
daleko w tyle, nie moga dostaø karty modlitwy, nie moga przyjø do
kolejki; lecz ona nie musiaa przechodziø kolejk modlitwy. Wic
kiedy ona przyniosa to niemowl, pada deszcz, lao jak z cebra^
My mylimy o sobie, e stoimy _ pomylcie o nich. Oni byli tam
ju od 9. godz. rano czekajc na naboe§stwo, którego pocztek by o
9. godz. wieczorem; stali w gorcym so§cu, opierajc si jeden o
drugiego, by mieø troch cienia. Stali, nie siedzieli, stali. I tak wanie
oni czyni w Afryce i na innych miejscach _ i w Indiach, gdzie pó
miliona zgromadzio si pewnego razu.
Otó, ta moda kobieta nie moga nawet otrzymaø karty modlitwy
(byo tam ponad trzystu odwiernych, by j powstrzymaø), i ona si
nie moga dostaø do kolejki modlitwy, a staa tam, modlc si za to
niemowl _ moda katoliczka. A Duch wity zawoa i powiedzia:
Powiedz jej, eby je przyniosa tutaj.
Plik z chomika:
eagle77
Inne pliki z tego folderu:
Zupełne wyzwolenie_590712.pdf
(95 KB)
Znak_640308.pdf
(125 KB)
Znak_640208.pdf
(110 KB)
Znak, który jest przeoczany_611112.pdf
(176 KB)
Znak tego czasu_631113.pdf
(130 KB)
Inne foldery tego chomika:
Audycje radiowe Boży głos w czasach ostatecznych
Biblia mp3
Biblia Warszawska - mp3
Biblia Warszawska- Przeglądarka
Filmy
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin