Diakoni(sy) ks. H. Paprocki.doc

(128 KB) Pobierz
Ks

2

 

Ks. Henryk Paprocki

 

 

DIAKONISY

(Historia i współczesność)

 

 

         W przedchrześcijańskich kultach antycznych kobiety często pełniły funkcje kapłańskie[1]. Stary Testament wzmiankuje kobiety pilnujące wejścia do Namiotu Spotkania, później także bram Świątyni (Wj 38, 8; 1 Sm 2, 22)[2], ale nie wiemy, jakie konkretne funkcje spełniały, a także mówi o kobietach-sędziach (Debora, Sdz 4, 4)[3] i kobietach-prorokiniach (Miriam, Wj 15, 20 i Hulda, 4 Krl 22, 14)[4]. W Nowym Testamencie Apostoł Paweł pisze o wdowach spełniających określone zadania w gminie (1 Tm 5, 3-16)[5] i o prorokiniach (1 Kor 11, 5-6; 14, 33-36)[6] oraz przekazuje pozdrowienia diakonisie Febie z Kościoła w Kenchrach w Północnej Achai (Rz 16, 1-2). Z późniejszych zachowanych dokumentów wynika, że szczególne znaczenie w Kościele odgrywały wdowy[7], chociaż Klemens Aleksandryjski podaje, że słowo Boże docierało do środowisk świeckich głównie przez diakonisy[8]. Bardziej znaczące są świadectwa z syryjskiego kręgu kulturowego, gdzie Konstytucje Apostolskie nazywają diakonisy obrazem Ducha Świętego[9] i wyraźnie mówią o ich określonych funkcjach liturgicznych przy chorych kobietach i przy chrzcie kobiet[10]. Pochodzący z tego samego regionu Testamentum Domini nostri Jesu Christi (koniec V wieku) wspomina, że diakonisy trwają przy bramach domu Bożego, zanoszą komunię chorym kobietom, służą radą biskupowi i prezbiterom, i mają pierwszeństwo wśród kobiet[11]. Z powyższych danych wynika, że w V wieku funkcje liturgiczne diakonis ograniczały się do sakramentu chrztu i zanoszenia komunii chorym kobietom. Prawo Kościoła bizantyjskiego i prawo cesarskie uważało diakonisy za członkinie stanu duchownego. Szósta nowela Justyniana podaje, że diakonisy należą do stanu duchownego (gr. hierosyni) oraz wymienia zasady według których należy wyświęcać biskupów, kapłanów i diakonów mężczyzn oraz kobiety (gr. diakonous arrenas kai theleias). Trzecia nowela wpisuje diakonisy do stanu duchownego i mówi, że przy katedrze Hagia Sophia było stu diakonów i czterdzieści diakonis[12]. Teksty liturgiczne wymieniają kilka kanonizowanych diakonis, jak Febę (wspomnienie 3 IX), Sosannę Palestyńską (wspomnienie 15 XII), Poplię Antiocheńską (wspomnienie 9 X) i Olimpię Konstantynopolitańską (wspomnienie 25 VII), uważając Febę za wzór diakonisy[13]. Już w V i VI wieku na Zachodzie spotykamy się z zakazem święcenia diakonis, wydanym przez I synod w Orange w 441 roku (kanon 26) i synod w Epaon w 571 roku (kanon 21)[14]. Na Zachodzie znamy imiona diakonis sprzed V wieku (Medarda, Helena córka Remigiusza i św. Radegunda, żona Klotara I), jak i z czasów późniejszych (historia zachowała pamięć o 37 znanych z imienia diakonisach[15]). W 799 roku Leon III i Karol Wielki wkraczali tryumfalnie do Rzymu z diakonisami i szlachetnymi damami (łac. cum diaconissis et nobilissimis matronis), a w XI wieku o diakonisach pisali Benedykt VIII (1012-1024), Jan XX (1024-1033) i Leon IX (1049-1054). W epoce karolińskiej istniało Ordo ad diaconam faciendam i Ordinatio abatissae canonicam regulam profitentis, przełożone klasztorów żeńskich nazywano diakonisami, wyświęcanym wdowom wręczano stułę, a profeskom w zakonach kartuskich manipularz[16]. Z IV wieku posiadamy wiele świadectw z całego Kościoła o święceniu diakonis, najczęściej przełożonych klasztorów, na przykład św. Olimpia była przełożoną klasztoru niedaleko katedry Hagia Sophia w Konstantynopolu[17]. Od końca VII wieku na Wschodzie diakonisami często zostawały żony kapłanów z chwilą wyboru ich mężów na biskupów, zgodnie z 48 kanonem Soboru in Trullo[18]. Do końca XI wieku święcenia diakonisy miały także przełożone dużych monasterów[19]. Euchologion Białego Klasztoru w Egipcie błaga w modlitwie wstawienniczej anafory za „…egzorcystów, wstrzemięźliwych, diakonisy, eunuchów, dziewice, wdowy…”[20]. I to są właściwie jedyne dane na temat diakonis i ich roli w Kościele[21].

 

*        *        *

 

         Przepisy starożytnego prawa kościelnego również nie były zbyt obfite jeśli chodzi o opis funkcji diakonis. Określały przede wszystkim wymagany wiek do święceń diakonis, zezwalając wyświęcać tylko te kobiety, które przekroczyły czterdziesty rok życia[22]. Z kanonów tych można również wnioskować, że diakonisami były dziewice lub wdowy. Nie mogły one wstępować w związki małżeńskie, a w wypadku ich zawarcia były automatycznie ekskomunikowane[23]. Zabroniono także wyświęcać według odrębnego rytu prebiterydy czyli przełożone diakonis[24] oraz zajęto stanowisko wobec powracających do Kościoła paulicjan, uznając wszystkie sprawowane w tej sekcie święcenia, w tym także diakonis, za nieważne[25]. Rola diakonis malała wraz ze wzrostem znaczenia życia mniszego. W końcu dwa różne powołania - mnisze i diakonisy - zlały się w jedno powołanie zakonne[26]. Mateusz Blastares (ok. 1335 roku) informuje, że za jego czasów diakonisy nie uczestniczyły w Eucharystii, podczas gdy św. Symeon z Tesaloniki (XV wiek) o diakonisach już nie wspomina[27]. Funkcja diakonis w Kościele najprawdopodobniej zaniknęła wtedy, gdy zaczęto powszechnie przyjmować mnisze porządki Typikonu ławry św. Saby jako ogólnie obowiązujące dla całego Kościoła prawosławnego[28]. Nie wydano jednak żadnego oficjalnego dokumentu, który zakazywałby święcić diakonisy.

 

*        *        *

 

Pewne światło na problem funkcji diakonis może rzucić zachowany w starych euchologionach bizantyjskich ryt święceń diakonisy. Jakub Goar zamieszcza go w wydanym przez siebie euchologionie, w części zwanej „Variae lectiones”, obejmującej różne warianty tekstu[29]. Obrzęd ten miał zapewne powszechne zastosowanie, bo świadczy o tym jego obecność w wielu zachowanych zabytkach[30]. Z badań Evangelosa Theodorou wynika, że ryt święceń diakonisy zachował się przez wiele wieków w żeńskich monasterach greckich[31]. Miguel Arranz nazywa ten obrzęd „zadziwiającym”[32], chociaż jest on dobrze znany nie tylko liturgicznej tradycji bizantyjskiej, ale także syro-jakobickiej i nestoriańskiej[33], pozostających pod wpływem Bizancjum[34]. A oto zachowany opis święceń bizantyjskich diakonis, przekazany przez Euchologion Goara:

 

         Po odprawieniu świętej anafory i otworzeniu [królewskiej] bramy, zanim diakon wygłosi „Wszystkich świętych wspomniawszy”[35], przyprowadza się kandydatkę do biskupa, który głośno mówi „Boska łaska”[36]. Kandydatka pochyla głowę, a biskup kładzie na jej głowie swą rękę i czyniąc trzy znaki krzyża modli się w ten sposób:

 

         Święty i Wszechmogący Boże,

         który przez narodzenie w ciele z Dziewicy

Jednorodzonego Twego Syna

i Boga naszego uświęciłeś kobietę

i nie tylko mężczyznom, ale również i kobietom

udzieliłeś łaski Świętego Twego Ducha,

sam, Władco, wejrzyj teraz na tę oto służebnicę Twoją,

wezwij ją do dzieła swej posługi (gr. diakonias)

i ześlij na nią obfity dar Świętego Twego Ducha,

zachowaj ją w wierze prawosławnej

i w życiu nieskalanym według Twojej woli,

wypełniającą zawsze swoje posługiwanie (gr. leitourgian).

Albowiem Tobie przynależy wszelka chwała, cześć i pokłon,

Ojcu i Synowi, i Świętemu Duchowi,

teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

 

Po odpowiedzi „Amen” jeden z diakonów odmawia ektenię:

 

W pokoju do Pana módlmy się.

O pokój z wysokości i zbawienie dusz naszych, do Pana módlmy się.

O pokój całego świata […].

Za arcybiskupa naszego N., za jego posługę, pomyślność, trwanie, pokój, zdrowie, zbawienie i za dzieła rąk jego, do Pana módlmy się.

Za wyświęcaną teraz diakonisę N. i za jej zbawienie, do Pana módlmy się.

Aby łaskawy Bóg dał jej nieskalane i bezgrzeszne posługiwanie, do Pana módlmy się.

Za najpobożniejszego i miłującego Boga imperatora naszego N., za jego urzędy i wojsko, do Pana módlmy się.

O wybawienie nas od wszelkiego utrapienia, gniewu, niebezpieczeństwa i niedostatku, do Pana módlmy się.

Wspomóż, zbaw, zmiłuj się i ochroń nas, Boże, łaską Twoją.

 

Podczas gdy diakon odmawia tę ektenię, biskup trzymając rękę na głowie wyświęcanej, modli się tymi słowy:

 

         Władco i Panie, który nie odrzucasz kobiet

         poświęcających się z Bożego natchnienia

         na godne posługiwanie (gr. leitourgein) w świętych Twych przybytkach,

         ale dopuszczasz je do regularnej posługi (gr. taksei leitourgon),

         udziel łaski Świętego Twego Ducha i tej Twojej służebnicy,

         która pragnie Ci się poświęcić

         i pełnić tę zaszczytną służbę

         podobnie jak ongiś udzieliłeś łaski służenia

         Twojej Febie (Rz 16, 7) wezwanej do dzieła posługiwania.

         Pozwól jej również, Boże,

         trwać nienagannie przy świątyniach Twoich

       ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin