{1}{75}movie info: MP4 720x304 25.0fps 697.6 MB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/ {250}{750} strona nie dla idiotów... | ..:: www.napisy.jcom.pl ::.. | wchodzisz na swoje ryzyko... {980}{1067}<<KinoMania SubGroup>>|www. kinomania. org {1089}{1168}{y:b}PRAWDZIWE MĘSTWO | ..:: www.napisy.jcom.pl ::.. {1271}{1459}{Y:i}"Ucieka występny, choć go nikt nie goni,..."|Księga Przysłów 28:1 {1846}{1914}{Y:i}Ludzie nie dajš wiary,|że młoda dziewczyna {1919}{2018}{Y:i}może opucić dom,|by pomcić mierć ojca, {2022}{2079}{y:i}ale to prawda. {2083}{2169}{Y:i}Gdy miałam 14 lat,|tchórz imieniem Tom Chaney {2173}{2212}{y:i}zastrzelił mojego ojca. {2216}{2317}{Y:i}Odzierajšc go z żywota,|konia i dwóch sztabek złota, {2321}{2401}{y:i}które nosił w pasku. {2406}{2448}{y:i}Chaney był najemnikiem. {2452}{2498}{y:i}Ojczulek zabrał go do Fort Smith, {2503}{2584}{Y:i}by pomógł przyprowadzić|stadko mustangów, które kupił. {2588}{2733}{Y:i}W miecie, Chaney przegrał|wszystkie pienišdze. {2761}{2822}{y:i}Ubzdurał sobie, że go oszukano {2826}{2910}{y:i}i wrócił do pensjonatu po broń. {2914}{3043}{y:i}Próbujšcego go powstrzymać ojca, zastrzelił. {3054}{3135}{y:i}Chaney uciekł. {3187}{3330}{Y:i}Spokojnie odjechał,|gdyż nikt nie palił się do pocigu. {3368}{3481}{Y:i}Bez wštpienia|czuł się bezkarny. {3488}{3534}{y:i}Ale mylił się. {3538}{3636}{Y:i}Za każdy występek|spotyka nas kara. {3640}{3769}{Y:i}Nie ma nic bezwarunkowego,|prócz bożej łaski. {4978}{5062}- To on?|- To mój ojciec. {5067}{5211}- Możesz go ucałować.|- Wrócił do domu. {5227}{5326}- Chwalić Pana.|- Czemu tak drogo? {5330}{5399}Trumna i balsamowanie. {5403}{5489}Odpowiedni wyglšd|wymaga sporej pracy. {5493}{5532}Do tego rodki chemiczne. {5536}{5614}Wszystko jest na rachunku. {5640}{5758}- Możesz go ucałować.|- Dusza już go opuciła. {5762}{5877}- Pisał pan o 50 dolarach.|- Nie wspomniała o potrzebie przewozu. {5881}{5964}Mamy tylko 60 dolarów. {5971}{6061}Yarnell, będziesz towarzyszyć|trumnie ojca. {6065}{6119}Ja przenocuję tutaj.|Zbiorę rzeczy ojca {6123}{6228}- i co załatwię.|- Twoja matka o niczym nie wspominała. {6232}{6301}Bo o niczym nie wie.|Id już. {6305}{6331}Sam nie wiem... {6336}{6388}Niech mama niczego nie podpisuje,|póki nie wrócę {6392}{6468}i upewnię się,|że godnie pochowajš ojca. {6472}{6632}- Zapłacę, jeli mnie tu przenocujesz.|- Tutaj? Wród tych ludzi? {6649}{6729}- Których?|- Oczekuję trzech kolejnych dusz. {6733}{6835}Sullivan, Smith i Język Na Deszczu. {6855}{6998}Panie i panowie, wychowujcie|swoje dzieci w odpowiedni sposób! {7013}{7107}Oto co zrobił ze mnš alkohol. {7111}{7254}Zabiłem człowieka|w czasie kłótni o scyzoryk. {7271}{7389}- Gdybym został porzšdnie wychowany...|- Gdzie jest szeryf? {7393}{7492}- Ten zaronięty.|- ... byłbym z rodzinš. {7496}{7562}Nie wiem, co z nimi będzie. {7566}{7660}Modlę się, bycie ich|nie znieważali {7701}{7814}ani nie wepchnęli|w złe towarzystwo. {8059}{8165}Jestem tu,|bo zabiłem niewłaciwš osobę. {8170}{8259}Nikt by mnie nie skazał,|gdybym się nie pomylił. {8263}{8372}Poród gawiedzi|widzę większych parszywców. {8515}{8611}Przed powieszeniem,|chciałbym powiedzieć... {8890}{8995}Nie aresztowalimy go.|Uciekł do Indian. {9026}{9085}Pewnie dołšczył|do Lucky Ned Peppera, {9089}{9190}którego gang obrobił dyliżans pocztowy|niedaleko rzeki Poteau. {9195}{9282}- Czemu go nie szukacie?|- Jest na indiańskim terenie. {9286}{9365}To zmartwienie szeryfów federalnych. {9369}{9424}- Kiedy go aresztujš?|- Nie tak szybko. {9428}{9502}Jest ich mało, i szczerze mówišc... {9506}{9616}Chaney jest na dole|długiej listy poszukiwanych. {9620}{9687}Mogę wynajšć szeryfa|do pocigu za Chaneyem? {9691}{9760}Nie masz dowiadczenia|z łowcami głów, co? {9764}{9823}Przybyłam załatwić sprawy ojca. {9828}{9855}Sama? {9859}{9930}Muszę. Matula kiepsko sumuje {9934}{10042}z wysławianiem nie jest lepiej.|Zabójca ojca ma zawisnšć. {10047}{10129}Możesz zaoferować szeryfowi|nagrodę za złapanie. {10133}{10186}Musi to być znaczšca suma. {10190}{10269}- Chaney jest u plemienia Choctaw.|- Znajdę pienišdze. {10273}{10326}Kto jest najlepszy? {10330}{10429}Musiałbym się zastanowić.|William Waters jest najlepszym tropicielem. {10433}{10521}Jest pół-Komanczem|i urodzonym tropicielem. {10525}{10589}Najwredniejszy jest Rooster Cogburn. {10593}{10701}To bezwzględny człowiek,|nieustraszony. {10707}{10775}Jednak lubi wypić. {10780}{10900}Najlepszy byłby L.T. Quinn,|przywozi ich żywcem. {10905}{10966}Czasem kogo załatwi,|ale wierzy, {10970}{11012}że nawet największy zbrodniarz {11016}{11078}musi być odpowiednio traktowany. {11082}{11132}Gdzie odnajdę tego Roostera? {11162}{11245}{y:i}- Zajęte.|- Wiem, panie Cogburn. {11249}{11370}- Mam do pana interes.|{y:i}- Mam ważniejsze sprawy. {11391}{11440}Siedzi pan tu już dłuższy czas. {11444}{11580}{Y:i}Nie będziesz mnie poganiała!|Jak mnie znalazła?! {11596}{11672}Szeryf kazał szukać w saloonie.|Na miejscu skierowali mnie tutaj. {11676}{11712}Musimy porozmawiać. {11728}{11790}{y:i}Nie wpuszczajš kobiet do saloonu! {11794}{11900}Nie byłam klientem.|Mam 14 lat. {11944}{12046}{Y:i}Wygódka będzie zajęta.|Przez jaki czas. {12082}{12156}{Y:i}Ross|Yell County|Przechować na dworcu {12237}{12296}Dobry wieczór. {12545}{12626}Jak chcesz,|możesz spać w trumnie. {13158}{13237}Ile płacicie za bawełnę? {13241}{13347}9,5 za krótkowłóknistš|i 10 za zwykłš. {13351}{13447}Większoć już sprzedalimy|braciom Woodson w Little Rock {13451}{13481}za 11 centów. {13485}{13596}To sugeruję zabrać resztę do nich. {13612}{13753}Tak zrobilimy.|Dostalimy 10,5. {13778}{13821}Czemu mi to mówisz? {13825}{13955}Mylałam o zakupach tutaj,|ale chyba zostaniemy przy Little Rock. {13959}{14076}Jestem Mattie Ross,|córka Franka Rossa. {14125}{14174}Prawdziwa tragedia. {14178}{14277}Twój ojciec|imponował mi swojš postawš. {14281}{14369}Umiał się targować,|ale był dżentelmenem. {14373}{14452}Chcę odsprzedać panu konie,|które tatko kupił. {14456}{14489}To nie wchodzi w grę. {14494}{14611}- Dotrš do was w najbliższym czasie.|- Już ich nie potrzebujemy. {14616}{14700}To nie moje zmartwienie.|Twój tatko je kupił. {14704}{14767}Mam tutaj rachunek. {14771}{14819}Do tego żšdam 300 dolarów|za konia ojca, {14823}{14922}którego skradziono|z pańskiej stajni. {14933}{14991}Załatw to z facetem,|który go ukradł. {14995}{15096}Tom Chaney ukradł go,|gdy był pod pańskš opiekš. {15113}{15239}Podziwiam brawurę,|ale to nie moja odpowiedzialnoć. {15243}{15272}Był pan opiekunem. {15276}{15357}Gdyby prowadził pan bank,|nie spławiłby pan deponentów. {15361}{15490}Nie bawiš mnie panienki rozważania.|wiat bez tego jest doć irytujšcy. {15495}{15621}Po drugie zawyżyła cenę konia|o 200 dolarów. Ile masz lat? {15625}{15671}Prędzej zaniżyłam. {15675}{15776}Judy to wycigowa klacz.|Skacze przez płot z ciężkim jedcem. {15780}{15826}Mam 14 lat. {15840}{15890}Interesujšce. {15894}{15956}Konie sš twoje, bierz je. {15960}{16030}Konia ojca ukradł morderca. {16034}{16144}Zapewniłem mu takš ochronę,|na jakš się umawialimy. {16148}{16253}Mój stróż stracił zęby|i przyjmuje tylko zupy. {16257}{16315}- Pójdę do sšdu.|- Nie masz podstaw. {16319}{16416}Obrońca J. Noble Daggett|i ławnicy mogš się z tym nie zgodzić, {16421}{16538}gdy zaskarży pana|wdowa z trójkš małych dzieci. {16547}{16709}Zapłacę 200 dolarów,|gdy dostanę list od twojego obrońcy, {16714}{16805}zwalniajšcy mnie|z jakichkolwiek zobowišzań. {16810}{16876}200 dolarów za Judy,|100 za konie {16880}{16945}i 25 za niadego,|którym uciekł Tom Chaney. {16949}{16999}Był wart nawet 40. {17003}{17117}- Daję to razem 325 dolarów.|- Nie odkupię koni. {17121}{17286}- W takim razie jest to koszt Judy.|- Nie zapłacę tyle za tę szkapę! {17293}{17358}A niady koń|nie jest twojš własnociš. {17362}{17457}Mój tatko pożyczył go|Tomowi Chaneyowi. {17499}{17618}Zapłacę 225 dolarów|i zatrzymam niadego konia. {17624}{17674}- Koni nie chcę.|- To nie do przyjęcia. {17678}{17760}Po opuszczeniu tego biura|wejdę na drogę sšdowš. {17765}{17812}Ostateczna oferta. {17816}{17852}250 dolarów. {17856}{17946}Za tę cenę zwolnisz mnie|z zobowišzań {17949}{18052}i zatrzymam siodło twego ojca.|niady koń nie należy do ciebie. {18057}{18157}Siodło zatrzymam.|Mój obrońca udowodni mojš własnoć. {18161}{18228}Przyjdzie tu|z nakazem przejęcia. {18232}{18333}Słuchaj uważnie,|to koniec targów. {18343}{18428}Wezmę konie|i mojego niadego konia. {18432}{18526}Za 300 dolarów. {18530}{18661}Bierz albo wychod.|Nie obchodzi mnie, co wybierzesz. {18697}{18814}Obrońca kazał nie schodzić|poniżej 325 dolarów, {18818}{18887}ale zgodzę się na 320, {18891}{19032}jeli zapłaci pan 20 z góry.|A jeli chodzi o siodło... {19176}{19300}Córa Franka Rossa.|Moje biedne dziecko. {19395}{19498}Zostaniesz z nami,|czy pieszysz się do matuli? {19502}{19554}Zostanę, jeli można. {19558}{19611}Zeszłš noc|spędziłam w domu pogrzebowym {19618}{19667}w towarzystwie trzech zwłok. {19671}{19808}- Czułam się jak Ezekiel.|- Niech cię Bóg błogosławi. {19816}{19908}Będziesz spać z babciš Turner. {19915}{20034}Wszystkie pokoje|sš zajęte z powodu wieszania. {20079}{20161}Tyle znaleziono przy twym ojcu. {20165}{20291}To wszystko,|nikt nie ma tu lepkich ršk. {20487}{20577}Jeli potrzebujesz schować broń, {20581}{20699}sprzedam ci|worek po mšce za 5 centów. {21659}{21822}- Co zobaczył pan na miejscu?|- Martwš kobietę na podwórku. {21826}{21880}Muchy obsiadły jej twarz. {21883}{21973}A w rodku starca|z przestrzelonš piersiš {21977}{22025}i spalonymi stopami. {22029}{22144}Ledwo dychał, ale wskazał braci Wharton,|zajechali pijani... {22148}{22256}- Sprzeciw.|- Owiadczenie umierajšcego. {22260}{22331}Odrzucam. Proszę kontynuować. {22335}{22442}Whartonowie...|Odus i C.C. napadli...
mistrzcater