Personalizm – wykład z etyki (2008) Artur Szutta
0. Wstęp
0.1 Podstawowe twierdzenie Personalizmu brzmi: Afirmuj osobę.
0.2 W wersji rozbudowanej: afirmuj osobę ze względu na jej godność.
0.3 Twierdzenie zachowuje zgodność z innymi nakazami moralnymi:
· chrześcijańskim Miłuj bliźniego samego jak siebie samego;
· czy kantowskim: Działaj tak, abyś człowieczeństwo, zarówno w sobie jak i w innej osobie, zawsze traktował jako cel , nigdy jako środek.
0.4 Za głównych przedstawicieli personalizmu uważa się Jacquesa Maritaina, Paula Mouniera, w Polsce zaś: Karola Wojtyłę, Tadeusza Stycznia
0.5 Całość tego wykładu skupi się na analizie wyrażenia afirmuj godność osoby.
Pytania, jakie musimy sobie postawić w trakcie wykładu brzmią: Co to znaczy być osobą? Co to jest godność? Dlaczego powinniśmy afirmować godność osoby? Na czym taka afirmacja ma polegać?
0.6 Pytania te wyznaczają nam stosowny porządek rozważań:
(1) Co to znaczy być osobą?
(1.1) Zasada: Operari sequitur esse.
(1.2) Czyn – ludzki sposób przejawiania siebie
(1.3) Świadomość – świat sam w sobie
(1.4) Sprawczość – wolność
(1.5) Osoba jako wsobny, samopanujący i samoposiadający byt
(1.6) Dynamizm (rozwój moralny)
(2) Relacja Ja-ty
(2.1) Wartość osobowego sposobu życia - eksperyment myślowy (10 mld $)
(2.2) Drugie „ja”
(2.3) Wartość drugiej osoby – eksperyment myślowy (smotność –przyjaźń)
(2.4) Równość w godności – eksperyment myślowy (park, tonący a biznes)
(3) Powinność (analiza)
(4) Wniosek
(5) Dodatek – wątpliwości i dalszy wniosek
1. Co to znaczy być osobą?
· Mówimy o ludziach, że są osobami. Osoba ma wyjątkowy status pośród bytów w naszym świecie. Co jednak rozumiemy przez to słowo? Dlaczego nie mówimy po prostu ludzie? Człowiek to brzmi dumnie, jak głoszą humaniści.
· Powody mówienia o osobie są następujące: Chodzi nam o te decydujące o wartości człowieka cechy, które niekoniecznie są cechami tylko ludzkimi. Być może na tym świecie istnieją inne istoty, które dzielą z nami los bytów o wyjątkowej wartości nie będące jednak ludźmi. O jakie cechy może chodzić?
Zacznijmy więc od poznania tychże cech, które czynią nas ludzi istotami wyjątkowymi.
1.1. Operari sequitur esse
· Zgodnie z starą filozoficzną zasadą operari sequitur esse, o naturze danego bytu możemy wnioskować na podstawie sposobu, w jaki byt ten się objawia. W przypadku człowieka możemy mówić o specyficznym dla niego dynamizmie.
· Karol Wojtyła w pracy Osoba i czyn zauważa, żę w człowieku mamy do czynienia z dwoma rodzajami dynamizmów: a) w człowieku coś się dzieje (actus hominis); b) człowiek działa (actus humanus)
· Actus hominis – (uczynnienie) to dynamizm charakterystyczne dla ludzkiego ciała. Mówimy wówczas, coś we mnie się dzieje. Np. bijące serce, metabolizm, dynamika uczuć, podział komórek, trawienie itd. Analiza tych dynamizmów z pewnością dostarcza nam dużo wiedzy na temat człowieka (biologia, medycyna, etc.). Nie mniej nie jest ona pierwszorzędnie interesująca dla etyka. W dużej mierze dynamizmy te są wspólne człowiekowi i innym zwierzętom, które na miano osoby nie zasługują.
· Drugim rodzajem dynamizmu ludzkiego jest actus humanus, działanie specyficznie ludzkie (chociaż ta specyficzność jest względna – można sobie bowiem wyobrazić istoty innego gatunku, z innej planety, które również mogą posiadać zdolność do tego rodzaju działania. Stąd zamiast ludzkie specyficzne cechy lepiej mówić cechy osobowe, zamiast człowiek mówić - osoba)
To specyficznie osobowe działanie identyfikujemy w sobie, gdy mówimy ja działam. W introspekcji akt typu „ja działam” ściśle utożsamiamy z aktem wynikającym z naszej decyzji.
1.2. Czyn (świadome i dobrowolne działanie)
· Typowo osobowe działanie ściśle związane z decyzją (wynikające z naszej decyzji) Wojtyła określa mianem czynu. Introspekcyjna analiza czynu prowadzi do wniosku, że charakterystycznymi cechami czynu są świadomość i sprawczość.
· Podczas gdy mogę nie być świadomy swojego metabolizmu, pracy białek katalizujących procesy życiowe w moim organizmie, w trakcie spełniania czynu jestem świadomy swojego działania;
· Ponadto jestem świadomy, że to ja działam, że to ja wysiłkiem swojej woli sprawiam stany rzeczy, poruszam swoim ciałem, swoimi myślami, itd.
· analizując oba te aspekty ludzkiego czynu jesteśmy w stanie, zgodnie z zasadą operare sequitur esse, określić dwie istotne dla człowieka (osoby) cechy: świadomość, sprawczość
1.3. Świadomość
· analizując swoje czyny, kierujemy naszą uwagę na fakt, że moment decyzji i cały proces czynu jest obecny w polu świadomości.
· Świadomość - swoiste lustro w którym odbijane treści (odzwierciedlające zewnętrzny świat, jak i same przeżycia wewnętrzne) stają się jakby wewnętrzną własnością świadomego człowieka.
· Mowa o „wewnętrznej własności” jest tutaj uzasadniona tym, że treści świadomości są przeżywane (w introspekcji) jako własne, lub przynajmniej jako uchwycone na „własnym terenie”, u siebie „we wnętrzu.”
· To z kolei pozwala nam uchwycić siebie jako swoistą „wsobność” (byt posiadający wnętrze, nie puste ale stanowiące najbardziej istotną część mnie). Tę wewnętrzność identyfikujemy z przeżyciem siebie w postaci „ja.” „Ja” to ktoś a nie „coś”. „Coś” jest (wydaje się) wewnętrznie puste, nie mające tego rodzaju wnętrza (wsobności).
1.4. Sprawczość
· analiza czynu, szczególnie momentu decyzji, pozwala nam odkryć jeszcze jedną istotną cechę człowieka, jego sprawczość.
· Momentowi decyzji towarzyszy przeżycie, że to „ja” decyduję, dalej, ze to ja sprawiam cały ciąg zdarzeń (eksperyment myślowy: podnieś i opuść rękę). Podejmując działanie, nie doświadczam, że jestem jedynie elementem łańcucha przyczynowo skutkowego, porwanym przez reakcję chemiczną, ale że to „ja” ten łańcuch rozpoczynam.
· Wojtyła to doświadczenie opisuje słowami „mogę, nie muszę”
1.5. Osoba jako wsobny, samopanujący i samoposiadający byt
Na podstawie introspekcyjnej analizy czynu (świadomości, sprawczości) można wstępnie uchwycić siebie jako wsobny (posiadający świadome wewnętrzne życie) byt, który sam sobą dysponuje (cechuje się wolnością). Taki sposób istnienia w literaturze filozoficzne jest określany mianem istnienia osobowego. Zatem: jestem osobą.
1.6. Dynamizm osoby
· fakt, że „ja”- osoba jestem miejscem zachodzenia dynamizmów (zarówno czynów jak i uczynnienia) sprawia, że jestem bytem dynamicznym, niemniej dynamizm mój dokonuje się jeszcze na inny sposób. W wyniku uczynnień i czynów zmieniam się.
· Powszechnym jest doświadczenie biologicznego rozwoju, dojrzewania, potem starzenia się. Choroba, zdrowie, dobre samopoczucie, depresja. Analiza takich zmian i znajomość organizmu, pozwalają określić, co jest dlań dobre, co mu szkodzi (złe) – czyli, co wzmacnia jego biologiczne istnienie, a co je osłabia.
· Podobnie można mówić o zmianach odnoszących się do skutków czynu. Oczywiście nasze czyny mają skutki (tzw. zewnętrzne, przechodnie). Częste objadanie się zmienia mój organizm, zażycie leku przywraca zdrowie biologiczne. Skutki zewnętrzne mogą też dotyczyć zmian poza moim organizmem. Np. mogę zbudować dom, wykarczować las itp., zmieniając tym samym zewnętrzny świat.
· Można jednak mówić także o skutkach czynu, które sięgają mojego wnętrza. (Nieprzechodnie skutki czynu) (cnota, wada) Zasadniczo zmiany te dotyczą moich zdolności poznawczych i sprawczych (tu nie chodzi o zmiany biologiczne w mózgu, mięśniach), chodzi o wiedzę, przekonania, silną lub słabą wolę). Mogę powiedzieć, że poprzez spełnianie czynu umacniam, lub osłabiam swoją zdolność do spełniania świadomego i dobrowolnego czynu. Innymi słowy staję się bardziej osobą (spełniam jako osoba), lub odwrotnie.
· Integracja – dezintegracja (patrz schemat)
- Jeżeli czyn jest w relacji zgodności z dobrem (zarówno na poziomie poznania, chcenia, jak i działania) jego skutkiem (nieprzechodnim) jest wzrost poziomu integracji (zharmonizowania osoby, wewnętrznego [pomiędzy wewnętrznymi elementami osoby] i zewnętrznego [między osobą a światem]). Można powiedzieć, że osoba staje się bardziej świadoma, bardziej wolna, bardziej zdolna do pragnienia prawdziwego dobra, do jego wyboru i realizacji (bardziej cnotliwa).
- Jeśli natomiast czyn jest nie w zgodzie z dobrem (z powodu słabości poznania, słabości woli, lub jej nieprawości). Skutkiem jest dezintegracja, osłabienie, poznania, wolności ...
...
w_karol