Święto Niepodległości.doc

(66 KB) Pobierz
INSCENIZACJA Z OKAZJI ROCZNICY ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI

INSCENIZACJA  Z  OKAZJI  ROCZNICY  ODZYSKANIA  NIEPODLEGŁOŚCI.

Aleksandra Kołodziej

 

Inscenizacja ta ma na celu przybliżyć uczniom procesy, jakie zachodziły na terenach Polski na przestrzeni wielu wieków. Skierowana jest do uczniów klas IV – VI szkół podstawowych, lub dla uczniów klas gimnazjalnych. Inscenizacja przypomina lekcję historii, przerywaną krótkimi wstawkami poetyckimi i dramaturgicznymi.

 

 

 

 

              Dzisiaj wielka jest rocznica –

              11 listopada !

tym, co zmarli za ojczyznę,

hołd wdzięczności Polska składa.

                                                                      L. Wiszniewski

 

 

 

NARRATOR

 

Mówiąc o Polsce nie możemy mieć tylko na myśli czasów nam współczesnych: czasów telefonów komórkowych, telewizji satelitarnych i  komputerów. Polska to ponad 1000 lat historii narodu słowiańskiego, ważnych wydarzeń, walk i zrywów narodowościowych. Nasi przodkowie z wielkim mozołem i zaangażowaniem budowali państwo polskie, krzewili naszą kulturę, mowę i obyczaje. Jednak prócz Polski w siłę rosły inne państwa, które starały się pozyskać dla siebie nowe, jakże bogate tereny polskie.   

Od 1772 r. Polska zaczęła stopniowo tracić swe cenne ziemie. W ciągu 33 lat od 1772 roku, państwo polskie stopniowo kurczyło się, podupadało gospodarczo i uginało pod naporem trzech rosnących wówczas w siłę mocarstw: Austrii, Prus i Rosji.

 

Na scenę wychodzi osoba z napisem 1772 rok. Po niej na scenę wlatują 3 osoby w czerni, przebrane za sępy. Każdy z nich  posiada szarfę z jednym napisem: Austria, Rosja, Prusy. Przy stole siedzą 3 osoby i prowadzą rozmowę.

 

 

 

OSOBA  I

 

Spójrzcie, bracia moi. Złe dni dla naszej Polski nastały. 3 sępy nad nią zaczynają krążyć i wypatrywać co lepszej zdobyczy.

 

 

 

 

OSOBA  II ( czyta gazetę )

 

Spójrzcie ! Tutaj piszą, że wczoraj, a wczoraj był 5 sierpnia 1772 roku, w Petersburgu podpisano konwencję rozbiorową! Od naszej ojczyzny – Polski, jak toporem odcięto ziemie naszych pradziadów, a i braci naszych do innych państw przyłączono.

 

OSOBA   III

 

Straszne to rzeczy się dzieją. Boże, miej nasz kraj i nas samych w swej opiece!

 

 

Na scenę wkracza osoba z napisem 1793 rok. Po niej na scenę wbiega chłopak w czapce i naręczem gazet i woła!

 

GAZECIARZ

 

Gazety, gazety! Kupujcie ludzie gazety! Najświeższe wiadomości! Nasi wrogowie znów atakują. Gazety, gazety! Najnowsze wiadomości prosto z Petersburga! Podpisanie drugiej konwencji rozbiorowej! Najświeższe wiadomości! Polska coraz mniejsza! Wykradziono nam znów nasze cenne polskie ziemie! Nasi bracia pod jarzmem zaborców! Czytajcie ludzie i módlcie się za naszą ojczyznę!  Co robią nasi obrońcy!? Gdzie nasze wojsko?!

 

NARRATOR

 

Na skutek 2 rozbiorów państwo polskie zaczynało ulegać powolnej likwidacji, gdyż większość jego obszarów została podzielona pomiędzy: Austrię, Prusy i Rosję. Zwiększały się naciski i represje na ludność polską, która znalazła się pod zaborami.  Jednak Polacy, naród dumny i waleczny, śmiało podejmowali próby sprzeciwu. W odpowiedzi na przywłaszczenie większej części ziem polskich, organizacje spiskowe zaczęły organizować wystąpienie przeciwko zaborcom. Polacy, poderwani do walki przez Tadeusza Kościuszkę, wystąpili zbrojnie w marcu 1794 roku. Doszło do wielu potyczek i bitw, jednak, pomimo wielu starań jakie podjęto w celu ratowania Rzeczpospolitej, powstanie nie zahamowało procesu zagarnięcia ziem polskich. Klęska powstania przyczyniła się do ponownego spotkania w 1795 roku przedstawicieli Austrii, Prus i Rosji. 24 października 1795r. doszło do podpisania kolejnego, trzeciego już porozumienia, dotyczącego podziału pozostałych ziem polskich. Ostatecznie ziemie polskie zostały podzielone pomiędzy 3 ówczesnych sojuszników: Austrię, Prusy i Rosję. Polska jako odrębne, samodzielne państwo znikło z map Europy.

 

 

Przez scenę przechodzi osoba z napisem 1795 rok.

Przy stole siedzą 4 osoby; rodzic, nauczyciel, ksiądz, żołnierz. Na scenę wkraczają 2 osoby, które niosą sztandar polski. Każda z osób podczas przemowy wstaje, podchodzi do sztandaru, wyciąga prawą rękę i ślubuje.

 

RODZIC

 

Nie ma już Polski na mapach Europy, zaborcy nie pozwalają nam władać naszą mową ojczystą.  Ale my – rodzice polscy dzieciom swym dziedzictwo polskie przekazywać i pielęgnować będziemy. Naszych synów wychowywać będziemy na walecznych żołnierzy i honorowych Polaków.  Przysięgamy!

 

NAUCZYCIEL

 

My, polscy nauczyciele, pomimo zakazów polskiej mowy uczyć będziemy. Będziemy krzewić polską kulturę i naukę. Zaszczepimy w umysłach naszych dzieci miłość do Polski i ducha walki. Wychowamy  ich na prawych obywateli państwa polskiego. Przysięgamy!

 

KSIĄDZ

 

My, polscy księża, bronić będziemy wiary chrześcijańskiej. Będziemy wspierać naród polski w walce z zaborcą, pielęgnować będziemy kulturę i mowę polską. Przysięgamy!

 

  ŻOŁNIERZ

 

My, żołnierze polscy, pomimo wcielenia nas do obcych wojsk, nie zapomnimy, że nadal jesteśmy Polakami. Do końca swych dni szukać będziemy przywódcy, który poprowadzi nas do walki o Polskę. Przysięgamy, że do ostatniej kropli krwi swojej, walczyć będziemy o ojczyznę.

 

 

Chór śpiewa „Rotę” Marii Konopnickiej

 

              Nie rzucim ziemi skąd nasz ród

              nie damy pogrześć mowy.

              Polski my naród, polski lud,

              królewski szczep piastowy.

                            Nie damy by nas gnębił wróg,

                            tak nam dopomóż Bóg!

 

              Do krwi ostatniej kropli z żył

              bronić będziemy ducha,

              aż się rozpadnie w proch i pył

              krzyżacka zawierucha.

                            Twierdzą nam będzie każdy próg

                            tak nam dopomóż Bóg!

 

              Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz,

              ni dzieci nam germanił

              orężny stanie hufiec nasz,

Duch będzie nam hetmanił.

                            Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg –

tak nam dopomóż Bóg?

NARRATOR

 

Pojawienie się na arenie politycznej nowego przywódcy, Napoleona Bonaparte, na nowo wznieciła iskierki nadziei w sercach Polaków. Polscy żołnierze podążali do Francji, by u boku Napoleona stworzyć polską armię, która miała wywalczyć wolność dla Polski. Stworzone przez Jana Dąbrowskiego Legiony Polskie stanowiły zalążek odbudowanej armii polskiej – symbolu Polski walecznej, niepokonanej do końca. Józef Wybicki na cześć legionów ułożył pieśń legionową zatytułowaną „Mazurek Dąbrowskiego”. Pieśń ta towarzyszyła armii polskiej, stanowiła symbol nieugiętej woli Polaków, ich męstwa i odwagi. Stała się naszym hymnem narodowym.

 

Chór śpiewa hymn państwowy.

 

Jeszcze Polska nie zginęła

kiedy my żyjemy.

Co nam obca przemoc wzięła,

              szablą odbierzemy.

                            Marsz, marsz, Dąbrowski,

                            z ziemi włoskiej do Polski!

                            Za twoim przewodem,

złączym się z narodem.

 

              Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,

              będziem Polakami.

              Dał nam przykład Bonaparte,

              jak zwyciężać mamy.

                            Marsz, marsz, ................

 

 

 

NARRATOR

 

Czyn legionowy nie przyniósł Polsce oczekiwanej wolności, jednak pokonanie przez Napoleona Prus i Austrii w 1806 roku pozwoliło Napoleonowi, z odebranych zaborcom ziem odbudować maleńką namiastkę państwa polskiego w postaci Księstwa Warszawskiego. Niezbyt długo Polacy cieszyli się swoim państewkiem. Klęska wojsk napoleońskich w 1813 roku spowodowała upadek Księstwa Warszawskiego, zaś ziemie polskie po raz kolejny zostały wcielone do państw zaborczych. Wprawdzie decyzją kongresu wiedeńskiego w 1815 roku powołano do życia Królestwo Polskie, Rzeczpospolitą Krakowską oraz Wielkie Księstwo Poznańskie, jednak twory te pozostawały pod całkowitym, despotycznym nadzorem.

Polacy, ludzie wielkiego ducha, nie poddawali się. Powstawały organizacje spiskowe, które podejmowały akcje wyzwoleńcze. Nocą, 29 listopada 1830 roku doszło do wybuchu powstania zbrojnego w Warszawie przeciwko rosyjskim wojskom okupacyjnym. 

 

Przez scenę przechodzi osoba z napisem 1830 rok.

 

              POWSTANIEC   I

 

              Chwytajmy za broń! Szybko! Już się zaczęło, nasi przystąpili do ataku! Teraz atakują Belweder, ruszają  na Arsenał! Już za chwilę uzbroimy całą ludność Warszawy, wyprzemy wojska rosyjskie z naszej stolicy i złamiemy naszych wrogów!

 

POWSTANIEC  II ( wymachuje bronią i krzyczy )

 

Przegonimy wrogów naszych – Moskali! Pogonimy ich aż do samej Rosji! Nie będzie się nam tutaj wróg panoszył! W naszym kraju zawita sprawiedliwość! Hej rodacy! Pochwyćmy wszyscy za broń!  Podążajmy  na pole walki! Tam już grzmieć zaczynają działa i karabiny. Na bój, na ostatni zwycięski bój ruszajmy! Za mną!

 

NARRATOR

 

Niestety, rozłam w obozie polskim, brak poparcia ze strony niektórych generałów, burżuazji oraz pojawiające się w niektórych kręgach nastroje kontrrewolucyjne, uniemożliwiły pełną mobilizację sił całego narodu i nie przyniosły oczekiwanego zwycięstwa. Wybuch powstania przyczynił się do wybuchu wojny polsko – rosyjskiej w 1831 roku, podczas której Polakom nie udało się wywalczyć niepodległości. Po raz kolejny zawiedzione zostały nadzieje Polaków.

 

RECYTATOR

 

Daremne męstwo! Ojczyzna zgubiona!

Ach, nie pytajcie, kto ten spełnił czyn;

Zabójczy potwór wyszedł z matki łona,

Ojczyzny zgubą jej wyrodny syn.

W kawałki znowu kraj polski rozdarty.....

Krwawymi łzami zapłakał pułk czwarty!

 

Żegnajcie, bracia,  których nam przy boku

Za świętą sprawę wzięła śmierci dłoń;

Wam lepsza dola padła w dział wyroku,

Nam chytra zdrada wzięła z ręki broń.

Jak biedny tułacz na kiju oparty,

W kraj obcy idzie na zawsze pułk czwarty!

 

Dziesięciu mężów z obłąkanym wzrokiem

Przychodzi chwiejno przez graniczny słup:

Ciekawym zewsząd patrzą na nich okiem,

Z nich każdy idzie jak bez życia trup.

„Kto idzie ? stójcie! – krzykną pruskie warty

„ My to, dziesięciu, cały nasz pułk czwarty”

                                                 Juliusz Mosen – „Pułk czwarty” ( fragmenty)

 

 

NARRATOR

 

Do zrywów narodowowyzwoleńczych dochodziło na terenach polskich jeszcze kilkakrotnie. W 1846 roku doszło do wybuchu powstania w Krakowie znajdującego się w rękach Austrii, zaś w wyniku nasilających się ruchów rewolucyjnych w Europie oraz konfliktu polsko – niemieckiego, w roku 1848 wybuchło powstanie w Poznaniu  pozostającym w rękach pruskich.

Po raz ostatni do wybuchu kolejnego powstania doszło w styczniu 1863 roku na terenie zaboru rosyjskiego. Po raz ostatni pochwycono za broń i skierowano się do walki zbrojnej przeciwko okupantowi. Jednak i to powstanie zakończyło się fiaskiem i całkowitą klęską.

 

Przez scenę przechodzi osoba z napisem 1863 rok.

 

RECYTATOR

 

Póki w narodzie myśl swobody  żyje,

Wola i godność, i męstwo człowiecze,

Póki sam w ręce nie odda się czyje

I praw się swoich do życia nie zrzecze,

 

To ani łańcuch, co mu ściska szyję,

Ani utkwione w jego piersiach miecze

Ani go przemoc żadna nie zabije –

I w noc dziejowej hańby nie zawlecze.

                                                        Adam Asnyk „ Póki w narodzie myśl  swobody żyje”

 

 

NARRATOR

 

Pogorszyło się położenie Polaków, zwiększone zostały represje, wielu Polaków zostało aresztowanych lub zesłanych na Syberię. Inni masowo opuszczali tereny polskie, by szukać ojczyzny gdzie indziej. Zaborcy natomiast z wielką siłą zaczęli germanizować i rusyfikować kraj. Starano się zabić wszelkie przejawy polskości.

Polacy jednak nie ustawali w walce o swój ukochany kraj. Wprawdzie zrezygnowali z czynu zbrojnego, jednak nadal szukali drogi, która doprowadziłaby ich do zwycięstwa.

 

 

RECYTATOR

 

Tego, cośmy zgromadzili

Wieków i pokoleń trudem,

Niech się brać nam nikt nie sili –

Bo nie zginie nawet z ludem,

Co lud zdziałał w natchnień chwili.

                                                                      Wiktor Gomulicki „Nasze”

 

Na scenie wystrój gabinetu, w którym siedzi Bismarck. Wchodzi jego adiutant i na tacy przynosi mu list.

 

SEKRETARZ

 

Panie kanclerzu, dzisiaj przyszedł z terenów dawnej Polski list do pana.

 

BISMARCK

 

List? A od kogo?

 

SEKRETARZ

 

Pisze, że nazywa się Karol Miarka

 

 

BISMARCK

 

Pokaż. Ciekawe, czego tym razem chce od nas ten trudny do zwalczenia naród polski.

Otwiera list i czyta na głos.

„Nie gardzimy językiem niemieckim, owszem uważamy go za potrzebny, szczególnie dlatego, aby się nie dać oszwabić od lada oszusta. Niechże go nadal uczą w szkołach górnośląskich, lecz pragniemy:

  1. Aby w szkołach (.........) uczono dziecko w macierzystym języku, i za pomocą tegoż języka rozwijano rozum i kształcono serce jego, ażeby dopiero później, jak szkolnik nauczy się doskonale władać przyrodzonym językiem i czytać i pisać wzorowie, żeby dopiero po tym rozpoczęła się nauka niemieckiego języka.  ( .................)
  2. Żądamy, aby i w wyższych szkołach np. gimnazjach przyjmowano nasze dziatki, chociaż doskonale nie władają niemieckim językiem ( .............)
  3. Szkoły wyższe powinny uczyć także polskiego języka, ponieważ w nich kształcą się nasi przyszli księża i urzędnicy.”

 

 

Bismarck gniecie list i wyrzuca go( lub podpala)

 

 

NARRATOR...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin